Reguła trzech jedności jest charakterystyczna dla tragedii greckiej. Zrezygnował z niej Szekspir, za co został ostro skrytykowany przez większość swoich współczesnych. Dopiero po jakimś czasie odstąpienie Szekspira od klasycznych wzorców zostało uznane za genialne.

Szekspir

  • wprowadził sceny zbiorowe,
  • zrezygnował z chóru,
  • przenosił akcję z miejsca na miejsce (zmiany scenografii),
  • przeplatał ze sobą kolejne wątki, zakłócając następstwo czasowe,
  • rozbudował wątki poboczne.

Uwaga!
Reguły trzech jedności przestrzegał Jan Kochanowski w Odprawie posłów greckich (jedność miejsca – plac przed pałacem króla Priama, jedność czasu – jeden dzień, jedność akcji – przybycie posłów greckich do Troi po odebranie Heleny). Również budowa Odprawy… wzorowana jest na dramacie antycznym. Składa się z pięciu epizodów („epeisodionów”) przedzielanych trzema pieśniami Chóru.

Po premierze utwór ten nie był wystawiany przez około trzysta lat – uznano go za dramat „niesceniczny”. Dopiero Mickiewicz bardzo wysoko ocenił wartość Odprawy…, choć sam w swoich dramatach daleko odbiegł od wzorców tragedii antycznej. Dziady – część II, IV, III (pierwszą część Mickiewicz też napisał, ale potem z niej zrezygnował). Niby jeden tytuł, a kolejne części (trudno tu o właściwą kolejność, bo autor wcale nie poukładał ich „po kolei”) tak różnią się od siebie. W części II zachowana jest jedność miejsca (kaplica). Byłaby też jedność czasu (noc w Święto Zmarłych), gdyby akcja się skończyła. Jedność czasu i akcji niweczy pojawienie się Widma, które nie chce słuchać Guślarza. Przeskakujemy do części IV – noc Zaduszek, plebania księdza, niby wszystko toczy się po kolei, ale znów pojawia się jakieś indywiduum, które wszystko psuje. Niby-Pustelnik, który okazuje się Gustawem, czyli Widmem z II części. I zamienia sceny w godziny: miłości, rozpaczy i śmierci przedzielone gaśnięciem świec. I jeszcze III część – tu już nie pozostaje ani trochę antycznych „jedności”. Akcja toczy się raz w Wilnie, raz w Warszawie, na wsi pod Lwowem, na cmentarzu. Skaczemy z więzienia na bal, z akcji osadzonej w realiach do scen fantastycznych z udziałem duchów i upiorów. I znowu pojawia się znany z poprzednich części bohater, ale już nie jako Gustaw i nie Widmo, lecz Konrad. Wszystko nie po kolei, trzeba się nagłówkować, żeby znaleźć logikę, połączyć to w całość. Na koniec – zamiast antycznego „eksodusa” jeszcze jedna niespodzianka: Ustęp, czyli obraz Rosji widziany oczyma… Konrada-Pielgrzyma!

 

Zobacz:

Jakie zasady rządziły tragedią grecką?

Trójjedność a późniejsze dramaty

Antyk – TEST 2

Zasady dramatu szekspirowskiego

Wskaż cechy dramatu szekspirowskiego na przykładzie Makbeta

Dramaty Szekspira – TEST