Jakie to dylematy, z którymi władcy często mają problem?
Literatura formułuje go jako pytanie:
- Czy – i na ile – władca ma prawo do prywatności?
- Czy może i rządzić, i kochać?
- Czy nie wolno mu myśleć o sobie i ulegać pokusom?
Kochanowski uważa, że nie. Jeśli otrzymał władzę – nie ma już praw do zwykłych namiętności. A inni?
- Pierwsze zestawienie: z dylematem Kreona z Antygony Sofoklesa. Kreon broni swojego autorytetu – używa argumentu dobra kraju – już gdy decyduje o ukaraniu Polinejka, odmawiając mu pogrzebu, potem gdy zbrodniarką okazuje się jego siostrzenica – utrzymuje wyrok w mocy. Na ile w tym odgrywa rolę duma i własny honor króla – a na ile dobro Teb – trudno określić. Ale z pewnością nie jest to władca, który faworyzuje rodzinę.
- Drugie: z postulatami zawartymi w Księciu Machiavellego – Machiavelli usprawiedliwiłby Kreona – ale nie Aleksandra i nie Priama. Głosił, że racja stanu i dobro ojczyzny to nadrzędne wartości. Poparłby oszustwo, wojnę, która miałaby przynieść zyski krajowi – wojny dla osobistych korzyści nie uznawał.
Utwór dowodzi, że wspomniane dylematy nie oparły się upływowi czasu – mimo że zmienili się władcy, ich problemy pozostają takie same. Przykładem jest wiersz Czesława Miłosza Do polityka, który zaczyna się pytaniem:
Kto ty jesteś, człowieku – zbrodniarz czy bohater?
Ty, którego do czynu wychowała noc?
[…] Ty, ponad ludzką troską, gniewem i nadzieją
Ocalasz albo gubisz
Pospolitą rzecz…
Zobacz:
O czym traktuje Odprawa posłów greckich Jana Kochanowskiego?