Trójgłos w sprawie rewolucji w Nie-Boskiej ­komedii – Pankracy, Hrabia Henryk, sam Krasiński.

Rewolucji w Nie-Boskiej ­komedii

Wstęp I

„Nie-Boska komedia” jest między innymi próbą odpowiedzi na pytanie, czym jest zjawisko walki klas. Do czego ono prowadzi? Jakie mogą być jego skutki? Oczywiście, budując obraz abstrakcyjnej rewolucji i ukazując jej przebieg, Krasiński patrzy na to zjawisko i na walczące strony przez pryzmat swojego pochodzenia. Budując obraz rewolucji, autor opierał się na przewrocie Cromwella w Anglii i na Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Pankracy, wódz rewolucjonistów, nosi w sobie cechy Cromwella, Robespierre’a i Dantona. Zaś Hrabia Henryk? Między poglądami jego a Krasińskiego można by niemal postawić znak równości. Poeta jest jednak sprawiedliwy – pokazał, że obie strony mają swoje racje i obie popełniają błędy.

Wstęp II

Krasiński zdawał sobie sprawę z roli rewolucji i z tego, że jest ona zjawiskiem ważnym dla wymiaru sprawiedliwości społecznej i że jest ona koniecznością. Jednak trudno mu było pogodzić się z upadkiem wartości dawnych elit społecznych i z odejściem arystokracji w cień. Można powiedzieć, że zakończenie przynosi klęskę obu bohaterom. Obaj mieli rację, ale po trosze. Wizja końca świata i Chrystusa mściciela jest konsekwencją poglądu zwanego prowidencjalizmem. Za chwilę przyjrzymy mu się bliżej.

Rozwinięcie

Na początku naszych rozważań przyjrzyjmy się – ogólnie – historiozofii Zygmunta Krasińskiego w Nie-Boskiej komedii. Tezy wieszcza zawarte w tym dziele można by ująć w kilku punktach.

  • Po pierwsze, rewolucja jest niezbędna – jako wyraz postępu i konieczności dziejowej. Czy byłoby możliwe wyłonienie się nowej jakości, czyli syntezy, bez brutalnego starcia dwóch stron, tezy i antytezy, czyli bez rewolucji? Z dzieła wynika, że nie.
  • Po drugie – rewolucja jest jednak dziełem szatana. I jako taka powinna zostać potępiona.
  • Po trzecie – mamy do czynienia z przekonaniem, że Bóg ingeruje w dzieje ludzkości. Doskonale widać to w ostatniej scenie, w której pojawia się Galilejczyk, czyli Jezus.

Wspomniany prowidencjalizm to pewien pogląd na historię. Polega on – w uproszczeniu – na postrzeganiu dziejów świata jako ingerencji Boga w dzieje świata, a nie jako wyniku ludzkich działań. Założenie, które pojawia się w dramacie Krasińskiego, można ująć tak: świat rozwija się dzięki przelewowi krwi i brutalnemu niszczeniu starych form, dlatego ludzie wszczynają rewolucje. Lecz postęp nie może narodzić się bez oparcia w Bogu – tak może narodzić się jedynie zło. Dlatego o ostatecznym wyniku walki decyduje interwencja Boska. Zwycięża Bóg, a nie żaden z walczących obozów.

Według Krasińskiego rewolucja to sytuacja, w której zło walczy ze złem. Głoszone przez przeciwników ideały są fałszem, tak naprawdę bowiem chodzi im o prawidłowość „umarł król, niech żyje król”. Choć zwycięski plebs zajmie miejsce arystokratów, na świecie wcale nie będzie lepiej i nie zatriumfuje sprawiedliwość. Pankracy, przywódca obozu rewolucjonistów, już czuł się zwycięzcą – lecz Chrystus zniszczył go swym blaskiem. „Galilejczyku, zwyciężyłeś!” – brzmią słowa Pankracego zamykające dramat.

Pankracy, przywódca rewolucjonistów, uważał, że krwawa walka jest koniecznością. Do buntu przeciwko panom pchnęły go głód, ucisk i nędza ludu skontrastowane z pełnym przepychu, egoistycznym życiem arystokratów. Lud znosił upokorzenia przez wiele wieków i teraz chce wziąć za to odwet.

Arystokraci pod wodzą Hrabiego Henryka także mają swoje racje. Uważają się za odwiecznych obrońców i nauczycieli prostego ludu, budowniczych tradycji i historii wielu pokoleń. Głoszą hasła honoru, obrony własności prywatnej i wiary chrześcijańskiej.

Zakończenie

Wydaje się, że oba obozy mają równe racje. Trudno odmówić słuszności obozowi Pankracego – istotnie, lud przez wiele wieków był wykorzystywany i uciskany. Arystokraci słusznie bronią honoru i swojej roli duchowych przywódców narodu. Jednak autor staje po stronie arystokracji i stara się zwiększyć siłę jej argumentów. Trudno się temu dziwić – wszak sam pochodził z możnego rodu z tradycjami. Jednak obaj mężczyźni są bohaterami tragicznymi, mają rację jedynie cząstkową i muszą ponieść klęskę.

Zobacz:

Poglądy historiozoficzne w Nie-Boskiej komedii Zygmunta Krasińskiego

Jak Zygmunt Krasiński ukazał rewolucję? Przedstaw jego poglądy na podstawie Nie-Boskiej komedii.

Rewolucja – katastrofa czy szansa? Rewolucja w Nie-Boskiej komedii Zygmunta Krasińskiego i w Przedwiośniu Stefana Żeromskiego.

Czym jest prowidencjalizm i jak jest realizowany w Nie-Boskiej komedii?

Losy Hrabiego Henryka z Nie-Boskiej komedii