Wojna i kształtowanie ideału rycerza-Sarmaty – ważne tematy literatury barokowej.

Komentarz

Barok to epoka licznych wojen, ciągnących się długo i przynoszących olbrzymie straty. Nic dziwnego, że stała się bardzo popularnym tematem ówczesnej literatury, skoro konsekwencjami ówczesnego życia politycznego było… czekanie na wojnę, uczestnictwo w niej lub odbudowywanie sił po wojnie właśnie zakończonej i szykowanie się do nowej. Zwróć uwagę na ideał rycerza – Sarmaty. Zastanów się, na ile przypomina on rycerza średniowiecznego, a na ile jest „samodzielnym tworem”.

 

Jak zacząć?

Po pierwsze, możesz zacząć od prezentacji ideału rycerza – Sarmaty, wyliczenia jego cech. Tu także możesz zauważyć pewne podobieństwa do rycerza średniowiecznego. Drugi sposób to zwrócenie uwagi, jak ważnym (i jednocześnie „zwyczajnym”, „oswojonym”) zjawiskiem była dla ówczesnych ludzi wojna.

Uwaga! Jeśli masz ochotę, możesz pokusić się o wstęp historyczny – przypomnienie najważniejszych wojen, ogólne scharakteryzowanie sytuacji politycznej na świecie w XVII w.

Przykład I

Rycerz-Sarmata to… wytwór wyobraźni i projekcja marzeń ówczesnych patriotów. Jak bardzo ten ideał różnił się od przeciętnego szlachcica, przyzwyczajonego do wygód i zbytków i zupełnie odwykłego od żołnierskiej dyscypliny. Tymczasem idealny rycerz nie powinien znać trwogi, nie zwracać uwagi na niewygody, na pierwszym miejscu stawiać ojczyznę i jej dobro, szanować i kochać narodową tradycję. Powinien być dumny ze swojego pochodzenia, ze swojego kraju i z dziejów jego oręża.

Przykład II

Przeciętny obywatel siedemnastowiecznej Polski stykał się z wojną na co dzień. Przez jego wieś czy miasto nieraz przemaszerowały obce wojska, plądrując przy tym okoliczne domy i kościoły, nieraz dochodziły do niego odgłosy bitwy, nieraz widział rannych i zabitych w walce. Nieraz nie miał co jeść, bo wojny wyniszczyły kraj. Nic dziwnego, że o wojnie napisano mnóstwo i że był to jeden z ulubionych tematów epoki.

 

Co w rozwinięciu?

Przypomnij sobie najważniejsze utwory. Na co kładli główny nacisk ich autorzy? Jak ukazywali wojnę?

Stanisław Żółkiewski, Początek i progres wojny moskiewskiej

To pamiętnik hetmana, jednego z najbardziej ówcześnie cenionych dowódców. Doczekał się nawet własnej „hagiografii”. Zapoczątkował to „kanonizowanie” Szymon Starowolski, który w Sarmatiae bellatores (Wojownikach sarmackich) wychwalał osobowość i zasługi Żółkiewskiego. Pisze:
Przystępując do opisu chwały Stanisława Żółkiewskiego wydam się tym, który chce przy słońcu zapalić pochodnię. Legenda historyczna utrwaliła obraz hetmana przede wszystkim jako triumfatora na polach bitew.

Zapiski hetmana Żółkiewskiego mają duże znaczenie – jako długoletni dowódca i żołnierz zna doskonale mechanizmy wojen. Pisze bez owijania w bawełnę, bez mitologizowania.

Przykład?
Żółkiewski wysławiany jest za genialny fortel wojenny – przed rozegraniem bitwy pod Kłuszynem wyprowadził swoje wojska na pozycje wczesnym rankiem, kiedy nieprzyjaciele jeszcze spali. Tymczasem on sam przyznaje skromnie, że Śpiących zastaliśmy.
Nie utożsamiał się ze średniowiecznym ideałem rycerza. Czuł się człowiekiem swojej epoki. Mówiąc o cnocie, lubił przywoływać przykłady ze starożytności, zaczerpnięte z dzieł historyków rzymskich.

Wacław Potocki, Transakcja wojny chocimskiej

W tym utworze Potocki tworzy mit walecznych i cnotliwych przodków, którzy powinni być wzorem dla współczesnych (nie tak walecznych i odważnych). Tworzy też wzór osobowy Polaka – to człowiek religijny, który walczy z niewiernymi, patriota i obrońca ojczyzny. Na wzór żołnierza i obywatela kreuje Karola Chodkiewicza, dowódcę spod Chocimia. Mimo podeszłego wieku Chodkiewicz jest jeszcze w pełni sił, biegle włada bronią i sieje popłoch wśród żołnierzy. Nieprzyjaciele mówią o nim ze strachem i podziwem. Pojawia się nauczka dla wygodnickiej, rozkochanej w zbytkach szlachty – to surowy, żołnierski tryb życia sprawia, że hetman jest w świetnej formie, zachował sprawność ciała i jasność umysłu.

Zestawiając przeszłość ze współczesnymi mu czasami, Potocki szuka przyczyn upadku ducha. Sarmackiego Marsa krwawe dzieje mają być dla potomnych pamiętnym przykładem.

Zarzuca szlachcie, że korzysta chętnie z przywilejów, ale w odróżnieniu od żołnierzy walczących pod Chocimiem, nie chce wypełniać żadnych obowiązków (choćby obowiązku obrony ojczyzny). Hołdowanie modom i uwielbienie dla luksusów rujnują gospodarkę, zaś naruszanie praw rujnuje porządek w państwie. Potocki nie ma złudzeń, że szlachta przestała już być skutecznym obrońcą ojczyzny.

Zwróć uwagę na dwie ważne sprawy: po pierwsze na przemowę hetmana do wojska, po drugie na sposób, w jaki Potocki opisuje wojnę.
Przemawiając do żołnierzy, apeluje do ich honoru i poczucia odpowiedzialności za innych. Jeśli na polu bitwy nie dadzą z siebie wszystkiego, polskie i litewskie kobiety dostaną się do hańbiącej niewoli:

Wam Ojczyzna rodzice, krewne, dzieci małe,
Płeć niewojenną, dziewki oddaje dojźrałe,
Te-ż by miały ku żądzy psiej pogańskiej juchy
W opłakanej niewoli rodzić Tatarczuchy?

Ojczyznę nazywa z kolei „Matką utrapioną”, która czeka na pomoc ze strony swych dzieci. Powołuje się na chlubne dzieje polskiego oręża, przywołuje postać Bolesława Chrobrego. O wrogu mówi z pogardą i lekceważeniem – nazywa go „poganinem”, „nikczemną, marną szewską smołą”. Umniejsza ich zasługi i umiejętności i przekonuje, że tak naprawdę wśród wrogów mało jest prawdziwych żołnierzy:

Mało co tam wojennych – dziady, kupce, Żydy,
Martauzy postroili i dali im dzidy;
Co człek, to tam rzemieślnik, cień ich tylko ma tu
Osman – każdy zostawił serce u warstatu. (…)

Wojna jest opisana w sposób bardzo plastyczny i brutalny. Makabryczne obrazy łatwo zapadają w pamięć:

Pełno ran, pełno śmierci; wiązną konie w mięsie,
Krew się zsiadła na ziemi galaretą trzęsie;
Ludzie się nie dobici w swoich kiszkach plącą;
Drudzy chlipią z paszczeki posokę gorącą.

Wezwania do męstwa w Transakcji wojny chocimskiej

Więc, o kawalerowie, w których serce żywe
I krew igra, przyczyny mając sprawiedliwe
Tak koniecznej potrzeby, Litwa i Polanie,
Osiądźcie Turkom karki i nastąpcie na nie!
(…) Naród, który z szkoły
Marsowej pierwsze przodki, stare dziady liczy,
Który wprzód w szabli niźli w zagonach dziedziczy,
(…) Skorośmy niespokojne skrócili sąsiady,
Podnieśmy na Turczyna, z którym dziś do zwady
Pierwszy raz przychodzimy (…).

Wacław Potocki

Piotr Kochanowski, Gofred abo Jeruzalem wyzwolona

Gofredto przekład włoskiego arcydzieła Torquata Tassa i zarazem arcydzieło przekładu. To dzieło wyróżnia się znakomitymi opisami batalistycznymi – żywymi, pełnymi dynamiki. Włoski autor z kolei większy nacisk położył na wątek miłosny. Piotr Kochanowski tłumaczył Gofreda… w atmosferze odrodzenia idei wojen krzyżowych i groźby najazdu tureckiego. W tym czasie wzrosło zagrożenie Polski, a w Europie rozpowszechnił się pomysł wspólnej akcji antytureckiej. To dzieło zostało więc potraktowane przez współczesnych jako dzieło o aktualnym podtekście. Tytułowy bohater miał być przykładem do naśladowania dla współczesnych rycerzy. Dzieło Kochanowskiego zostało uznane za epopeję narodową.

„Wojna pobożna” dla ówczesnych czytelników była sprawą aktualną, obfitującą w porażki i bohaterskie czyny. W XVII w. bardzo ważnym bohaterem był rycerz chrześcijański. Poszukiwano nowych artystycznych środków wyrazu dla pogłębiających się konfliktów politycznych i religijnych, zaś stałe zagrożenie wschodnich ziem polskich przez Turków i Tatarów upowszechniało klimat i ideę „wojny pobożnej”, wojny w obronie wiary katolickiej.

Uwaga!
O wojnie pisze także Jan Chryzostom Pasek w Pamiętnikach. Uważa się za dobrego, walecznego żołnierza, lecz… opisy przeżyć w obozach wojskowych przeczą jego słowom. Podobnie jak inni jego towarzysze, żyje tam lepiej niż w domu – ma pod dostatkiem alkoholu i towarzyszy tak jak on lubiących wypić. Żołnierze opowiadają wesołe historyjki, biją się, kłócą. Taka wojna wydaje się być niekończącą się zabawą, okresem radości i beztroski, czasem tylko zmąconej przez… nudę.


Jak zakończyć?

Możesz zakończyć pracę refleksją na temat nowego typu bohatera – rycerza chrześcijańskiego.

Przykład

Ideał rycerza chrześcijańskiego nie jest mi bliski. Uważam, że to tylko próba usprawiedliwienia agresji i krwawych walk o dominację i nowe ziemie. Myślę, że tak naprawdę wyznawana przez wrogów wiara nie miała większego znaczenia. Wydaje mi się, że najbliższy prawdy był opis wojny sporządzony przez Wacława Potockiego – krew, okropna i nieestetyczna śmierć, wstrząsające obrazy.

 

Rycerz średniowieczny i rycerz-Sarmata

Obaj mają sporo cech wspólnych – na pierwszym miejscu stawiają honor i Boga, są odważni, nie boją się śmierci, zwłaszcza tej, która przynosi zaszczyt (czyli w obronie wielkich wartości). Średniowieczny ideał odżył na skutek konieczności toczenia walk z niewiernymi, obrony wiary katolickiej. Najgroźniejszymi poganami byli znakomici żołnierze tureccy. Wtedy zaczęto wspominać wyprawy krzyżowe i przypominać, że śmierć w obronie wiary przynosi zaszczyt i zapewnia zbawienie.

Rycerz-Sarmata to jednak ideał bardziej narodowy – w jego kreowaniu duże znaczenie ma fakt, by bohater był prawdziwym Polakiem z krwi i kości, przywiązanym do narodowej tradycji, związanym silną więzią emocjonalną nie tylko z wyznawaną wiarą, ale i (przede wszystkim!) z ojczyzną. Istnienie damy serca, tak ważne w przypadku średniowiecznych romansach rycerskich, tu zostaje pominięte – liczy się przede wszystkim ojczyzna. Najważniejsza różnica między oboma typami rycerzy to chyba „ponadnarodowy” charakter pierwszego i silny związek z ojczystym krajem drugiego.

Uwaga!
Częstym „chwytem” ówczesnych twórców było przywoływanie pięknych przykładów męstwa żołnierzy z minionych lat świetności oręża polskiego. Twórców barokowych bardzo interesowała rycerska ars moriendi – piękna śmierć na polu bitwy, ofiara złożona z własnego życia Bogu i ojczyźnie. Niekoniecznie musiała być to śmierć w glorii zwycięstwa – tak samo była śmierć żołnierza wiernego rycerskiemu powołaniu.
To jeden z „wielkich powrotów” – ideał rycerza był przecież bardzo ważny w średniowieczu. W renesansie odwoływano się do niego rzadziej.

Zobacz:

Przedstaw ideał szlachcica Sarmaty

Oblicza sarmatyzmu

Pamiętniki Paska dokumentem mentalności XVII-wiecznego szlachcica Sarmaty.

Wizerunek Sarmaty w Pamiętnikach Jana Chryzostoma Paska

Sarmatyzm w utworach Jana Chryzostoma Paska i Wacława Potockiego.

27. Sarmata o sobie i inni o Sarmacie – podaj przykłady

Wiersze Wacława Potockiego – poetyckie oblicze sarmatyzmu

Sarmatyzm w utworach Jana Chryzostoma Paska i Wacława Potockiego.

Sarmata

Typ sarmaty – w ujęciu barokowym i później