Biografia

  • 20 VIII 1847 – właściwie Aleksander Głowacki, urodzony w Hrubieszowie, pochodził z ubogiej szlachty herbu Prus. Wcześ­nie traci rodziców, wychowuje się u krewnych w Puławach, a potem w Lublinie. W Lublinie też zaczyna uczęszczać do Szkoły Realnej.
  • Luty 1861 – przenosi się do Siedlec, a potem do Kielc pod opiekę brata – Leona.
  • 1863 – bierze udział w powstaniu styczniowym. Ranny, trafia do szpitala, a potem do więzienia w Lublinie. Po zwolnieniu kończy gimnazjum w Lublinie.
  • 1866 – zdaje egzamin na wydział matematyczno-fizyczny Szkoły Głównej w Warszawie (nie ukończywszy, opuszcza ją w 1868 r.). Dalej pracuje jako korepetytor, podejmuje studia w Instytucie Gospodarstwa Wiejskiego i Rolnictwa, pracuje jako robotnik. Nie rezygnuje nigdy z samokształcenia.
  • Od 1874 – zaczyna na stałe pracować jako felietonista (Kolce, Niwa, Kurier Warszawski), co daje mu stabilną sytuację materialną.
  • Od marca 1875 – rozpoczyna w Kurierze Warszawskim cykl Kronik, które przyniosły mu sławę znakomitego polskiego publicysty (prowadzi je do roku 1887). W tym czasie publikuje również felietony w Ateneum i Nowinach.
  • 1875 – żeni się ze swoją kuzynką Oktawią Trembińską.
  • 1879 – zostaje włączony do Międzynarodowego Towarzystwa Literackiego działającego od 1878 r.
  • 1881 – wyjeżdża w Tatry i tam dostaje po raz pierwszy ataku dręczącej go do końca życia agorafobii.
  • 1882 – zostaje redaktorem Nowin. Próbuje zerwać w tym czasopiśmie z metodami dziennikarskimi i wprowadzić zasadę naukowego opisu. Celu tego Prus nie osiąga, rok później Nowiny upadają, a pisarz powraca do Kuriera Warszawskiego.
  • Kwiecień – listopad 1883 – swoje Kroniki publikuje również w Tygodniku Ilustrowanym.
  • Jesień 1884 – poznaje Stanisława Witkiewicza i dzięki niemu nawiązuje kontakty z tygodnikiem Wędrowiec (tam ogłasza m.in. Placówkę).
  • 1884 – Prus wywołuje burzę prasową poprzez sprzeciw wobec planowanej budowy pomnika Mickiewicza. Swoje zdanie pisarz uzasadnia następująco: „…wielki poeta nie potrzebuje pomników, bo on sam sobie stawia najtrwalszy w sercach i pamięci narodu.” (17 VII 1887 w Kronikach)
  • 1887 – zrywa współpracę z Kurierem Warszawskim i zaczyna pisywać do Kuriera Codziennego.
  • 1895 – kończy Faraona (publikacja 1897) i wyjeżdża w jedyną dalszą podróż zagraniczną, m.in. do Berlina, Drezna i Paryża.
  • Październik 1896 – powrót do kraju i publikacja reportażu Kartki z podróży.
  • Przełom XIX i XX stulecia – pisarz uczestniczy w różnych pracach społecznych, np. w organizowaniu Kasy Przezorności i Pomocy dla Literatów i Dziennikarzy.
  • 1905 – zostaje członkiem Komitetu Obywatelskiego pomocy dla robotników, którzy z powodu strajków pozbawieni zostali środków do życia.
  • 19 V 1912 – umiera w Warszawie w swym mieszkaniu przy ul. Wilczej 12 (chorował na influencę, czyli grypę), pochowany na Powązkach. Na grobie jego wystawiono pomnik z napisem: „Serce serc”.

Skromny, przygarbiony starszy pan, który swoje życie związał z Warszawą. Zagadkowy, bo stworzył intrygującą postać panny Izabeli Łęckiej, nie wzorując jej na żadnej znanej kobiecie. Pracowity, sumienny i wnikliwy felietonista, dopiero dziś cieszący się zasłużoną sławą – tak postrzegamy Bolesława Prusa w XXI wieku. Każde kolejne opracowanie choćby Lalki (a jest ich niemało) przynosi nowe, odkrywcze spostrzeżenia, potwierdza jego mistrzostwo. Ale tak, jak teraz doceniamy Prusa literata, tak w zapomnienie popadają jego zasługi na polu filantropii, działalności społecznej, a to przecież i z tego powodu na jego nagrobku wyryto znaczące słowa „Serce serc”.

Na tle epoki

Bolesław Prus pod wieloma względami był przedstawicielem swej epoki. Inteligent, z pochodzenia szlachcic, własnymi siłami zdobywał sobie miejsce w życiu. Przeżyte w młodości doświadczenie powstańcze zniechęciło go do wszelkich wystąpień zbrojnych, dlatego szansę dla kraju widział w pracy organicznej, opowiadał się także za pracą u podstaw. W zawodzie dziennikarza, któremu poświęcił się dla chleba i który uprawiał aż do śmierci, nie zmarnował swych niezwykłych zdolności literackich. Nie przyniosły mu one zresztą zasłużonego uznania, Prus bowiem nigdy nie osiągnął popularności Sienkiewicza czy Orzeszkowej. Był humorystą; czytywano go chętnie, ale nie doceniano, choćby dlatego, że nie ukazywał świetności dawnej Polski, jak robił to autor Trylogii. Wytykano mu to, co dziś w jego prozie uważamy za mistrzowskie i nowatorskie.

Najważniejsze osoby w życiu

  • Starszy brat Leon.
  • Przyjaciel z okresu szkolnego – Julian Ochorowicz.
  • Przyjaciel z okresu młodości – Mścisław Godlewski.
  • Żona – Oktawia Trembińska. W liście z 14 IV 1870 mówi jej o trwającej już pięć lat (czyli od 18 roku życia) miłości. Wyznaje: „nie mam nic oprócz przywiązania do Pani…”.
  • Oktawia Radziwiłłowiczówna, serdeczna przyjaciółka Prusa, poznana w latach osiemdziesiątych.

Utwory

  • 1864 – debiutuje korespondencją w Kurierze Niedzielnym, a w 1866 humoreskami w Kurierze Świątecznym.
  • 1872 – rozpoczyna w Opiekunie Domowym druk Listów ze starego obozu pod pseudonimem Bolesław Prus.
  • 1873 – w humorystycznym czasopiśmie Muchy publikuje powiastkę Filozof i prostak.
  • 1875 – pierwsze opowiadanie o problematyce społecznej Lokator poddasza. W tym roku również ukazują się Pałac i rudera, a rok później Sieroca dola i Sukienka balowa.
  • 1880 – Anielka, Powracająca fala, Michałko.
  • 1881 – Antek, Nawrócony, Katarynka.
  • 1882 – Kamizelka.
  • 1883 – opowiadanie Grzechy dzieciństwa oraz jeden z nielicznych utworów patriotycznych Milknące głosy.
  • 1884 – Omyłka.
  • 1885 – Placówka, jedna z pierwszych powieści tej doby o polskim chłopie.
  • 1890 – powieść Lalka. Jej cel określił Prus: „przedstawić polskich idealistów na tle społecznego rozkładu”.
  • 1894 – powieść edukacyjna Emancypantki.
  • 1897 – jedyna powieść historyczna Faraon.

Utwory beletrystyczne:

  • 1900 – Widzenie.
  • 1903 – Wojna i praca.
  • 1904 – Ze wspomnień cyklisty (utwory znacznie słabsze niż wcześniejsze).
  •  1909 – powieść Dzieci (temat rewolucji 1905 r.).

Artystyczne inspiracje

  • Psychologia dziecka – utwory dotyczące problemów dziecka, warunków jego życia, możliwości rozwoju (zwłaszcza Anielka).
  • Problemy współczesnej rzeczywistości: zdeklasowanie ziemiaństwa, powstanie styczniowe.
  • Problemy rynku pracy (Powracająca fala, Michałko).
  • Mistrzowie powieści europejskiej, zwłaszcza Karol Di­ckens (Placówka, Pałac i rudera, Sieroca dola i Sukienka balowa).
  • Aktualności życia społecznego i politycznego Warszawy (Kroniki).

Odkrycia i sukcesy

  • Wyznaczył drogi rozwoju jednego z głównych nurtów literatury – powieści realistycznej (jego największym sukcesem jest powieść Lalka).
  • Inspirował literaturę społecznikowską, m.in. dzieła Stefana Żeromskiego.
  • Jego proza wpłynęła na powieściopisarstwo Władysława Stanisława Reymonta, a potem Marii Dąbrowskiej.
  • Miał duży wpływ na rozwój publicystyki pozytywistycznej.
  • Znakomicie odtworzył losy i psychikę polskiego chłopa. „…oprócz Sienkiewicza w Szkicach węglem nikt nie zajrzał w duszę polskiego chłopa tak głęboko…” – napisał w 1890 r. Aleksander Świętochowski o Placówce.
  • Dał się poznać jako znakomity twórca małych form. Świętochowski tak go ocenił: „Zarysował się on w nich jako znakomity nowelista […], to jest twórca krótkich powiastek, zawierających myśl głębszą, oprawioną w ramy kunsztownego i szczerego humoru” (Prawda 9 VIII – 27 IX 1890 r.)

Skojarz Prusa ze zjawiskami i nurtami epoki

  • Realizm – metoda twórcza polegająca na takim ukształtowaniu dzieła literackiego, by jak najbardziej przypominało ono rzeczywisty świat. Ta metoda funkcjonowała w wielu epokach literackich. Dzieło realistyczne powinno być zgodne z zasadami zdrowego rozsądku i ludzkimi doświadczeniami, także potoczną – dostępną każdemu człowiekowi – wiedzą o motywach ludzkiego postępowania. Duchy, zjawy i paranormalne zdolności raczej nie wchodziły w grę.
    Jako kierunek literacki ukształtował się w latach 40. i 50. XIX w. Pierwsza faza to realizm krytyczny – który przyniósł krytykę ciemnogrodu, zacofania, konserwatyzmu, wyzysku i nędzy chłopa oraz chciwości urzędników. Znakomitym przykładem mogą być Szkice węglem Henryka Sienkiewicza. Lata 80. XIX w. przynoszą największe dzieła tzw. dojrzałego realizmu – tu z kolei świetnym przykładem może być Lalka Bolesława Prusa.
    Przyjrzyjmy się teraz kilku ważnym cechom dzieł realis­tycznych:

    • wszechwiedzący narrator,
    • jego dystans wobec świata przedstawionego,
    • wiarygodność i szczegółowość opisów,
    •  respektowanie zasady prawdopodobieństwa życiowego – tak, to mogło zdarzyć się naprawdę…
  • Pozytywizm – jest to okres w dziejach literatury polskiej przypadający na lata 1864-1890. Temu okresowi nadało charakter wystąpienie pokolenia urodzonego w latach 40. XIX w., zwłaszcza wychowanków Szkoły Głównej Warszawskiej (takich jak Aleksander Świętochowski – zwany papieżem pozytywizmu, Henryk Sienkiewicz, Bolesław Prus). Nazwa pochodzi od systemu filozoficznego Augusta Comte’a, który dążył do tzw. wiedzy pozytywnej, która mogłaby służyć poznawaniu prawdy życia. Był to przede wszystkim ruch umysłowy, ale o szerokim programie społecznym. Jego podstawą był scjentyzm (kult nauki, zwłaszcza nauk przyrodniczych). Nawiązywano do takich myślicieli, jak wspomniany już August Comte, John Stuart Mill, Hipolit Taine, Karol Darwin. Program polityczny pozytywistów wynikał ze smutnych realiów po powstaniu styczniowym. Uważali, że kolejny zryw zaszkodziłby narodowi i lepiej zająć się innymi, nie mniej ważnymi sprawami – np. zacofaniem cywilizacyjnym ziem polskim – czyli takimi, jak rozwój przemysłu, gospodarki, rolnictwa i handlu. Głosili hasło pracy organicznej, harmonijnego współdziałania wszystkich grup społecznych. Z tym hasłem wiązało się zagadnienie pracy u podstaw, która miałaby umożliwić chłopom, robotnikom i rzemieślnikom odegranie roli w organizmie – społeczeństwie – trzeba było nauczyć ich czytać, pisać, zadbać o ich higienę, lecznictwo…
    Pozytywiści krytykowali zacofanie, pasożytniczy styl życia arystokracji. Walczyli o upowszechnienie oświaty, prawa kobiet i asymilację Żydów.
  • Technika milieu – czyli z fr. technika środka. Jest to zabieg pisarski polegający na charakteryzowaniu postaci przez ukazanie tego, co je otacza: ich mieszkań, przedmiotów, którymi się otaczają, a nawet… znajomych. Konkretne przykłady? Proszę bardzo – spójrzmy, jak wiele możemy się dowiedzieć o Izabeli Łęckiej na podstawie opisu jej sypialni czy o Ignacym Rzeckim na podstawie opisu jego skromnego, staromodnego mieszkania! To wyrafinowana metoda: autor nie informuje nas wprost, że panna Łęcka miała bardzo dobry gust, wyrafinowany smak, opisuje przedmioty, które kupowała ona (na krechęJ) w sklepie Wokulskiego oraz jej stroje i biżuterię. Ten specyficzny typ opisu znamy z dzieł Balzaka. Służy on oryginalnemu przedstawieniu bohaterów dzieła.
  • Realizm szczegółu – metoda stosowana bardzo często przez twórców powieści realistycznych. W ich utworach – w tym i w Lalce! – spotkamy się z dokładnym, niemal fotograficznym opisem przestrzeni, pejzażu, osób.
  • Dwugłos narracyjny – wyrafinowany, jak na owe czasy, zabieg konstrukcyjny polegający na wprowadzeniu do powieści dwóch narratorów. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w Lalce Prusa.
    • Pierwszym narratorem jest typowy dla dojrzałego realizmu dyskretny narrator wszechwiedzący. To główny narrator powieści. Nie jest on jednak władcą absolutnym świata przedstawionego – nie uprzedza faktów i nie ocenia wydarzeń. Na ogół pozostawia ocenę sumieniu i wrażliwości czytelnika. Na ogół jest chłonny, bezstronny, zachowuje dystans do opisywanych zdarzeń.
    • Drugim narratorem jest Ignacy Rzecki – autor pamiętnika. Nie jest on narratorem bezstronnym, o nie – prezentuje wydarzenia z subiektywnego punktu widzenia, przeżywa różne emocje, łudzi się i myli w swych oczekiwaniach oraz ocenie ludzi. Ujawnia swoje emocje, ocenia innych bohaterów i ich postępowanie, prezentuje swoje poglądy społeczne i polityczne. Nie prezentuje punktu widzenia autora – można powiedzieć, że żyje własnym życiem.
  • Kompozycja otwarta – był to odważny eksperyment Prusa, nie zaś typowa dla całego realizmu technika literacka. W Lalce poznajemy tylko wycinki z życia bohaterów i (co jeszcze ważniejsze!) zakończenie tego dzieła jest otwarte: Wokulski znika, nikt nie ma stuprocentowej pewności, co się z nim dzieje – to jedynie domysły i hipotezy, o Izabeli krąży plotka, że wstąpiła do klasztoru. Ale to tylko plotka…
    Nie tylko zakończenie Lalki ma nowatorski charakter – równie finezyjny i nowoczesny charakter ma jej początek. Otwierające powieść wydarzenia poznajemy od obu narratorów, ale i od bohaterów powieści. Jaki efekt osiągnął Prus? Można powiedzieć półżartem, że bardzo… realistyczny. Zawierając z kimś znajomość, rzadko na starcie wiemy o nim wszystko – czegoś dowiadujemy się od niego samego, czegoś od ludzi, którzy go znają. I w ten właśnie sposób poznajemy centralną postać powieści, Stanisława Wokulskiego.

Biografia

20 VIII 1847
Aleksander Głowacki urodził się w Hrubieszowie jako młodszy syn Antoniego i Apolonii z Trembińskich. Ojciec, choć wywodził się ze szlacheckiej rodziny pieczętującej się herbem Prus Primo, został oficjalistą, ekonomem dworskim i pracował w Żabczu koło Hrubieszowa oraz w sąsiednich dworach. Przy takim zawodzie nie osiadł w jednym miejscu i nie zbudował własnego domu.

1850
Umarła matka. Trzyletnie dziecko wzięła pod opiekę babka, Marcjanna Trembińska z Puław, a po czterech latach – ciotka, Domicela Olszewska z Lublina. Sama bezdzietna, sercem oddała się wychowywaniu siostrzeńca. Chłopiec od najmłodszych lat stykał się z ludźmi pracy; choć jego rodzina pochodziła ze szlachty, nie żywiła uprzedzeń klasowych. Z tego środowiska przyszły pisarz wyniósł skromność, kult pracy, poczucie solidarności ze wszystkimi, którzy ją wykonują.

1856
Umarł ojciec. W tym też roku Aleksander rozpoczął naukę w czteroklasowej Szkole Powiatowej Realnej w Lublinie (powtarzał klasę drugą).

1862-1864
Starszy o dwanaście lat brat Leon, nauczyciel, zabrał Olesia do Siedlec, gdzie chłopiec w Szkole Powiatowej ukończył klasę piątą; później przenieśli się do Kielc i tam Aleksander uczęszczał do szóstej klasy Gimnazjum Męskiego Klasycznego, gdzie również pracował jego brat.

W czasie powstania szesnastoletni gimnazjalista uciekł, jak wielu jego kolegów, do oddziału powstańczego. Został ranny pod wsią Białką, był więziony w Siedlcach i Lublinie. Po uwolnieniu podjął naukę w klasie szóstej lubelskiego liceum. Miał trudności, ponieważ był starszy od reszty uczniów, przedwcześnie dojrzały, zgorzkniały – zwątpił w słuszność i utracił nadzieję w skuteczność walki zbrojnej. „Pamiątką” z powstania były, mimo zabiegów lekarskich, ciągłe bóle głowy, mdłości, problemy ze wzrokiem – był krótkowidzem, a po ranie głowy zrobiło mu się „krzywe oko”. Na dodatek stracił w bracie przyjaciela – Leon z ramienia Rządu Narodowego wyjechał do Wilna, nie wiadomo, czy spełnił swą misję, albowiem powrócił w stanie skrajnego rozstroju nerwowego; nigdy już nie odzyskał równowagi emocjonalnej i do końca życia w sposób agresywny reagował na młodszego brata.

1866
Aleksander ukończył gimnazjum (byłe liceum) w Lublinie z wynikiem celującym. Dowiedziawszy się o trudnych warunkach życia studentów w Warszawie, chciał udać się do Petersburga, ale na prośbę ciotki Domiceli wyjechał jednak do stolicy i wstąpił na Wydział Matematyczno-Fizyczny Szkoły Głównej. Podczas studiów utrzymywał się głównie z nielubianych korepetycji, także dzięki pomocy rodziny; marzył, aby zostać uczonym (m.in. tłumaczył i streszczał Logikę J.S. Milla).

1868-1871
Znużony borykaniem się ze studencką biedą przerwał naukę w Szkole Głównej, a po roku wstąpił na Wydział Leśny Instytutu Gospodarstwa Wiejskiego i Leśnictwa w Puławach. Został wkrótce stamtąd relegowany za postawę na lekcji języka rosyjskiego – występował przeciwko traktowaniu studentów jak niedorosłych uczniów.

1872
Po powrocie do Warszawy najpierw pracował jako urzędnik w Biurze Technicznym przemysłowca Jana Gotliba Blocha, ale że praca zabierała mu cały dzień i nie miał czasu, by się samodzielnie kształcić, porzucił ją. To był dla niego trudny okres – nie skończył żadnych studiów, nie miał jeszcze koncepcji na życie, a tymczasem jego przyjaciołom wiodło się doskonale. Lekarze poszerzali praktykę, humaniści publikowali, inni kontynuowali naukę za granicą. Przyszły pisarz wiedział już jednak, że pragnie poznawać życie we wszelkich jego przejawach, stąd zatrudnił się jako zwykły robotnik w fabryce Lilpopa i Raua w Warszawie. Firma produkowała maszyny i urządzenia przemysłowe, Głowacki poprosił o etat w kuźni; pracował od siódmej rano do siódmej wieczór.
Zapoczątkował działalność publicystyczną pod pseudonimem Bolesław Prus.

14 I 1875
Wziął w Lublinie, w kościele Świętego Ducha, ślub z Oktawią Trembińską, swoją daleką kuzynką ze strony matki. Taciunia podobała mu się już jako dziewczynka, ale jej matka miała wygórowane marzenia i niechętnym okiem patrzyła na biednego konkurenta, który nie miał nawet stałej pracy. Czuł to i sam Aleksander i dlatego oświadczył się dopiero wtedy, kiedy zaczął trochę więcej zarabiać piórem. Ślubu udzielił młodym wuj Seweryn Trembiński.
Małżeństwo mieszkało w Warszawie, a Lalunia, jak żonę nazywał mąż, okazała się wierną towarzyszką i oddaną przyjaciółką.

1877-1879
Sporo jeździł po kraju, między innymi po Płockiem i Galicji (Kraków, Lwów, Wieliczka, Zakopane), później dwukrotnie wyjeżdżał do Puław; efektem Kartki z podróży w Kurierze Warszawskim. Po ogłoszeniu przez Prusa w Nowinach sprawozdania z odczytu Włodzimierza Spasowicza o Wincentym Polu nastąpił przykry incydent ze studentami. Jeden z nich uderzył pisarza w twarz na ulicy, tuż przed jego domem, bez żadnego powodu, tak że Prus zawezwał policję.

1881, sierpień
Z przyjaciółmi udał się na zwiedzanie Tatr, ale dała tu o sobie znać, nierozpoznana jeszcze wtedy, agorafobia – wysokie góry przytłaczały pisarza, wywołując w nim nieprzezwyciężony lęk. Kupił w sklepie myśliwskim dwie dubeltówki, ofiarowując je dwóm góralom w zamian za doprowadzenie do Czarnego Stawu, w miarę najłagodniejsze. Przewodnikom większą radość sprawiło jednak towarzystwo wybitnego publicysty niż sam prezent.
Z Zakopanego we wrześniu pojechał do Wiednia na Międzynarodowy Kongres Literacki (uczestniczył w nim i Józef Ignacy Kraszewski).
W tym też roku w artykule W imieniu klas pracujących wystąpił pisarz z inicjatywą utworzenia kas pożyczkowych dla robotników, które broniłyby ich od lichwy. Akcja ta zyskała ogromne poparcie społeczeństwa; Prus spodziewał się, że uzyska około tysiąca rubli, a tymczasem napłynęło kilkadziesiąt tysięcy.

1882-1883
Autor Antka został na dwa lata opiekunem sierot z zakładów Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności oddawanych do terminu majstrom; wszedł też w skład Towarzystwa Kolonii Letnich organizującego wakacyjne wyjazdy dla dzieci.
W czerwcu Nowiny nabył Stanisław Kronenberg i za poradą Świętochowskiego zaproponował Prusowi stanowisko redaktora naczelnego. Nowy redaktor w Słówku do publiczności zadeklarował apartyjność i obiektywizm swego programu – chciał z dziennika zrobić „obserwatorium społecznych faktów”. Na jego łamach zamieszczał szereg poważnych artykułów, w których formułował program narodowego rozwoju – chodziło mu głównie o harmonijne stosunki między wszystkimi stanami i zawodami. Pismo trzymało wysoki poziom, ale cóż, kiedy spragnieni rozrywki i sensacji prenumeratorzy rezygnowali. W 1883 roku właściciel musiał zamknąć pismo.
Pierwsze wakacje w Nałęczowie, odtąd przez lat blisko trzydzieści lat było to główne miejsce wypoczynku pisarza.

1888
Bezdzietni państwo Głowaccy wzięli na wychowanie dwuletniego Emilka Trembińskiego, bratanka i chrześniaka Oktawii. Pisarz nazywał go Psujakiem; o jego charakterze niech zaświadczy fragment Ludzi bezdomnych o swawolnym Dyziu – Stefan Żeromski miał okazję poznać chłopca w Nałęczowie.
1891, latem
W Nałęczowie Prus uczył się jazdy na welocypedzie, wywołując niepokój oddanych osób swoimi częstymi upadkami.

1892
Pisarz był świadkiem na ślubie Oktawii Rodkiewiczowej (swojej przyjaciółki z Nałęczowa) ze Stefanem Żeromskim. Pomógł później Żeromskiemu w uzyskaniu posady w muzeum w Rapperswilu, pośredniczył też w nawiązaniu przez niego kontaktów z prasą warszawską.

1893
To początek zainteresowań Prusa mediumizmem – brał udział w wielu warszawskich seansach ze słynnym medium włoskim, Eusapią Palladino. Był zafascynowany tym zjawiskiem, tym bardziej że jako umysł ścisły nie umiał zaakceptować tego tak od razu, z początku podejrzewał kobietę o prestidigitatorstwo.

1895
Za otrzymaną zaliczkę za Faraona po raz pierwszy wyruszył w podróż po Europie. Zwiedził Berlin, Drezno, Karlsbad, Norymbergę, Stuttgart. Wreszcie w Szwajcarii, w Rapperswilu, przez sześć tygodni leczył agorafobię; stołował się u Żeromskich. Ostatnim etapem podróży był Paryż, ale tam oglądał tylko prawobrzeżną część miasta, gdyż lęk przestrzeni uniemożliwił mu przejazd na drugą stronę Sekwany.

1897
Prus wszedł do komitetu pod przewodnictwem margrabiego Wielopolskiego, który miał zebrać fundusze na utworzenie instytucji użyteczności publicznej dla upamiętnienia wizyty cara Mikołaja II w Królestwie Polskim. Uczestniczył w audiencji u generał-gubernatora Imeretyńskiego, był wśród witających na dworcu cesarską parę. Brał udział w deputacji u cara oraz w bankiecie wydanym dla dziennikarzy rosyjskich. Niestety, poczynania te nie okazały się zbyt dyplomatyczne – prasa ubolewała, że Prus – działając w dobrej wierze – stał się narzędziem w rękach ugodowców.

1898-1899
Lata te to ożywiona działalność społeczna Prusa na niekorzyść literackiej:

  • Wraz z członkami Towarzystwa Przeciwżebraczego odbywał nocne wędrówki po warszawskich przytułkach noclegowych.
  • Pisarz znalazł się wśród założycieli i członków rady Warszawskiego Towarzystwa Higienicznego.
  • Wszedł do komisji, której sekcja rzemieślnicza Towarzystwa Popierania Przemysłu i Handlu zleciła opracowanie projektu rekonstrukcji Bazaru Rzemieślniczego w Warszawie.
  • Został członkiem-założycielem Kasy Przezorności i Pomocy dla Literatów i Dziennikarzy, po roku – członkiem honorowym.
  • Został członkiem-współpracownikiem warszawskiego Kuratorium Trzeźwości.
  • Został członkiem honorowym Towarzystwa Zwolenników Gry Szachowej.

1903
Redakcja Kuriera Codziennego otrzymała, po sześciu latach od złożenia wniosku, pozwolenie na zbieranie składek na fundusz im. Prusa przy Warszawskiej Kasie Literackiej. Przeznaczono go na wychowywanie dzieci niezamożnych i niezdolnych do pracy literatów i dziennikarzy oraz sierot po nich.

18 II 1904
Osiemnastoletni Emil Trembiński popełnił samobójstwo, nie sprostawszy pierwszym niepowodzeniom miłosnym. Prus, choć nie kochał chłopca, jak kochałby chyba własne dziecko, tym bardziej czuł się za niego ogromnie odpowiedzialny, dlatego obwiniał się o śmierć wychowanka, bardzo go to przygnębiło.

1905
Wszedł w skład komitetu obywatelskiego pomocy dla robotników i ich rodzin pozbawionych środków do życia z powodu strajków (na ręce pisarza chłopi z okolic Radzymina przekazali pięć wagonów ziemniaków dla „głodnych Warszawy”).

1906-1907
Brał udział w spółce zakładającej polskie prywatne seminarium dla nauczycieli ludowych w Ursynowie pod Warszawą. Został prezesem Stowarzyszenia Kursów dla Analfabetów Dorosłych, członkiem Polskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Pokoju, członkiem Polskiej Macierzy Małorolnych w Płocku.

1907
Umarł brat Prusa, Leon, w szpitalu św. Jana Bożego w Lublinie, dokąd został oddany po śmierci dotychczasowego opiekuna – swego wuja księdza Seweryna Trembińskiego.

1908-1909
Zatwierdzono działalność Towarzystwa Higieny Praktycznej im. Bolesława Prusa, mającego na celu szerzenie higieny wśród dzieci warszawskich ochron i szkół (pisarz po dwóch latach został członkiem honorowym).
W Warszawie powstała Szkoła i Sala Zajęć im. Bolesława Prusa będąca jednoklasową szkołą elementarną, prowadzącą przede wszystkim zajęcia praktyczne.

19 V 1912
Zmarł o godzinie 5.30 nad ranem w swym mieszkaniu w Warszawie przy ulicy Wilczej 12.
Na nagrobku Prusa na Powązkach umieszczono napis: „Serce serc”.

Lalka – Bolesław Prus

Twórczość

Zanim dał się poznać jako znakomity pisarz, pióro swe wprawiał pisaniem felietonów. Dopiero tak przygotowany pokusił się o formy nieco większe: nowele i opowiadania, by przejść do znacznie obszerniejszych – powieści.

W 1864 w Kurierze Niedzielnym ukazał się jego pierwszy utwór – wiersz Do pegaza. W 1866 publikował humoreski na łamach Kuriera Świątecznego.

Właściwą działalność publicystyczną rozpoczął w 1872 roku na łamach tygodnika Opiekun DomowyListy ze starego obozu zaczął podpisywać pseudonimem Bolesław Prus, wykorzystując herb rodowy Głowackich. W styczniu 1873 roku nawiązał współpracę z pismem humorystycznym Mucha (już za czasów szkolnych znany był wśród kolegów ze swego poczucia humoru). Nie było ono wysokich lotów – jego cztery strony wypełniały anegdoty, wierszyki, żarty rysunkowe dotyczące niewybrednych codziennych sytuacji. Prus przez siedem miesięcy był tam redaktorem, ale pisywał anonimowo, bo po prostu wstydził się takiej „twórczości”. Okres ten zresztą nieco zaszkodził mu w karierze.

Od 1874 roku rozpoczynając współpracę z dwutygodnikiem Kolce – tym samym zainicjował swą wieloletnią służbę kronikarską; publikował felietony Na czasie. Tam też ukazał się jego pierwszy szkic Kłopoty babuni. Także w tym roku wydał tom złożony z opowiastek ogłaszanych w Musze, pt. To i owo, właściwie zaś: Ani to, ani owo, czyli 48 powiastek dla pełnoletnich dzieci. Również w tym samym czasie zaczął publikować felietony w Niwie (Z ustronia, Sprawy bieżące). Nawiązał też stosunki z redakcją Kuriera Warszawskiego i na jego łamach zamieścił Szkice warszawskie oraz Kartki z Lubelskiego.

23 III 1875 – w Kurierze Warszawskim zaczęły ukazywać się Kroniki tygodniowe. Prus pisywał je tutaj (z dziesięciomiesięczną przerwą 1882-1883) do 1887 roku. W latach 1887-1901 Kroniki tygodniowe ukazywały się w Kurierze Codziennym, a w latach 1905-1911 w Tygodniku Ilustrowanym.

Tak Prus postrzegał zadania felietonisty:

Musi być wszędzie i wiedzieć o wszystkim. Musi zwiedzać nowo zabudowujące się place, ulice pozbawione chodników, tamy, mosty, targi wełniane i wołowe, muzea, teatry, uczone psy, cyrkowe konie, posiedzenia różnych towarzystw akcyjnych, instytucje dobroczynne, jatki, łazienki itd. Musi czytywać i robić wyciągi ze wszystkich pism, sprawozdań, nowych książek, reklam, skarg i procesów. Musi być kawałeczkiem ekonomisty, kawałeczkiem astronoma, technika, pedagoga, prawnika itd.

Dlatego z obowiązku kronikarza był ciągle obecny w życiu Warszawy, ale wszędzie chodził, uczestniczył sam, bez żony.

Sztukę pisania felietonów doprowadził do prawdziwego kunsztu. Gawędził swobodnie z czytelnikiem, opisywał ludzi i rzeczy, opowiadał zdarzenia. Powstał ogromny zbiór złożony z cotygodniowych odcinków (a w okresach, gdy Prus współpracował z kilkoma pismami, przypadało na tydzień kilka różnych felietonów), istna encyklopedia życia warszawskiego. Narrację prowadził żartobliwie i serio, ironicznie i patetycznie. Dowcip i wesołość, jako magnes przyciągający czytelników, miały uatrakcyjnić, przybliżyć im myśli i postulaty pisarza. Wiadomości o sprawach stołecznych przeplatają się tutaj na pozór beztrosko z uwagami o życiu całej Polski, a niekiedy i Europy. Dziś zbiór wszystkich felietonów Prusa zajmuje dwadzieścia okazałych tomów.

Założenia programu Prusa felietonisty można znaleźć nie tylko w kronikach, ale i w licznych artykułach, np. tych publikowanych na łamach redagowanych przez siebie Nowin. Oto przegląd tytułów: Kierowanie opinią publiczną; Jak wygląda nasz rozwój społeczny; Oświata i moralność; Szkic programu w warunkach obecnego rozwoju społeczeństwa.

Prus przyjął tezę Spencera głoszącą, że społeczeństwo to organizm zbiorowy, a poszczególne części muszą ze sobą współdziałać. Ale w Polsce stan taki wytworzy się nie wcześniej, „aż między naturą, rolnikiem, rzemieślnikiem, uczonym, artystą, kapitalistą i pracownikiem, przeszłością i teraźniejszością – zawiąże się nieprzerwany łańcuch stosunków, jaki dziś nie istnieje”.

Z takim założeniem wiąże się też postawa polityczna mentora. Prawdziwy badacz życia powinien być zarówno konserwatystą, jak i postępowcem, zależnie od tego, co mu nakaże wiedza i obserwacja życia. Nie może on ani walczyć o utrzymanie stanu rzeczy, ani domagać się gwałtownych zmian.

Zgodnie z tym stanowiskiem Prus nie przystąpił nigdy do żadnego politycznego stronnictwa, a nawet nie chciał pracować w pismach będących organami konserwatystów czy postępowców. Dlatego zerwał z Niwą, gdy pismo to oscylując ku poglądom prawicowym, zostało wreszcie w 1876 roku organem ziemiaństwa.

Ponadto pisarz był przekonany, że stronnictwa, partie tak naprawdę niewiele znaczą w społeczeństwie, właściwą siłę ma publiczność, masa – ani postępowa, ani zachowawcza, ulegająca jedynie rzeczywistości.

„Publiczność nie jest sługą i materiałem opatrznościowych geniuszów, ale absolutną władczynią swych losów. (…) jej interesa i potrzeby nieskończenie wyżej stoją od doskonałych, ale niepraktycznych ideałów mędrca”.

Rola dziennikarza natomiast ma polegać na tym, aby społeczeństwu nic nie narzucać, tylko bezstronnie podpowiadać rozwiązania, które powinny odpowiadać potrzebom ogółu. Ogół te potrzeby wyczuwa, lecz często ich sobie nie uświadamia. Prus chciał właśnie pośredniczyć między społeczeństwem a nauką: obserwować zjawiska i potrzeby życia ogółu polskiego, a później korzystając z własnej wiedzy, służyć radą. Dlatego był przeciwny zbieraniu datków na budowę pomnika Mickiewicza, gdy tyle ludzi cierpiało nędzę, zacofanie i ciemnotę.

Ale czytelnicy Nowin nie takich materiałów oczekiwali… Upadek tego pisma zachwiał u Prusa wiarę w społeczeństwo, pod znakiem zapytania postawił rolę pisarza jako utajonego kierownika narodu. Odtąd w kronikach zaczęły pojawiać się ironia, zwątpienie, sarkazm. Co więcej, autor Kamizelki zauważył, że jego łączność z ogółem nikła: „Na com spojrzał, com usłyszał, czegom dotknął, com przeczytał – wszędzie spotykałem wymówkę, że zapełniam Kroniki kwestiami ekonomicznymi, i radę, żeby unikać podobnych tematów, które to nikogo, ale to nikogo nie obchodzą!”. Zdobył się nawet na jakże ironiczną konkluzję: „Sztuka, literatura – to zupełnie co innego. Te wszystkich obchodzą”. I faktycznie – zmuszony został do tego, by mniej więcej od roku 1883 podejmować głównie te kwestie.

Na tworzenie form obszerniejszych zdecydował się, jak to określił, po długim „treningu” literackim. W rozprawie o Ogniem i mieczem (1884) i w polemicznym z Aleksandrem Świętochowskim artykule Słówko o krytyce pozytywnej (1890) przedstawił Prus swój pogląd na zadania powieści. Przede wszystkim powieść musi mieć walory poznawcze – w zakresie odkrywania nowych typów ludzkich ukształtowanych przez nową rzeczywistość. Powinna także być obrazem wszelkich procesów socjologicznych, efektem wnikliwych i usystematyzowanych obserwacji pisarza. Prus po prostu stosował ten sam stworzony przez siebie program, który realizował w kronikach. Nie wyobrażał sobie twórczości artystycznej jako ucieczki od rzeczywistości.

W świecie lalek Bolesława Prusa, czyli topos teatru świata w Lalce Bolesława Prusa.

Świat lalek Prusa, czyli topos teatru świata

Sceny, w których stary subiekt bawi się lalkami, stanowią ramę kompozycyjną powieści, choć pozornie są błahe. Pierwszy raz Rzecki bawi się marionetkami w I rozdziale powieści. „W starym subiekcie obudziło się dziecko”… Drugi raz bawi się nimi w rozdziale kończącym powieść – po ostatnim fragmencie pamiętnika. Mówi wtedy:

„Marionetki!… Wszystko marionetki!… Zdaje im się, że robią, co chcą, a robią tylko to, co im każe sprężyna, taka ślepa jak one (…). Dopomóc do szczęścia jeden drugiemu nie potrafi – myślał – ale zrujnować cudze życie umieją tak dobrze, jak gdyby byli ludźmi”.

Pierwsza zabawa zapowiada treść fabuły, druga – podsumowuje ją, i trzeba przyznać, że jest to bardzo gorzkie podsumowanie. To właśnie dzięki tym zabawom Rzecki odkrywa, że świat ludzi to świat marionetek. Jeśli przyjąć, że ludzie są marionetkami, to czym jest zaludniony przez nich świat? Może wielkim sklepem z zabawkami, którego miniaturą mógłby być sklep Wokulskiego? Kuszące porównanie, ale kto byłby właścicielem sklepu, a kto producentem lalek? Na to pytanie nie znajdziemy odpowiedzi w powieści.

Uwaga!Tradycja pokazywania ludzi jako marionetek, zabawek, lalek jest bardzo stara. Można ją znaleźć u Platona, Swifta, Kartezjusza.

Jego rola w literaturze polskiej

  • Bolesław Prus w Lalce bardzo dokładnie, ze znawstwem i miłością ukazał Warszawę. Aż trudno uwierzyć, że cierpiał na agorafobię, czyli lęk przed otwartymi przestrzeniami, i na spacery nie wychodził często.
  • Za jedną z jego najważniejszych powieści uznawana jest właśnie Lalka, nazywana powieścią o straconych złudzeniach lub powieścią o trzech pokoleniach idealistów.
  • Lalka jest zgodnie uznawana przez krytyków za najlepszą powieść polskiego dojrzałego realizmu. Początkowo nie spotkała się ona wcale z dobrym przyjęciem – autorowi zarzucano błędy kompozycyjne. Tymczasem dzieło dało wspaniałą panoramę życia Warszawy XIX w., portrety idealistów epoki, przyniosło rozważania o uniwersalnych wartościach… To wcale nie wszystkie jego zalety!
  • Początkowo Prus był gorącym zwolennikiem programu pozytywistycznego. Jednak późniejsze jego utwory, np. Lalka, są wyrazem rozczarowania nimi.
  • Posługiwał się jasnym, prostym stylem, w którym znajdziemy liryzm, ironię i humor.

Zawsze możesz o nim pisać:

  • Pisarz realista, wielki realista.
  • Czołowy pisarz pozytywizmu.
  • Pisarz trudnej nadziei lub trudnego optymizmu.
  • Prus poprzez literaturę poszukiwał wartości, które można uznać za bezwzględne. W jego dziełach ścierały się idealizm i szyderstwo, litość i podziw dla ludzi.
  • Nawet gdy opowiada pozornie banalne historie – takie jak w Kamizelce – ukazuje je z ironicznym uśmiechem, pobłażliwie, czasem z zadumą i czułością.
  • Pisarza wielokrotnie oskarżano o nadmierny pesymizm – być może ze względu na popularny w tym czasie sienkiewiczowski model krzepienia serc. Ten twórca szukał najtrudniejszej nadziei.
  • Nie dał się do końca wprzęgnąć w służbę żadnej ideologii – przykładem jest choćby jego stosunek do ideologii pozytywizmu ukazany w Lalce.
  • Prus nigdy nie bronił „polskich kompleksów”, nie szukał usprawiedliwień dla Polaków. W jego utworach nie spotkamy się ze zrzuceniem odpowiedzialności za dramat społeczny np. na zaborców czy trudną sytuację polityczną narodu. W Lalce Suzin nie jest przecież ukazany jako zaborca, lecz jako rosyjski przyjaciel Wokulskiego.
  • Humor Prusa jest bardzo specyficzny. Można go zrozumieć i docenić dopiero przy pewnej wprawie w czytaniu tego pisarza. Ten humor często bazuje na ironii.

Lalka Bolesława Prusa jako zwierciadło ­Warszawy drugiej połowy XIX wieku

Odkrycia i sukcesy

  • Wyznaczył drogi rozwoju jednego z głównych nurtów literatury – powieści realistycznej (jego największym sukcesem jest powieść Lalka).
  • Inspirował literaturę społecznikowską, m.in. dzieła Stefana Żeromskiego.
  • Jego proza wpłynęła na powieściopisarstwo Władysława Stanisława Reymonta, a potem Marii Dąbrowskiej.
  • Miał duży wpływ na rozwój publicystyki pozytywistycznej.
  • Znakomicie odtworzył losy i psychikę polskiego chłopa. „…oprócz Sienkiewicza w Szkicach węglem nikt nie zajrzał w duszę polskiego chłopa tak głęboko…” – napisał w 1890 r. Aleksander Świętochowski o Placówce.
  • Dał się poznać jako znakomity twórca małych form. Świętochowski tak go ocenił: „Zarysował się on w nich jako znakomity nowelista […], to jest twórca krótkich powiastek, zawierających myśl głębszą, oprawioną w ramy kunsztownego i szczerego humoru” (Prawda 9 VIII-27 IX 1890 r.)

Artystyczne inspiracje

  • Psychologia dziecka – utwory dotyczące problemów dziecka, warunków jego życia, możliwości rozwoju (zwłaszcza Anielka).
  • Problemy współczesnej rzeczywistości: zdeklasowanie ziemiaństwa, powstanie styczniowe.
  • Problemy rynku pracy (Powracająca fala, Michałko).
  • Mistrzowie powieści europejskiej, zwłaszcza Karol Di­ckens (Placówka, Pałac i rudera, Sieroca dola i Sukienka balowa).
  • Aktualności życia społecznego i politycznego Warszawy (Kroniki).

 

W utworach podejmował takie tematy, jak:

  • deklasacja szlachty (Anielka), powstanie styczniowe (Omyłka),
  • praca u podstaw, walka z zacofaniem i ciemnotą (Antek),
  • konflikty społeczne (Powracająca fala).

Stworzył bogatą galerię postaci dziecięcych (np. Przygoda Stasia, Michałko) jak również mieszczan (Nawrócony, Katarynka, Kamizelka).

Jak zauważył Sienkiewicz w Szkicach literackich: „półchłopi, półmieszczanie. (…) Tę klasę ludzi Prus pierwszy wprowadził do literatury, zarówno jak i klasy niższe, czysto mieszczańskie, bądź stołeczne, bądź prowincjonalne: niższych rzemieślników, woźniców, robotników rękodzielniczych, parobków mularskich, brukarzy, młynarzy, kowali itp.”.

Wpierw autor próbował łączyć styl humoreski z powagą tematyki. Bawiły go zarówno te objawy rzeczywistości, które były dziedzictwem sentymentalno-romantycznej tradycji, jak też śmiesznostki życia współczesnego. Z biegiem czasu wytworzył własny styl, określany w latach późniejszych jako „śmiech przez łzy”. Uczuciowo reagował na niedolę ludzką, czytelnika chciał wzruszyć, dlatego niedolę pokrzywdzonych przez los przedstawiał z całą bezwzględnością – stąd styl emocjonalny.

Bolesław Prus nigdy nie wyzbył się przeświadczenia, że twórczość artystyczna była tylko konieczną rezygnacją z jedynej prawdziwie wielkiej drogi życia, jaką jest praca naukowa. Nawet kiedy postanowił przejść do form większych, nie zaprzestał samokształcenia („Czy powieściopisarz może być nieukiem?” zapytywał w jednej ze swoich kronik). I tak np. w analizie nerwowości wykorzystał dzieło lekarza niemieckiego Krafta-Ebinga pt. Nasz wiek nerwowy. Zgodnie z Logiką Milla przeprowadził rekonstrukcję psychiki ludzkiej, z odwołaniem do introspekcji, gdzie podstawą koncepcji psychicznej człowieka był trójczłonowy układ aktywności psychicznej: myśli, uczucia i działania. Przy Faraonie gruntownie zapoznał się z dziełami Maspera, Żagiella, Drapera, Ebersa, co zresztą nie uchroniło go od kąśliwych uwag krytyków wytykających mu drobne potknięcia.

 

Najważniejsze dzieła

  • Powracająca fala (1880) – opowiadanie o tematyce społecznej. Prus przedstawił konflikt między kapitalistami a robotnikami, wiążąc go dodatkowo z antagonizmami narodowymi. Oto Adler, Niemiec z pochodzenia, przyjechał do Polski, gdzie jest tania siła robocza, brak konkurencji, w celu powiększenia swego kapitału. Dlatego m.in. wprowadzał w fabryce coraz to nowe „oszczędności”. Bezwzględność i okrucieństwo fabrykanta doprowadziły do tragedii – nie było felczera, gdy wypadkowi uległ wartościowy, uzdolniony pracownik, dlatego musiał umrzeć. Zginął także młody Adler, a jego ojciec pod wpływem szoku popadł w obłąkanie. Według Prusa krzywda wyrządzona drugiemu człowiekowi powraca właśnie niczym fala.
  • Antek (1880) – nowela, która miała być ilustracją hasła pracy u podstaw. Główny bohater, chłopiec, bardzo dociekliwy, nie znalazł zrozumienia ani u matki, ani u nauczyciela, ani u nikogo we wsi. Jego pasja budowniczego alienowała go od ludzi bądź wzbudzała niechęć, dlatego musiał opuścić dom i szukać szczęścia w obcym środowisku. Dodatkowo Prus włączył swój głos do walki z ciemnotą, zabobonem, zamieszczając makabryczny epizod z chorą Rozalką.
  • Pierwsza wersja Anielki pt. Chybiona powieść ukazała się w Kurierze Warszawskim (1880) i miała optymistyczne zakończeniem (Anielka nie umarła). A Chybiona powieść dlatego, że brakowało tu tradycyjnego romansu, do czego byli przyzwyczajeni czytelnicy. Utwór jednak znakomity, więc Prus zrezygnował z tytułu wprowadzającego w błąd. Oczami dorastającej i coraz więcej rozumiejącej dziewczynki oglądamy świat szlachty wysadzonej z siodła. Dorośli nie umieją sprostać nowej sytuacji ekonomicznej, zachowują się jak przed uwłaszczeniem chłopów, zadłużają i tak obciążony majątek, wyzbywają się drogich rzeczy, ale nie kosztownych przyzwyczajeń. Na pozór beztroskie dzieciństwo Anielki kończy się jej śmiercią.
  • Kamizelka (1882) – to klasyczny przykład noweli z sokołem. Tytułowa kamizelka stanowiła pretekst do opowiedzenia historii przeciętnych bohaterów wywodzących się ze środowiska urzędniczego. O ich uczuciu świadczyła przede wszystkim postawa obojga w czasie choroby męża – nawzajem się uspokajali, pocieszali, wykorzystując podstęp z paskiem od kamizelki, opanowywali własne emocje, aby ostatnie ich wspólne dni niosły ze sobą optymizm.
  • 1884-1886 – w tych latach na łamach Wędrowca publikował Prus Placówkę.
    To pierwsze dzieło o polskim chłopie, choć właściwie występuje tu bohater zbiorowy – chłopska rodzina, która początkowo umacnia się i powiększa, a potem walczy z kolonistami niemieckimi i przeciwnościami losu. Dzieło ukazuje też stosunki chłopów z dworem, z innymi mieszkańcami wsi, z Żydami i z kolonistami tuż po uwłaszczeniu, a więc w nowej sytuacji ekonomicznej. W porównaniu z właścicielami dworu (którzy sprzedają majątek, a historię Polski traktują jako element zabawy) Ślimak ze swoją chłopską zaciętością, uporem i niemal religijnym przywiązaniem do ojcowizny nieświadomie wyrósł na prawdziwego patriotę. Jest to także pierwsza powieść naturalistyczna – w kreacji bohaterów widzimy podkreślone cechy determinujące ich zachowanie, impulsywność, dominację uczuciowości, lęk przed nieznanym, tym, co obce. Naturalistyczne jest również ujęcie przyrody.
  • 1887-1888 – w tych latach na łamach Kuriera Codziennego ukazywała się Lalka.
    Według Prusa „Temat Lalki jest następujący: przedstawić naszych polskich idealistów na tle społecznego rozkładu”.

    • Pierwszy to Rzecki, subiekt w sklepie Wokulskiego, idealista polityczny, zwrócony ku przeszłości, trochę dziwak, ale uczciwy i bystry obserwator, który nie odnajduje się wśród nowych idei (socjalizm), sposobów handlowania (tandeta i komercja u Szlangbauma).
    • Drugi to Wokulski, który ponosi klęskę jako romantyczny kochanek i jako przedsiębiorczy pozytywista. Jako właściciel sklepu nie ma szans u panny o wysokich aspiracjach, choć wielbi ją jak rycerz. Jako organizator spółki do handlu ze Wschodem ciągle spotyka się z zarzutami podkopywania polskiego przemysłu i posądzeniami o nieuczciwość.
    • Trzeci idealista to młody naukowiec Ochocki, który nawet nie ma gdzie pracować (brak w Polsce odpowiednich laboratoriów) i za co i dlatego marnotrawi czas na salonach. Wszyscy im podobni pozostają osamotnieni w swych pragnieniach i zamiarach. Galerię postaci wzbogacają przedstawiciele większości stanów i zawodów z typowymi dla epoki i dla nich problemami, konfliktami, nadziejami i porażkami. Ich losy nakreślił pisarz m.in. na tle dokładnie opisanej Warszawy.

Krytyka źle przyjęła tę powieść. Świętochowski np. zarzucił Lalce złą kompozycję, jednostajność akcji, nieprzemyślaną koncepcję głównego bohatera, który wygląda tak, jakby był „z dwu różnych połów sklejony”.

  • 1891-1893 – to lata ukazywania się, z częstymi przerwami, Emancypantek w Kurierze Codziennym. Autor ukazał problem emancypacji kobiet; zauważył cenę, jaką płacą za usamodzielnienie (pani Latter), niepewność pracy, zarobkowania (Joasia, Madzia), wystawianie się na zawiść, intryganctwo (panna Cecylia, Madzia), łatwość utraty dobrego imienia (Stella), ciągle narzucany sobie rygor (panna Malinowska). W krzywym zwierciadle karykatury przedstawił poczynania panny Howard. Główna bohaterka jest dziewczyną nieco naiwną, ale za to współczującą, dobrą, umiejącą poświęcić się. Środowiska, w których przyszło jej dojrzewać i działać, to prywatna pensja żeńska, prowincjonalna inteligencja, rodzina nowobogackich, arystokracja. Niestety, wysiłki Madzi poszły na marne, a na nią samą ściągnęły krzywdy i oszczerstwa, tak że schronienia poszukała w klasztorze.

Faraon został ukończony „2 V 1895 godz. 3 po południu”. Publikowany, już jako powieść skończona a nie pisana z odcinka na odcinek, w latach 1895 – 1896 w Tygodniku Ilustrowanym.
Akcję autor zogniskował wokół walki o władzę między młodym faraonem a kapłanami, do której włączyli się także feniccy kupcy i lichwiarze. Władca chciał uniezależnić się od wszechobecnych kapłanów i odsunąć ich od rządów. Sojuszników widział w szlachcie, niższych urzędnikach i kapłanach. Po licznych obserwacjach pracy egipskich chłopów zdecydował się, powodowany po części współczuciem, przeprowadzić reformy polepszające ich dolę. Według niego interes państwa wymagał też wszczęcia wojny z Asyrią. Niestety, poniósł klęskę, a przyczyniły się do niej wiedza, doświadczenie polityczne, autorytet kapłanów jak i porywczość, lekkomyślność faraona. Ale jego następca – antagonista arcykapłan Herhor – kontynuował zamierzenia swego poprzednika, uznając konieczność reform. A to według Prusa oznacza, że program polityczny zaspokajający potrzeby społeczeństwa ostatecznie zawsze zostanie zrealizowany.

 

Miejsca

Puławy, Lublin – miejsca jego dzieciństwa, wczesnej młodości. Z tych okolic pochodziła jego cała rodzina, dopiero jego rówieśnicy (m.in. Emilka Jackowska, Wacław Trembiński) przenieśli się do Warszawy. Sklep Minclów w Lalce to sklep Minclów z Lublina.

Warszawa – to miasto ukochał, na jego rzecz działał jako publicysta, cieszył się z każdej nowości, każdego udogodnienia. Szczegółowy obraz stolicy znajdujemy w Lalce, kopalnią informacji o niej są kroniki.

Nałęczów – drugie ukochane przez niego miejsce. Pojechał leczyć agorafobię, ale uzdrowisko sprzyjało także pracy literackiej. Spędził w nim 28 sezonów. Wszyscy go tam lubili, a szczególnie dzieci, które częstował cukierkami i wynajętą dla nich bryczką zawoził do lasu, by mogły swobodnie pobiegać i pokrzyczeć.

Ludzie

  • Leon Głowacki – starszy brat, opiekun.
    Zwolennik Czerwonych, z ich polecenia miał wypełnić misję w Wilnie, tam, najprawdopodobniej, stał się świadkiem pacyfikacji Murawiewa, popadł w obłąkanie. Nigdy nie wyzdrowiał.
  • Oktawia z Trembińskich Głowacka – daleka kuzynka, później żona.
    Podporządkowana w zupełności mężowi i jego pracy, swoje powołanie widziała w zapewnieniu mu jak najlepszych warunków do pracy, w żaden sposób mu się nie narzucając. Dyskretna, oddana prowadzeniu skromnego gospodarstwa.
  • Emil Trembiński – wychowanek.
    Nazywany Psujakiem, przed nim musiał pisarz zamykać maszynę do pisania, poświęcił mu piękny epizod w Faraonie o modlącym się chłopcu. Po jego samobójczej śmierci pisarz nigdy się tak naprawdę nie otrząsnął.
  • Oktawia Radziwiłłowiczówna (primo voto Rodkiewiczowa, secundo voto Żeromska) – admiratorka i przyjaciółka.
    Prus znał jej rodzinę, a ją samą szczególnie cenił i podziwiał. Mieszkanka Nałęczowa, pomagała mu m.in. w zbieraniu materiałów do Placówki, pierwowzór Madzi Brzeskiej z Emancypantek.
  • Julian Ochorowicz – przyjaciel z lat szkolnych.
    Zafascynowany ezoteryką (badał m.in. zjawisko mediumizmu), postępem, jednocześnie elegant, bon vivant, pierwowzór Ochockiego z Lalki.

 

Zapamiętaj utwory

1879 – Przygoda Stasia – perypetie małego chłopczyka i jego matki są tylko pretekstem do analizy psychologicznej bohaterów, autor wykazał się umiejętnością wczucia się w przeżycia dziecka, i to od oseska.

1880

  • Powracająca fala – rzecz o wyzyskiwanych polskich robotnikach przez niemieckiego fabrykanta.
  • Katarynka – można lubić muzykę, lecz nie lubić katarynek i można poświęcić się, by sprawić radość niewidomemu dziecku.
  • Antek – nie ma szans na kształcenie uzdolnionych wiejskich dzieci, ich pasje, talenty marnują się lub są tępione przez otoczenie.
  • Anielka – utwór o zubożałej szlachcie, niefrasobliwie podchodzącej do zmian w nowej epoce ekonomicznej.
  • 1882 – Kamizelka – dowodem miłości skromnego urzędnika i jego żony jest dziwnie przerabiana kamizelka.

1884 – Omyłka – na przykładzie losów „starego człowieka”, ważnej osobistości na emigracji w okresie Wiosny Ludów, a w kraju uznanego za szpiega i powieszonego, wypowiedział Prus swoje zdanie na temat powstania styczniowego.

1884-1886 – Placówka – placówka, bo tego kawałka ziemi przed kolonistami niemieckim broni polski chłop.

1887-1888 – Lalka – wielka powieść nie tylko o wielkiej miłości.

1891-1893 – Emancypantki – czym jest emancypacja kobiet według Bolesława Prusa.

1895

  • Nawrócony – główny bohater to chciwiec i skąpiec, jego oczami poznajemy nie tylko świat oraz ludzi zmuszonych do obcowania z nim, ale i… piekło.
  • Z legend dawnego Egiptu – nigdy nie wiadomo, co komu przyniesie przeznaczenie: powodzenie szlachetnych zamierzeń następcy tronu czy długie życie tyranowi (analogia do aktualnych wypadków w Rzeszy Niemieckiej – choroby cesarza Wilhelma I i następcy tronu, księcia Fryderyka).

1895-1896 – Faraon – młodość kontra dojrzałość, zapalczywość kontra wyrachowanie, emocje kontra doświadczenie, na szczęście reformy i tak zostaną przeprowadzone.

1908 – Dzieci – głos Prusa przeciwko terrorowi, anarchizmowi młodych rewolucjonistów, ich działalność to kolejny, po niedostatecznie przygotowanych powstaniach, dramat narodowy.

 

Zapamiętaj o Prusie

  • Powieść realistyczna – Prus jest wyśmienitym portrecistą swoich czasów. W Lalce czy Emancypantkach doskonale przedstawia realia życia w XIX-wiecznej Polsce.
  • Mowa ezopowa – autor Lalki nie mówi wprost o problemach niepodległościowych Polski rozbiorowej. Aby zmylić cenzurę, porusza kwestie narodowowyzwoleńcze w sposób metaforyczny, „przemyca” je do swoich książek. Np. wątki napoleońskie w Pamiętniku starego subiekta w Lalce.
  • Program pozytywistyczny – w dziełach Prusa odnaleźć możemy bardzo wiele haseł pozytywistów, pisarz wkłada w usta swoich bohaterów programy naprawy społeczeństwa, polepszenia warunków bytowych biedoty miast i wsi. Jako realista nie oszczędza czytelnikowi nawet najbardziej drastycznych szczegółów – np. opis nędzy i biedy na Powiślu w Lalce.
  • Postać kontrowersyjna literatury polskiej – Prus jako zagorzały przeciwnik literatury romantycznej nie chciał się zgodzić na postawienie pomnika… Adamowi Mickiewiczowi. Uważał, że twórczość wieszcza nie oddziałuje dobrze na naród, który zamiast prowadzić bezsensowną walkę z zaborcą, powinien rosnąć w siłę poprzez reformy i edukację.

Zobacz:

Bolesław Prus – autor Lalki

 

Jak pisać o Bolesławie Prusie?

 

Wiedza niezbędna do tematów z Prusa

Wiedza niezbędna do tematów z Prusa

Jak pisać o Bolesławie Prusie?