Świat bez sportu byłby uboższy. Uzasadnij słuszność tego stwierdzenia, odwołując się do znanych tekstów oraz własnych doświadczeń i przemyśleń.

Temat rozprawki sugeruje, że świat bez sportu byłby nudny i bezbarwny. I pewnie tak by wyglądał. Na szczęście sport wpisał się trwale w nasze życie – wystarczy wyjrzeć na podwórko czy włączyć telewizor. Co więcej – sport to niespotykane emocje. Nauka pracy w zespole, kształtowanie charakteru. Sport to nie tylko urozmaicenie życia.

Używając słowa sport, mam na myśli nie tylko wyczyny sportowców, którzy zmagają się z ograniczeniami ducha i ciała. To także rozrywka i dobry sposób na spędzanie wolnego czasu. Większość moich rówieśników po szkole gra w piłkę, idzie na basen czy jeździ na rowerze, rolkach, desce. Ja także to robię. I przy okazji spotykam się z przyjaciółmi, i – jak mówi mama – „dotleniam szare komórki i rozprostowuję pogniecione w czasie siedzenia w ławce kości”.

Kiedy myślę o słowach „świat bez sportu byłby uboższy”, przychodzi mi na myśl łacińskie określenie, które nieodłącznie kojarzy się z etosem igrzysk – kalos kagathos, dobry i piękny. To właśnie zawody sportowe, igrzyska miały umożliwiać prezentacje harmonii piękna i siły, zmagania się ze sobą, sprawności, umiejętności przegrywania i cieszenia się sukcesem.

Jeśli myślę o temacie, to przed oczami staje mi rzeźba dyskobola. Piękno harmonii siły i panowania nad światem. Wzór dla wielu innych dzieł. Symbol powtarzany, opisany m.in. przez Kazimierza Wierzyńskiego, poetę uhonorowanego medalem olimpijskim w dziedzinie sztuki.
„Wszystko, co na pewno wiem o moralności, o obowiązkach człowieka, zawdzięczam piłce nożnej” – to słowa innego pisarza, Alberta Camusa. Przychylam się do jego zdania. Piłka nożna, jak każdy sport zespołowy, jednoczy ludzi, uczy przestrzegania jakichś zasad, istnienia w zespole, tego, że jest się bardzo ważną częścią całości.

Sport to też dyskusja o wartościach etycznych. O zasadzie fair play, uczciwości dopingu. Dyskusja, która przenosi się na pole zasad ogólnoludzkich, np. zasad rywalizacji. Chodzi o umiejętność walki ze słabością, przegrywania i zwyciężania.

Sport w krajach ubogich jest drogą awansu społecznego. Piłkarze Brazylii, biegacze Afryki to tylko kilka przykładów. Zwycięstwa odnoszone przez zawodników dodają nadziei ich kibicom, wzmacniają wiarę w to, że można coś osiągnąć, że nie należy być biernym i trzeba walczyć o swoje marzenia. Pele, największy piłkarz wszech czasów, napisał w swojej biografii, że to właśnie sport otworzył przed nim drzwi, za którymi krył się świat. Ten wybitny piłkarz pochodził z ubogiej rodziny, kopał – jak większość jego kolegów – piłkę na podwórku. Zaangażowanie się w sport było dla niego jedyną szansą, by nie pozostać na ulicy. Trafił do profesjonalnego sportu i stał się mistrzem. Pele mówi, że dzięki futbolowi bardzo dużo się nauczył – poznał wielu ludzi, różne kraje i kultury.

Zwycięstwa Adama Małysza i olimpijskie sukcesy Otylii Jędrzejczak oraz Roberta Korzeniowskiego, którzy wlali w nasze serca iskrę nadziei, wiary w to, że można i trzeba walczyć, to najlepszy przykład zwycięskiej walki o swoje marzenia.

Widowiska sportowe mają coś z teatru i baletu. Gimnastyka artystyczna, jazda figurowa na lodzie mają wielu zwolenników. I oczywiście nie można nie wspomnieć o ceremonii otwarcia i zamknięcia igrzysk letnich i zimowych. To zachwycająco bogata sztuka dźwięku, barwy, świateł, słów.

Tysiące ludzi na trybunach i przed telewizorami oglądało igrzyska, które w tym roku odbyły się w Atenach. Prawie cały świat żył sportem. Nie tylko dlatego, by kibicować przedstawicielom swojego państwa. Przecież nie we wszystkich konkurencjach startowali Polacy, a jednak śledziliśmy rozgrywki.

Zmaganie się ze słabościami, wyznaczanie nowych możliwości człowieka, pokonywanie ograniczeń, barier, wiara w to, że dobro zwycięża, że człowiek jest w stanie pokonać wiele i dużo wytrzymać, to przesłania, które płyną z zawodów sportowych, zawodów olimpijskich i paraolimpijskich, w których startują osoby niepełnosprawne.

Znam jednak kilka osób, które – jak chociażby moja babcia – nigdy nie uprawiały sportu i nie interesowały się nim. Sport nie był im do niczego potrzebny. Mimo to miały ciekawe, bogate i barwne życie. Ich świat wcale nie był uboższy od świata ludzi sportu.

Myślę, że trzeba tu jeszcze przytoczyć potoczne określenie „sport to zdrowie”. To coś najcenniejszego, jak pisał Kochanowski. Podnoszenie kondycji, zwiększanie wydolności organizmu to też zwycięstwo ducha

– zgodnie z zasadą: „w zdrowym ciele, zdrowy duch”. Czyli właściwe samopoczucie, świadomość siły, harmonii ćwiczącego przenosi się na siłę ducha serca. To kolejny argument na to, że sport nie dotyczy tylko ciała, nie jest jedynie urozmaiceniem naszego życia.
Sport to często dramaty i radość, niespotykane emocje. Nauka pracy w zespole, ćwiczenie pokory, systematyczności, treningu, kształtowanie siebie, cech charakteru, wytrwałości, cierpliwości, odwagi, szybkich decyzji, uczenie się strategii. Nauka planowania.
Przytoczone argumenty wyraźnie potwierdzają tezę, że sport wnosi wiele w nasze życie. Podsumowując – nie wyobrażam sobie świata bez sportu. On mógłby istnieć, nie wątpię w to. Byłby jednak znacznie uboższy, pozbawiony emocji i mniej barwny. Ale to nie wszystko – sport pozwala zapomnieć o wszelkich podziałach i granicach. Symbolem tego są splecione ze sobą olimpijskie kółka.

Forma
To oczywiście rozprawka. Bez umiejętności jej pisania nie obejdzie się na egzaminie. Prawie wszystkie egzaminy próbne (i egzamin majowy oczywiście) wymagały tej formy. Nie ma się co dziwić, rozprawka to najtrudniejsza pisemna forma. Najlepiej także sprawdza Wasze umiejętności pisania, logicznego, krytycznego myślenia i łączenia faktów.
Pamiętaj o trzech częściach rozprawki – tezie, argumentach potwierdzających tezę, podsumowaniu (ostatecznym potwierdzeniu lub obaleniu tezy). Zajrzyj do poprzedniego numeru Victora. W rubryce Wypracowanie egzaminacyjne znajdziesz m.in. charakterystyczne zwroty, które można wykorzystać w rozprawce, pomocne w sformułowaniu tezy, wprowadzaniu poszczególnych argumentów i podsumowaniu.

Teza słuszna czy nie?
Właściwie nie masz wyboru. Temat zawiera polecenie – masz uzasadnić słuszność tezy. Takie jest więc Twoje zadanie – znaleźć argumenty, które potwierdziłyby stwierdzenie, że świat bez sportu byłby uboższy. Jednakże uboższy nie znaczy gorszy lub lepszy. W temacie więc zostawiono furtkę – to, że świat bez sportu byłby uboższy, nie oznacza, że nie mógłby bez niego istnieć. Powinieneś zgodzić się z tezą, ale nie musisz pałać entuzjazmem, miłością do sportu.

Kontrargumenty
Pamiętaj, że w rozprawce powinien znaleźć się choć jeden kontrargument. Co nim mogło być? Może to, że sport dziś jest mniej idealistyczny niż kiedyś? Że ludzie w pogoni za rekordem (i stojącymi za nim pieniędzmi) posuwają się do kroków, które z ideą sportu nie mają nic wspólnego – szprycują się środkami dopingującymi, dają łapówki itp.

Argumenty

  • W temacie mogłeś wykorzystać wiadomości i przemyślenia, które przyniosła olimpiada w Atenach. Na pewno śledziłeś uważnie wyczyny polskich sportowców. Denerwowałeś się, gdy nie zakwalifikowali się do finałów czy przegrali walkę o medal. O tych emocjach, barwie igrzysk i również kontrowersjach z nimi związanych mogłeś napisać – na poparcie i kontrargument tezy.
  • Jeśli uprawiasz sport lub interesujesz się jakąś jego dziedziną, spokojnie możesz to wykorzystać. Tylko pamiętaj – nie chodzi o to,
    by popisać się wiadomościami czy osiągnięciami. Masz konkretne zadanie – zebranie argumentów, które będą potwierdzały tezę zawartą w temacie rozprawki.

Zobacz:

Rozprawka – tematy z tezą

Rozprawka – jak polemizować z tezą?