Dialogizm

W XX w. wyłonił się kierunek zwany dialogizmem lub filozofią dialogu. Ten kierunek był reakcją na kryzys w myśli filozoficznej, w której dominowały subiektywizm albo stanowisko obiektywistyczne.

  • Subiektywizm zakładał samowystarczalność podmiotu (człowieka) w poznawaniu świata i wszelakich innych „czynnościach filozoficznych”; jego skrajna wersja to soliptyzm, zakładający, że świat istnieje jako nasze odczucie.
  • Dla obiektywizmu zaś kluczowym pojęciem jest przedmiot – ważna jest prawda faktu, badanie świata.

Dialogizm nastawiony był krytycznie do obu tych zjawisk – jego kluczowe pojęcie to relacja, stosunek między jednym a drugim człowiekiem. Naszą osobowość, światopogląd, filozofię życiową kształtują relacje międzyludzkie, w które wchodzimy każdego dnia. Istotą dialogizmu jest interakcja – czyli wzajemne oddziatywanie. Więź dialogowa to więź językowo-komunikacyjna o dynamicznym charakterze.

Najważniejszy przedstawiciel myśli dialogowej to Michaił Bachtin (1895-1975), który ujmował dialog w kategoriach lingwistycznych. Los tego rosyjskiego badacza był ciężki, gdyż nie chciał podporządkować się filozoficzno-literaturoznawczym wymogom władzy i zachowywał intelektualną niezależność. W latach 1929-1936 przebywał na zesłaniu w Kazachstanie, a po powrocie otrzymał pracę w podrzędnym instytucie, zupełnie nieadekwatnym do jego zdolności. Jego prace uzyskały światowy rozgłos dopiero w latach 60. XX w. Najważniejsze to Słowo w powieści, Formy czasu i przestrzeni w powieści, Problemy poetyki Dostojewskiego, Estetyka twórczości słownej oraz najsłynniejsza z nich – Twórczości Franciszka Rabelais’go i kulturze ludowej średniowiecza i renesansu.

Według Bachtina być, to znaczy porozumiewać się. Człowiek zawsze patrzy w oczy drugiemu człowiekowi lub patrzy na świat oczyma innego człowieka. Człowiek zasklepiony w sobie, totalny samotnik, nie istnieje realnie – istniejemy dla siebie poprzez innych ludzi. Kluczową kategorią dialogową była kategoria innego – czyli kategoria innego człowieka. Dla owych innych jesteśmy kimś innym niż dla siebie – jesteśmy inaczej postrzegani przez otaczających nas ludzi niż przez nas samych i często nawet nie wyobrażamy sobie, jak duży jest rozdźwięk między tymi dwoma rodzajami widzenia. Inność ma dwa oblicza – dotyczy otaczających nas ludzi, ale jest także częścią nas samych, naszej psychiki.

Dialogizm ze swej natury jest antymonologiczny; jedna z jego najważniejszych myśli brzmi Świadomość człowieka budzi się otulona w cudzą świadomość. Jedną z konsekwencji dialogizmu jest teza o dialogowości ludzkich myśli. Michaił Bachtin pisząc o dialogu nawiązywał do podstawowych zachowań dialogowych; do pojęcia anakrezy (pytania, prowokacje) i synkrezy (zestawienie własnej wypowiedzi z cudzą).

Michaił Bachtin wprowadził dwa bardzo ważne dla teorii literatury pojęcia: polifonię (wielogłosowość) i homofonię (jednogłosowość).
Polifoniczna jest ludzka świadomość – nasz głos opleciony jest siatką cudzych głosów. W naszej pamięci współegzystują przestrogi rodziców, rady nauczycieli, celne myśli z przeczytanych książek, filozofia koleżanki, własne refleksje itd.

Literatura także jest polifoniczna. Bachtin dowiódł, że Fiodor Dostojewski byt wielkim nowatorem – homofoniczny model literatury zamienił na polifoniczny. W modelu homofonicznym światopogląd autora dominuje nad postaciami i ich przemyśleniami (tak było np. w powieści tendencyjnej). Dostojewski zaś sprawia, że różne głosy zyskały równouprawnienie, a glos autora przestał być najważniejszy. Autor schodzi do poziomu postaci; bohater literacki zaczyna być dla autora partnerem, a świat przedstawiony w takich utworach jest pluralistyczny, rządzi nim zasada różnorodności i inności; ważne są pojęcia cudzej świadomości i innej kultury.

Dialogizm spojrzał na wypowiedź jako na kompozycję, stop elementów cudzych i własnych. Człowiek nie jest samotną wyspą. Każda myśl jest dwoista: nosi piętno naszego „ja” i piętno innych osób.

Martin Buber w dziele Ja i ty podkreśla, że prowadzimy dialog nie tylko z innymi ludźmi; czasami zwracamy się do natury, dzieł sztuki, wytworów cywilizacji. Poza tym ludzka świadomość na ogól nie napotyka przedmiotów w stanie dziewiczym, co krok natykamy się na świat cudzej świadomości (nazwa nadana budynkowi, ulicy, teatrowi, tytuły czasopism i książek itd.). Stykamy się z rzeczywistością poprzez medium cudzej świadomości – dowodem na to jest choćby imię, którego sami sobie nie wybraliśmy. Aby nasza świadomość mogła się kształtować i rozwijać, potrzebna jest komunikacja. Bachtin stwierdził, że Prawda rodzi się między ludźmi wspólnie jej poszukującymi. Dialogizm proponuje (postuluje) więc odejście od kierunków humanistycznych o charakterze subiektywistycznym (romantyzm) i obiektywistycznych (pozytywizm).

Główne cechy dzieła literackiego według Romana Ingardena (9 własności):

  • Dzieło literackie składa się z czterech warstw: warstwy brzmień słownych, warstwy tworów słownych (to tekst dzieła), warstwy przedmiotów przedstawionych oraz warstwy wglądów przedstawionych (świat przedstawiony w dziele).
  • Dzieło literackie to zamknięty, spoisty twór; jego poszczególne składniki muszą się ze sobą łączyć.
  • Dzieło jest jednością strukturalną. Każda warstwa zawiera specyficzne dla siebie wartości estetyczne, ale dzieło jest harmonijne mimo „posagów” wnoszonych przez poszczególne warstwy.
  • W dziele literackim nie ma sądów poznawczych w ścistym tego stowa znaczeniu; są to tzw. ąuasi-sądy, które nie kierują uwagi czytelnika na rzeczywistość (np. zdanie Są Izy rzeczy z Eneidy Wergiliusza). Nie można szukać takiego realnego bytu – jest to sformułowanie metaforyczne.
  • Dzieła sztuki dzielą się na przestrzenne (np. obraz, rzeźba) i czasowe (np. utwór muzyczny, sztuka teatralna); dzieło literackie należy np. do dzieł czasowych.
  • Dzieło literackie poznajemy dzięki duchowym przeżyciom. Dzieło jest jak partytura – konkretyzuje je dopiero lektura.
  • Dzieło jest schematyczne.
  • Dzieło zawiera pewne miejsca niedookreślone.
  • Dzieło jest zakorzenione w świadomości autora i znakach pisma.

Uwaga!
Z punktu widzenia teorii literatury monolog jest formą sztuczną – idealną. Nigdy nie mamy do czynienia z czystym monologiem! Zawsze pojawiają się, choćby stłumione i niewyraźne, pierwiastki dialogu.

Kategoria innego scala się jedną z podstawowych kategorii egzystencjalizmu (Piekło to inni). Egzystencjaliści widzieli w niej zagrożenie dla naszego „ja”. Wielu myślicieli podkreślało jednak pozytywną, a nawet konstruktywną rolę innego. Ci myśliciele zwracali się przeciwko subiektywizmowi (który izoluje jednostkę) i obiektywizmowi (zamienia ludzką świadomość w przedmiot a a naszą własną w lustro).

Facebook aleklasa 2