Motywy katastroficzne w kulturze XIX i XX wieku – omów problem, analizując wybrane dzieła literackie i filmowe.

Realizując ten temat, powinieneś zwrócić uwagę na precyzyjne zdefiniowanie pojęcia katastrofizmu. Definicji tych jest wiele i od tego, na którą się zdecydujesz, może zależeć ujęcie całości problemu. Równie ważna jest selekcja tekstów kultury – czy uwzględnić tzw. filmy katastroficzne, czyli te, które opowiadają o jakichś katastrofach naturalnych (np. Trzęsienie ziemi) czy spowodowanych działalnością człowieka (np. Płonący wieżowiec). Należy także zdać sobie sprawę z subtelnej granicy pomiędzy antyutopijnością a katastrofizmem, bo przecież obie te postawy wiele łączy. W czasie samej prezentacji lepiej nie wdawać się w subtelne rozważania terminologiczne – zawsze można się w nich pogubić, ale przygotowując się do prezentacji, należy mieć świadomość możliwych pułapek. Temat możesz opracować jako historię wizji katastroficznych (wtedy układ tekstów będzie chronologiczny) albo problemowo (wtedy musisz znaleźć kategorie opisu i zasady porządkowania materiału).

 

Inne możliwości sformułowania tematu

  • Katastroficzne wizje i obrazy zagłady w dziełach literackich i filmowych (analiza wybranych dzieł).
  • Sposoby kreowania obrazów zagłady w literaturze i filmach. Analiza wybranych przykładów.

 

Ramowy plan wypowiedzi

Określenie problemu
Definicja katastrofizmu (wg Małgorzaty Szpakowskiej: pogląd głoszący aktualną lub rychłą zagładę wartości uznawanych za szczególnie cenne – konstytutywne dla kultury).

Teza:
katastrofizm jako odpowiedź na lęki metafizyczne, egzystencjalne i społeczne. Katastrofizm jako diagnoza i przestroga.

Kolejność prezentowanych argumentów

Postawa katastroficzna jako odpowiedź na zagrożenia i lęki

  • Rewolucja – Nie-Boska komedia, Szewcy
  • Wojna – przeczucie: Józef Czechowicz – Żal

Apokalipsa spełniona

  • Krzysztof Kamil Baczyński – Pokolenie (1943)
  • Tadeusz Gajcy – Wczorajszemu

Świat po wojnie atomowej

  • Stanley Kramer – Ostatni Brzeg
  • Piotr Szulkin – O bi, o ba. Koniec cywilizacji

Totalitaryzm

  • François Truffaut – Fahrenheit 451

Zagrożenie ze Wschodu

  • Stanisław Ignacy Witkiewicz – Nienasycenie

Lęki ekologiczne

  • Michael Campus – Zerowy przyrost naturalny
  • Richard Fleischer – Zielona odżywka

Satyry katastroficzne

  • Tadeusz Konwicki – Mała apokalipsa

Wnioski:

  • wielość katastroficznych wizji;
  • katastrofizm jako wyraz lęków;
  • katastrofizm jako diagnoza i przestroga;
  • przyczyny popularności motywów katastroficznych.

 

Strategie wstępu

Możliwość 1.

Możesz zacząć od definicji pojęcia katastrofizmu, wskazując na jego różne rozumienia u różnych autorów. Polecamy definicję Małgorzaty Szpakowskiej:

katastrofizm to pogląd głoszący aktualną lub rychłą zagładę wartości uznawanych za szczególnie cenne (…) wartości, które – według założeń danego systemu – są dla kultury konstytutywne (tzn. podstawowe).

Wskaż trudności w wyznaczeniu – szczególnie w poezji – granicy między postawą katastroficzną a głębokim pesymizmem (np. w twórczości Młodej Polski). Możesz również wskazać skomplikowane relacje między nurtem katastroficznym w literaturze a antyutopiami, które niektórzy badacze zaliczają do tego nurtu. To projekt ambitniejszy, rzec można „teoretyczny”. Koniecznie odwołaj się do rozpraw, które zostały zaprezentowane w bibliografii (Zdziechowski, Znaniecki, Witkiewicz).

Możliwość 2.

Rozpocznij od próby odpowiedzi na pytanie o to, czego lękają się ludzie. Analizowane przez ciebie teksty kultury będą argumentami, potwierdzającymi Twoje hipotezy.

Możesz zatem zacząć od zaprezentowania obrazów końca świata z Apokalipsy św. Jana, którą potraktujesz jako podstawową i pierwszą realizację archetypu końca świata.

 

Strategie rozwinięcia

Rozwiniemy drugą propozycję prezentacji, tzn. postaramy się odpowiedzieć na pytanie: „czego boją się ludzie?”, a katastroficzne wizje świata w sztuce potraktujemy jako próbę wypowiedzenia tych lęków.

Rewolucja

Lęk przed rewolucją, gwałtownym przewrotem politycznym i społecznym, którego istota polega na przejęciu władzy i ustanowieniu nowej, zrodził się w Europie po wydarzeniach rewolucji francuskiej. Konserwatywni krytycy rewolucji postrzegali ją jako przerwanie ciągłości dziejów i ślepy bunt zdziczałego motłochu przeciw normom oraz wartościom religii i kultury. Rewolucja łączyła się z gwałtem, zbrodniami, triumfem chama, a jej skutkiem była całkowita bądź częściowa destrukcja świata.

  • Nie-Boska komedia Zygmunta Krasińskiego odwoływała się do symboliki rewolucji francuskiej (kluby jakobinów, czapka frygijska, niechęć do religii instytucjonalnej). Tworząc swoją wizję, Krasiński odwoływał się do rozmaitych koncepcji filozoficznych, m.in. do Hegla (idea dialektycznego rozwoju historii, tzn. rozwoju poprzez sprzeczności), którego myśl rozwinął Gotfryd Hender, co uzasadniałoby konieczność rewolucji, ale zarazem do prowidencjonalizmu Giambatisty Vico (prowidencjonalizm – przekonanie, że Bóg rządzi światem i ludźmi wedle swojej woli, zatem wszystko, co się zdarza, jest realizacją boskiego planu).
    U Krasińskiego ludzkość rządzona przez arystokratów popadła w zbrodnie i dlatego świat historyczny jako nie-boski nie ma przyszłości. Przewrót jest nieunikniony: ludzkość musi zostać zniszczona, aby się odrodzić. Jednak stare zbrodnie arystokracji zostaną zastąpione nowymi, jeszcze straszniejszymi występkami reakcji, która, choć w planie dziejów jest konieczna, jest również siłą niszczycielską i zgubną. Krasiński dowodzi, że zanegowanie norm etycznych, nawet w imię walki o słuszną sprawę, przynosi szkodę. Odrzucenie tych norm prowadzi do degeneracji bojowników i kompromitacji samej idei zmiany. Ratunkiem może być tylko Bóg, który interweniuje w dzieje – taki jest sens pojawienia się Chrystusa w finałowej scenie.
  • Szewcy Stanisława Ignacego Witkiewicza również wyrażają lęk przed rewolucją, ale, podobnie jak u Krasińskiego, rewolucja jest tu fazą konieczną rozwoju historii. W planie historiozoficznym dzieje kształtują się w pewnym schemacie: gnijąca demokracja burżuazyjna (prokurator Scurvy) i narastanie nastrojów rewolucyjnych (Sajetan Tempe i jego zrewoltowani szewcy) – faszystowski przewrót kontrrewolucyjny (Scurvy i Dziarscy Chłopcy) – zwycięstwo rewolucji – walka o władzę (zamordowanie Sajetana Tempego: rewolucja pożera swoje własne dzieci) – przejęcie władzy przez Tajny Rząd, którego przedstawicielami są Towarzysz X i Towarzysz Abramowski, których ideą jest zmechanizowanie społeczeństwa; stworzenie człowieka masowego, automatyzacja.
    Wnioski Witkacego są skrajnie pesymistyczne – każda rewolucja, nawet wbrew intencjom jej przywódców, prowadzi do zmechanizowania, zbydlęcenia i łatwego szczęścia. To będzie prawdziwy koniec ludzkości, to ostateczne rozwiązanie kwestii historii.

Wojna

  • Przeczucie nadchodzącej wojny było bardzo silne w latach trzydziestych XX wieku i najmocniej uwidoczniło się w liryce Józefa Czechowicza. W stylizowanych na Apokalipsę św. Jana, symbolicznych i metaforycznych obrazach poeta mówi, że zniża się wieczór świata tego. Wieczorem, u schyłku świata odbędą się żniwa huku i blasku, nozdrza wietrzą czerwony udój. Charakterystyczne są tutaj odwołania do słownictwa wsi – tyle pozostało z arkadyjskiej sielskości. Nie ma ratunku, noc zapadnie na pewno.
  • Poeci pokolenia Kolumbów (Krzysztof Kamil Baczyński, Tadeusz Gajcy) opisują apokalipsę spełnioną. To, co Czechowicz ujrzał w profetycznej wizji, dla nich jest rzeczywistością. Gajcy swój testament poetycki zatytułował Wczorajszemu, bo człowieka jutra może już nie być. Wyrazista jest tu opozycja wczoraj (ufność, piękno natury, miłość) – dziś (niewiara, kłamstwo i lęk; nie ma piękna natury – trawa pokrywa groby; nienawiść). Świat ulega zagładzie w wymiarze materialnym i duchowym. Zostaje walka.
  • Podobnie w Pokoleniu (1943) Baczyńskiego – bujności świata przyrody (metaforyka związana ze sferą płodności) przeciwstawiona zostanie okropność czasu wojny:

Ziemia owoców pełna po brzegi
kipi sytością jako wielka misa.
Tylko ze świerków na polu zwisa
głowa obcięta strasząc jak krzyk.
Zimny potop omyje nas.
Zostaną tylko groby.
Może bezimienne.

  • Istotną przyczyną powstawania dzieł katastroficznych był lęk przed wojną atomową. Wyrażają te obawy liczne powieści zaliczane do gatunku science fiction, a także filmy. Najgłośniejszy z nich to pochodzący z 1959 roku Ostatni brzeg Stanleya Kramera. ­Akcja dzieje się w 1964 roku. Po konflikcie atomowym życie na półkuli północnej nie istnieje, Australia ma przed sobą jeszcze pięć miesięcy istnienia – wtedy radioaktywność zabije wszystkich. Rząd wydaje obywatelom pigułki z trucizną, po które ustawiają się długie kolejki. Pojawia się nadzieja: z południowej Kalifornii docierają jakieś sygnały radiowe. Na rekonesans wypływa amerykańska łódź podwodna, która znalazła schronienie w Australii. W przerażającym, widmowym, opustoszałym San Francisco okazuje się, że to nie człowiek uruchomił radiotelegraf, to tylko zwisająca na sznurku butelka. Nadzieja upada, okręt wraca do Australii, gdzie ludzie w rozpaczy, ale i zdumiewająco spokojnie przygotowują się do odejścia z tego świata. Ostatnia scena filmu pokazuje okręt odpływający do Ameryki: jego załoga chce umrzeć w domu.

Totalitaryzm

Fahrenheit 451 – film w reżyserii François Truffaut, bodaj najzdolniejszego przedstawiciela francuskiej Nowej Fali, jest ekranizacją słynnej powieści amerykańskiego mistrza science fiction, Raya Bradbury’ego. Rzecz dzieje się w przyszłości, w której totalitarny reżim rządzi twardą ręką, dążąc do pełnej unifikacji i automatyzacji społeczeństwa. Kontrolę nad wszelkimi sferami życia sprawuje Służba Bezpieczeństwa, której częścią jest straż pożarna. Nie zajmuje się ona jednak gaszeniem pożarów, lecz wręcz przeciwnie – paleniem książek, uznawanych przez władze za szkodliwe i zakazane.
Montag, wzorowy strażak pod wpływem uczucia do młodej nauczycielki, zaczyna czytać Dawida Copperfielda Karola Dickensa. Uświadamia sobie sprzeczność między prawem a prawdą, wolnością a zniewoleniem, miłością a nienawiścią, życiem a śmiercią. Zostanie uciekinierem poszukiwanym przez władze i dołączy do konspiracyjnej grupy „ludzi – książek”, tzn. ludzi, którzy uczą się na pamięć całych tekstów dawnej literatury. Montag uczy się na pamięć opowiadań Edgara Allana Poe. Ostatnia sekwencja filmu: widmowy las, po którym przechadzają się „ludzie-książki”, uczący się utworów na pamięć, to jedna z najsłynniejszych scen w dziejach kina.
Jak w wielu innych utworach nurtu katastroficznego, świat przyszłości u Truffaut jest koszmarem, w którym władza zmierza do odebrania pamięci ludziom, co wywołuje bunt. W różnych utworach tego typu możliwe są dwa rozwiązania: klęska zbuntowanej jednostki i triumf systemu (np. Rok 1984 George’a Orwella) bądź ucieczka buntowników poza „strefę”, co stwarza niejaką nadzieję.

Zagrożenie ze Wschodu

To specjalność polska – porównaj omówione w bibliografii podmiotu rozprawy Zdziechowskiego, Znanieckiego i Witkacego. Zagrożenie inwazją ze Wschodu łączy się zwykle z obrazami rewolucji i rozkładem kultury opisywanego społeczeństwa.

  • Stanisław Ignacy Witkiewicz, Nienasycenie. Akcja tej powieści z 1930 roku rozgrywa się pod koniec XX wieku. Polska rządzona dyktatorsko przez niejakiego Kocmołuchowicza (widziano w nim portret Piłsudskiego), chyli się ku upadkowi. Elity polityczne i intelektualne znajdują się w stanie dekadenckiego rozkładu: alkoholizm, narkomania, perwersyjny erotyzm. Od Wschodu nadchodzi wielka chińska armia (żółta zaraza), która dysponuje niezwykłą bronią: tabletkami Murti-Bunga, dającymi poczucie spokoju i radości, a zarazem zniewalającymi i czyniącymi ludzi posłusznymi. Słaby duchowo Kocmołuchowicz poddaje się i zostaje stracony, ruchomy mur chiński przesunął się na Zachód. Totalitaryzm we wschodniej wersji triumfuje, jednostki zaś, nakarmione pigułkami, staną się częścią bezwolnej masy, choć nękane będą czasem przeczuciem nienasycenia formą.

Lęki ekologiczne

Przeludnienie świata, katastrofy ekologiczne, degradacja środowiska naturalnego, wyczerpywanie się źródeł surowcowych – to ważne problemy stojące przed ludzkoś­cią. Oczywiste jest, że znalazły one odbicie w literaturze (głównie w tak zwanej fantastyce ekologicznej, której najznakomitszym przykładem jest Diuna Franka Herberta) oraz w filmie. Silniejsze pojawienie się tej problematyki w tekstach kultury jest także związane z pewnymi ideami kontrkultury la sześćdziesiątych.

  • Michael Campus, Zerowy przyrost naturalny. Wyczerpanie się, wskutek zatrucia, zasobów surowcowych ziemi doprowadziło do ścisłej regulacji urodzin. Władza – jak zawsze w tego typu utworach mająca cechy totalitarne – pilnuje ścisłego przestrzegania zakazów prokreacyjnych. Częsty zatem schemat: miłość i związana z nią seksualność przeciw prawu zabraniającemu miłość. Innym schematycznym rozwiązaniem jest zamknięcie społeczności ludzkiej w pewnym obszarze i obecność w takim świecie sfer niezagospodarowanych cywilizacyjnie, pozostających poza kontrolą władz, ale za to stwarzających ekstremalnie trudne warunki życia.
    Interesująca jest w filmie wizualizacja alienacji społecznej – izolację i osamotnienie ludzi podkreśla fakt, że każdy z mieszkańców świata obowiązany jest do noszenia maski ze względów zdrowotnych.
  • Richard Fleischer: Zielona odżywka. Miasto, w którym rozgrywa się akcja, jest podobne do cuchnącego stęchlizną obozu koncentracyjnego. Nie ma w nim jasno określonego prawa, ale aparat policyjny jest wszechobecny – brutalnie tłumi wszelkie próby buntu.
    Główny bohater, Thorn, jest detektywem policyjnym, który dzięki przyjaźni ze starym człowiekiem o imieniu Sol odkrywa prawdziwą przeszłość (motyw „amnezji społecznej”). Przerażająca jest scena, w której Sol, pamiętający dawne, dobre czasy i niemogący już wytrzymać ohydy współczesności, daje się dobrowolnie uśpić w Instytucie Eutanazji, a przed śmiercią ogląda na wielkim ekranie obrazy całkowicie zdegradowanej natury. To również częsty motyw – bohater wybiera śmierć, która może być interpretowana jako wyraz rezygnacji albo jedyna dostępna forma buntu. Większość mieszkańców miasta pozostaje jednak całkowicie bierna i nawet próby Thorna, który, odkrywszy prawdę o przetwarzaniu ludzkich zwłok na pokarm, chce doprowadzić do buntu, kończą się niepowodzeniem. Ideał sięgnął bruku: człowiek wart jest tylko tyle, ile warte jest jego ciało.

Satyra katastroficzna

Specjalny rodzaj utworów katastroficznych stanowią satyryczne obrazy świata społecznego rozgrywające się w przestrzeni społecznej. Takie są wszystkie wizje Witkacego, tak jest u Jaworskiego w Weselu hrabiego Orgaza, ale najważniejsze w tak określonej kategorii utwory to:

  • Bal w operze Juliana Tuwima: groteskowa, śmieszna i groźna zarazem wizja końca świata elit politycznych (wyraźna aluzja do sytuacji Polski z końca lat trzydziestych). Degradacji świata wartości towarzyszy tu również degradacja symboli: apokalipsę zapowiadają trzy małpy, które objawiły się na wietrze, Bestia to rodzaj węża – szczura utworzonego z pieniędzy – pcheł, zaś nierządnica babilońska (Tuwim użył mocniejszego wyrażenia, którego ze względu na obyczajność cytować nie będziemy – kto ciekawy, ten sprawdzi) pojawia się

Goła, w pończochach, w cylinderku na bakier,
Z paznokciami purpurowymi,
Z wymionami malowanymi
Z szmaragdowym monoklem w oku
Z neonową reklamą w kroku,
Skrzecząc szlagiera:
Komu dziś dać?
Komu dziś dać? Komu dziś dać!

  • Mała apokalipsa Tadeusza Konwickiego to groteskowy obraz końca PRL, ale dokładnej daty nie można podać – informacje, które otrzymujemy, są sprzeczne – może to być rok 1984 (40. rocznica powstania PRL), ale równocześnie mamy ogrodnicze obchody 60-lecia PRL, wiosnę, lato, jesień i zimę równocześ­nie: Nikt nie zna daty, bo przez lata a to przeciągano terminy, a to zawalano. (…) Wszystko się pokićkało. Akcja powieści koncentruje się wokół dwóch wątków: przygotowań do obchodów XL rocznicy powstania PRL oraz zjazdu PZPR i przygotowań do likwidacji państwa polskiego, które zostaje odznaczone tytułem Pierwszego Kandydata do wstąpienia do Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich oraz planów samospalenia się bohatera na znak protestu przeciwko celom zjazdu. Świat, w którym żyje bohater, to społeczeństwo polskie epoki późnego stalinizmu, (…) ery dekadenckiego stalinizmu, (…) okresu spolszczonego i zeszmaconego stalinizmu. Właśnie owo zeszmacenie – to główna cecha świata Małej apokalipsy. Degradacji podlega zarówno to, co obiektywne: przestrzeń, czas; jak i to, co społeczne: systemy wartości, więzi społeczne, a także to, co indywidualne: poczucie tożsamości – To tak, jakby mnie w ogóle nie było. Mnie pojedynczego, indywidualnego, z własnym niepowtarzalnym kodem genetycznym. Jestem każdym… powie o sobie bohater. Jego tragizm nie ma wymiarów heroicznych, to tragizm codzienności – stąd i apokalipsa jest „mała”.

 

Strategie zakończenia

  • Sformułuj tezę, że w wieku XX, wieku totalitaryzmów i potworności ludobójstwa, ludzkość mogła swoje lęki potwierdzić i uzasadnić, a utwory katastroficzne były najważniejszą formą ich wyrażenia.
  • Sformułuj drugą tezę – o tym, że lęki wypowiedziane można opanować i utwory katastroficzne pełniły wobec tego rolę wstępu do terapii.
  • Skoncentruj się na diagnostycznej funkcji wizji katastroficznych, które miały przestrzegać przed rozmaitymi zagrożeniami stojącymi przed ludzkością.
  • A jednak autorzy nie mieli racji – na koniec akcent optymistyczny.

 

Pytania do dyskusji

Jaki jest związek między utworami katastroficznymi a antyutopią?

Proponowana odpowiedź
W antyutopii powodem potworności świata jest próba wcielania w życie jakiegoś utopijnego planu stworzenia świata, a w poglądach katastroficznych przyczyną zbliżania się do upadku świata może być cokolwiek (np. wyeksploatowanie zasobów naturalnych bądź katastrofa spowodowana procesami naturalnymi – wybuch wulkanu). Tak więc można powiedzieć, że, przynajmniej teoretycznie, każda antyutopia powinna być realizacją idei katastrofizmu, ale dlatego nie każda wizja katastroficzna ma charakter utopii.

Czy wszystkie utwory katastroficzne kończą się pesymistycznie?

Proponowana odpowiedź
Oczywiście nie. Niekiedy koniec jakiegoś świata jest początkiem innego – tak jest w Nie-Boskiej komedii Zygmunta Krasińskiego, co można objaśnić wpisaniem katastrofy w chrześcijańską koncepcję historii. Inny wariant to możliwość buntu, który nie musi skończyć się klęską bohatera. Może on uciec poza „strefę” (np. w Zerowym przyroście naturalnym) bądź przejść do czynnej opozycji wobec reżimu totalitarnego (np. w filmie Fahrenheit 451). Jeszcze inna możliwość, obecna przede wszystkim w amerykańskich widowiskach katastroficznych (np. Płonący wieżowiec), to sytuacja, w której indywidualna odwaga bohatera i duch solidarności społecznej pozwolą – mimo wielkich strat – pokonać nieprzyjazny los.

Jakie nawiązanie do Apokalipsy św. Jana można odnaleźć w utworach katastroficznych?

Proponowana odpowiedź
Związki są dwojakie: po pierwsze, „apokalipsa” jest, by tak rzec, archetypicznym przedstawieniem końca świata, tak więc większość utworów katastroficznych siłą rzeczy nawiązuje do niej, albo jest ona, co najmniej, oczywistym punktem odniesienia. Po drugie, bardzo ważne są wpływy polegające na naśladowaniu sposobów obrazowania zastosowanych w Apokalipsie. Widać to szczególnie w poezji katastroficznej Józefa Czechowicza czy pokolenia Kolumbów. Obrazy ognia, błyskawic, gromów, pękania lądów, potopu, motywy krwi, śmierci, wreszcie nastrój grozy i tajemniczości – to wyraźne wpływy stylu Apokalipsy.

Pojęcia do zapamiętania

  • profetyczny – dotyczący proroków, wieszczy, przewidujący przyszłość;
  • antyutopia – rodzaj tekstu literackiego bądź innego (film, esej etc.), w którym przedstawia się świat utopii zrealizowanej, ale rzeczywistość ta nie jest wcale doskonała, lecz przeciwnie – przerażająca (np. Rok 1984 George’a Orwella). Lęk przed totalitaryzacją życia społecznego można znaleźć w większoś­ci utworów katastroficznych, a szczególnie w antyutopiach.
  • science fiction – typ epiki (wtórnie filmu), w której fantastyka dotyczy opisu przyszłych niezwykłych osiągnięć nauki i techniki oraz ich wpływu na życie społeczeństwa i jednostki;
  • historiozofia – filozofia dziejów, ogólne rozważania filozoficzne dotyczące: sensu, sił napędowych, logiki oraz celu procesów dziejowych;
  • prowidencjonalizm – pogląd historiozoficzny, występujący m.in. w mesjanizmie XIX wieku, według którego dziejami ludzkoś­ci kieruje opatrzność;
  • millenaryzm – pogląd religijno-społeczny i historiozoficzny, głoszący rychłe nadejście tysiącletniego królestwa Bożego;
  • kontrkultura – model kultury alternatywnej wobec dominującej, powstały w latach 60. w obrębie ruchów młodzieżowych i hippisowskich – Make love, not war, dzieci kwiaty, swoboda obyczajowa itd.

Tajemnica Istnienia
Podstawowa kategoria filozofii Stanisława Ignacego Witkiewicza. Sam Witkacy mówił, że jest to przeżycie „Jedności w Wielości” i „przeżycie jedności własnej osobowości”. Tajemnicą jest sposób, w jaki wielość, będąca cechą wszystkiego, co istnieje, również człowieka, stanowi zarazem jedność. Inaczej mówiąc, jest to pytanie o to, kim jest człowiek (Istnienie Poszczególne, wg Witkacego), a ponieważ odpowiedzi nigdy nie uzyskamy na drodze intelektualnych rozważań, pozostanie ona zawsze tajemnicą. Uchwytna jest tylko w przeżyciu uczucia metafizycznego (stąd taka rola sztuki, która może być zapisem takiego uczucia i może u odbiorcy wywołać takie uczucie).

Bibliografia

Utwory literackie

  • Święty Jan, Apokalipsa – praźródło obrazowania katastroficznego.
  • Zygmunt Krasiński, Nie-Boska komedia – romantyczna i konserwatywna wizja zagłady świata ludzkiego przez zbrodnie rewolucji.
  • Jan Kasprowicz, Dies irae – wzorowany na Apokalipsie św. Jana obraz końca świata.
  • Roman Jaworski, Wesele hrabiego Orgaza – niezwykła, zapomniana, a dzisiaj może już niemodna powieść z 1925 roku. Grotes­kowy obraz upadku świata, odrętwienia kultury europejskiej, któremu ma zaradzić wielkie widowisko, opartej na dorobku kultury dawnej (tytułowe wesele hrabiego Orgaza to aluzja do słynnego obrazu El Greca Pogrzeb hrabiego Orgaza), ale wyreżyserowane zgodnie z nowoczesnymi regułami kultury masowej (prasa, meetingi, „Przedśmiertny Dancing”). Świat jednak zmierza do upadku. Jaworski – inaczej niż Witkacy – zauważył, że dotychczasowy dorobek sztuki klasycznej obezwładnia twórczą wyobraźnię jednostki.
  • Stanisław Ignacy Witkiewicz, Nienasycenie – powieść z 1930 roku, obraz inwazji na Polskę najeźdźców ze Wschodu („ruchomy mur chiński”), którzy dokonują radykalnej przemiany ­społecznej przez aplikowanie tubylcom cudownych pigułek profesora Murti-Binga, dających poczucie spokoju i radości. ­Dzięki tym pigułkom żywe społeczeństwo zostanie przemienione w bezmyślne, zmumifikowane stado (katatowników).
  • Stanisław Ignacy Witkiewicz, Szewcy – groteskowy obraz historii jako ciągu rewolucji i kontrrewolucji, które kończą się zwycięstwem niwelatorów, tzn. dyktaturą nudy i zmechanizowania.
  • Julian Tuwim, Bal w operze – rewelacyjny poetycko, pełen energii i brutalności obraz balu elit politycznych, obżerających się i kopulujących, poddanych władzy pieniądza – robactwa. Wszystkich wszyscy diabli wzięli, diabli wzięli, diabli wzięli. Każdy ma taką apokalipsę, na jaką zasługuje. Lektura obowiązkowa! I pasjonująca. Ale obowiązkowo czytać należy na głos – to najlepsze ćwiczenie dykcyjne dla przyszłych aktorów.
  • Józef Czechowicz, Żal – wybitny wiersz wybitnego poety katastroficznego. Zniża się wieczór świata, a nozdrza wietrzą czerwony udój. Z potopu gorącego ze żniw huku i blasku nie ocaleje nikt: będę strzelał do siebie i marł wielokrotnie. Przykład katastrofizmu lat trzydziestych: zapowiedź apokalipsy II wojny światowej.
  • Krzysztof Kamil Baczyński, Pokolenie – dramatyczne świadectwo apokalipsy spełnionej.
  • Tadeusz Gajcy, Wczorajszemu – testament pokolenia Kolumbów z wizją końca świata, która się dokonuje.
  • Czesław Miłosz, Piosenka o końcu świata – arkadia i apokalipsa codzienności.
  • Tadeusz Konwicki, Mała apokalipsa – koniec świata komuniz­mu w satyryczno-groteskowej antyutopii Konwickiego. Oto nadchodzi koniec świata – to pierwsze zdanie powieści. Walący się warszawski Pałac Kultury – to warte przypomnienia. – Konwicki jednak nie miał racji. Pałac ma się dobrze, jak nigdy przedtem .