Najlepsze rozwiązanie! Jeśli udało się wam zdać na studia do tego samego ośrodka jesteście szczęściarzami! Ciekaw, która z poniższych sytuacji ( z życia wzięte) okaże się waszą!

Anka i Paweł

Ich miłość budziła zazdrość wszystkich maturzystek anno domini 2004!. Dlatego, że Paweł miał rzadki dar okazywania swoich uczuć. Ania była jego muzą i całym światem. Ania była mała, niepozorna, tylko włosy miała bajecznie długie jak płaszcz. Paweł jej nie odstępował – wszędzie było ich widać razem – na dworcu, na korytarzu akademika, na uczelnianych korytarzach, bo choć Paweł wybrał weterynarię a Ania polonistykę – to Paweł odprowadzał Anie na zajęcia czekał po zajęciach a w swoim pokoju w ogóle nie bywał. Przestał też bywać na swojej uczelni, a tylko w chwilach oczekiwania na Anie spał i komponował muzykę. Stwierdził niebawem, że jest artystą, a weteryvnaria to studia trudniejsze od medycyny ludzkiej i już tylko spał. Sesję oblał. Anię stracił – bo śpiący królewicz wydał jej się w pewnej chwili …meczący. Wyjechała z kraju. I to nie z kolegą z roku tylko z dawnym kumplem ze swojego miasteczka. Jak rozwinęła się ich miłość? Naprawdę trudno powiedzieć, bo widywali się tylko w ferie, gdy Ania bywała w domu….

Ola i Mirek

Są parą od drugiej klasy ogólniaka – w trzeciej już siedzieli w jednej ławce, razem uczyli się do matury, razem przezywali trudne chwile decyzji o tym co dalej. Po maturze rodzice zgodzili się na ich wspólny wyjazd w góry… Zdali oboje do Warszawy – Mirek na AWF, Ola na uniwersytet. Rodzice postawili stanowcze veto w sprawie mieszkania – za wcześnie na wspólne. A i tak Mirek więcej przebywał u Oli na stancji niż w swoim akademiku. Na drugim roku planowali ślub. Na trzecim terminy, suknia, lokal były zorganizowane a zaproszenia wysłane. Przysłowiową wódkę ojciec chłodził. Ale tydzień przed imprezą Ola rozpłakała się rodzicom w kuchni…Oznajmiła, że nie chce na razie ślubu, bo się boi. Za wcześnie. Nie jest gotowa. Kocha Mirka, ale – nie. I cóż? Mirek i Ola nadal są parą! Wiecznym narzeczeństwem na piątym roku studiów. Czy Ola zdecyduje się wyjść za mąż? Mirek czasem traci nadzieję, ale bez niej żyć nie chce i nie umie.

Wiktor i Majka

Para od studniówki – z innych ogólniaków, ale to nie ma znaczenia. Ich największym pragnieniem było zamieszkać razem podczas studiów. Pech chciał, że Wiktorowi zabrakło punktów na wymarzoną biotechnologię w Warszawie – a starczyło we Wrocławiu. Z Wrocka do Warszawy – świat drogi! Majka była załamana. Ale życie potoczyło się całkiem sprawnie. Po pierwsze Wiktor nie wytrzymał pierwszej sesji. Wyłożył się wyśmienicie –nie zdał trzech egzaminów. Po drugie i Wiktor i Majka nie wytrzymali odległości. Wiktor rzucił Wrocław i zdawał drugi raz – na zootechnikę na SGGW w Warszawie Z powodzeniem. Majka i Wiktor są małżeństwem od roku, wkrótce kończą studia! Co więcej = wracają na stare śmiecie, gdzie czeka na nich praca, Rodzina i starzy przyjaciele. Ą szczęśliwi.