ABSTRAKCJONIZM

Abstrakcjonizm pojawił się w sztukach plastycznych w XX wieku. Sztuka abstrakcyjna nic nie przedstawia, jest wyrazem zamysłu artysty, jego trudnych do odczytania wyobrażeń i uczuć. Operuje plamą, linią, kolorem, bryłą, płaszczyzną. Do kierunków abstrakcyjnych można zaliczyć wiele dzieł kubistycznych, dadaistycznych i surrealistycznych.

  • Przedstawiciele w sztuce:
    • Arshile Gorky, Hans Arp, Georges Braque.
  • W latach 20. w Polsce działała w Warszawie awangardowa grupa artystyczna Blok, skupiająca wielu artystów abstrakcjonistów. Należeli do niej:
    • Henryk Berlewi (geometryczne kompozycje abstrakcyjne i dzieła realizowane według tzw. teorii mechanofaktury),
    • Mieczysław Szczuka (nowoczesna grafika użytkowa, fotomontaże, układ graficzny czasopisma Blok, projekty architektoniczne),
    • Henryk Stażewski (jeden z pionierów abstrakcji geometrycznej w Polsce),
    • Katarzyna Kobro (rzeźby, kompozycje przestrzenne oraz akty bliskie abstrakcji)
    • i jej mąż Władysław Strzemiński (malarskie kompozycje abstrakcyjne).

APOKALIPSA

Widzenie, jakie miał św. Jan Apostoł zesłany na wyspę Patmos, zawarte w ostatniej księdze Nowego Testamentu, pełne przerażających scen, różnego rodzaju katastrof, mogłoby posłużyć za scenariusz dobrego horroru. O czym mówi? Oczywiście o końcu świata, Sądzie Ostatecznym i zjawiskach, które będą temu towarzyszyć. Apokalipsa (gr. apokalypsis – objawienie) odsłania tajemnicę tych zdarzeń poprzez prorocze wizje przekazane w symbolicznych obrazach. Język (symboliczny, mistyczny), którym zostały zapisane, przypomina szyfr zrozumiały dla wtajemniczonych (np. chrześcijan).

  • Cel Apokalipsy:
    ostrzeżenie ludzi i ukazanie ostatecznego triumfu dobra nad złem. Niewierzący, zabójcy, wszetecznicy, czarownicy, kłamcy zostali wrzuceni do jeziora płonącego ogniem i siarką. Zaś zapisani w „księdze żywota Baranka” (Baranek: Jezus; zapisani w księdze: ci, którzy uznali Jezusa za swojego Zbawiciela), uzyskają życie wieczne i zamieszkają w „świętym miejscu”.
  • Nawiązania do apokaliptycznej wizji:
    Częste u romantyków, np. Widzenie księdza Piotra w III części Dziadów; Nie-Boska komedia, Irydion Zygmunta Krasińskiego. Do apokaliptycznej wizji końca świata nawiązują też moderniści, np. Jan Kasprowicz w hymnach: Święty Boże, Dies irae. Apokalipsa wojenna, zwana „apokalipsą spełnioną” pojawia się w wierszach Krzysztofa Kamila Baczyńskiego: Historia, Z lasu, utworach Tadeusza Gajcego, opowiadaniach Tadeusza Borowskiego, Tadeusza Różewicza, np. Ocalony, w książce Hanny Krall Zdążyć przed Panem Bogiem i w Pamiętniku z powstania warszawskiego Mirona Białoszewskiego.
    Inne nawiązania w literaturze współczesnej:
    Mała apokalipsa Tadeusza Konwickiego, Cywilizacja ptaków Andrzeja Zanieckiego (opisuje świat po apokalipsie, w którym rządzą ptaki), Piosenka o końcu świata Czesława Miłosza.
    Apokalipsa w obrazach:
    cykl drzeworytów Alberta Dürera, np. Czterej jeźdźcy Apokalipsy,
    Breughel Triumf śmierci.

ARCHAIZACJA = STYLIZACJA ARCHAICZNA

„Ociec prać?” – tę Sienkiewiczowską kwestię swego czasu rozsławiła jedna z reklam. „Gładkie gadziny” mieszkały w XVII-wiecznej Polsce – mieli kogo podrywać „oficyjerowie”. Dziś wyrazy te już nieco zmieniły znaczenie albo się troszkę zestarzały – są to archaizmy. „Stare” były też w czasach Sienkiewicza, który celowo używał ich w Trylogii. Jego powieści historyczne nie są pisane w całości językiem z opisywanych czasów. Sienkiewicz wybiera tylko niektóre archaizmy leksykalne (np. „kmieć”), gramatyczne, fonetyczne (np. „harmata”). Wszystko po to, byśmy poczuli klimat XVII wieku. Imć pan Zagłoba i inni szlachcice swoje wypowiedzi przeplatali makaronizmami. To też celowa stylizacja językowa. Sienkiewicz miał doskonałe wyczucie – nie przesadził z wprowadzeniem zbyt wielu archaizmów w swoich powieściach. Nadmierna archaizacja uniemożliwiłaby nam zrozumienie tekstu. Stąd też zabiegowi stylizacji poddawane są często tylko dialogi bohaterów.

ARCHETYP

To „dziecko” Gustawa Karola Junga, psychologa i twórcy teorii archetypów, które łączy wszystkich ludzi. Niemożliwe? Jung, uczeń Zygmunta Freuda twierdził, że człowiek ma dwa rodzaje podświadomości: indywidualną (swoją) i zbiorową, grupową (wspólną wszystkim ludziom). W podświadomości gromadzone są różne obrazy (wyobrażenia), te wspólne (takie same u wszystkich ludzi), utajone, pierwotne to właśnie praobrazy, czyli archetypy. To znaczy, że ty, pani ze sklepu, dyrektor szkoły odziedziczyliście po przodkach te same obrazy – archetypy. Tylko że wcale nie musisz o tym wiedzieć, wystarczy, że dzięki nim mity, legendy, wyobrażenia, odczucia są wspólne dla ciebie i innych. To coś w rodzaju zbiorowej pamięci. Archetypy zawierają pierwsze wzory postaw i zachowań (prawzorce): Prometeusz jest archetypem buntownika, Narcyz egotysty zapatrzonego w siebie, miłość Demeter do Persefony (Kory) – to archetyp matczynej miłości. Poszukajcie innych.

AUTOBIOGRAFIZM

Czasem pisarz czy poeta ma ochotę podzielić się ze swymi czytelnikami własnymi doświadczeniami i przeżyciami. Umieszcza wtedy w dziele literackim wątki autobiograficzne – wybrane elementy swojej biografii. Najsłynniejszą poetycko-muzyczną autobiografią lat 80. stał się szlagier wykonywany przez Perfect.
Wątki autobiograficzne znajdziesz w wielu utworach, m.in.:

  • w elegii VII Klemensa Janickiego (O sobie samym do potomności),
  • w utworach Jana Kochanowskiego (życie w Czarnolesie, codzienne radości i smutki, śmierć dwóch córek),
  • w utworach romantycznych (Dziady, Nie-Boska komedia, Beniowski),
  • w powieści Witkacego 622 upadki Bunga,
  • w pamiętnikach i dziennikach (Żeromskiego, Dąbrowskiej, Nałkowskiej, Gombrowicza, Białoszewskiego),
  • w powieści Marcela Prousta W poszukiwaniu straconego czasu.

BEHAWIORYZM (ang. behaviour = zachowanie)

To, jak ktoś się zachowuje, jak reaguje na świat zewnętrzny i jak się wypowiada to dla behawiorystów podstawowe kryterium jego oceny. Podstawy tego kierunku w psychologii XX wieku opracował fizjolog rosyjski Iwan Pawłow (teoria odruchów warunkowych): każde zachowanie się jest reakcją na jakiś bodziec. Teorię behawioryzmu opracował psycholog amerykański John Broadus Watson w ogłoszonym w 1913 roku artykule manifeście: Psychologia, jak widzi ją behawiorysta.
Behawioryzm objawił się też jako tendencja literacka w XX-wiecznej prozie fabularnej, zwłaszcza amerykańskiej. Polegała ona na odejściu od analizy psychologicznej i ukazywaniu bohaterów wyłącznie w bezpośrednich działaniach, przytaczaniu ich wypowiedzi, często z mowy potocznej, kolokwialnej. Zwróćcie uwagę na zachowanie starego rybaka Santiago z opowiadania Stary człowiek i morze walczącego samotnie na morzu z wielką rybą i własnym zmęczeniem.

  • Główni przedstawiciele:
    • Ernest Hemingway (Pożegnanie z bronią, Komu bije dzwon),
    • Erskine Caldwell (powieści Droga tytoniowa, Poletko Pana Boga),
    • John Steinbeck (Myszy i ludzie, Grona gniewu, Na wschód od Edenu).

BELETRYSTYKA (fr. belles-lettres, łac. bonae litterae)

To termin renesansowy, który w ciągu wieków nieco zmienił znaczenie. Początkowo oznaczał studia nad gramatyką, retoryką i poezją, a także sztukę poezji i wymowy według wzorów antycznych, którą humaniści przeciwstawiali łacinie średniowiecznej. Na przełomie XVIII i XIX wieku beletrystyką nazywano poezję i prozę, odróżniając je od dzieł naukowych i użytkowych. Później zawężono znaczenie pojęcia beletrystyka do prozy fabularnej (powieści, nowele, opowiadania = literatura piękna), a współcześnie – jeszcze bardziej: beletrystyka to proza rozrywkowa. BELETRYZACJA zaś czasem jest konieczna do „odnaukowienia” jakiegoś dzieła. Jeśli autor chce przekazać jakieś ważne treści szerszemu odbiorcy, wyposaża dzieło w beletrystyczne, rozrywkowe, lekkie elementy. Przykłady beletryzacji? Proza Umberta Eco – Imię róży, Wahadło Foucaulta.

DADAIZM

Da da, da… – tak po francusku gaworzą niemowlęta. Nazwa w sam raz na określenie całkiem nowego, awangardowego kierunku w sztuce. Jeszcze bez nazwy zaczął funkcjonować około 1916 roku w Szwajcarii. Jego początki wiążą się z kabaretem działającym w Zurychu i pismem pt. Cabaret de Voltaire. Pierwszy manifest i nazwę nurtu ogłosił we Francji Rumun Tristan Tzara.

  • W sztuce:
    kanciaste figury, koła, maski, kolaże, brak reguł, przepisów określających metody twórcze, wykorzystanie przeróżnych materiałów plastycznych (strzępy papieru, klej, gips, płótno) i przedmiotów (zegarki, kamienie, bilety tramwajowe, śrubki), ready-mades Marcela Duchampa – przeróżne przedmioty opatrzone dziwnymi tytułami (koło od roweru zamontowane na taborecie, suszarka do butelek, szufelka do węgla, pisuar wystawiony pod nazwą Fontanna, wąsata Mona Lisa).
  • W poezji:
    wiersze fonetyczne (oto początkowy wers jednego z pierwszych utworów: gadji beri bimba glandriidi lauula lonni cadori…). Później łączenie bezsensownej fonetycznej zbitki głosek ze zrozumiałymi (aczkolwiek szalonymi, często absurdalnymi, nieprawdopodobnymi) tekstami, łączenie utworów z rysunkami.
  • Cel sztuki dadaistycznej:
    prowokować, wyszydzać, prześmiewać, sprzeciwiać się przeciw wojnie i przemocy (kiedyś dadaiści rozgłosili wieść o pojedynku pomiędzy dwoma artystami, a potem prasa donosiła, że obydwaj strzelali w tym samym kierunku).
  • Główni przedstawiciele:
    Hans Arp, Francis Picabia, Max Ernst, Marcel Duchamp.
  • W Polsce dadaizm znalazł wyraz w tendencjach futuryzmu (Tytus Czyżewski, Stanisław Młodożeniec). Nie rozwinął się jako osobny nurt w sztuce, może dlatego nie zmieniono jego nazwy na jakiś -izm połączony z gaworzeniem naszego bobasa. Czyż nie brzmiałaby bardziej swojsko nazwa… guguizm, bo chyba gu gu to pierwsze dźwięki wydawane przez polskie niemowlaki.

Z niemowlęctwa dadaizm wyrósł – zdaniem niektórych – na… surrealizm.

DEKADENTYZM

Wkrótce nastąpi koniec kultury i cywilizacji – tak wydawało się ludziom ponad sto lat temu. Im bliżej końca wieku, tym ogólny nastrój staje się gorszy. Sami doświadczaliśmy tego niedawno. Pojawia się niepokój, że może naprawdę zbliża się koniec. Na szczęście dekadence, czyli schyłek, upadek, zmierzch XX wieku przeżywaliśmy nieco łagodniej niż nasi przodkowie. Oni postanowili biernie poddać się pesymistycznemu nastrojowi, nie robić nic, co najwyżej ponarzekać na wszystkie bóle świata.

Polskim prototypem dekadenta stał się Leon Płoszowski z powieści Henryka Sienkiewicza Bez dogmatu – powieści, która niespodziewanie dla autora w roku 1891 stała się książką kultową dojrzewającego właśnie młodego pokolenia. Intencją Henryka Sienkiewicza było ośmieszenie reprezentanta bezdogmatowej młodzieży. Tymczasem Leon Płoszowski – bohater tej powieści – stał się ideałem dla pokolenia polskich modernistów. Stanowił wzór – może niedościgniony w zwykłym życiu, ale powielany na kartach młodopolskich powieści. Czym się charakteryzował? Był: samotny, cierpiący i przeraźliwie smutny (dosyć często przez kobiety) – niezdolny do podjęcia jakiejkolwiek pracy, melancholijny, chwilami aż melodramatyczny. Nie potrafi cieszyć się miłością, życiem, wiosną, dla niego idealną porą roku jest jesień – koniecznie mglista, deszczowa i szara.
Jednocześnie poczucie własnej wyjątkowości sprawiało, że dekadenci odczuwali potrzebę ciągłego analizowania stanów swojej duszy i wgłębiania się we własne wnętrze. Panaceum na ból istnienia? Są trzy koła ratunkowe: nirwana, śmierć, miłość (zmysłowa!).

Gdzie szukać dekadentów?

Wśród modernistów, w poezji Kazimierza Przerwy-Tetmajera.

EMBLEMAT

Ktoś komuś daje biały kwiat, bo biel to symbol czystości. Innym razem organizatorzy jakiejś uroczystości wypuszczają gołębie, bo te ptaki są symbolem pokoju. Namalowane serce to znak miłości. O tym wiedzą wszyscy. Ciekawe tylko, czy wiedzą też, że serce, gołąb, biel razem z wpisanym w nie znaczeniem (o czystości, pokoju, miłości) są prostymi emblematami. Godło, oznaka, atrybut (berło to władza królewska), symbol, symboliczna figura lub jakiś wizerunek z ukrytym znaczeniem – to emblematy.
W XVII wieku bardzo modne były formy literackie, które łączyły w sobie słowo i obraz. To także emblematy, złożone z trzech elementów: napisu (motta), alegorycznego obrazka i wiersza, który komentował motto i obrazek. W Polsce emblematy (utwory słowno-plastyczne) popularne były w baroku. Wtedy powstał zbiór wierszy religijnych Zbigniewa Morsztyna (113 utworów) Emblemata.

EKSPRESJONIZM

Ekspresja to uzewnętrznienie tego, co dzieje się z nami wewnątrz, pokazanie naszych odczuć i uczuć: bólu, cierpienia, bezsilności, tęsknoty, ale i radości, entuzjazmu, miłości. Jedni swe uczucia wyrażają mniej ekspresyjnie, inni mocniej – czasem płaczemy z bólu, krzyczymy, rwiemy włosy z głowy lub walimy głową w ścianę. Najważniejsza jest dusza – ekspresjonizm ma być jej mową, sposobem wyrażania uczuć w sztuce – jak najmocniejszym, najpełniejszym. Żadnego opisywania, lania wody – dla oddania ludzkiej kondycji wystarczy kilka ostrych środków wyrazu.
Ekspresjonizm w malarstwie reprezentuje obraz Edwarda Muncha Krzyk. Ta zniekształcona twarz z wybałuszonymi oczami naprawdę krzyczy. Jaskrawe kolory dookoła głowy wzmagają niepokój odbiorcy. Pamiętajcie, że obraz ten wyprzedził swoje czasy – namalowany był bowiem kilkadziesiąt lat przed dookreśleniem kierunku zwanego ekspresjonizmem. Sam termin też wyprzedził rozwój tego kierunku – po raz pierwszy został użyty w 1901 roku przez malarza J.A. Herve. Najpełniej ekspresjonizm rozwinął się w Niemczech i Austrii (lata 1910–1924).
W Polsce powstała grupa Formiści (lata 1917–1922) założona przez Andrzeja i Zbigniewa Pronaszków oraz Tytusa Czyżewskiego. W 1918 roku powstała grupa pisarzy skupiona wokół pisma Zdrój, która sformułowała program i manifesty polskich ekspresjonistów. Cechy ekspresjonizmu znaleźć można w poezji J. Kasprowicza, powieściach W. Berenta, twórczości Tadeusza Micińskiego.

W sztukach plastycznych prekursorami kierunku byli m.in.:
Vincent van Gogh, James Ensor i Edward Munch. Przedstawicielami ekspresjonizmu byli artyści związani z ugrupowaniami Die Brücke (np. Karl Schmidt-Rottluff, Emil Nolde) i Der Blaue Reiter (Wasyl Kandinsky).

Ekspresjonistyczny film:
Gabinet doktora Caligari (1920) w reżyserii Roberta Wiene.

DIALEKTYZACJA

Dialekt to inaczej żargon lub gwara jakiegoś środowiska, język, który znacznie odbiega od używanego w urzędowych dokumentach, w biurach, w szkołach przez większość Polaków. Czasem miło posłuchać, jak rozmawiają Ślązacy, Kaszubi czy górale, i aż dziwne, że tak mało rozumiemy, skoro oni mówią prawie po polsku. Czasem w literaturze pisarz czy poeta odpowiednio stylizuje język literacki, posługując się jakimś dialektem. Chce przez to osiągnąć efekt autentyczności. Czasem autor tylko częściowo dialektyzuje język utworu – po to, by czytelnik zrozumiał treść. Inną przyczyną może być np. niechęć do ośmieszenia swoich bohaterów. Narratorem Chłopów jest mieszkaniec Lipiec, członek środowiska chłopskiego – język jest więc stylizowany na gwarę, ale tylko częściowo. Reymont nie pozwolił swoim chłopom mazurzyć, gdyż mogliby przez to wydawać się śmieszni.
A oto kilka przykładów stylizacji gwarowej w Chłopach:

  • stylizacja słownikowa – trza, juści, ino, przysłowia (jaka mać, taka nać),
  • stylizacja fleksyjna – dawna forma liczby podwójnej: słuchajta,
  • stylizacja fonetyczna – brak nosowości (somsiad), jotacja (Jambroży, Jantek).

Inne przykłady:

  • Kazimierz Przerwa-Tetmajer Na skalnym Podhalu (stylizacja góralska),
  • Leopold Tyrmand Zły (stylizacja żargonu miejskiego),
  • Edward Redliński Konopielka (stylizacja gwarowa),
  • film w reżyserii Kazimierza Kutza Sól ziemi czarnej (stylizacja żargonu górniczego).

EGZYSTENCJALIZM

Indywidualna egzystencja człowieka, jego miejsce i rola w świecie to przedmiot badań i punkt wyjścia analizy filozoficznej tego kierunku, który obecny jest też w literaturze pięknej. Egzystencjaliści twierdzą, że rzeczywistość jest rozdarta na sferę świadomości i sferę rzeczy, co nieuchronnie prowadzi do alienacji, samotności człowieka. Człowiek nie podlega ani społecznemu, ani historycznemu zdeterminowaniu – jest całkowicie wolny. Od niego zależy system przyjętych wartości, on ma prawo decydować o sensie własnego istnienia. Jeśli nie odnajduje sensu życia, ma prawo popełnić samobójstwo. Ponosi w pełni odpowiedzialność moralną za swoje czyny. To obciążenie psychiczne stwarza poczucie samotności, zagubienia i zagrożenia w świecie, poczucie beznadziejności istnienia i lęku.

  • Główni reprezentanci:
    Martin Heidegger, Karl Jaspers, Maurice Merleau-Ponty, Jean Paul Sartre, Nikołaj Bierdiajew, Gabriel Marcel, Paul Tillich.

Pojęcie egzystencjalizm wprowadził w 1927 roku Martin Heidegger w pracy Bycie i czas. W tradycji filozoficznej ugruntował je Karl Jaspers w Filozofii egzystencji (1938).
W latach 40. i 50. egzystencjalizm znalazł odzwierciedlenie w swoistym stylu życia i modzie środowisk artystycznych, intelektualnych i studenckich.

  • W literaturze:
  • Jean Paul Sartre (powieści: Mdłości, Drogi wolności, opowiadania, dramaty: Muchy, Diabeł i Pan Bóg),
  • Miguel de Unamuno (praca filozoficzna O poczuciu tragiczności życia, powieść Mgła),
  • Albert Camus (powieści: Obcy, Dżuma, dramat Kaligula, eseje o problematyce filozoficznej i moralnej pt. Mit Syzyfa).

FARSA, FARSOWY

Farsowy charakter mają liczne seriale, które sprzedają nam w ostatnich latach stacje telewizyjne: Miodowe lata, Graczykowie, Trzynasty posterunek. Ich fabuła nie jest skomplikowana, oglądamy codzienne sprawy zwykłych, czasem śmiesznych ludzi, przerysowanych przeciętniaków rozwiązujących błahe problemy, które dla nich urastają do rangi globalnej katastrofy. Czasem pojawiają się tu elementy groteskowe, nagromadzenie zbyt wielu zbiegów okoliczności. Farsa to odmiana komedii, posługuje się środkami komizmu sytuacyjnego, groteską, karykaturą, pełna jest przejaskrawień, zachowania bohaterów są błazeńskie. Początkowo farsy były komiczno-pantomimicznymi widowiskami dla ludu.

  • Przykłady:
    Aleksander Fredro Damy i huzary;
    tragifarsą nazywana jest Moralność pani Dulskiej Gabrieli Zapolskiej; gdzie efekt farsowy tworzą: przebieg głównego wątku, przeciwstawienie moralności i mentalności głównych bohaterów (Felicjan – pani Dulska, Hesia – Mela) oraz komizm słowa i sytuacyjny; Molier Chory z urojenia; Szekspir Komedia omyłek.

FATUM, FATALIZM

Fatum to inaczej los lub przeznaczenie. Starożytni Grecy wierzyli, że człowiek ma z góry zaplanowany los, którego nie da się uniknąć. To, co zrządzili bogowie, musiało nastąpić. Edyp znał swoją przyszłość, przed którą chciał uciec, ale niestety, zgodnie z jego fatum musiała spełnić się przepowiednia wyroczni. Człowiek nie jest w stanie przewidzieć swego losu i nim kierować. Pogląd, który głosi, iż nasze życie jest zaplanowane przez przyczyny pozanaturalne (np. los, bogów, Boga), nazywa się fatalizmem. Dziś często mówimy o fatalnym dniu, tygodniu, roku – bez naszego udziału przydarzyła nam się seria nieszczęśliwych okoliczności. Od fatum nie ma odwołania – to, co zapisane człowiekowi w tajemniczych księgach (boskich czy innych), musi się spełnić.
W fatum wierzyli bohaterowie starożytni. O roli przeznaczenia przypomniał oświeceniowy twórca i filozof Denis Diderot, który swego bohatera nazwał Kubusiem Fatalistą. Powieść o przygodach Kubusia i jego pana otwiera zdanie: „Wszystko, co nas spotyka na świecie, dobrego i złego, zapisane jest w górze”.

  • Inne przykłady:
    Tristan i Izolda złamali normy chrześcijańskie, ale wobec Boga nie poniosą winy – ich los był zdeterminowany przez fatum (nie z własnej winy wypili magiczny eliksir).
    Makbet Szekspira – musi spełnić się przepowiednia czarownic (fatum).

FIN DE SIÈCLE

Czy coś się kończy? XIX wiek oczywiście. Nazwa fin de siècle (fr. koniec wieku), zmierzch epoki odnosi się do kultury, obyczajów, stylu, także kultury popularnej: kabaretu, operetki, mody. W mniejszym stopniu do światopoglądu lub zjawisk literackich.

GROTESKA

W wesołym miasteczku odwiedzasz gabinet luster. Patrzysz na swoje odbicie i widzisz w nim siebie. Ale nie jest to Twoje wierne odbicie. Widzisz swój zdeformowany wizerunek. Pewne jego elementy są prawdziwe – masz włosy blond, rozpoznajesz swoje ciuchy, ale głowa jakaś nazbyt kanciasta, korpus ciała przymały, a kończyny wydłużone. Wydajesz się sobie śmieszny. Podobnie funkcjonuje groteska w literaturze. Pewne elementy są prawdziwe, a inne zdeformowane, przekrzywione. Przedstawiana sytuacja czy bohater są zabawne, ale śmiejemy się trochę przez łzy. Bo funkcją groteski jest wyśmianie tego, co nas boli. Świat groteskowy tworzy się przez zgromadzenie przeciwstawnych, opozycyjnych elementów – tragizmu z komizmem, patosu
z trywialnością, piękna z brzydotą. W utworach groteskowych mogą pojawić się elementy fantastyczne, ale uwaga: nie szukajcie groteski w utworach science fiction. Groteska to nie wymysły fantazji – superświata z czwartego tysiąclecia, lecz przerysowanie elementów ze świata nam znanego
i ich przemieszanie, skontrastowanie.

  • W dramacie Witkacego W małym dworku pojawia się zmarła Anastazja Nibek – nikt się jednak temu nie dziwi. Mało tego – ktoś pyta ją nawet o zdrowie. Jej córki podaną truciznę wypijają jak smaczny kompot.
  • W opowiadaniu Mrożka Wesele w Atomicach goście dźwigają na plecach termostaty, panna młoda ma dostać w posagu atomową siłownię, a wszystko dzieje się niby w zabitej dechami wiosce.
  • Mistrzem groteski jest Gałczyński – przejrzyjcie kilka scenek Teatrzyku „Zielona Gęś”.
  • Inne przykłady twórczości groteskowej:
    Gargantua i Pantagruel F. Rabelais’go, utwory N. Gogola, E. A. Poego, F. Kafki, B. Brechta, F. Dürrenmatta, W. Gombrowicza, T. Różewicza, K. I. Gałczyńskiego, S. Mrożka.

HEDONIZM

Lubisz korzystać ze wszystkich uroków życia, cieszysz się ze wszystkiego, co masz. Przyjemności czerpiesz pełnymi garściami. Jesteś hedonistą. Ale uważaj! Tkwią w tym też pewne niebezpieczeństwa. Ciągłe uciechy mogą się w końcu znudzić, poza tym siła Twojej euforii może się okazać równie wielka jak moc cierpienia. Tak jak za największe dobro uznałeś przyjemność, tak największym złem wyda Ci się każda przykrość. Nie można jednak twierdzić, że hedonizm zupełnie pozbawiony jest zdrowego rozsądku. Wszak hedonistami byli cyrenaicy, twórcy jednej z greckich szkół filozoficznych (IV w.–1. połowa II w. p.n.e.). Arystyp z Cyreny, Antypater z Cyreny, Hegezjasz Peisitanatos byli uczonymi, choć nie pokładali w wiedzy całkowitego zaufania. Bardziej rozsądni byli kontynuatorzy cyrenaików – epikureiczycy.
Literackich hedonistów było wielu. Objawiali się nawet w liryce, szczególnie modernistycznej. Wątki hedonistyczne pojawiają się w wierszach Kazimierza Przerwy-Tetmajera. I to w dość zaskakującym połączeniu – hedonistyczne przyjemności zestawione są z kontemplacją nirwany albo ze… śmiercią. Kazimierz Wyka nazywa to „rozpaczliwym hedonizmem” lub „hedonizmem ostatecznej rozpaczy”.

HIPERBOLIZACJA

Hiperbola ma swój polski odpowiednik, który doskonale wyraża jej istotę. To PRZESADNIA, wyolbrzymienie jakiejś cechy. Używamy jej na co dzień w naszym języku – mówisz np., że Jaś z IV b jest wysoki jak brzoza, tymczasem jego wzrost równa się co najwyżej wysokości młodej brzózki. Można pęknąć ze śmiechu – to też hiperbola. Hiperbola i hiperbolizacja pojawia się też w literaturze. Zapamiętaj koniecznie rycerza Rolanda – w opisie jego walki i śmierci znajdziesz nadmiar hiperbol.
Hiperbole uwielbiał też Sienkiewicz – pamiętasz scenę, w której Ursus walczy z bykiem? Oczywiście pokonuje go bez trudu, co wkrótce zobaczycie na filmie, ale Sienkiewicz grubo z tym przesadził. Nawet nie wyobrażacie sobie, ile godzin musiał być tresowany byk występujący w Quo vadis, by dało się go powalić jednym dotknięciem dłoni.

IMPRESJONIZM

Impresja to lekkie jak piórko wrażenie, coś ulotnego, szybko przemijającego. Na romantycznej randce siedzisz nad jeziorkiem i podziwiasz zachód słońca. W jednej chwili patrzysz na żółte refleksy odbijające się w wodzie, za chwilę pomarańczowe, potem bardziej ogniste, w końcu zapada ciemność. Wraz z grą świateł zmienia się nastrój, klimat Twojej randki – od ciepłych uczuć po lęk, który pojawia się wraz z zapadnięciem ciemności. Impresjonistyczne odczucia działają na dziewczyny – może dlatego miło spędza się czas na randkach o zachodzie słońca.
Impresjoniści siadali w tym samym miejscu rano, po południu, o zmierzchu, wieczorem, w dzień pochmurny i pogodny, letni i zimowy, i cały czas malowali ten sam, ale jakże inny krajobraz.

  • W malarstwie kierunek ten pojawił się w ostatnim 30-leciu XIX wieku. Nazwa impresjonizm pochodzi od tytułu jednego z obrazów z wystawy z 1874 roku, uznanej później za pierwszą wystawę impresjonistyczną. Było to dzieło Claude’a Moneta Impressionsolei levant (Impresja – wschód słońca). Impresjoniści skupiali się na ulotnych efektach koloru, światła i… ruchu – braku konturów, płynności barwnych plam. Niechętnie maczali pędzel na palecie z ciemnymi kolorami, uwielbiali ciepłe pastele, pomarańcze, żółcie, czerwienie we wszelkich możliwych odcieniach.
    Do zapamiętania następujące nazwiska malarzy:
    Edgar Degas, Claude Monet, Berthe Morisot, Auguste Renoir, Camille Pisarro, Alfred Sisley i Paul Cézanne.
  • W litertaturze impresjonizm również przejawiał się w ukazywaniu przelotnych wrażeń i nastrojów. Nie zapomnijcie o nazwiskach: Paul Verlaine (np. wiersz: Piosnka jesienna), Kazimierz Przerwa-Tetmajer (Melodia mgieł nocnych), Władysław Stanisław Reymont (sposoby obrazowania zmienności w Chłopach), Stefan Żeromski (opisy natury i stanów ducha bohaterów Ludzi bezdomnych).

Impresjonizm jest ważnym kierunkiem również w muzyce – za pierwszy utwór nowego stylu uznaje się Popołudnie Fauna Claude’a Debussy’ego (1892). W impresjonistycznym stylu tworzył też Maurice Ravel.

KATASTROFIZM

Katastrofista wszystko widzi czarno. Choć pojawił się pod koniec XIX wieku, jest dalekim kuzynem starożytnej wieszczki Kasandry, która przepowiedziała upadek Troi. Wróżba Kasandry spełniła się – oby XX-wieczni katastrofiści nie mieli takiej mocy. Przyjmują oni bowiem nieuchronną i bliską zagładę współczesnego świata. Część wizji pierwszych katastrofistów już się spełniła: w I i II wojnie światowej, w upadku obyczajów, w ekspansji kultury masowej. Niektórzy filozofowie zagładę tę widzieli w kryzysie wartości, upadku kultury europejskiej (O. Spengler, José Ortega y Gasset, Arnold Toynbee, Florian Znaniecki, Marian Zdziechowski).

  • Spośród katastrofistów literackich musicie zapamiętać:
    • Jana Kasprowicza (Hymny),
    • Stanisława Ignacego Witkiewicza (powieść Pożegnanie jesieni, dramat Szewcy),
    • poetów przeczuwających II wojnę światową: z grupy Żagary (Jerzy Zagórski Przyjście wroga; Czesław Miłosz Poemat o czasie zastygłym, zbiór Trzy zimy; Aleksander Rymkiewicz Tropiciel) oraz Józefa Czechowicza i Mieczysława Jastruna;
  • z pokolenia wojennego:
    • Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Tadeusza Gajcego, Tadeusza Borowskiego;
    • z pokolenie powojennego:
    • Tadeusza Różewicza (poezja i dramat Kartoteka).

KATHARSIS

Tragedia grecka miała wywołać u widza „litość i trwogę”, a następnie wstrząs prowadzący do oczyszczenia („katharsis”). Ażeby doszło do owego oczyszczenia, zdaniem Arystotelesa, tragedia musi spełniać kilka warunków tragiczności. Bohaterowie muszą być postaciami średnimi, przeciętnymi – nie mogą być ani nazbyt szlachetne, ani niegodziwe. Tragiczny los człowieka dobrego wzbudziłby bowiem u widza oburzenie, a nieszczęście postaci podłej mogłoby dostarczyć widzowi przyjemności. Przeciętny bohater będzie do nas podobny. Dzięki identyfikacji z nim doznamy wstrząsu uczuciowego, oczyszczenia duszy z win.

MIMESIS, MIMETYCZNY

Mimesis to naśladowanie rzeczywistości w sztuce, a sztuka naśladująca rzeczywistość to sztuka mimetyczna. Według teorii pitagorejskiej naśladowanie rzeczywistych przeżyć człowieka można przenieść na sztukę tańca. Demokryt poszukiwał odzwierciedleń życia w naturze, a Platon w malarstwie i poezji. Pojęcie to najbardziej kojarzy się z Arystotelesem, który rozwinął teorię mimesis. To, co ukształtowała przyroda, uzupełniają i odzwierciedlają sztuki stworzone przez człowieka: malarstwo, rzeźba, poezja, muzyka.
Jest kilka sposobów naśladowania rzeczywistości:

  • Twórca może ją przedstawić piękniejszą (idealizacja) lub brzydszą (karykatura) niż jest.
  • Twórca przedstawia tylko ogólne zdarzenia i typowe dla ogółu zachowania.
  • Twórca może przedstawiać nie tylko to, co rzeczywiście się zdarzyło, ale to, co mogło się zdarzyć, co jest prawdopodobne.
  • Twórca może dowolnie konstruować kompozycję zdarzeń, dzięki czemu wypracowuje zupełnie nowy styl.

NEOROMANTYZM

To taki romantyzm bis!, „spreparowany” specjalnie na potrzeby Młodej Polski, występuje jako jedna z nazw tej epoki. Modernizm zajmuje się „nowościami”, natomiast neoromantyzm nawiązuje do tradycji, przeszłości (romantyzmu), sygnalizując jednocześnie ciągłość i odnawianie się kultury.

Gdzie szukać tych nawiązań?

  • Po pierwsze: interesowano się twórczością Mickiewicza i Słowackiego (Ignacy Matuszewski wydał książkę pt. Słowacki nowa sztuka, w której wyjaśniał związki Młodej Polski z literaturą romantyczną).
  • Po drugie: to właśnie wtedy Zenon Przesmycki (Miriam) odkrył Cypriana Kamila Norwida, publikując utwory zapomnianego wówczas autora.
  • Po trzecie: powtórzył się podział na „starych” i „młodych”.
  • Po czwarte: powróciły ważne motywy romantyczne:
    • kult wybitnego artysty, indywidualisty (pogardzał filistrami), poezja była „sztuką dla sztuki”;
    • motyw odzyskania niepodległości (Wesele, Wyzwolenie Staniasława Wyspiańskiego);
    • temat powstania (Wierna rzeka Stefana Żeromskiego; Noc listopadowa, Warszawianka Wyspiańskiego).
  • Warto też wspomnieć o młodopolskich „zrywach prometejskich”, których wyrazem jest bunt jednostki przeciw Bogu (Hymny J. Kasprowicza).

ORIENTALIZM

Cywilizacja zachodnia wydawała się romantykom zbyt banalna i mało interesująca jako materiał literacki. Poszukiwali więc czegoś zupełnie innego, niezwykłego: szalonych bohaterów, ale też ludzi prostych, nieznanego modelu kultury i życia. Zainteresowanie Wschodem objawiło się nie tylko na martwych kartach literatury. Niektórzy romantycy odbywali podróże na Wschód, ubierali się w stylu orientalnym, przywozili do swych domów naczynia i przedmioty codziennego użytku, popijali indyjską herbatę.
Fascynacja orientem (w dużej mierze Indiami) przyczyniła się do sprecyzowania założeń romantyzmu przez Friedricha i Augusta Wilhelma Schleglów i Friedricha Wihelma Schellinga. Niedostrzeżona w romantyzmie filozofia Artura Schopenhauera (O wolności ludzkiej woli 1839, Świat jako wola i przedstawienie 1844), mocno osadzona w buddyzmie, z nową siłą objawi się kilkadziesiąt lat później – w literaturze modernistycznej.

  • Spośród twórców europejskich najważniejszy jest George Byron (Giaur, Korsarz, Lara, Narzeczona z Abydos).
    • Do polskich poetów zafascynowanych orientem należą oczywiście:
      • Juliusz Słowackizainteresowania arabistyczne: Arab, Szanfary, Podróż do Ziemi Świętej z Neapolu, Pieśń na Nilu, Rozmowa z piramidami, Piramidy, Na szczycie piramid, Ojciec zadżumionych;
      • zainteresowania Indiami: Genezis z Ducha, Król-Duch;
      • zainteresowania Krymem i Turcją: Żmija, fragment Beniowskiego, Lambro)
    • i Adam Mickiewicz (zainteresowania Krymem i Turcją: Sonety krymskie).

W okresie romantyzmu zaczęła rozwijać się orientalistyka jako kierunek uniwersytecki. Tu oczywiście prym wiódł Uniwersytet Wileński.
Orientalizm to też wyraz, zwrot frazeologiczny czy związek składniowy zaczerpnięty z jakiegoś języka wschodniego, pełniący w utworze funkcję stylistyczną.

PARABOLA = PRZYPOWIEŚĆ

Znasz to? – Jaś Kowalski nie myślał o studiach i skończył jako zamiatacz ulic, a Małgosia nie chciała się uczyć do matury i sprząta w Burger Kingu. Te historyjki opowiadane Wam wielokroć mają cechy paraboli. Jeśli znajdujecie jakieś podobieństwo do Jasia i Małgosi, może Wam grozić podobny los (kuroniówek wiecznie nie dają). Ale jeśli zawczasu wyciągniecie właściwe wnioski, czyli przyłożycie się do nauki i pomyślicie o przyszłości, to może wyrośnie z Was jakiś biznesmen Jan albo bizneswoman Małgorzata. Przypowieści są więc bardzo dydaktyczne, ale nie myślcie, że parabole to wynalazki belfrów. Parabole mają niespełna dwa tysiące lat – pełno ich w Nowym Testamencie (np. przypowieść o synu marnotrawnym). Wygłaszał je Chrystus, a potem Jego następcy – apostołowie i księża. Dziś na homiliach w kościele też wysłuchujecie przypowieści.
Przypowieść zatem to gatunek moralistyczny, postaci i wydarzenia, jakie prezentuje, to przykłady uniwersalnych postaw wobec życia.

Słynne przypowieści literackie:

  • Ignacy Krasicki Podróżny i kaleka (i w innych bajkach),
  • Adam Mickiewicz Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego.

POLEMIKA

Twoja koleżanka opublikowała w czasopiśmie artykuł o dyskryminacji kobiet. Ty uważasz, że to mężczyźni są dyskryminowani, więc napisałeś tekst polemiczny. Polemiki zdarzają się w polityce, nauce i oczywiście w literaturze. Polemika musi odbywać się na forum publicznym – nie będzie polemiką Twoja kłótnia z kumplem. Najsłynniejszą literacką polemikę uprawiali dwaj nasi romantyczni wieszczowie: Mickiewicz i Słowacki.
Mickiewicz w Konradzie Wallenrodzie zaproponował ideę walki, z którą polemizuje Juliusz Słowacki w Beniowskim:
Wallenrodyczność, czyli wallenrodyzm,
Ten zrobił wiele dobrego – najwięcej!
Wprowadził pewny do zdrady metodyzm,
Z jednego zrobił zdrajców sto tysięcy.
Beniowski (pieśń II)

W Beniowskim dyskutuje też Słowacki z Mickiewiczem na temat roli poezji i poety wobec narodu.
Literacką polemikę tych samych twórców stanowi odpowiedź w Kordianie na Dziady cz. III. Dyskusję tę widać szczególnie w Prologu. Przyczyną tej polemiki były pobudki osobiste – Mickiewicz jednym z epizodycznych bohaterów Dziadów części III uczynił męża matki Słowackiego. Słowacki odebrał to jako obrazę dla jego rodziny i postanowił zmazać z matki piętno hańby. Kordiana wydał anonimowo.

POSTMODERNIZM

Na świecie chaos, upadają wartości, kultura masowa zastępuje elitarną. Trzeba odrzucić tę konsumpcyjność społeczną i kulturową, a najlepiej w ogóle zakwestionować cały dorobek – przejawem buntu miał być właśnie postmodernizm. A efekty? Utwór muzyczny Johna Cage’a pt. 4’33” – artysta wychodzi na scenę, siedzi przy pianinie dokładnie przez 4 minuty i 33 sekundy, po czym wychodzi. To oczywiście skrajny przykład. Ale istotą postmodernizmu jest dążenie do znalezienia czegoś możliwie nowego i znalezienie elitarnego kręgu odbiorców, którzy godzą się na zakwestionowanie sztuki tradycyjnej. Wielu współczesnych odrzuci postmodernistyczny sposób postrzegania i kreowania świata, ale o to właśnie chodzi: sztuka – jak w modernizmie – musi być znowu sztuką dla sztuki. Z drugiej strony dopuszczenie do Sztuki przez duże S banalności, mieszaniny wszystkiego, trywialności nadaje jej charakter masowy, a nie elitarny.
Filozofowie, psycholodzy, naukowcy prześcigali się w próbach zdefiniowania terminu postmodernizm. Znajdziecie więc wiele różnych definicji, ale na ogół chodzi o przełom kulturowo-cywilizacyjny, który rozpoczął się w okolicach lat 60. XX wieku. W literaturze oznacza zdemaskowanie umownego charakteru form literackich, dążenie do mieszania fabuły, narracji, stosowania form nieczystych rodzajowo i stylowo, częstego posługiwania się parodią i pastiszem (Gabriel García Márquez, Salman Rushdie, Milan Kundera, Umberto Eco).

TOPOS

Co to jest? Jest wspólne, powtarza się, występuje w literaturze, najczęściej w liczbie mnogiej. Chodzi oczywiście o topos (miejsce), w liczbie mnogiej topika (miejsca wspólne), czyli motywy, tematy, obrazy, które powracają i powtarzają się, są stałe. Na przykład w powieściach Sienkiewicza powtarza się często motyw porwania: spotkało to Danusię, Stasia i Nel, Oleńkę. W licznych polskich utworach pojawia się motyw powstania (świadectwo tradycji, wspólnego doświadczenia). Inne motywy – toposy: domu, arkadii, małej ojczyzny, podróży…

TYRTEIZM

To pojęcie pochodzi od imienia greckiego poety Tyrteusza. Gdy Spartanie podczas I wojny messeńskiej poprosili o posiłki wojskowe, zamiast zbrojnej armii przysłano im… poetę, na dodatek kulejącego. A jednak to dzięki niemu Spartanie wygrali bitwę. Przemawiając do bezsilnych, zmęczonych żołnierzy, Tyrteusz dosłownie postawił ich na nogi i rozpalił w nich ogień walki. Od jego imienia patriotyczną lirykę inwokacyjną wzywającą do walki nazywa się poezją tyrtejską.
W renesansie Tyrteuszem próbował być Jan Kochanowski (Pieśń V – O spustoszeniu Podola, Odprawa posłów greckich) – próbował poderwać do walki szlachtę.
Niejednokrotnie naszym narodowym Tyrteuszem próbował być Adam Mickiewicz (w Konradzie Wallenrodzie – wezwanie do walki sposobem z Księcia Machiavellego – drogą podstępu: „trzeba być lisem i lwem”). Nawet w przekładzie Giaura Byrona – Mickiewicz wygłasza tyrtejską odezwę do narodu greckiego (i polskiego), apel wzywający do odzyskania wolności.

UNIWERSALIZM

Napisz utwór, który po pierwsze ktoś zechce czytać za lat sto, dwieście, pięćset, a po drugie znajdzie w nim coś dla siebie. Może starożytnym było łatwiej, bo nie wszystkie tematy były tak oklepane jak dziś, ale zauważ, że współcześnie zwracamy uwagę tylko na niektóre dzieła antyczne. Najwięcej treści uniwersalnych znajdujemy w Biblii. Znajdujemy tam wszystko. Grecy zostawili nam mitologię, Antygonę, Iliadę, Odyseję.
Uniwersalność to nieśmiertelność, ponadczasowość dzieła. Polega na ukazaniu problemów ludzi w taki sposób, że przetrwały wiele stuleci i jeszcze dziś są aktualne. Jakie to problemy? Najbardziej uniwersalnym tematem jest miłość. Wydawać by się mogło, że tyle już o niej napisano, a jednak wciąż powstają utwory o miłości, które wzbudzają w nas podziw i wiele emocji. Innym uniwersalnym tematem jest władza – temat obecny w literaturze od Antygony, przez utwory Szekspira, po… współczesną prozę Łysiaka. W czasach współczesnych, gdy zewsząd słychać o korupcji, emocje budzi w nas konflikt pomiędzy dobrem społecznym, państwowym a dobrem jednostki, między obowiązkiem narodowym a prywatą. Nasze emocje zawsze budzi też temat kary, sprawiedliwości…

UNIWERSALIZM ŚREDNIOWIECZNY

Jeden światopogląd (teocentryzm), takie same wzorce osobowe (święty, rycerz), wszędzie tego samego oczekuje się od artysty, sztuki: ma tworzyć na chwałę Bożą (anonimowość, bo ważne jest dzieło, a nie twórca). Elity posługują się łaciną. Jeden papież, jeden cesarz, jeden system szkolnictwa: szkoły przykatedralne, przykościelne. Zatem uniwersalizm średniowieczny to dążenie do ujednolicenia życia społecznego, politycznego i kulturalnego. A jak jest dzisiaj? Czy średniowiecze zatonęło w mrokach przeszłości i odeszło w zapomnienie? Nic podobnego. Chorały gregoriańskie trafiają na listy przebojów, a na koncerty muzyki średniowiecznej przychodzą tłumy. Niektórzy mówią nawet o modzie na średniowiecze (na zachodzie Europie było to widoczne już 20 lat temu). Ideę uniwersalizmu średniowiecznego widać w tendencjach do ujednolicenia naszego życia: jedna moneta, jedna gospodarka, jeden język, jeden wzorzec kultury. A może średniowiecze to „czas przeszły, który trwa nadal”?

Facebook aleklasa 2

Zobacz:

https://aleklasa.pl/matura/c332-akademia-maturalna/powtorz-przed-matura