„Samotność jest przyjemnością dla tych, którzy jej pragną, i męką dla tych, którzy są do niej zmuszeni” (Władysław Tatarkiewicz). Rozważ powyższe aspekty samotności w oparciu o utwory literackie z różnych epok.

Cytat, który stanowi motto tematu, jest dyskusyjny. Samotność bowiem budzi skojarzenie z cierpieniem, bólem, nawet rozpaczą. Czy można w ogóle mówić o uczuciach przyjemnych, związanych z przeżywaniem samotności?

W oparciu o literaturę spróbuj udowodnić tezę Władysława Tatarkiewicza. Pamiętaj jednak, że Twoja praca nie musi potwierdzać i uzasadniać postawionej w temacie tezy, może z nią polemizować lub być próbą jej obalenia.

Wstęp

A.
Samotność od pradawnych dziejów staje się problemem ludzkości. Przywołajmy scenę z Księgi Rodzaju. Oto Bóg stworzył człowieka i umieścił go w raju. Czy człowiek otoczony wszelkimi dobrami mógł być szczęśliwy? Nie! Sam Stwórca to widzi i mówi: „Nie jest dobrze, by mężczyzna był sam; uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc”. Powołuje więc Bóg współtowarzyszkę Adamowego życia – Ewę. Scena biblijna ma znamiona archetypu, mocnego przekonania zakorzenionego od wieków w sercu ludzkim – nie jest dobrze być samotnym. Czyż więc sformułowanie W. Tatarkiewicza jest absurdalne? Literatura wszystkich epok podejmowała problem samotności. Jej analiza pokaże, że samotność może stać się zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem.

B.
Samotność nie może być przyjemnością. Nikt tak naprawdę jej nie pragnie. Nikt jej nie pragnie, a jednak staje się ona trudnym doświadczeniem wielu ludzi. Możliwe, że jest ona jednym z najdotkliwszych przeżyć, jakie spotykają człowieka na ziemi. Istnieje pewna grupa ludzi, która poszukuje odosobnienia. Są to ci, którzy pragną stworzyć coś wielkiego, niebanalnego, coś, czego nie da się zrobić we dwoje bądź w grupie ludzi. Chcą oni pisać książki, wiersze, służyć ludziom, pracować naukowo. Samotność staje się czymś podporządkowanym jakiejś wyższej idei. Służenie tej idei może stać się przyjemnością, ale sama samotność, jako droga do realizacji rzeczy wzniosłych, przyjemnością nie jest. Staje się ona jedynie koniecznym trudem.

Rozwinięcie

Wybieramy wersję A., czyli udowadniamy słowa zawarte w motcie.

Materiał można pogrupować chronologicznie. Pozwala nam na to ujęcie tematu, nakazujące przedstawić omawiane zagadnienia w różnych epokach. Ponieważ samotność jest i problemem, i tematem bardzo popularnym, więc w każdym z okresów literackich można by znaleźć jakieś przykłady. Proponujemy skupić się tylko na wybranych.

1.
Niezwykle sugestywne przykłady przeżywania trudu i męki samotności spotykamy w Biblii. We wstępie został przytoczony przykład Adama, który potrzebował towarzyszki odpowiedniej dla siebie i godnej siebie. Nie był w stanie być szczęśliwym bez obecności drugiej osoby – nie syciły go bogactwa ogrodu Eden, nie cieszyła przyroda ani łaszące się zwierzęta. Co więcej, nie potrafił radować się obecnością Stwórcy „przechadzającego” się po raju. Symboliczny opis biblijny mówi, że cierpienia samotności nikt i nic nie jest w stanie ugasić. Może to uczynić jedynie drugi człowiek, jeśli jest odpowiednim i dobrym towarzyszem życia. Jedynie Ewa mogła uszczęśliwić Adama.

W Biblii spotykamy nie tylko obraz cierpienia samotnego człowieka. Bardzo przejmująco nakreślony został wizerunek samotnego Boga; Boga-Stwórcy i Chrystusa, Boga-człowieka. Stwórca nie mógł żyć w odosobnieniu. Nawet dla Boga był to stan nie do zniesienia. Wobec tego tworzy istotę, którą będzie mógł obdarzyć miłością – na swój obraz i podobieństwo lepi z gliny człowieka. Nieco parodiując Boską motywację, pisze o tym wydarzeniu Carpentier (Podróż do źródeł czasu): „rozpoczęła się straszliwa Samotność Stwórcy, kosmiczny smutek czasów bez kadzideł i chwały, kiedy ziemia była pusta i pogrążona w chaosie, a ciemność zasłaniała oblicza przepaści”.

Nowy Testament ukazuje Chrystusa przeżywającego ból samotności. Chrystus jest Bogiem, ma więc świadomość zbliżającej się męki. Tuż przed tragicznymi wydarzeniami modli się w Ogrodzie Oliwnym. Prosi uczniów, by czuwali razem z nim. Uczniowie jednak zasypiają. Nawet jednej godziny nie są w stanie czuwać razem ze Zbawicielem. Chrystus jest sam wśród śpiących przyjaciół. Samotnie też dokonuje odkupienia świata. Zostawili go przerażeni apostołowi. Chrystus wisi na drzewie krzyża i przejmującymi słowami zwraca się do Boga-Ojca: „Boże, mój Boże, czemuś mnie opuścił?”. Nie wiadomo, czy cierpienia fizyczne, czy świadomość opuszczenia przez wszystkich są największym bólem Zbawcy.

Podobny obraz spotykamy w mitologii. Wśród skał Kaukazu cierpi samotnie Prometeusz. Zeus ukarał go, gdyż tytan ośmielił się wykraść ogień i obdarzyć nim słabe istoty ludzkie. Co dzień przylatuje zgłodniały orzeł, by wyjadać Prometeuszowi wątrobę. Wkoło pustka i głusza. Skazaniec nie widzi żadnej ludzkiej twarzy, nie słyszy przyjaznego głosu. „Jego jęki spadają w przepaść gór jak martwe kamienie” (Jan Parandowski Mitologia). Prometeusz jest jedną z najwznioślejszych postaci mitologii – bóg, który samotnie cierpiał z miłości do człowieka.

2.
Z wyobrażeń biblijnych i mitologicznych budował swą wizję samotności romantyzm. Powszechnie znanymi ideologiami romantyków jest prometeizm i mesjanizm. Prometeizm to postawa samotnego buntu przeciwko Bogu, siłom natury oraz zgody na poświęcenie siebie na rzecz ogólnego szczęścia. Taką postawę prezentuje Konrad Wallenrod, który za cenę ogromnych wyrzeczeń, za cenę utraty honoru rycerskiego, sam jeden podejmuje walkę o szczęście własnego narodu. Taką postawę prezentuje Konrad w III cz. Dziadów – nierozumiany przez ludzi sam podejmie walkę, walkę, do której siły dodać mu może jego własna myśl:

Samotność – cóż po ludziach, czy-m śpiewak dla ludzi?
Gdzie człowiek, co z mej pieśni całą myśl wysłucha,
Obejmie okiem wszystkie promienie jej ducha?

Bliskie prometeizmowi idee niesie w sobie mesjanizm. Polska, jak Mesjasz na krzyżu, samotnie cierpi i poświęca się dla dobra innych narodów (m.in. Widzenie ks. Piotra z III cz. Dziadów).

W omawianych przykładach samotność jest czymś upragnionym, pożądanym, ale czy można ją nazwać przyjemnością? Raczej nie. Samotność jest upragniona na skutek rozczarowania światem ludzi, którzy nie są w stanie zrozumieć ani wcielić wielkich idei. Motywowana jest więc bolesnym rozgoryczeniem, stanowi wybór tzw. mniejszego zła.

Jednakże romantyczni poeci kreują również inną wizję samotności. Ich poezja ilustruje jeden z nielicznych związków samotności z przyjemnością. Istnieje coś takiego jak radość tworzenia. Proces pisania odbywa się w odosobnieniu i stanowi przyjemność. Samotność jest również odpoczynkiem, uspokojeniem. Mówi o tym Adam Mickiewicz:

Samotności! Do ciebie biegnę jak do wody
Z codziennych życia upałów;
Z jakąż rozkoszą padam w jasne, czyste chłody
Twych niezgłębionych kryształów.
(Do Samotności)

Podobnie Cyprian Kamil Norwid:

Cisza – niekiedy tylko pająk siatką wzruszy,
Lub przed oknem topolę wietrzyk pomuskuje;
Och! Jak lekko oddychać, słodko marzyć duszy –
Tu mi gwar, tu mi uśmiech myśli nie krępuje.
(Samotność)

Jak widać, samotność jest ukojeniem, ciszą, odgrodzeniem się od gwarnego tłumu. Jest czymś niezbędnym dla umęczonej duszy. Dopiero w samotności człowiek zażywa rozkoszy prawdziwego wypoczynku; docenia wartość milczenia, raduje się wolnością myśli.

3.
Różnorodnie kreślą obraz samotności polscy pozytywiści. Przywołajmy jako przykład Lalkę Prusa. Samotny jest Wokulski. Jego cierpienie sprowadza się do wszechstronnego przeżycia odosobnienia. Samotny jest w miłości. Samotnie próbuje pomóc biedakom z Powiśla. Samotny także pozostaje w swej próbie wydobywania się na wyżyny społeczne. Samotny jest także Rzecki – śmieszny i zarazem wzruszający stary kawaler, który w ciszy i odosobnieniu swojej izdebki pisze pamiętniki.
Wstrząsający obraz samotności dziecka znajdujemy w nowelach pozytywistycznych – Antek i Janko Muzykant, nierozumiani przez otoczenie, samotnie przeżywają swe dziecięce tęsknoty.

4.
Samotność może wynikać z pragnienia służby społecznej. Mówi nam o tym twórczość Stefana Żeromskiego. Taką służbę podejmuje Stasia Bozowska w Siłaczce. Taką służbę podejmuje też Doktor Judym z Ludzi bezdomnych. I Stasia, i Judym wybierają drogę samotności, gdyż sądzą, iż pomoc najbiedniejszym wymaga zaangażowania, któremu mogłoby przeszkodzić małżeństwo i rodzina. Ich rezygnacja z ludzi staje się jednocześnie rezygnacją dla ludzi. Wybierają samotność w życiu osobistym, by nie być samotnymi w życiu społecznym. Czy odczuwają przyjemność? Możemy się tylko domyślać, że ich życie, choć niełatwe, mogło być szczęśliwe. Było to chyba jednak bolesne szczęście, w wypadku Stasi zakończone tragiczną śmiercią.

5.
W interesujący sposób kreśli obraz samotności literatura wieku dwudziestego. Poczucie odosobnienia przeżywają poeci okresu wojennego. Jest to samotność wśród osób, które zatraciły własne człowieczeństwo. Jest to poczucie odosobnienia w świecie złowrogim, pustym, wypełnionym jedynie tragedią i bólem. Mówi o tym dobitnie Krzysztof Kamil Baczyński:

Nie ma ludzi. To tylko tragiczność tak krzepnie
W pomniki fantastyczne rosnące beze mnie
I poza mną rosnące. Wzrok ich jak zasłona
I za grzech pierworodny odjęte ramiona.
O, daj mi ten grzech poznać. Nikt na mnie nie woła.
O, daj mi choć szatana poznać lub mi daj anioła.
O, wróć mi czyn przedwieczny lub milczenie wróć mi,
Abym człowiekiem chodził między tymi ludźmi…
(Samotność)

Inaczej ujmują problem samotności poeci powojenni. W ciekawej twórczości ks. Jana Twardowskiego spotykamy ten rzadki przypadek, w którym samotność staje się błogosławieństwem:

Nie proszę o tę samotność najprostszą
pierwszą z brzega
kiedy zostaję sam jeden jak palec […]
nie proszę Cię o tę trudniejszą
kiedy przeciskam się przez tłum
i znowu jestem pojedynczy […]
proszę Ciebie o tę prawdziwą
kiedy Ty mówisz przeze mnie
a mnie nie ma
(Samotność)

Człowiek znika, by zostawić miejsce Bogu. Usuwa się w cień, bo to nie on ma być słyszany. Prośba poety jest prośbą kapłana, który chce stać się głosem Bożym. Jednak ostrzega również ks. Jan przed samotnością, przed tą, gdy człowiek zostaje „sam jeden jak palec”. Mówi w znanym wierszu:

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy…
(Śpieszmy się)

Przeciwieństwem samotności jest życie w miłości. I to miłość stanowi przyjemność i radość życia. Samotność staje się bólem i drastycznym wspomnieniem minionej (albo nie doznanej) bliskości.

Istnieje jeszcze inna samotność. Samotność, która jest pustką. Samotność współczesnego człowieka, który goni za pracą, pieniędzmi, karierą. Żyje w tłumie gwarnych miast, a naprawdę żyje sam. Doskonale to zjawisko ujmuje Małgorzata Hillar:

My z drugiej połowy XX wieku
rozbijający atomy
zdobywcy księżyca
wstydzimy się miękkich gestów […]

Silni cyniczni
z ironicznie zmrużonymi oczami

Dopiero późną nocą
przy szczelnie zasłoniętych oknach
gryziemy z bólu ręce
umieramy z miłości
(My z drugiej połowy XX wieku)

Poetka, podobnie jak ks. Twardowski, wiąże przeżywanie męki samotności z brakiem miłości. Mimo że dwudziesty wiek zapewnił człowiekowi niemalże wszystko, obdarzył go niesamowitymi możliwościami technicznymi, nasycił głód wiedzy, to nauczył jednocześnie cynizmu i odarł z miłości. Przeżywa więc człowiek współczesny w swoim pięknym i komfortowym mieszkaniu prawdziwą mękę osamotnienia.

6.
Jeżeli chcesz błysnąć, to przytocz w swojej pracy dzieło Gabriela Garcíi Márqueza Sto lat samotności. Powieść kolumbijskiego pisarza mówi o tym, że piętno samotności nieustannie towarzyszy człowiekowi w jego ziemskiej wędrówce. Na przykładzie rodu José Arcadio Buendía przedstawia autor podstawowe sytuacje, w których człowiek cierpi z powodu samotności. Samotność przeżywa więc Amaranta w cierpieniach nieodwzajemnionej miłości, osamotnienie przeżywają kolejni bohaterowie w chwili starości i śmierci, Aureliano gubi się na pustyni płytkiego, zmysłowego uczucia, samotność trapi Rebekę w nędzy, w odrzuceniu i potępieniu przez najbliższych. Końcowy wniosek utworu brzmi niezwykle przygnębiająco: na samotność skazani jesteśmy wszyscy od chwili naszych narodzin. I właśnie samotność nie daje nam szansy na ziemi!

 

Gdy wybierzesz wersję B., tzn. zechcesz obalić tezę zawartą w słowach Władysława Tatarkiewicza,

możesz prowadzić swoje rozważania podobnym tropem. Bowiem, jak z pewnością zauważyłeś, literatura przede wszystkim ujmuje samotność jako przekleństwo, skazę rodzaju ludzkiego, jako wielkie cierpienie.

Jeżeli istnieją ludzie, którzy świadomie wybierają samotność, to nie stanowi ona dla nich przyjemności, lecz drogę męki, która w perspektywie ma doprowadzić do wybawienia ludzkości od grzechu (Chrystus), czy uwolnienia ojczyzny od zagrażającego wroga (Konrad Wallenrod, Konrad z III cz. Dziadów).

Tylko nieliczne utwory komunikują nam, że wybór samotności może przynieść przyjemność i zadowolenie. Zatrzymajmy się przy przytoczonych wierszach romantyków: Mickiewicza i Norwida. W obydwóch utworach podmiot liryczny traktuje przebywanie w samotności jako odpoczynek w oazie spokoju. Samotność stanowi tu rodzaj ucieczki od gwaru, tłumu, życiowego zabiegania i zamieszania. Przynosi ona przyjemność, ale jedynie na zasadzie chwilowego antidotum. Pragnienie samotności wynika, jak mówi dalej podmiot w wierszu Norwida, ze znużenia światem, w którym „dusza duszy pojąć, zrozumieć niezdolna”. Samotność, mimo że przynosi rozkosz, jednak jest wygnaniem – dowiemy się z końcowej strofy liryku Mickiewicza. Jeżeli w omawianych utworach odosobnienie staje się rodzajem upragnionego azylu, to czy rzeczywiście może przynieść pełną przyjemność? Nie! Jest to rozkosz zatruta goryczą, że w świecie ludzi, gdzie „śmiechy, piosnka, biesiada” (Norwid) nie ma miejsca dla jednostki wrażliwej i wybitnej. Z konieczności wybiera więc ona samotność.

Właściwie jedynym wyjątkiem, który nie wspomaga próby obalenia tematycznego twierdzenia, jest wiersz ks. Twardowskiego Samotność. Jednakże zwróćmy uwagę, że jest to wypadek zupełnie wyjątkowy, odosobniony. Podmiot wiersza bowiem to osoba, która osiągnęła bardzo wysoki poziom życia religijnego. Samotność tu rzeczywiście może stać się przyjemnością prawdziwą, upragnioną, przeżywaną do głębi. Jednak tylko osoby o niezwykłym bogactwie duchowym mogą pragnąć takiej samotności, w której one odchodzą w cień, stając się głosem samego Boga. Przyjemność odosobnienia z wiersza Twardowskiego nie jest przyjemnością zwykłych ludzi!

 

Wyciągamy wnioski:

Samotność jest doświadczeniem każdego człowieka. Porusza go do głębi i staje się stałym motywem twórczości literackiej. Analiza dzieł różnych epok pozwoliła nam wyróżnić podstawowe aspekty samotności.

Będzie to więc:

  • Samotność człowieka pozbawionego towarzystwa innych ludzi (Adam w ogrodzie Eden).
  • Samotność wybawcy ludzkości, spełniającego misję, poświęcającego się – (Prometeusz, Chrystus).
  • Samotność w tłumie ludzi (bohaterowie romantyczni).
  • Samotność z wyboru, podporządkowana wyższemu celowi (Konrad Wallenrod, Judym, Stasia Bozowska).
  • Samotność jako ucieczka i jako odpoczynek od gwaru (liryki Norwida i Mickiewicza).
  • Samotność jako niezrozumienie przez otoczenie (Janko Muzykant, Antek).
  • Samotność jako pustka (My z drugiej połowy XX w. M. Hillar).
  • Samotność – ta, która czyni w życiu miejsce dla Boga (ks. Twardowski Samotność).
  • Samotność jako brak miłości (ks. J. Twardowski Śpieszmy się kochać ludzi).
  • Samotność każdego człowieka wobec najważniejszych problemów egzystencjalnych, zwłaszcza śmierci, wyborów moralnych, pesymistyczna teza głosząca, że każdy jest samotny.

 

Refleksje końcowe

Wypunktowanie wniosków ułatwia sformułowanie zakończenia. Samotność zawsze się mieści w obszarze cierpienia, bez względu na to, czy jest ona świadomym wyborem, czy też czymś, co dotyka człowieka bez jego przyzwolenia. Jednak człowiek może przekraczać (transcendować) ograniczenia i trudności napotkane w życiu. Jest w stanie wznosić się na wyżyny ducha, a ciężar jego samotności może zaowocować realizacją najpiękniejszych idei. Owoc samotności – tworzenie rzeczy wielkich i nieśmiertelnych – ostatecznie przynosi człowiekowi prawdziwą przyjemność i poczucie spełnienia.

Uwaga:

  • Konspekt należy wzbogacać własnymi refleksjami, doświadczeniami, przeżyciami. Praca na tak poruszający temat nie może stać się „suchą” analizą utworów literackich.
  • Ponieważ teza zawarta w temacie jest kontrowersyjna, staraj się dyskutować, dowodzić, argumentować, przekonywać o własnych racjach, prezentować swój własny punkt widzenia.
  • Każde niemal dzieło mówi nam coś o samotności. Starannie dobierz lektury, tak by zaprezentować w miarę najwszechstronniejszy obraz problemu, żeby, jak sugeruje temat, pokazać różne aspekty samotności. Uważaj, by Twoja praca nie stała się banalną „wyliczanką” utworów podejmujących zagadnienie samotności.
    Wymyśl jakiś klucz.

 

Zobacz:

Odnosząc się do wybranych utworów, rozważ myśl Władysława Tatarkiewicza: „Samotność jest przyjemnością dla tych, którzy jej pragną, i męką dla tych, co są do niej zmuszani”.

https://aleklasa.pl/liceum/praca-domowa-w-liceum/wypracowania-z-literatury-xx-wieku-c234-praca-domowa-w-liceum/samotnosc-coz-po-ludziach-a-mickiewicz-twoje-refleksje-o-istocie-samotnosci-i-literackich-samotnikach

Samotność – przedstaw motyw, ilustrując wypowiedź przykładami tekstów kultury z różnych epok.

Samotność – motyw

Samotność – cytaty