Czy w ogóle taka prawda istnieje? Czy można choć w przybliżeniu określić, czym naprawdę jest człowiek, co tkwi w jego psychice?

  • Zadaje to pytanie Nałkowska w Granicy. Pisarka stara się znaleźć granicę moralności, której nie można bezkarnie przekroczyć – a przekroczył ją Zenon Ziembiewicz. Pyta też o to, czy jesteśmy tacy, jak o sobie myślimy, czy tacy jakimi widzą nas inni. Być może, prawda jest wypadkową między tym, co subiektywne a tym, co jest „obiektywnym” sądem zbiorowości. Kim jest natomiast człowiek wobec rzeczywistości: czy jej rzeźbiarzem i władcą, czy to rzeczywistość kształtuje i urabia człowieka? Sądząc po biografii Zenona, poddał się on rzeczywistości swojego środowiska, zagubił własne ja, własne ideały.
  • W zupełnie odmiennej powieści, jaką jest Ferdydurke Gombrowicza, znajdujemy problem podobny. Autor „wysyła” swojego bohatera na poszukiwanie prawdy o człowieku, tego, co szczere i nietknięte przez fałsz. Lecz bohater, Józio, spotyka same „Gęby” i „Pupy”, ponieważ„człowiek jest nieustannie stwarzany przez innych”, świat jest zbiorem Form – człowiek sam je stwarza i sam także przybiera daną Formę. Formy, w które się wślizgujemy – ucznia, nauczyciela, matki, ciotki itp. są więzieniem – ale też są niezbędne, by się w tym świecie rozpoznać.
  • Prawdziwe „śledztwo w sprawie człowieka” prowadzi w swojej prozie Bruno Schulz. Pisarz szuka prawdy o istocie ludzkiej w jej podświadomości, wskazówkami są sny, wizje, wyobrażenia i wspomnienia z dzieciństwa. Więcej informacji o człowieku przynosi obraz jego marzenia niż opis i zestaw danych personalnych. Schulz próbuje wracać do prapoczątków człowieka, indywidualnych mitologii, gdyż tam tkwią, zagubione później siła, dobro i prawda.

Zobacz:

Ferdydurke – Witold Gombrowicz

Zmagania z Formą w Ferdydurke Witolda Gombrowicza.

Granica – Zofia Nałkowska

Granica – praca domowa

Zmagania z Formą w Ferdydurke Witolda Gombrowicza.

Sklepy cynamonowe – Bruno Schulz

Na czym polega mityzacja świata w Sklepach cynamonowych Bruno Schulza

Konteksty filozoficzne twórczości Brunona Schulza