Trzy kluczowe tropy stylistyczne, to epitet, porównanie i metafora. Podstawowe dla poetów, którzy nie chcą zwyczajnie opisywać świata i podstawowe dla uczniów analizujących wiersz. Trzeba umieć je rozpoznać i określić ich funkcje.
Tropy stylistyczne
Czemu są tropami, chwytami, figurami stylistycznymi?
Kiedy powstaje wiersz, poeta używa rozmaitych zabiegów (chwytów), by nie mówić zwyczajnie, lecz mową poezji. Tych sposobów jest mnóstwo:
- można wszystkie wyrazy zaczynać od tej samej litery,
- ktoś wpadnie na pomysł, by gromadzić czasowniki,
- inny na to, by powtarzać na początku zwrotek ten sam wyraz lub zdanie.
- Jeden poeta może mieć upodobanie do środków fonetycznych – wiersz będzie zadziwiał dźwiękami,
- inny do plastycznych – będzie malarski, pełen barw.
Wśród rozmaitych środków stylistycznych (fleksyjnych, fonetycznych, słowotwórczych) wyróżniamy trzy najważniejsze – nazwane TROPAMI STYLISTYCZNYMI.
Różnią się one od innych chwytów tym, że właściwie są celowymi zestawieniami wyrazów, tak dobranymi, że wnoszą nowe znaczenie. Powstaje nowa jakość znaczeń! Oto trop – „odwrócenie”, „obrócenie” wyrazów tak, by nadać im nowy sens.
Tropy stylistyczne, powtórzmy, to:
- epitet,
- porównanie,
- metafora.
Istota epitetu
- Określa przedmiot, opisuje rzeczownik.
- W związku z tym najczęściej epitetami będą przymiotniki.
- To dzięki epitetowi wiemy, jaki wygląda dana rzecz.
- Epitet ujawnia spojrzenie poety, który na przykład postrzega coś jako srebrzystoturkusową ciszę…
- Zdradza styl danego poety, który może używać epitetów w typowy dla siebie sposób.
Przykłady epitetów:
– smutna ziemia
– czarny śnieg
– bawoli, długi, cętkowany róg
– srebrny głos
– dziewczęce imię
– błyszcząca zorza
Uwaga – epitet stały
Używał go Homer. W jego eposach pewnym postaciom przypisano stałe epitety, funkcjonujące niemal jak przezwiska.
Eos – różanopalca,
Zeus – gromowładny,
Achilles – prędkonogi.
Istota porównania
- Istotą porównania jest zestawienie dwóch przedmiotów albo zjawisk, na podstawie jakiegoś podobieństwa.
- Znak rozpoznawczy porównań to słowa: jak, jakoby, jakby, niby.
- Bez niego nie ma porównania, jest wskazaniem, że coś porównujemy.
To jak, niby, jakby, jakoby
oczy jak gwiazdy
twarz jak księżyc w pełni
postać jak stóg siana
Uwaga – porównanie homeryckie!
Charakterystyczne dla eposu, wymyślone przez Homera. Polega na tym, że ta część, do której porównujemy (cokolwiek), zostaje rozbudowana w całą scenę, w duży obraz poetycki.
Porównania homeryckiego użył w Trenie V, mówiąc o losie Urszulki Jan Kochanowski. Oto słynny przykład – szczególnie wart zapamiętania.
Takci się mej najmilszej Orszuli dostało
Jako oliwka mała pod wysokim sadem
Idzie z ziemie ku górze macierzyńskim śladem
Jeszcze ani gałązek, ani listków rodząc
Sama tylko dopiro szczupłym prątkiem wschodząc
Po co poezji metafory?
Poezja jest innym sposobem mówienia o świecie. Nie zwykłym, codziennym spojrzeniem, ale nadzwyczajnym. Jest jeszcze czymś więcej: zmienianiem świata, tworzeniem nowych pojęć i kategorii. Takie sobie bure kocisko w rzeczywistości jest burym dachowcem. W poezji może być: szarą, puchatą chmurą dachów… Jest pomysł, coś nowego, zmiana świata, dowód wyobraźni. Kocisku by się pewnie podobało… A właśnie do tego, by zmieniać, najlepiej nadaje się królowa zabiegów poetyckich, czyli… metafora (inaczej przenośnia). Pierwsza nazwa brzmi intelektualnie, druga swojsko. Używając pierwszej, pamiętaj o drugiej.
Metafora składa się z co najmniej dwóch wyrazów i zmienia znaczenia słów wchodzących w jej skład. Własne znaczenia tych słów ulegają zmianie i tworzą wspólnie nową, metaforyczną jakość.
Przykład:
ogień miłości, nie oznacza płomienia, pożaru, lecz intensywność, gwałtowność i żarliwość uczuć. Chodzi więc o przeniesienie znaczeń.
ognista kula = słońce
Poeta przeniósł znaczenie słońca (gwiazda znana nam skądinąd) na słowa ognista kula. Ładnie przeniósł, zgadza się kształt i kolor. Jeśli zanurzy się ją w lazurowej wodzie, wiemy, że chodzi o zachód słońca nad morzem (znów przeniesione znaczenie).
To przeniesienie znaczenia nie może być bez sensu, musi odbyć się na podstawie jakiegoś podobieństwa, łączności. Kula i słońce mają coś podobnego (kształt jest tu podstawą przenośni).
- Jeśli chłopak nazwie dziewczynę swoją Wenus – dziewczyna powinna być piękna, a chłopak przeniósł „znaczenie” bogini miłości na swoją wybrankę.
- Jeśli dziewczyna powie o swoim przyjacielu: mój Romeo – to nie przyjaźń, tylko miłość ma na myśli, „przeniosła” imię największego kochanka literatury na kolegę z klasy. Podstawa: uczucie, może podobieństwo do ewentualnego Romea.
Uwaga!
Aby przenosić znaczenia i zestawiać słowa tak, by miały nowe znaczenia musi istnieć, chociaż odległe, ale jednak podobieństwo między kojarzonymi przedmiotami. Na przykład sformułowanie:
morze traw jest metaforyczne – bo co prawda, łany traw nie tworzą morza, ale są tak jak morze – ogromne, falujące… Skojarzenie traw z morzem daje poprawną metaforę.
oko błękitu
- Znaczenie słownikowe: oko – ludzki organ wzroku; błękit – odmiana niebieskiego
- Znaczenie przenośne: poetycka nazwa księżyca.
Drugi sposób na zrozumienie metafory
Niektórzy mówią: metafora to skrócone porównanie!
Przypominamy porównanie: składa się z dwóch członów:
- coś, co porównujemy,
- i coś, do czego porównujemy,
połączone słowami: jak, jakoby, niby, jakby.
To połączenie musi być!
Przykłady:
Słońce jak kula ognista.
Po skrócie (wyrzucamy charakterystyczne jak):
Słońce = kula ognista.
Mamy metaforę (przenośnię).
Piersi miała jak cytryny.
Po skrócie:
Cytryny jej piersi.
Mamy metaforę (przenośnię).
Zamczysko jak skalista góra.
Po skrócie:
Skalista góra z wieżycami – oto zamczysko.
Mamy metaforę (przenośnię).
Można to zapamiętać i w ten sposób, bo nadal jest to przenoszenie znaczeń z jednego obiektu na drugi, na podstawie pewnego podobieństwa, bo przecież porównanie opiera się na zestawieniu rzeczy jakoś tam podobnych. Najistotniejsze jest jednak to powstanie nowego znaczenia, nowego ujęcia, które zwykły proszek do prania może przemienić w „białą wichurę” lub „pogromcę brudu i tłuszczu”. To też metafory…
Jak odczytać metaforę
Nie zawsze jest to proste. Ponieważ metafora tym lepsza, im oryginalniejsza, im celniejsze skojarzenie, na którym została oparta, niektórzy poeci wpadają na niesamowite pomysły.
Że „gwiazda ognista” oznacza zachodzące słońce, to łatwo zgadnąć.
„Suchy przestwór oceanu” to step, nazwany tak jakby przez skrócone porównanie: step jak suchy ocean (Stepy akermańskie Adama Mickiewicza).
Ale oto metafora z wiersza Herberta:
widzisz tyle co martwa mrówka
to znaczy czarne słońce o złamanych promieniach.
Tak mówi Fortynbras do martwego Hamleta. „Czarne słońce o złamanych promieniach” to określenie hamletowskiego trupa i zarazem zabitej mrówki. Ale jest w tym zawarta wielkość i wzniosłość, bo choć pokonane i zgasłe – to jednak słońce. Jest w tym też groza: czarne słońce o złamanych promieniach to nic innego jak swastyka – symbol śmierci z innych czasów. Oto prawdziwie bogata metafora!
Rodzaje metafor
- Animizacja – ożywienie, nadanie przedmiotowi cech istot żyjących.
I oto znajdujemy się nagle w świecie baśni: długopis mówi, kamień porusza się żwawo, budynek kłania się w tańcu… „Anima” znaczy dusza. Ta metafora polega na nadaniu duszy obiektom bezdusznym.
- Symbol – to szczególny rodzaj metafory.
Występuje wówczas kiedy danemu obiektowi przypisujemy jakieś znaczenie na dłużej. Ten biedak – obiekt stanie się symbolem, będzie już zawsze coś oznaczał, coś innego niż siebie. Symbol to nie jest przeniesienie znaczenia na chwilę, symbol staje się znakiem już na stałe. Popatrzmy na przykłady:
- czerwone serce to symbol walentynek, co za tym idzie – miłości,
- tęcza jest symbolem nadziei,
- podkowa – szczęścia itd.
W naszym świecie również firmy stwarzają sobie symbole – np. lew jest symbolem Peugeota.
Symbolami mogą być ludzie – np. Siłaczka symbolizuje poświęcenie się misji, a symbolem przemiany człowieka jest Jacek Soplica.
- Alegoria – jest to tak zwana wielka metafora. Polega na tym, że zrozumiały dla nas, jednoznaczny sens niesie dany obraz, scena lub osoba.
Oto alegoriami są postacie, jakie nadaliśmy pojęciom:- gołąb = pokój,
- sowa = mądrość,
- biała lilia = niewinność itd.
- Inne „big” metafory to stałe sceny lub obrazy, najsłynniejsza to tonący okręt porównany do ojczyzny.
Nie czas tobołki własne opatrywać, gdy cały okręt tonie – grzmiał Piotr Skarga jeszcze w renesansie. Motyw podjęły pokolenia (Słowacki, Sienkiewicz) i tonący okręt pozostał polską alegorią ojczyzny w potrzasku.
- Peryfraza – omówienie
- Zamiast powiedzieć wprost: Małysz, użyjemy omówienia: pierwszy wśród polskich narciarzy,
- zamiast Jan Kochanowski – poeta z Czarnolasu,
- zamiast miasto – ludzkie siedlisko,
- zamiast Wisła – królowa polskich rzek,
- zamiast Sienkiewicz – autor Quo vadis itp.
Proste. Po co? Ludzie lubią czasem coś wymyślić, zamiast powtarzać do znudzenia to samo i w ten sam sposób. Po co mówić wciąż pani od chemii i pani od chemii? Przecież można użyć oszałamiającej peryfrazy: naczelna wiedźma szkolna i wszyscy wiedzą, o kogo chodzi.
- Personifikacja – uosobienie
Czynimy ze zwierzęcia lub przedmiotu martwego – osobę. Nadajemy mu cechy ludzkie.
Możemy spotkać się też z określeniem antropomorfizacji (antropos = człowiek, morphe = kształt), czyli dokładnie: nadawanie kształtu człowieka.
Na przykład garnkowi:
garnek westchnął i zapłakał szczerze. To ludzie płaczą i wzdychają.
Albo budzikowi:
mój budzik zwariował. Budziki nie wariują, to ludzie wariują.
Dokonaliśmy antropomorfizacji i personifikacji.Spersonifikujmy zwierzaka:
wróbelek zastanowił się,
krasula sąsiadów całkiem oszalała itd.
Uczyniliśmy z nich osoby, przypisaliśmy ludzkie cechy, bowiem tak naprawdę wróbelki nie zastanawiają się, a krasule nie szaleją.
Zobacz:
https://aleklasa.pl/matura/c331-nauka-o-jezyku-pytania-i-odpowiedzi/dokonaj-podzialu-srodkow-stylistycznych