„Do Europy – tak – ale tylko z naszymi zmarłymi” – rozważ sąd Marii Janion, przywołując te teksty, które stanowiąc dziedzictwo przeszłości, kształtują poczucie narodowej tożsamości następnych pokoleń Polaków.

Cytat, do którego mamy się odnieść, sformułowany jest dość ostro i jednoznacznie. Natomiast sam temat – niekoniecznie. Może budzić wiele pytań i wątpliwości, ale też daje szerokie pole do popisu, okazję do rozmaitych rozważań i interpretacji.

Co właściwie jest w temacie? Jakie słowa-klucze?

Na pewno dwa – tożsamość narodowa i europejskość. Trzeba więc połączyć te zagadnienia, znaleźć między nimi wspólny mianownik, a może je skontrastować. Jedno nie ulega wątpliwości – to twierdzenie o wielkiej roli literatury w tworzeniu „ducha narodu”, jego mentalnego i emocjonalnego oblicza. Maria Janion twierdzi, że literatura jest spoiwem narodowości, kształtuje obraz świata następnych pokoleń, że dziedzictwo narodowej kultury jest jakością ciągle żywą. I właściwie od tego można by zacząć, to mogłoby być pierwszym zdaniem naszej pracy. Warto w tym momencie przywołać choćby słynny cytat z Konrada Wallenroda, gdy to Halban określa literaturę jako „arkę przymierza… między dawnymi a przyszłymi laty”.

 

Rozwinięcie

1. Przywołujemy własne, polskie dzieła:

Możemy ograniczyć się do wieku XIX i XX, ale też sięgnąć w dalszą przeszłość. Na przykład:

  • sonety Grabowieckiego i Sępa-Szarzyńskiego jako doskonały przykład barokowej poezji mistycznej i metafizycznej;
  • dzieło Andrzeja Frycza Modrzewskiego O poprawie Rzeczpospolitej jako przykład renesansowej utopii, utrzymanej w duchu reformatorstwa, tolerancji i racjonalizmu;
  • Bogurodzica – świetny, klasyczny przykład poezji religijnej, z motywem ikonicznym „stabat mater”;
  • cała twórczość Jana Kochanowskiego – popularyzatora odrodzeniowych gatunków i treści; Fraszki i Pieśni – tu mamy neoplatonizm, stoicyzm i epikureizm; Treny – zapis załamania się renesansowego optymizmu i przejścia w stronę baroku;
  • Lalka Bolesława Prusa – przykład świetnej powieści panoramy, powieści realistycznej, zaangażowanej społecznie;
  • poezja Cypriana Kamila Norwida – wizjonerska, prekursorska, poezja uniwersalnych wartości;
  • Inny świat Gustawa Herlinga-Grudzińskiego – mistrzowski pod względem formalnym, wstrząsający zapis doświadczeń łagrowych, a także diagnoza totalitarnego systemu komunistycznego;
  • Zniewolony umysł Czesława Miłosza – dogłębna analiza „otumanienia” umysłów przez ideologię;
  • któryś z dramatów romantycznych – np. Dziady Mickiewicza. Można pokazać wszystkie wyznaczniki romantyzmu – ewolucję bohatera werterowskiego i bajronicznego, ludowość, kult poezji i indywidualizm, radykalizm polityczny;
  • Sklepy cynamonowe Brunona Schulza – powieść nadrealistyczna, można odnaleźć analogie z Procesem Kafki czy Joyce’em.

 

Narodowa tożsamość – źródła polskiej kultury

• Średniowiecze. Ważne było przyjęcie przez Polskę chrześcijaństwa z Czech, a więc świadome włączenie naszego kraju do kręgu kultury łacińskiej i katolicyzmu, a nie wschodniego prawosławia. Trzeba też podkreślić, że pierwsze zabytki literatury i kultury polskiej miały charakter sakralny. Ciekawą rzeczą jest również to, że w Polsce nie był popularny wzorzec kultury rycerskiej i dworskiej, chociaż, paradoksalnie, w XV wieku mieliśmy własny ideał rycerza doskonałego – był nim Zawisza Czarny. Niewątpliwie charakterystyczny dla Polski jest kult maryjny – o czym świadczy choćby najstarszy hymn polski – Bogurodzica. Kult ten będzie obecny we wszystkich epokach, najsilniej zamanifestuje się w baroku (sarmatyzm). Spośród innych wzorców osobowych średniowiecza uznaniem cieszyły się postacie świętych – męczenników – np. tak ważne jak św. Wojciech, misjonarz w Prusach, czy św. Stanisław, biskup krakowski.

• Renesans (wiek XVI) – złoty wiek kultury polskiej. Wpływy kultury włoskiej, w mniejszym stopniu francuskiej. Polska jest znana w świecie jako kraj tolerancji religijnej, „państwo bez stosów”. Poprzez kontakty kulturalne i polityczne zmierzamy zdecydowanie w kierunku zachodnim. Jednocześnie tworzy się niepowtarzalny, bardzo różny od tego, jaki znamy z innych państw europejskich, ustrój – demokracja szlachecka. W przeciwieństwie do Zachodu maleje rola władzy królewskiej. Kochanowski i Górnicki adaptują na grunt polski wzorce włoskiego renesansu – „poety doctusa” i „dworzanina doskonałego”, a także renesansowe gatunki literackie – fraszkę, bajkę, dialog. A z drugiej jednak strony najbardziej popularny jest typowo polski wzorzec życia – szlachcica ziemianina.

• Barok. Polszczyzna zostaje zanieczyszczona przez latynizmy i makaronizmy. W życiu dworskim i estetyce poezji (Morsztyn, Naborowski) dominuje francuszczyzna i marinizm. Reakcją szlachty jest nurt kulturowy, obciążony zazwyczaj negatywnymi ocenami – sarmatyzm. Warto jednak pamiętać, że była to próba stworzenia specyficznie polskiej jakości kulturowej, hamującej obce wpływy. Interesujące jest to, że sarmatyzm w zakresie stroju i stylu życia wzorował się na Oriencie, nawiązując do kultury tureckiej i tatarskiej – cechy te widać np. w bogactwie i ozdobności szlacheckiego kontusza. Sarmatyzm w dużej mierze ukształtował mentalność Polaków i ich system wartości, czego dowody daje popularność Trylogii Sienkiewicza.

Oświecenie. Polska, a zwłaszcza jej wykształcone kręgi, otwiera się na empiryzm i racjonalizm Zachodu. Adaptujemy francuski libertynizm, a nawet radykalizm społeczny. Jednocześnie twórczość wielkich ludzi XVIII wieku jest szczególnie zaangażowana w tematykę narodową. Literatura służy celom monarchii oświeconej Stanisława Augusta (np. satyry Krasickiego) czy propagowaniu reform Sejmu Czteroletniego – jako przykład podajmy choćby Powrót posła – komedię dydaktyczną Juliana Ursyna Niemcewicza. W sztuce i poetyce tryumfy święci europejski klasycyzm. Sentymentalizm sięga do motywów ludowych (sielanka), folklor polski wykorzystuje też w wodewilu Krakowiacy i Górale Bogusławski.

• Romantyzm. Toczy się dyskusja na temat istoty polskiej literatury. Mickiewicz w Dziadach ośmiesza tych, którzy twierdzą, że Polacy lubią tylko sielanki. A jednak romantyzm, mimo oporów klasyków, zwycięża. Fascynuje się rodzimą ludowością oraz ­historią i, kontrastowo, egzotyką Wschodu. Nie adaptuje jednak bezkrytycznie wzorów zachodnich, chociaż zastanawiający jest w Polsce kult Napoleona. Polski romantyzm zyskuje własne, oryginalne oblicze – są to mesjanizm i zwycięska koncepcja walki powstańczej „taktyki lwa” nad wallenrodyczną „taktyką lisa”. Juliusz Słowacki w Genezis z Ducha i Królu-Duchu tworzy polskiego „ducha narodowego”, łącząc słowiańskie motywy króla Piasta z romantyczną metafizyką.

• Wiek XIX – Polska, mimo zaborów, nie jest odizolowana od myśli zachodniej. W literaturze dominują realizm i naturalizm. Tak jak na Zachodzie, i u nas powstają wielkie dzieła epickie, powieści panoramy (Lalka). Kultura polska nie tylko przejmuje z Zachodu pozytywizm jako pogląd naukowy, ale także czyni z niego prąd literacki. Ostatnie dekady to czas fascynacji modernizmem – szeroki oddźwięk w polskiej literaturze i myśli filozoficznej uzyskuje dekadentyzm, nietzscheanizm i pesymistyczna filozofia Schopenhauera.

• Wiek XX – tu sytuacja jest najbardziej złożona i problematyczna. Obserwując nawet zjawiska tylko literackie, widzimy, że jest w nich bardzo wiele śladów istnienia Polski jako państwa wielokulturowego i wielonarodowościowego. Kresy powracają w utworach znacznej części autorów (Miłosza, Konwickiego, Hemara i innych), w latach międzywojennych Lwów odgrywa wielką rolę w kulturalnym życiu Polski. Rzecz paradoksalna – jakby kultura polska, nasyciwszy się zachodnią: „europejskością”, chciała na powrót zasymilować „swój Wschód”. Nie można też pominąć ostatniego półwiecza, kiedy to w wyniku racji politycznych bliżej nam było do Wschodu niż do Zachodu, od którego oddzielała kraj nad Wisłą żelazna kurtyna. Socrealizm, zmiany obyczajowe i mentalne, wreszcie zmiany w samym języku i frazeologii – to żniwo funkcjonowania Polski w byłym obozie komunistycznym (mówi o tym m.in. powieść Szczypiorskiego Początek). Ale dla przeciwwagi – kultura będąca alternatywą dla oficjalnej promowana była przez mający zawsze duże znaczenie w Polsce Kościół katolicki.

 

3. Polemika z Marią Janion

Szukamy tych dzieł, które zbyt głęboko „zanurzone” w polskości, z całą pewnością nie zostałyby dobrze przyjęte i właściwie zrozumiane przez nie-Polaka. A więc np.

  • udowadniamy, że dzieła polskiego romantyzmu tak bardzo epatowały martyrologią i obsesyjnie skupiały się na walce o niepodległość, iż współczesny Europejczyk odbiera je jako anachroniczne – np. Kordiana;
  • udowadniamy, że Trylogia Henryka Sienkiewicza, na której wychowały się pokolenia Polaków, jest źle i nudno napisaną fikcją, przekłamującą prawdę historyczną i że jest to „powieść drugorzędna”, oparta na poetyce westernu i harlequina;
  • stosunkowo łatwo będzie pokazać obsesję walki narodowowyzwoleńczej w utworach i Orzeszkowej, i Żeromskiego;
  • Przedwiośnie Żeromskiego – jako utwór tak bardzo związany ze specyficzną sytuacją Polski międzywojennej, że zupełnie nieczytelny dla współczesnego nie-Polaka;
  • odważny krok – krytykujemy współczesną poezję, np. Nowej Fali (lata 70.) znowu za obsesyjne osadzenie w typowo polskich realiach późnego socjalizmu;
  • jako nieinteresującą, trudną w odbiorze, niejasną w przesłaniach i sensach możemy zdefiniować twórczość prozatorską Konwickiego (np. Małą apokalipsę z jej senno-groteskowo-antykomunistyczną poetyką).

Zobacz:

Obyczaje i tradycja w literaturze

Tradycja i obyczaje

Tradycja