Uczta dla ciała i ducha. Tematyka kulinarna w literaturze i sztuce. Omów zagadnienie, wypowiedź zilustruj konkretnymi przykładami tekstów.

Można żartobliwie powiedzieć, że temat przeznaczony jest dla smakoszy. Niewątpliwie jednak, jak wszystkie inne, wymaga oczytania i przygotowania. Nie powinien on sprawić specjalnych trudności, zwłaszcza że materiału rzeczowego jest dość dużo. Możesz mieć raczej problemy z jego selekcją i doborem. Pamiętaj, że to temat z zakresu korespondencji sztuk, więc koniecznie musisz odnieść się do malarstwa, filmu, może rzeźby, grafik, itp.

Inne możliwe sformułowania tematu

  • Biesiady, wesela, bale – przedstaw rolę motywu w wybranych utworach literatury polskiej.
  • Przedstaw funkcje motywu biesiady w wybranych utworach literatury polskiej.
  • Przedstaw sposoby ujęcia biesiadnej wspólnoty, odwołując się do literatury, piosenki i filmu.
  • Uczta, wieczerza, przyjęcie, biesiada – pokaż w tekstach kultury różnych epok.

 

Ramowy plan wypowiedzi

Określenie problemu
Tematyka kulinarna jest niezwykle atrakcyjna dla literatury i innych dziedzin sztuki.

Kolejność prezentowanych argumentów
Pamiętaj, że najprawdopodobniej nie uda Ci się omówić wszystkiego, co zostało tu przedstawione. Dokonaj więc wyboru np.:

  • zaczynając od początku: Ostatnia Wieczerza, biesiady antyczne.
  • jedzenie jako sztuka – Pan Tadeusz
  • literatura kobieca

Albo:

  • podręczniki dobrego wychowania
  • ku chwale Dionizosa
  • moment przełomowy
  • drwina, groteska, ironia

Wnioski
Tematyka kulinarna była obecna w literaturze i sztuce niemal od jej początku. Wykorzystanie tego motywu przechodzi ewolucję, ale nic nie wskazuje na to, aby twórcy mieli zrezygnować z korzystania z tak interesujących treści.

 

Strategie wstępu

Możliwość 1.

Zacznij dość prosto: powiedz, czym jest uczta. Nie będzie to może rozpoczęcie oryginalne, ale z całą pewnością poprawne. Powiedz, że uczta to wystawne, huczne przyjęcie z udziałem gości, biesiada. Przenośnie mówi się o uczcie duchowej, czyli czymś przyjemnym, dającym radość. Ma to także odzwierciedlenie w języku: uczta teatromana, uczta kinomana, czy w końcu… uczta hip-hopowca. Dodaj, że uczta jest stałym motywem literackim.

Możliwość 2.

Ciekawym pomysłem na rozpoczęcie jest posłużenie się cytatem np. z Księgi Koheleta:
Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem: Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasądzono, czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsów. (Koh 3,1-4, Biblia Tysiąclecia).

Filozoficznie możesz zacząć od stwierdzenia, że uczta kojarzy się z czasem radości, na którą powinno być miejsce w życiu każdego człowieka. Jedzenie jest nie tylko naturalną potrzebą, ale też przyjemnością. Może dlatego literatura i sztuka poświęcają tej czynności tyle miejsca.

 

Strategie rozwinięcia

Koniecznie powiedz o:

  • Biblijnej Ostatniej Wieczerzy, na której Chrystus mówi apostołom, że jeden z nich Go zdradzi. Zgodnie z tradycją chrześcijańską ustanowiony został wówczas sakrament Eucharystii.
  • Godach w Kanie Galilejskiej – uroczystość weselna, na której zabrakło wina, a Chrystus zamienił sześć stągwi wody w wino. Na miejscu, gdzie miał nastąpić ów cud (dziś Kefar-Kana, Izrael), wzniesiono kościoły: grecki i katolicki – franciszkanów.
  • Jabłku – pojawia się ono na obrazach przedstawiających Adama i Ewę (np.: Lucasa Cranacha), mimo iż Biblia nawet o nim nie wspomina. Ważne jest też jabłko Parysa, który, rozstrzygając spór trzech bogiń, wręczył je Afrodycie. Tak rozpętała się wojna trojańska. Sąd Parysa to tytuł jednego z obrazów Rubensa.
  • Biesiadach na Olimpie – uczestniczyli w nich bogowie i wybrani śmiertelnicy. Podawano nektar i ambrozję, które dawały moc i zapewniały nieśmiertelność duszy.
  • Ucztach w starożytnym Rzymie – ich opisy znajdziesz w Quo vadis Sienkiewicza. Neron zaprasza na nie najznakomitszych gości, którzy nie tylko jedzą i piją, ale też szukają innych przyjemności cielesnych. Biesiadnicy „zmuszani” są do wysłuchiwania recytacji tandetnej poezji Nerona.

Podręczniki dobrego wychowania

  • Wiersz Słoty O zachowaniu się przy stole – jest to najstarszy zachowany wiersz polski o tematyce świeckiej i pierwszy utwór, którego autor podpisał się własnym imieniem. Był nim prawdopodobnie Przecław Słota z Gosławic, szlachcic z ziemi łęczyckiej. Najprawdopodobniej tekst ten powstał na początku XV wieku, a najstarsza znana kopia została sporządzona ok. 1415 roku. Tematycznie wiąże się z kulturą dworsko-rycerską; jest literackim świadectwem przejmowania przez polskie dwory możnowładcze obyczajowości feudalnej Zachodu. Wiersz zawiera wskazówki co do kultury biesiadnej, jest pierwszym „podręcznikiem” savoir-vivre’u i ma charakter obyczajowo-dydaktyczny. Słota porusza problem zachłanności, uważa, że stół jest przede wszystkim miejscem spotkań, a nie wyżerki. Należy jeść kulturalnie i powoli, nie wolno wyrywać sobie co lepszych kęsów. Przestrzega także przed niechlujstwem: najpierw trzeba umyć ręce, a potem siadać do stołu. Mówi też o zwyczaju związanym z zajmowaniem miejsca przy stole: im wyższa pozycja, tym lepsze miejsce. Dużo uwagi poświęca kobietom, którymi koniecznie trzeba się zajmować i podawać najsmakowitsze kawałki.
  • Fraszki Kochanowskiego – należy przede wszystkim przyjrzeć się bliżej fraszkom biesiadnym. Jest ich sporo, co wynika ze światopoglądu poety (patrz: Ku chwale Dionizosa), więc należy dokonać selekcji tych, które mówią o kulturze picia. Bardzo często poeta gani tępe i bezmyślne upijanie się. Przypomina, że pijany wygląda jak awanturnik i zawadiaka (Na pijanego). W utworze Na butnego karci biesiadników, którzy są skorzy do bójek i nie potrafią powstrzymać agresji, wywołanej przez alkohol. Fraszkopisarz zaznacza, że woli bawić się z ludźmi, którzy stają się weseli, pragną tańczyć i śpiewać, a nie dają upust swoim wrogim emocjom. W kilku utworach odnosi się też do zachowania gospodarza. Osoba wydająca przyjęcie nie powinna być skąpa (Na gospodarza) i nie może zmuszać swoich gości do picia wina, gdy ci nie mają na to ochoty (Do gospodarza). Gospodarz to człowiek, który ma dbać o swoich biesiadników, wobec czego niewskazane jest upijanie się przy gościach (Do gospodarza). Często Kochanowski stroi sobie żarty ze współtowarzyszy i komentuje ich sposób zachowania się podczas uczty. Tak więc bohater fraszki bez przerwy je (Na Konrata), Piotr to kiep (Na Piotra), a Bartosz zaleca się do młodych dziewcząt (Do Bartosza).

Ku chwale Dionizosa

  • Bakchos, zwany też Dionizosem, był greckim bogiem wina i odradzającej się natury. Jego kult zrodził się na Wschodzie i później przeniósł do Grecji. Z biegiem czasu Dionizos został włączony do świata olimpijskiego i zaczęto hucznie obchodzić jego święto. Dionizje, czyli święta ku czci Dionizosa, były czasem zabawy, radości, picia wina, wspólnego tańca. Tradycja wychwalania rozkoszy życia jest długa. Niewątpliwie ważną rolę odegrały utwory Anakreonta, Simonidesa z Kos, dzięki którym epigram zyskał „prawo obywatelstwa” w poezji. Ten typ twórczości kontynuował Horacy. Zaczęto podejmować tematy, które dotąd były zakazane.
  • Średniowiecze rzuciło anatemę na trójcę wina, miłości i wesołej pieśni, choć echa poezji biesiadnej widoczne są w twórczości wagandów i goliardów. Dopiero renesans, upojony życiem i jego urokami, powraca do tematu stołów biesiadnych, wielbi miłość, wino i piękne kobiety.
  • Twórcami tego gatunku w dobie odrodzenia byli: Dantyszek, Krzycki, Rozjusz i oczywiście Kochanowski. Znalazł on natchnienie na włoskiej ziemi, w winiarniach, gdzie zbierała się młodzież połączona miłością do starożytnego piękna i rwącego życia. Jednak swój triumf utwory te święciły na dworze ostatniego Jagiellona, przy stołach Padniewskiego i Myszkowskiego. Mimo iż Zygmunt August był nieszczęśliwym królem (ze względu na brak potomka), to jednak cały dwór bawił się za jego plecami. Pito piwo, urządzano hulaszcze zabawy w domach prywatnych i karczmach, podnoszono kielichy za zdrowie króla, królowej, dygnitarzy, uczestników biesiady. Tak realizowało się horacjańskie zawołanie: carpe diem!
  • Anakreontyki, pieśni i fraszki Kochanowskiego
    Twórczości biesiadnej Kochanowskiego przyświecało zdanie z Pieśni XX z Księgi pierwszej: „Miło szaleć, kiedy czas po temu (…)”. Poeta przedstawia całą galerię osób śmiesznych, wiele zabawnych zdarzeń i mnóstwo wesołych anegdot. W zbiorze fraszek znajdują się epigramy, anakreontyki, pieśni wzorowane na ich stylu, próby sonetu. Przeczytaj takie utwory, jak: Na swoje księgi, Z Anakreonta, Do kogoś, Do Pawła, Za pijanicami.
  • Pieśń filaretów Mickiewicza – tekst stylizowany na pieśń bachiczną, jest jednocześnie manifestem filaretów. Zwróć uwagę na motyw toastu i wezwanie do korzystania z radości życia.

Moment przełomowy

  • Sokół Boccaccia – bogata wdowa, Mona Giovanna, przychodzi do zakochanego w niej zubożałego szlachcica, Federiga, by prosić o sokoła, ptaka, którego chciałby przed śmiercią ujrzeć jej ciężko chory syn. Na uczcie kobieta dowiaduje się, że właśnie spożyli sokoła, ponieważ Federigo poświęcił swego przyjaciela, by godnie ugościć kobietę, którą kochał. Wzruszona, postanawia poślubić zakochanego.
  • Makbet Szekspira – przełomowym momentem w życiu Makbeta jest uczta, na którą zostają zaproszeni wszyscy wojownicy. Podczas biesiady pojawia się duch zamordowanego Banka, którego widzi jedynie Makbet.
  • Konrad Wallenrod Mickiewicza – pieśń i opowieść Wajdeloty skłaniają Konrada do działania. Wyruszy on na wojnę z Litwą i doprowadzi do klęski Krzyżaków.
  • Potop Sienkiewicza – uczta w Kiejdanach, wydana przez Janusza Radziwiłła na cześć króla szwedzkiego, stanowi ważny moment w życiu głównego bohatera. Kmicic przed tą ucztą przysięgał na krzyż wierność Radziwiłłom, ale był przekonany, że staną oni w obronie króla polskiego. Ogłoszenie lojalności wobec Szwedów zdziwiło Kmicica, ale nie złamał przysięgi do momentu rozmowy z Bogusławem, który mu uświadomił, że Radziwiłłami kieruje prywata. Musiał więc wybierać między honorem a patriotyz­mem.

Jedzenie jako sztuka – Pan Tadeusz

Jak pisze we wstępie do Pana Tadeusza Stanisław Pigoń, niemal natychmiast po ukończeniu pisania poematu rozpoczął się okres dorabiania legendy do jego powstawania. Mowa tu o przyjęciach organizowanych przez Mickiewicza dla czytania i wzbogacania wiersza. Jedzono w trakcie nich rzekomo regionalne potrawy, śpiewano kresowe ­i patriotyczne pieśni, opowiadano legendy i koncepty, wprowadzane na karty poematu, nawet dopisywano fragmenty tekstu. Ostateczna wersja miała powstać po zbiorowym nadaniu postaciom nazwisk, imion i nazw miejscowościom. Duch narodu i jego obyczaj ujawnia się w każdym miejscu i każdym elemencie życia zbiorowego. Przykładem jest opis posiłków.

  • Rozpoczyna je uroczysta, pogodna kolacja w Księdze pierwszej. Kontynuuje zabawne i kokieteryjne śniadanie w Księdze drugiej, po czym czytelnik zwiedza ogrody, sady, uczestniczy w grzybobraniu w Księdze trzeciej.
  • W Księdze czwartej przenosi się poza obejścia soplicowskie, a to dla poznania karczmy i wielkiego finału polowania, zakończonego spożyciem bigosu.
  • Wreszcie, pierwsza uczta w ruinach zamku w Księdze piątej przynosi Tadeuszowi straszne odkrycie pomyłki uczuciowej. Kulminacją jest rozpasana libacja zajezdników w Księdze siódmej, w której między innymi: Sak mści się za niepowodzenie uczuciowe u Zosi, mordując ulubione przez nią ptactwo.
  • Wojna domowa w Soplicowie umiędzynaradawia się w Księdze dziewiątej, kiedy to po śniadaniu z carskimi oficerami przekształca się w bitwę pomiędzy szlachtą polską a wojskiem rosyjskim.
  • Dwie ostatnie księgi mówią kolejno o przygotowaniu do uczty i wreszcie samej uczcie.

Posiłki były najważniejszym wydarzeniem społecznym tamtej rzeczywistości. Miały swój uświęcony charakter: był tam niby pierwszy kapłan, jego pomocnicy, publiczność. Przypomnij sobie sławne opisy chołodźca litewskiego czy bigosu („Bigosu smak przedziwny, kolor i woń przecudną”). Zwróć uwagę, że poczesne miejsce na stole zajmował serwis (wielopiętrowe urządzenie, na którym stawiano rozmaite potrawy). Mickiewicz wiele miejsca poświęca też kulturze przy stole, np.: sposobowi jedzenia, hierarchii miejsc, zabawianiu rozmową kobiet itd.

Drwina, groteska, ironia

  • Biesiada u Hrabiny Kotłubaj Gombrowicza – opowieść o pewnym piątkowym, postnym obiedzie u arystokratki, hrabiny Kotłubaj. Zebrani goście zostali poczęstowani kiepską zupą z dyni i nijaką marchewką. Jednak, niespodziewanie, wielkie żarcie zaczęło się, gdy podano kalafiora. Oprócz narratora-bohatera kalafior smakował wszystkim zebranym. Jedli, mlaskali i dokładali sobie kolejne porcje. W czasie trwania uczty nasz bohater dowiaduje się, że zaginął ośmioletni chłopiec, Bolek Kalafior. Całe towarzystwo zachowuje się tak, jakby… spożyło Kalafiora (Bolka). Naturalnie jest to pewna makabryczna gra, a młody człowiek, nasz bohater, jest przerażony. Opowiadanie to wspaniale pokazuje zabawę Gombrowicza, ponieważ dopóki prawda nie wychodzi na jaw, czytelnik też jest przekonany, że bohaterami są arystokraci-ludożercy. Mamy do czynienia z groteską, a raczej z… makabreską.
  • Lalka Prusa – przypomnij sobie wizytę Wokulskiego u Łęckich. Wokulski celowo popełnia błędy przy stole (np.: je sandacza nożem i widelcem) i obserwuje reakcję towarzystwa. Budzi się w nim pogarda dla nich, ale, paradoksalnie, zyskuje w oczach Izabeli.
  • Monachomachia Krasickiego – tu przez komizm sytuacyjny, postaci i językowy pokazani są główni bohaterowie – zakonnicy, którzy zamiast spędzać czas na modlitwach, nadużywają alkoholu i posilają się wyśmienitymi potrawami.

Jeść czy nie jeść?

  • Warto przeczytać opowiadanie Manueli Gretkowskiej pt. Sandra K. ze zbioru Namiętnik. Jest to dość przejmujący monolog wewnętrzny młodej kobiety, która, robiąc karierę, żyjąc w ciągłym ­pędzie i poddając się rytmowi współczesnego świata, popada w anoreksję. O jedzeniu mówi się tu dość dużo. A w zasadzie o wyzbywaniu się potrzeby jedzenia. Mądre i pożyteczne.
  • Wielkie żarcie – to dzieło Ferrerego wzbudziło duże kontrowersje wśród krytyków i publiczności na całym świecie. Uznano, iż jest to jeden z najbardziej ­skandalizujących filmów w historii kina. Czterej bohaterowie: pilot Marcello, członek rady ­nadzorczej telewizji Michel, szef kuchni Ugo i sędzia Philippe postanawiają popełnić zbiorowe samobójstwo. Wymyślają bardzo nietypowy i kontrowersyjny rodzaj śmierci, mianowicie: pragną umrzeć z… przejedzenia. Zamykają się w tym celu na kilka dni w willi jednego z nich i na oczach przypadkowo poznanej nauczycielki Aurory oddają się najbardziej wyszukanym rozkoszom podniebienia (czytaj: obżarstwu). Jednych zachwyciła odwaga reżysera i to, że zdobył się na zaatakowanie konsumpcyjnego modelu życia, inni zarzucili filmowi obsceniczność i przekroczenie dobrego smaku. W 1973 r. w Cannes Wielkie żarcie otrzymało nagrodę Fipresci.

Literatura kobieca, czyli Jones i inne

Naturalnie nie można porównywać lekkich czytadeł przeznaczonych dla kobiet z prozą Manueli Gretkowskiej. Jednak literatura popularna pisana dla kobiet, poświęca sporo miejsca tematyce kulinarnej. Można naturalnie śmiać się z obsesji Bridget Jones (przypomnijmy, że bohaterka spisuje wszystko, co zjadła i liczy kalorie, bo pragnie koniecznie stać się angielską Claudią Shiffer), ale nie można tego nie zauważać. Fenomen medialny tej, co tu kryć, niezbyt intelektualnej lektury polega na tym, że odzwierciedla ona problemy współczesnej kobiety, która w pogoni za ideałem zapomina o innych – o wiele ważniejszych – wartościach..

 

Strategie zakończenia

Dokonaj podsumowania. Jeszcze raz podkreśl znaczenie tematyki kulinarnej w tekstach literackich. Jedzenie jest jedną z najbardziej naturalnych czynności. Jemy, aby żyć. Ale nie tylko. Bardzo szybko wytworzyła się kultura spożywania posiłków. Dlatego powstały literackie „podręczniki” savoir-vivre’u. Renesans zachęca do korzystania z radości życia. Chwali wino, kobiety i śpiew. Scena spożywania posiłków może stanowić moment przełomowy akcji lub życia danego bohatera. Twórczość Gombrowicza dowodzi natomiast, że można dowcipnie bawić się konwencjami i słowami (kalafior – Kalafior).

 

Pytania do dyskusji

Dlaczego, Twoim zdaniem, Mickiewicz skupia aż tak wielką uwagę na opisach najróżniejszych potraw?

Proponowana odpowiedź
Otóż, jak żartobliwie pisze Cezary Gmyz, Mickiewicz był smakoszem. Próbował potraw litewskich, polskich, niemieckich, francuskich czy wreszcie orientalnych. Pan Tadeusz to literacki pomnik wystawiony kuchni staropolskiej. Należy pamiętać, że Mickiewicz w ogóle skupia się w tym eposie na detalu. Jest niezwykle drobiazgowy, bo tak naprawdę żegna się z epoką szlachecką, żegna się z pewnym istotnym okresem w historii Polski. Dlatego też stara się wiernie odtworzyć wszystkie zwyczaje szlacheckie.

Ważne pojęcia, trudne terminy

Uczta Lapitów – uczta kończąca się awanturą. W mitologii greckiej Pejritoos, heros tesalski, król Lapitów, poślubił Hippodamię, a na wesele zaprosił nie tylko wielu bohaterów greckich, ale też półbarbarzyńskich centaurów (o końskim ciele z głową i torsem mężczyzny w miejsce łba z szyją). Na uczcie weselnej jeden z centaurów, Eurytion, dobrze podpity winem, usiłował porwać pannę młodą, ale Tezeusz ją uratował. A że inni centaurowie rzucili się na inne panie, wywiązała się straszliwa bitwa między Lapitami wspieranymi przez helleńskich bohaterów a centaurami, którzy zostali z wielkim trudem pokonani. Bitwę tę, centauromachię, opisuje lub wspomina wiele utworów literackich np.: Iliada, Odyseja, była też tematem wielu dzieł plastycznych (wazy greckie, Partenon i Tezejon w Atenach, świątynia Apollina w Bassai).

Uczta Barmakidy – ułuda, złudzenie, przywidzenie, iluzja, omam, po którym następuje przebudzenie, powrót do rzeczywistości. Od nazwiska księcia z rodu Barmakidów z baśni Szósty brat golibrody z Baśni z 1001 nocy, który przyjmuje w swym pałacu wygłodniałego biedaka wspaniałą i długą ucztą, na której służba podaje puste półmiski, talerze i puchary.

Uczta Tymona – na której gościom nie daje się nic do jedzenia. Tymon Ateńczyk, półlegendarny szlachcic ateński (z czasów ­Peryklesa?), słynny z nienawiści do ludzi, odkąd, po roztrwonieniu przezeń majątku na prezenty i przyjęcia dla przyjaciół, wszyscy opuścili go w biedzie. W tragedii Tymon Ateńczyk (ok. 1607) Szekspira, może tylko częściowo jego autorstwa, Tymon, porzucony w niedoli przez kompanów, zaprasza ich na ostatnią biesiadę, na której podaje im tylko gorącą wodę.

Ucztą Lukullusa nazywamy wystawną biesiadę odznaczającą się przepychem, obfitością i smakowitością potraw. Lucius Licinius Lucullus, wódz i polityk rzymski, słynął z bogactw, rozrzutności i słabości do potraw o wyśmienitych smakach.

Bibliografia

  • Biblia – Ostatnia Wieczerza
  • Platon, Uczta
  • Anakreontyki
  • Mitologia, uczta bogów
  • Wiersz Słoty O zachowaniu się przy stole
  • Jan Kochanowski, Księgi pierwsze, Pieśń XX, Do Pawła, Na Konrata, Na Piot­ra, Do Bartosza
  • Giovanni Boccaccio, Sokół
  • William Szekspir, Makbet
  • Adam Mickiewicz, Pieśń filaretów, Konrad Wallenrod, Pan Tadeusz
  • Henryk Sienkiewicz, Potop (uczta w Kiejdanach), Quo vadis
  • Bolesław Prus, Lalka
  • Witold Gombrowicz, Biesiada u Hrabiny Kotłubaj [w tegoż:] Bakakaj
  • Manuela Gretkowska, Sandra K.