– Excuse me, madam, is this seat vacant?
– Sorry? Oh, yes, it is.
– I see you’re reading Shakespeare. I think he’s brilliant.
– Really? I find him rather boring, I’m afraid.
– Oh… And what about Mozart? [ love Mozart. He was a genius!
– I don’t think so.
– You don’t? But you certainly like Picasso.
– Definitely not. And I guess this conversation is ridiculous. Good bye.
– Oh… Good bye…

Zgadzanie się z cudzym stwierdzeniem

Zacznijmy od najmniej grzecznych, bo zdawkowych zwrotów.

School is fantastic. (Szkoła jest fantastyczna.)
True. (To prawda.)

Zgodę z cudzym stwierdzeniem możemy wyrazić innym podobnym minizdaniem, na przykład:

  • Definitely. Zdecydowanie (tak).
  • Absolutely. Absolutnie.
  • Exactly. Dokładnie.
  • Certainly. Z pewnością.
  • Sure. Pewnie.
  • Naturally. Naturalnie.

Dłuższe zdania – zgodnie z zasadą „owijania w bawełnę” – są już grzeczniejsze i subtelniejsze. Na przykład zamiast króciutkiego true można się troszkę rozgadać i stwierdzić:

  • It’s true. To prawda.
    Albo:
  • Quite true. Całkiem prawdziwe (jakby coś mogło być prawdziwe w 50%…).

Zamiast rzucania suchego right, możemy posunąć się dalej i rzec:

  • That’s right. Zgadza się.
  • You’re completely / absolutely / entirely right. Masz całkowitą rację.

 

Niezgadzanie się z cudzym stwierdzeniem

Jeśli natomiast zdanie wypowiedziane przez drugą osobę wydaje się nam niemądre, czy wręcz idiotyczne, możemy zareagować następująco:

  • Holidays should be longer. (Wakacje powinny być dłuższe.)
    Nonsense. (Nonsens.)

Oprócz słowa nonsense możemy też użyć podobnych przecież w wymowie:

  • Rubbish. Bzdura.
  • Ridiculous. Śmieszne.
  • Ludicrous. Komiczne, absurdalne.
  • Impossible. Niemożliwe.
  • Out of the question. Nie ma mowy.
  • Nothing of the kind. Nic podobnego.
  • On the contrary. Wręcz przeciwnie. Not at all. Wcale nie.

Możemy też po prostu zaprzeczyć powyższe wyrazy zgody:

  • Definitely not. Zdecydowanie nie.
  • Absolutely not. Absolutnie nie.
  • Certainly not. Z pewnością nie.
  • Surely not. Na pewno nie.

Lub możemy nieco sobiepofolgować, mówiąc:

  • It can’t be true. To nie może być prawda.
  • That can’t be right. Tak nie może być.
  • You’re wrong. Nie masz racji, jesteś w błędzie.
  • You’re completely / absolutely / entirely wrong. Całkowicie się mylisz

Cudzą opinię możemy w bardzo prosty sposób potwierdzić albo też sprzeciwić się jej, powtarzając po prostu część czyjejś wypowiedzi:

  • Grades are unfair. Stopnie są niesprawiedliwe.
    Yes, they are! O, tak!
  • Michael Jackson sings beautifully! M. J. pięknie śpiewa!
    Yes, he does. Zgadza się.
  • Turtles can fly. Żółwie potrafią latać.
    Oh, no, they can’t! Ależ skąd!
  • Copernicus was an astronaut. Kopernik był astronautą.
    No, he wasn’t… Wcale nie. (a kim?)

Ustosunkowując się do czyjejś wypowiedzi możemy użyć wygodnego słówka agree – zgadzać się. W wersji pozytywnej będzie to na przykład:

  • I agree. Zgadzam się.
  • I agree absolutely. Absolutna zgoda.
  • I entirely agree with you. Całkowicie się z tobą zgadzam.
  • I couldn’t agree more. W pełni się zgadzam.
  • I’d be inclined to agree with you. Skłaniałbym się do zgodzenia się z tobą.

Natomiast w wariancie pełnym sprzeciwu można zakrzyknąć:

  • I can’t agree with you. Nie mogę się z tobą zgodzić.
  • I don’t agree! Nie zgadzam się!
  • I disagree. (jak wyżej)

Inne przydatne słowo to króciutkie so, jak w:

  • Quite so. Całkiem tak (jak mówisz).
  • Just so. Właśnie tak.
  • I think so. Tak myślę.
  • I don’t think so. Wcale tak nie myślę.

I jeszcze jedno słówko – doubt, czyli wątpić.

  • I doubt it. Wątpię.
  • I doubt if that’s so. Wątpię, czy tak jest.
  • I don’t doubt what you say. Nie wątpię w to, co mówisz.

Istnieją też nieco bardziej oficjalne, subtelne i wyrafinowane sposoby wyrażania zgody i niezgody na czyjąś opinię. Oto przykładowe wyrażenia:

  • You’ve got a point there. Tutaj masz rację.
  • I second that. Popieram.
  • I wouldn’t say that. Ja bym tego nie powiedział.

Czy, stosowane głównie na zebraniach, wiecach, i przy innych okazjach gromadzących większe ilości ludzi, zwane powszechnie tłumem, wykrzyknienia:

  • Hear! Hear! Zgoda! Zgoda!
  • Shame! Wstyd!

W angielskiej dyskusji należy ważyć słowa i nie narzucać innym swojej opinii jako jedynie słusznej. Podobnie, zgadzając się czy sprzeciwiając cudzej opinii, trzeba łagodzić wypowiadane sądy, aby nie urazić cudzych uczuć. Na przykład tak:

  • I’m sorry to disagree… Przykro mi, ale nie mogę się zgodzić…
  • Actually, I think you’re wrong… W zasadzie zdaje mi się, że się mylisz…
  • In fact, that’s not true… W rzeczywistości to nieprawda…
  • As a matter of fact, you’re ridiculous… Tak naprawdę to jesteś śmieszny…

Możemy również zechcieć pozornie zgodzić się z kimś, pozostając jednak przy swoim zdaniu. Najpierw więc radośnie przytakujemy, kiwając głową, by zaraz z niewinną miną dodać:

  • True, but… To prawda, ale…
  • Yes, but… Tak, ale…

To właśnie magiczne słówko but podstępnie zaprzecza naszym najlepszym intencjom i pozwala pod maską zgody wyrazić coś absolutnie przeciwnego, niż chciał szanowny przedmówca.

„Przypadki graniczne”. Zdarzyć się przecież może, że nie jesteśmy pewni, czy nasz rozmówca (bądź rozmówczyni) ma rację, czy też jej nie ma. Przyparci do muru wahamy się, co powiedzieć, aż w końcu mamroczemy dwuznacznie:

  • Perhaps. Być może.
  • Perhaps you’re right. Może i masz rację. Maybe. Może.
  • You may be wrong. Możesz się mylić. You’re probably right. Pewnie masz rację.