Opis obrazu

 

We wstępie:

  • nazwij dzieło sztuki, podaj autora, miejsce ekspozycji, określ technikę wykonania,
  • określ temat obrazu – zwróć uwagę, na ile tytuł wiąże się z tematem,
  • określ epokę i styl, do którego pasuje dzieło.

W rozwinięciu:

  • opisz tematykę obrazu,
  • zanalizuj kompozycję płótna,
  • uwzględnij stosunki przestrzenne (wzajemne położenie względem siebie opisywanych elementów obrazu):
    • na pierwszym planie (to, co widzisz najbliżej), najbliżej,
    • na drugim planie (to, co widzisz dalej), na dalszym planie, nieco dalej,
    • w oddali, w tle, w głębi, tuż za, dalej, nieco dalej, po obu stronach,
    • na wprost, w prawym górnym rogu,
    • w lewym górnym rogu, po prawej stronie,
    • w centrum, na wyeksponowanym miejscu,
    • nieopodal, bliżej, nieco bliżej, blisko, przy, obok, z boku, koło, w pobliżu,
    • ponad, powyżej, wyżej
    • niżej, poniżej, w prawym dolnym rogu, w lewym dolnym rogu,
  • zwróć uwagę na kontrasty na obrazie (miejsca jasne, ciemne, układ światła i cieni),
  • zwróć uwagę na barwy (zrób sobie listę barw, które dominują na obrazie),
  • określ nastrój, jaki wywołuje dzieło (pogodny, radosny, ciepły, beztroski, spokojny, ponury, przygnębiający, chłodny, smutny, poważny, tajemniczy, uroczysty, podniosły, codzienny, zwykły.
    Uwaga! Opis elementów przedstawionych na płótnie powinien być połączony z interpretacją dzieła.

W zakończeniu:

  • wyraź swoją opinię o dziele sztuki:
    • Jakie wrażenie na Tobie robi?
    • Z czym Ci się kojarzy?
    • Czy lubisz ten rodzaj sztuki?
  • możesz przytoczyć opinie znawców na temat
  • prezentowanego dzieła sztuki.

Czterej jeźdźcy Apokalipsy

 

Albrecht Dürer – Czterej jeźdźcy Apokalipsy

Autorem dzieła „Czterej jeźdźcy Apokalipsy” jest pochodzący z Niemiec renesansowy malarz Albrecht Dürer.
Szkic Dürera ściśle wiąże się z fragmentem „Apokalipsy św. Jana”, stanowi jego ilustrację. Jak sugeruje tytuł drzeworytu, dzieło Niemca przedstawia tę część widzenia apostoła, w której jest mowa o jeźdźcach uosabiających wielkie nieszczęścia – wojnę, głód i śmierć oraz jednym, symbolizującym zwycięstwo Chrystusa i Ewangelii.

Patrząc na drzeworyt, mamy nieodparte wrażenie, że malarz, jak gdyby na chwilę, zatrzymał nacierających na koniach ludzi i ten moment ukazał w swoim dziele. Efekt takiej dynamiki i ekspresji Albrecht Dürer uzyskał m.in. dzięki zastosowaniu skośnych układów kompozycyjnych, odpowiedniemu uchwyceniu mimiki i gestów poszczególnych postaci. Przedstawienie tylu osób na stosunkowo niewielkiej powierzchni szkicu sprawia, iż wydaje nam się, że panuje tutaj jakby chaos, nieład.

W centralnej części drzeworytu wyodrębniamy cztery główne postacie – są to właśnie tytułowi jeźdźcy, mający zaprowadzić na świecie sprawiedliwość. Pierwszy mężczyzna, ukazany nieco w oddali, po prawej stronie szkicu, na głowie ma koronę, a oburącz trzyma łuk z napiętą cięciwą. Opierając się na tekście „Objawienia”, możemy

z całą pewnością stwierdzić, iż jest to jeździec poruszający się na białym rumaku i symbolizuje on ostateczne zwycięstwo dobra nad złem, tryumf Dobrej Nowiny, Chrystusa oraz całego oddanego Mu Kościoła. Kolejna postać, jak możemy przypuszczać, dosiadająca konia o maści przypominającej barwę ognia, dzierży w prawej ręce wysoko uniesiony miecz. Jeździec ten jest uosobieniem wojny, która obejmie ogromne obszary i przyniesie zagładę oraz śmierć wielu ludziom.

Trzeci z siedzących na rumakach mężczyzn, którego autor szkicu usytuował w centrum, trzyma w prawej ręce dwuszalową wagę. Na podstawie treści „Apokalipsy św. Jana” wnioskujemy, że zwierzę, na którym porusza się jeździec, jest czarne. Postać ta symbolizuje głód mający ogarnąć cały świat. Czwarty i ostatni

z jeźdźców, przedstawiony po lewej stronie drzeworytu, znacznie różni się wyglądem od pozostałych mężczyzn. Postać tę, w przeciwieństwie do jej kompanów, okrywa jedynie pas materiału zarzucona na prawe ramię. Jeździec jest również sporo starszy od swoich towarzyszy. Najbardziej jednak uwagę przyciągają ciała starca i jego konia. W rzeczywistości są to bowiem tylko pokryte skórą szkielety. Dłonie postaci zaciśnięte są na długim trzonie ostrego trójzębu, a ona sama, jak opisał to św. Jan, uosabia nieuchronną śmierć. Wszyscy czterej jeźdźcy ukazani na drzeworycie Albrechta Dürera pędzą wprost przed siebie, nie zważając na bezradnych, przerażonych ludzi, którzy giną pod kopytami dosiadanych przez nich koni. Uwagę zwraca jeszcze jeden szczegół – w lewym dolnym rogu szkicu dostrzegamy otwartą paszczę wielkiego zwierzęcia bliżej nieokreślonego gatunku, które pożera śmiertelnie przerażonego, całkowicie bezbronnego mężczyznę. To znak, iż nawet te stworzenia zwrócą się ostatecznie przeciwko złym, grzesznym ludziom. Całej scenie z góry przygląda się ukazany wśród chmur anioł. On także nie zwraca uwagi na to, co dzieje się z ludźmi miażdżonymi przez rumaki, ani na człowieka, który cierpi, pożerany przez potworne zwierzę. Nie bez znaczenia pozostają również przedstawione na drzeworycie, otaczające wysłannika Niebios, gęste, kłębiące się chmury. Zwiastują one burzę, odczytywaną zwykle w „Piśmie Świętym” jako symbol gniewu Bożego. Scena przedstawiona w dziele Albrechta Dürera wywołuje w patrzącym niepokój. Stanowi dla nas przestrogę, z całą mocą uświadamia, że grzesznicy w Dzień Sądu Bożego nie otrzymają znikąd ratunku i zginą nękani głodem, udręczeni walkami, bądź pożarci przez bestie.

 

Opis obrazu Honoriusza Daumiera Don Kichot

(opis dzieła sztuki)

Na dźwięk hasła: Don Kichot jedni myślą o walce z olbrzymami (dla realistów – wiatrakami), innych ogarnia pusty śmiech, jeszcze innych – żal nad błędnym rycerzem, bezskutecznie próbującym naprawić świat, a niektórzy mają wtedy przed oczyma obraz Honoriusza Daumiera pt. Don Kichot…

Francuski malarz i grafik Honoriusz Daumier był reprezentantem XIX-wiecznego realizmu. W swojej twórczości koncentrował się szczególnie na tematach literackich. Począwszy od 1865 roku, zaczął interesować się Don Kichotem – stworzy na jego temat aż dwadzieścia osiem rysunków, akwareli oraz obrazów! I trudno mówić tu o zwykłym krzyku mody – to prawdziwa fascynacja rycerzem o smutnej twarzy.

Niewątpliwie najodważniejszym z całej tej pokaźnej serii jest dzieło pt. Don Kichot. Ten olejny obraz, jak na 1870 rok, zadziwia nowoczesnością: zahacza wręcz o abstrakcję. Nałożona dużymi masami farba, płaska kompozycja zastępująca technikę cieniowania kolorem oraz ostre kontrasty wprowadzają w narodzony na początku XX wieku fowizm. Styl malarski artysty jest sztuką skrótu, charakteryzuje się uproszczeniem.

Dominantę kompozycyjną na obrazie stanowi jego główny element – jeździec siedzący na koniu. Z tytułu dzieła wnioskujemy, że tym jeźdźcem jest właśnie Don Kichot – bohater będący tematem i sensem dzieła.

Na pierwszym planie, a zarazem w centrum obrazu widnieje tytułowy bohater powieści Cervantesa, siedzący sztywno w siodle na swym koniu – Rosynancie. Rycerz Smętnego Oblicza (choć z pewnością nie w tym momencie) przesadnie wypina pierś do przodu, a długimi, szczupłymi, wyprostowanymi nogami przyciska boki swego rumaka. Don Kichot ma na sobie, tuszującą jego szczupłość, ciemną zbroję. W prawej dłoni dzierży włócznię, ukośnie skierowaną ku górze, w lewej – ściska tarczę. Warto zwrócić też uwagę na plamę zamiast jego twarzy. Nie wyróżnia się w niej ani oczu, ani nosa, ani ust.

Rosynant – „wspaniały rumak” błędnego rycerza to w rzeczywistości wychudzona niemal jak jej pan szkapa. Jej chudość uwydatniają jeszcze ciemne kreski – wystające kości. Koń Don Kichota stoi lekko pochylony do przodu, w każdej chwili gotowy do drogi. Jego zwieszony łeb i oklapłe uszy wyrażają smutek, lecz z tyłu wesoło sterczy krótki ogon. Pan i jego koń znajdują się w zalanej słońcem dolinie.

Na drugim planie wznoszą się łagodne zbocza. W oddali, z boku obrazu rysuje się niewyraźnie drzewo, a nad nim rozpościerają się błękity nieba.

Tło obrazu zawiera niemal jednolite barwy: intensywny błękit nieba, ochrę doliny oraz pomarańcz i żółć ziemi. Daumier bardzo oszczędnie użył w tym dziele barw, ale często zastosowywał różne odcienie jednego koloru. Barwy postaci są dobrane natomiast na zasadzie kontrastu – czarny Don Kichot (odcinający się od niebieskiego tła) i biały Rosynant. Zagadkowa twarz bohatera obrazu jest zaś brązowa. Choć nie użyto tu dużej palety barw, kolory są żywe, zdecydowane i świeże.

Ciepłe światło słoneczne na obrazie pada ze strony prawej. Obficie wylewa się, promienie oświetlają ziemię. Kładąc na płótnie cień konia i bohatera, malarz zastosował światłocień.

Obraz Daumiera można interpretować różnie. W moim odczuciu jest to malarskie ujęcie początku wielkiej wędrówki Don Kichota. Na obrazie (choć twarz to zwykła plama) widać entuzjazm błędnego rycerza, który pełen dobrych chęci i energii, wyrusza na pomoc światu. Ten zapał bohatera przyćmiewa lekko smutny wygląd cherlawej szkapy.

Jeśli to jednak początek wielkiej wyprawy rycerskiej, gdzie jest giermek – Sancho Pansa? Wydaje mi się, iż chłop ten nie został wyeksponowany na obrazie, gdyż przycmiłby optymizm Don Kichota, a przesłaniem dzieła jest ukazanie jego triumfu jako idealisty. Kto wie: może ten ciemny, majaczący w głębi kształt, to nie żadne drzewo, lecz olbrzym – wiatrak?

Zastanówmy się teraz nad tajemniczą twarzą Don Kichota. Dlaczego zamazano ja na brązowo? Myślę, iż Don Kichot nie ma jednej twarzy. Błędnym rycerzem jest po trosze każdy z nas. Wszyscy więc, którzy walczą o szlachetne cele, wierzą w ideały i wartości moralne, mogą być Don Kichotami (niezależnie od koloru skóry – ciemna twarz na obrazie).

Moim zdaniem na płótnie Daumiera natura sprzyja bohaterowi. Nieskazitelnie błękitne niebo, intensywne kolory oddają optymizm Don Kichota, trzymając jego stronę.

Konspektem dzieła jest odzwierciedlenie wyobrażeń artysty o bohaterach literackich stworzonych przez Cervantesa – ilustracją do jego powieści.

W moim odczuciu Don Kichot to potomek mitologicznego marzyciela – Ikara. Już w starożytności Platon, twórca idealizmu, podziwiał postawę syna Dedala.

Udokumentowaniem stwierdzenia, że Don Kichot nie jest tylko postacią fikcyjną, mogą być np. książki o Ani z Zielonego Wzgórza lub Pollyannie. Obie dziewczynki kierują się wzniosłymi ideami, marzą, wciągając w to innych ludzi. Wojciech Młynarski w swojej piosence pt. Błędny rycerz napisał: „nieprawda, że ostatni błędny rycerz zasnął (…), on może odżyć we mnie, w tobie”. Przesłanie tego utworu pokrywa się z przesłaniem obrazu: na świecie nadal żyją idealiści! Nie wiem, może Młynarski użył tych słów pod wpływem dzieła Daumiera…

Motyw natury jako przyjaciela człowieka znajdujemy również w Robinsonie Crusoe, u bohaterów Pana Tadeusza i Władcy pierścieni.

Tytuł obrazu Don Kichot jest bezpośredni – opisuje to, co malarz przedstawił na swoim płótnie. Zrobił to zresztą perfekcyjnie, oddając specyfikę błędnego rycerza.

Vincent van Gogh powiedział kiedyś o Don Kichocie – Daumierze: „Daumier naprawdę może być mistrzem nas wszystkich”. I ja się pod tym podpisuję.

Facebook aleklasa 2

Zobacz:

Opis

https://aleklasa.pl/gimnazjum/c268-prace-pisemne/c312-formy-wypracowan/19-opis-krajobrazu

Jak wprowadzić nową myśl, wniosek, argument? (zdania wzorcowe)

https://aleklasa.pl/gimnazjum/c268-prace-pisemne/c314-jak-napisac-to-lepiej/33-zdania-wzorcowe-o-jezyku-dziela

Cytaty – zdania wprowadzające w pracach pisemnych

Jak wyrazić swoją opinię?