Powstanie listopadowe w twórczości Adama Mickiewicza.

Wstęp I

Wybuch powstania listopadowego zakończył zacięty spór między klasykami a romantykami, którzy starali się odnaleźć wspólny cel. Adam Mickiewicz, jak wiemy, nie brał udziału w powstaniu, co sprawiło wielki zawód powstańcom… Jako autora „Ody do młodości” i „Konrada Wallenroda” uważano go za duchowego przewodnika i inspiratora powstania. Jak wyjaśnić fakt, że wieszcz nie brał udziału w powstaniu?! To dość ciemny i zawikłany element jego biografii… Przyjrzyjmy się lepiej trzem jego dziełom.

Wstęp II

Wiadomość o powstaniu listopadowym zastała Mickiewicza w Rzymie. Przyjaciel poety, Stefan Garczyński, powrócił do kraju. A Mickiewicz? Pozostał we Włoszech aż do kwietnia 1830 r. W Poznaniu znalazł się dopiero w sierpniu 1831 r., kiedy powstanie wchodziło już w fazę schyłkową. Nie zajmujmy się jednak analizą tego faktu z biografii poety, lecz analizą jego utworów: „Konrada ­Wallenroda”, „Śmierci Pułkownika” i „Reduty Ordona”.

Rozwinięcie

Powieść poetycka pt. Konrad Wallenrod powstała kilka lat przed wybuchem powstania, jednak stała się dziełem ważnym dla przyszłych powstańców. Była drogowskazem, jakie metody walki wybierać, gdy wróg jest o wiele silniejszy i otwarta walka mogłaby okazać się zgubna. Bronią niewolników są podstępy i zdrada. Po wybuchu powstania listopadowego powszechny był sąd, że to Mickiewicz był duchowym inspiratorem tego zrywu… I na próżno oczekiwano jego przyłączenia się do grona walczących. W okresie powstania to dzieło było niezwykle popularne – traktowano je jako tekst instruktażowy do podziemnej walki z caratem. Ważne wtedy było hasło „Słowo stało się Ciałem, a Wallenrod – Belwederem”.

Wiersz pt. Śmierć Pułkownika powstał najprawdopodobniej w Dreźnie w 1832 r. Jego bohaterką jest pochodząca z wileńskiej rodziny Emilia Plater, kobieta walcząca w powstaniu listopadowym. Wbrew legendzie, którą wykreował Mickiewicz, nie kierowała ona jednak oddziałem powstańczym, nie miała stopnia oficera, a jej śmierć nastąpiła trzy miesiące po klęsce powstania. Archaizująca stylizacja nadaje wierszowi patetyczną wymowę – oto jesteśmy świadkami śmierci wielkiego bohatera, który w ostatnich chwilach życia żegna się ze swoim wojskowym rynsztunkiem. Na początku czytelnicy mogą mieć błędne wyobrażenie o tożsamości Pułkownika – zostanie ono zweryfikowane w drugiej scenie (utwór można bowiem podzielić na dwie sceny) – kiedy to lud „przyszedł widzieć zwłoki rycerza”. Wraz z ludem wchodzi do izby narrator i spostrzega, że ­wodzem była piękna, delikatna ­kobieta: „Litwinka, dziewica – bohater. / Wódz powstańców – Emilija Plater!”.

Reduta Ordona to opowiadanie adiutanta napisane w Dreznie w 1832 r. Bohaterem tego wiersza jest Julian Konstanty Ordon, kapitan wojsk polskich, który dowodził artylerią w forcie na Woli. Utwór dotyczy wydarzenia z pierwszego dnia oblężenia Warszawy, kiedy Rosjanie zdobyli redutę dowodzoną przez Ordona. Zaraz potem nastąpił tam wybuch – interpretowano go tak, że dowódca wysadził redutę, podpalając zgromadzone zapasy prochu. Wybrał honorową śmierć. I znów Adam Mickiewicz wykreował legendę bohatera – bo tak naprawdę Ordon przeżył powstanie, a po jego klęsce wyemigrował do Szkocji. Zniszczona reduta stała się wspólnym grobem obrońców i napastników. Wiersz kończy historiozoficzna przepowiednia:

Kiedy ziemię despotyzm i duma szalona
Obleją, jak Moskale redutę Ordona –
(…)
Bóg wysadzi tę ziemię, jak on swą redutę.

Zakończenie

Choć zasługi Mickiewicza w walce powstańczej były mierne, by nie rzec żadne, jego dzieła miały duże znaczenie. „Konrad Wallenrod” stał się swego rodzaju biblią spiskowców, wrogów caratu i niewoli Polaków. Poeta wykreował też dwie ważne legendy: Emilii Plater i Konstantego Ordona, których prawdziwe losy nie były aż tak wzniosłe i piękne. Jak widzimy, zasługi Mickiewicza jako tego, który pisał o sprawach związanych z walką o wolność, były znaczne.

 

Zobacz:

Powstanie listopadowe w literaturze romantyzmu

Powstanie listopadowe w twórczości polskich romantyków

Adam Mickiewicz