Co kojarzy Ci się ze słowem „muzeum”?

a) Kurz, nuda, ból głowy, konieczność napisania sprawozdania, męka.
b) Niepowtarzalna atmosfera, nareszcie spokój, kultura.

Jeśli wybrałeś a) – są dwie możliwości: albo kompletnie nie nadajesz się na pracownika muzeum, albo nie trafiłeś w swoim życiu na kogoś, kto by Ci genialny świat muzeum pokazał. Jeśli wybrałeś b) – na pewno chodzi Ci po głowie, żeby w przyszłości być kustoszem.

Kto to jest kustosz?

To słowo ma kilka znaczeń.

  • To w hierarchii służby bibliotecznej najwyższy stopień zawodowy.
  • Zwyczajowy tytuł pracownika muzeum.
  • Tytuł honorowy kanonika kapituły zarządzającego majątkiem kapitulnym lub proboszcza kolegiaty.

Dziś porozmawiamy tylko o tym, czy nadajesz się na pracownika muzeum.

Masz predyspozycje, jeśli…

  • Lubisz historię i nie rozumiesz, jak ktoś może uważać, że to nudny przedmiot.
  • Kiedy masz wybór, zawsze kupisz pierwsze, nawet stare i rozpadające się wydanie książki.
  • Zastanawiając się, co zrobić z miłym wolnym popołudniem, chętniej wybierzesz wizytę w muzeum, starym kinie, w parku niż w aquaparku połączonym z podwodnym kinem 3D.
  • Bardzo lubisz słuchać i ludzie mówią Ci, że jesteś dobrym słuchaczem.
  • Jesteś inteligentny, szybko kojarzysz.
  • Lubisz czytać.
  • Interesujesz się prawie wszystkim, co związane jest z człowiekiem.
  • Gdy oglądasz film, razi Cię brak dbałości o realia historyczne.
  • Lubisz ludzi i interesuje Cię ich życie.
  • Umiesz pracować w samotności, ciszy i skupieniu.
  • Jesteś zdrowy, nie masz skłonności do alergii.
  • Masz w domu masę różnych książek, zwracasz uwagę na rok wydania.
  • Uwielbiasz przewodniki i zawsze, gdy gdzieś jedziesz, sprawdzasz, co ciekawego jest do zobaczenia w okolicy.

Zapomnij o byciu kustoszem, jeśli…

  • Nie lubisz historii, a nauczycielka strasznie Cię denerwuje.
  • Nie przepadasz za nauką, zagłębianiem się w niuanse historyczne.
  • Gdy masz coś sprawdzić w słowniku lub poszukać w bibliotece, od razu chce Ci się ziewać.
  • Nie znasz języków obcych i nie zamierzasz się ich uczyć (będziesz otoczony obcojęzyczną literaturą i ludźmi z innych krajów, którzy zajmują się tym samym co Ty).
  • Chcesz być bardzo bogaty, nieustannie zwiedzać świat i każdego dnia robić coś innego.
  • Gdy dajesz komuś prezent, preferujesz przedmioty użytkowe.
  • Omijasz szerokim łukiem wszelkie targi staroci.
  • Po powrocie z wakacji nigdy nie wiesz, jakie muzeum było w miejscowości, w której wypoczywałeś.

Czym zajmuje się kustosz?

  • Pracuje w muzeum, a jego podstawowym zadaniem jest opieka nad powierzonymi mu zbiorami (w każdym znaczeniu tego słowa).
  • Kataloguje, opisuje, gromadzi dane na temat konkretnego dzieła, różnych kolekcji.
  • Propaguje kulturę i sztukę – najczęściej w postaci zorganizowanych wystaw tematycznych.
  • Zabezpiecza powierzone zbiory przed zniszczeniem, współpracuje z konserwatorami sztuki.
  • Organizuje konferencje naukowe, sympozja, czyli robi to wszystko, co ma służyć krzewieniu kultury.
  • Zajmuje się edukacją młodzieży (to dzięki kustoszom i ich pracy czasem idziesz na lekcje muzealne).

Plusy zawodu

  • Prestiż!
  • Jeśli ktoś odnajdzie się w tym fachu, ma wielką satysfakcję.
  • Obcowanie z rzeczami niezwykłymi, pięknymi, o nieoszacowanej wartości.
  • Możliwość ocalenia od zapomnienia wielkiej lub małej sztuki.
  • Kontakt z ciekawymi, często szalonymi ludźmi.
  • Kreatywność – masz szansę i możliwość robić najdziwniejsze instalacje, wystawy, happeningi.
  • Kontakt z ludźmi, których możesz zarazić miłością do sztuki.

Minusy zawodu

  • To jest praca czasem bardzo żmudna, wymagająca spokoju i wewnętrznego skupienia; jeśli ktoś źle wybierze, umrze z nudów.
  • Kontakt z bakteriami, kurzem, chemikaliami.
  • Wieczna walka ze złodziejami, oszustami, pseudoartystami.
  • Nie zarobisz wielkich pieniędzy.
  • Gigantyczna odpowiedzialność – z tego, jak dbasz o powierzone Ci zbiory, będziesz bezlitośnie rozliczany, bo żadnej straty nie da się nadrobić. To nie jest tak jak w biurze – tu jak wylejesz kawę na drukarkę laserową, to najwyżej potrącą Ci za reperację. Będąc kustoszem, kawy nigdy nie pijesz w tym samym pomieszczeniu, gdzie są przechowywane zbiory.