Tego się naucz!

Musisz umieć:

  • pokazać elementy skamandryckie w twórczości poety,
  • pokazać jego stopniowe odchodzenie od poetyki skamandryckiej,
  • omówić znaczenie neologizmów i ogólniej – jego twórczego stosunku do języka.

Tematy, z którymi można powiązać wiersze Juliana Tuwima

  • miasto,
  • radość życia,
  • humor,
  • życie codzienne,
  • Polska i Polacy w krzywym zwierciadle,
  • miłość,
  • ojczyzna,
  • poeta i poezja.

 

Prawdziwy skamandryta

„Chcemy być poetami dnia dzisiejszego i to cała nasza wiara i cały nasz program” – pisali w pierwszym numerze Skamandra skupieni wokół niego poeci. Programowo bezprogramowi wyżej cenili talent indywidualny niż realizowanie programów poetyckich. Do najwybitniejszych skamandrytów należeli Julian Tuwim, Antoni Słonimski, Kazimierz Wierzyński, Jan Lechoń, Jarosław Iwaszkiewicz. Nie chcieli poezji zaangażowanej politycznie, pisali współczesnym językiem o codziennych sprawach.

Początkową fazę twórczości poety charakteryzuje bunt przeciw młodopolskiej formie poezji – dekadenckim nastrojom i manierze językowej. Tuwim głosi optymizm i witalizm, urbanizm. Bohaterem jego poezji było miasto i nowy bohater liryczny – mieszkaniec miasta, tym samym utwór poetycki miał naśladować potoczną wypowiedź z jej wulgaryzmami i trywializmami. Ulubione gatunki literackie poety to obrazek rodzajowy i poezja rozmowy.

Tak jak wszyscy skamandryci miał jasny cel – upowszechniać liryki i tworzyć taki jej model, który będzie się różnił od dotychczasowego elitarno-artystowskiego.

Pierwszy tom poezji Czyhanie na Boga przynosi Tuwimowi ogromną sławę, którą można chyba porównać tylko ze sławą gwiazd rocka. Wokół jego osoby tworzy się otoczka skandalisty, prowokatora, ale i wspaniałego poety.

Najwcześniejsze wiersze Tuwima mają charakter wyraźnie ekspresjonistyczny. Cieszenie się życiem, witalizm, kult życia i wprost biologiczny zachwyt dla jego przejawów – to zjawiska w poezji Tuwima, których genezy należy się doszukiwać w intuicjonizmie Bergsona.

Radosny człowiek – podmiot liryczny wierszy Tuwima jest zauroczony samym faktem życia, istnienia, otaczający go świat: miasto, domy, ulice, skwery wypełnione są tajemniczym pięknem i, oczywiście, szczęściem. Do życia wystarczy, że „krew jest czerwona”.

Ważne wiersze

Życie?

Czym jest dla osoby mówiącej w wierszu życie? Sam fakt „wykonywania” biologicznych czynności: oddychanie, poruszanie rękoma („rozprężę szeroko ramiona”), widzenie nieba i możliwość wydawania dźwięków dają radość. Radość wyrażaną euforycznie. Czy to ma znaczenie, że „krew jest czerwona”? Żadnego. Ale ten fakt, fakt, że płynie ona w żyłach, że człowiek żyje, jest szczęściem. Ten wiersz to piękna afirmacja życia.

Do krytyków

A w maju,
zwykłem jeździć, szanowni panowie,
Na przedniej platformie tramwaju

Zwraca się do adresatów wiersza podmiot liryczny. Relacjonując krótkie wydarzenie, podkreśla, że najbardziej cieszy go szaleńczy pęd na zakrętach, a radość tę potęguje wiosenna woń kwiatów. Podkreśla w ten sposób, że nie myśli o niczym wzniosłym, nie wspomina o sprawach podniosłych czy związanych z procesem twórczym, nie formułuje żadnego programu poetyckiego, jak by spodziewali się tego krytycy, po prostu cieszy się życiem, codziennym życiem. Witalizm, czyli żywiołowość, dynamizm, biologiczna energia i pochwała instynktów oraz intuicji, był charakterystyczny dla pierwszej fazy twórczości Tuwima.

Do prostego człowieka

Jak głosi sam tytuł, wiersz jest skierowany do prostego ludu. To przykład poezji publicystycznej, agitacyjnej, interwencyjnej. Wiersz opublikowano w październiku 1929 roku w organie PPS Robotniku, co wywołało ogromną falę ataków na Tuwima. Oskarżano go o osłabianie sił obronnych państwa, brak uczuć patriotycznych. Szczególnie wers „Rżnij karabinem w bruk ulicy” wywołał ostre ataki prawicy, która uważała, że jest to apel o osłabienie sił obronnych kraju. Sam autor w odpowiedzi na stawiane mu zarzuty oświadczył, że jego wiersz „wychodzi z założeń humanistycznych i pacyfistycznych”. Tuwim, jako pacyfista, przeciwstawia się wojnie imperialistycznej.

Podmiot liryczny wiersza podkreśla, że pomimo różnych zapewnień i szafowania obietnicami i pseudopatriotycznymi hasłami zawsze toczy się wojny w interesie imperialistów, czyli aby zdobyć nowe rynki zbytu lub tereny roponośne. Celem wojny jest tylko agresja i pomnażanie majątków rządzących. Zwracając się do prostych ludzi, poeta używa określenia „bliźni”, a o burżuazji mówi „tłuste szuje”.

Mieszkańcy

Wiersz ten jest doskonałym przykładem wykorzystania ekspresyjnych form językowych, brutalizmów, wulgaryzmów i słownictwa potocznego w funkcji poetyckiej.

Sarkastycznie drwiąc z tępego i ograniczonego mieszczaństwa – kołtunerii, poeta opisuje ich dzień codzienny. Ich życie w zasadzie nie jest życiem, Tuwim określa je jako: „ciemne konanie”. Nie żyją naprawdę: „I wszystko widmo. I wszystko fantom”. Są głupi i bezmyślni, obłudni. Ich życie, sposób myślenia poeta określa jako „brednie potworna”.

W ten sposób, używając kpiny, ironicznego żartu, przerysowania, demaskował Tuwim prymitywizm, zakłamanie i fałsz mieszczaństwa.

 

Tuwim a tradycja literacka

W późniejszych latach poetyckich (Słowa we krwi [1926]), Rzecz czarnoleska [1929], Biblia cygańska, Treść gorejąca [1936]) w twórczości Tuwima można dostrzec nasilające się tendencje sięgania po wzory klasyczne jak choćby odwołanie do Jana Kochanowskiego i jego twórczości, wątków romantycznych i norwidowskich.

Do wzorów renesansowych odnosi się Tuwim z szacunkiem, składa im hołd – marzy o równaniu do niedościgłych wzorów – wiersz Koń z tomu Rzecz czarnoleska.

Z romantyzmu płynie dla poety siła i inspiracja twórcza – Dzięsięciolecie, a od poezji młodopolskiej, od jej melancholii i zadumy odcinał się jeszcze w pierwszych tomach poetyckich.

 

Tuwimowy język pozarozumowy

Cykl poetycki Słopiewnie to eksperyment językowy. Tuwim, nawiązując do wymyślonej przez rosyjskich futurystów idei „języka pozarozumowego”, języka pierwotnego, który istnieje w podświadomości każdego człowieka, spróbował ją wcielić w życie.

Ważny wiersz

Słowisień

Jednym z najciekawszych wierszy tego cyklu jest utwór Słowisień. Czytając ten wiersz, możemy oddać się samym dźwiękom, wsłuchać w muzyczność tego tekstu. Neologizmy artystyczne Tuwima określają i opisują piękno i pełnię życia i natury: „Drzewa pełni pszczelą i pasieczną,/ A przez liście kraśnie pęk słowiście”. Do awangardowych wierszy Tuwima muzykę napisał Karol Szymanowski: „Tuwimowskie Słopiewnie okazały się dla Szymanowskiego wymarzonym materiałem poetyckim w okresie, gdy (…) marzyła mu się nowoczesna wizja muzycznej prapolskości” – pisze Tadeusz A. Zieliński.

Michał Głowiński tak pisze o tym eksperymencie Tuwima:

„wszystkie teksty tego cyklu powstały jako eksperyment językowy, w którym poeta wzorem futurystów (zwłaszcza rosyjskich) chciał stworzyć swego rodzaju „nowy język”, opierający się na pierwiastkach słowiańskich. Chodziło tutaj o uniezwyklenie języka, oderwanie go od przyjętych znaczeń i form. Charakterystyczne, że nowe formy słów oparte zostały na elementach istniejących w języku. Pozwala to dopatrzyć się w tych wierszach pewnego sensu. Nie są one wypowiedziami asemantycznymi, choć różnią się – taki był zamiar poety – od semantyki powszechnie przyjętej”.

 

Tuwim satyrykiem

Od początku swojej działalności pisarskiej Tuwim uprawiał twórczość satyryczną. Określaną jako bogata, złożona i wielostronna. Teksty satyryczne były różne gatunkowo, miały różny charakter i cel, dla którego zostały napisane. W satyrach obyczajowych krytykował Tuwim stare modele obyczajowe, które uważał za wyraz zacofania. Zmieniając poglądy, zmieniał Tuwim obiekty satyry. Największym osiągnięciem Tuwima – satyryka był napisany w 1936 roku Bal w Operze, wykorzystał w nim poeta całe swoje dotychczasowe doświadczenia na polu satyry, wprowadzając elementy groteski i ekspresjonizmu – właśnie ekspresyjne walory języka zasługują na szczególną uwagę. Ten poemat satyryczny został wydrukowany dopiero po dziesięciu latach, już po II wojnie światowej – cenzura nie zezwoliła na jego druk wcześniej. Pokazał w nim poeta w bardzo krytycznej i ostrej formie bawiącą się i roztańczoną elitę w kraju pełnym nędzy.
Tak pisze o tym Jadwiga Sawicka:

„Bal jest syntetycznym obrazem rzeczywistości polskiej lat trzydziestych, obrazem, który – dzięki groteskowej deformacji realiów, ekspresjonistycznemu wyolbrzymieniu i odwołaniu do wątków Apokalipsy – przekształca się w katastroficzną wizje. Wielka orgia, w której naczelną rolę odgrywa pieniądz, władza i seks, kumuluje w scenach balowych zło współczesnego świata i niesie mu zagładę.”

 

Ważne dzieło

Kwiaty polskie – poemat dygresyjny

To dzieło, zawierające w sobie mnóstwo tekstów, które funkcjonują poza poematem, powstało w Ameryce w czasie wojny, którą tam spędził Tuwim.

Najbardziej znany jest fragment poematu, któremu nadano tytuł Modlitwa.
Zwraca się Tuwim do Boga z wieloma prośbami, których większość jest ciągle aktualna. Jedna z próśb dotyczy tolerancji: „Poucz nas, że pod słońcem Twoim/ Nie masz Greczyna ani Żyda” – pisze Tuwim, który sam doświadczył antysemityzmu. Przywołał Tuwim słowa z Biblii, a dokładnie z Nowego Testamentu z Listu do Galatów (3,28):

„Nie ma Żyda ani Greka; nie ma niewolnika ani wolnego; nie ma mężczyzny ani niewiasty. Albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Chrystusie Jezusie.”

Prośby i propozycje Tuwima są, niestety, czystą utopią. Chociaż chyba każdy chciałby mieszkać w kraju, gdzie: „prawo zawsze prawo znaczy,/ A sprawiedliwość – sprawiedliwość.”

Poemat Tuwima łączy w sobie sceny rodzajowe i wspomnieniowe, liryczne wyznania i patriotyczne inwokacje, polemiki polityczne i opisy przyrody. Utwór składa się ze swobodnych dygresji tematycznych i cięć – charakterystycznych dla montażu filmowego. Jest to dzieło niezwykłe, łączy w sobie inwokacje do polszczyzny i motyw religijny, spojrzenie na Polskę socjologa i poety – patrioty, wątki patriotyczne i pochwałę wielości w wielonarodowości ojczystego kraju, a także smutne rozważania o klęsce wrześniowej i jej przyczynach. W poemacie odnajdziemy także trudny optymizm co do przyszłości Polski.

Wojnę Tuwim przetrwał na emigracji: najpierw we Francji, potem w Brazylii, a w końcu w Stanach Zjednoczonych. To właśnie za granicą styka się ze środowiskami komunistycznymi. Do powojennej Polski wraca pełen entuzjazmu wiosną 1946 roku. Jego pomysły, projekty przyszłych przedsięwzięć, których miał mnóstwo, w większości nie zostają zrealizowane. Tuwim przeżywa kryzys twórczy do którego przyczyniają się również niechętne zdania krytyki. Chyba nigdy nie przystosował się Tuwim do nowej rzeczywistości. Chociaż niewiele już tworzył, nadrabiał braki, tłumacząc, opracowując antologie, pracował także dla teatru.

 

Zobacz:

Julian Tuwim

Julian Tuwim – jak pisać o…

Julian Tuwim – portret

Zaprezentuj dorobek twórczy Juliana Tuwima

Julian Tuwim – Rzecz czarnoleska

 

Julian Tuwim – Bal w operze

Julian Tuwim – Prośba o piosenkę

W jakich znanych Ci utworach podjął Tuwim tematykę satyryczną i polityczną?

Julian Tuwim – Wspomnienie