Freudyzm to zespół poglądów wywodzących się z koncepcji stworzonych przez Zygmunta Freuda, twórcy teorii życia świadomego i podświadomego. Zycie człowieka przebiega dwoma nurtami.

  • Pierwszy, świadomy, jest kontrolowany przez nas samych – staramy się żyć w zgodzie z normami kulturowymi i społecznymi.
  • Drugi, nieświadomy, to ukryte pragnienia, które nie mogą się ujawnić ze względu na różnego rodzaju normy, w tym prawne.

Zygmunt Freud wyróżnił w ludzkiej psychice trzy warstwy:

  • ego (nasze „ja”),
  • superego (pełni rolę cenzora i kontrolera)
  • oraz niesforne id (pierwotne instynkty, spontaniczność, sfera seksualna).

Zachowania niezgodne z oczekiwaniami społecznymi (onanizm, fetyszyzm, pożądanie odczuwane w stosunku do matki, ojca czy siostry i mnóstwo innych) powodują, że „zawstydzeni” spychamy je w sferę nieświadomości – i tak rodzą się kompleksy. Tłumiony popęd seksualny może przejść w nerwicę. Osoby o wysokim poziomie intelektualnym, uzdolnione artystycznie lub chociaż obdarzone smakiem artystycznym, mają możliwość rozładowywania popędów w postaci „szlachetnej”, to jest poprzez sztukę (własną twórczość lub kontemplację). Fachowo nazywa się to sublimacją.

Dużą rolę w myśli Freuda odgrywają rozważania na temat kompleksów, rozumianych jako zespół wyobrażeń i oczekiwań występujący w podświadomości człowieka, często w związku z wyparciem swoich pragnień i potrzeb. To Freud jest twórcą używanych często, właściwie nawet nadużywanych określeń kompleks Edypa i kompleks Elektry. Kompleksy ujawniają się w czynnościach omyłkowych, takich jak wsypanie soli do herbaty, włożenie papierosa do ust nie tą stroną, którą trzeba i wszelkich pomyłkach przy robieniu notatek, typu – nie ta litera, nie to słowo oraz błędnym zapisywaniu dat. Nierozładowane kompleksy są groźne i działają destrukcyjnie na naszą psychikę.

Kultura jako źródło cierpień (taki tytuł nosi jedno z dziel Freuda) – ta teza właściwie nie wymaga tłumaczenia. Człowiek „stworzył” kulturę, by ułatwić sobie życie – temu miały służyć wszelkie wynalazki, prawo itd., ale kultura obraca się przeciwko człowiekowi. Jej rolę można porównać do roli kagańca.

Marzenia senne (czyli po prostu sny) – sen nie jest, jak dawniej uważano, stanem kompletnej nieaktywności, zasłużonego odpoczynku, odprężenia. Senne obrazy i „historyjki”, często niespójne i chaotyczne, obsesyjnie powracają. Obrazowy język snu ma swoje ukryte treści, które trzeba rozkodować. W marzeniu sennym pragnienia stłumione przez cenzurę świadomości, ukazują się w postaci zniekształconej, a rzeczom, ludziom i zdarzeniom, które nam się śnią przypisane są odpowiednie symbole. I tak np. dom z balkonami to kobieta; pudelka, szkatułki, kuferki, walizki, kieszenie – kobiece narządy płciowe; parasolki, noże, strzelby – męskie narządy płciowe; taniec i wspinaczka – stosunek; jazda pociągiem lub wypadanie zębów – śmierć.

Uwaga!
Psychoanaliza to ważne zaplecze dla literatury amerykańskiej (choć nie tylko). Zainteresowanie myślą Freuda widać np. we Wściekłość i wrzasku Williama Faulknera i Pogrążyć się w mroku Williama Styrona.

Facebook aleklasa 2

Zobacz:

FREUDYZM