Literatura przedstawia różne koncepcje ludzkiego życia. Czy któraś z nich jest Ci szczególnie bliska? Odpowiedz, odwołując się do wybranych przykładów.
Komentarz
Nie daj się ponieść emocjom. Nie jest to wcale sprzyjający moment, byś mógł w końcu ponarzekać, wyrzucić z siebie całą gorycz istnienia, przekonać wszystkich, że życie jest okropne. Jeśli na pewno tego właśnie chcesz – postaraj się o bardziej finezyjną, zawoalowaną formę. Nie warto chaotycznie wyliczać, do czego wszyscy poeci i filozofowie porównali żywot ludzki, jak go postrzegali. Możesz ukazać świat jako teatr, jako wędrówkę, nieustanną podróż, jako sen, walkę – samego ze sobą czy z przeciwnościami losu. Możesz też ukazać życie jako wyzwanie, sprawdzian, grę. Możliwości wiele, a czasu niewiele – jesteś zmuszony dokonać ostrej selekcji. Wystarczy, gdy skupisz się na jednej koncepcji, pozostałe tylko sygnalizując.
Jak zacząć
Przykład I
Vaclav Havel stwierdził, że tragedią współczesnego człowieka nie jest to, że coraz mniej wie o sensie własnego życia, lecz to, że coraz mniej zajmuje się tym pytaniem. O ile z pierwszą częścią tej wypowiedzi łatwo mogę się zgodzić, druga budzi mój sprzeciw. Szukam odpowiedzi na pytanie o sens życia i zajmie mi to jeszcze wiele lat. Zajmuję się tym prawie non stop, podobnie jak wielu moich rówieśników. Gubimy się, bo nie mamy od kogo uzyskać choćby drobnej podpowiedzi. A zbiory aforyzmów, notatki z omawianych w szkole dzieł czy oglądane filmy nie wystarczą. Szukamy drogowskazów lub doradców, lecz znaleźć ich nie jest łatwo…
Przykład II
Poetyckie definicje życia są piękne i niekiedy bardzo trafne. Wiele z nich pamiętamy i przywołujemy w odpowiednich momentach życia – żeby dodać sobie odwagi, żeby się pocieszyć, utwierdzić w dokonanym wyborze. Na początku chciałbym przytoczyć dwie definicje, pochodzące bynajmniej nie z księgi cytatów, lecz… z murów. Jedna jest dosadna czy może nawet brutalna: „Życie jest jak papier toaletowy – długie, szare i do…”. Druga jest dramatycznym wołaniem ulicznego poety. Pozwala na dowolność interpretacji: świat można rozumieć jako szaloną karuzelę, pociąg donikąd… Brzmi ona: „Boże, zatrzymaj ten świat, ja wysiadam”.
Przykład III
„Życie jest nowelą, raz przyjazną a raz wrogą” – to słowa piosenki otwierającej każdy odcinek popularnego Klanu. Badacze literatury zapytaliby zapewne, czym charakteryzuje się nowela przyjazna, a czym wroga i czy taki podział nowel został kiedykolwiek wprowadzony. Ja zaś nie mogę zrozumieć, dlaczego życie jest akurat nowelą – autorzy słów nie pamiętali chyba szkolnej definicji, wedle której jest to krótki utwór jednowątkowy. To kompletny absurd; serial trwa już parę lat i chyba jeszcze jakiś czas będziemy mogli go oglądać – domyślamy się więc, że wątków musi być co najmniej kilkanaście.
Sugestie do rozwinięcia
- Wykorzystaj koncepcję świata jako teatru (utwory Szekspira, fraszka O żywocie ludzkim Kochanowskiego).
- Ukaż życie jako sen (Życie jest snem Calderona, Proces Kafki).
- Zaprezentuj je jako wędrówkę (Odyseja Homera, Boska komedia Dantego).
- Jako bezustanne dokonywanie wyborów (Ludzie bezdomni i Uciekła mi przepióreczka Żeromskiego).
- Jako rządzony przez przypadek, absurdalny (Dżuma Camusa, Czekając na Godota Becketta).
Pamiętaj: albo – albo. Gdy zdecydujesz się przedstawić wszystkie koncepcje, większość z nich siłą rzeczy będziesz musiał skwitować paroma zaledwie słowami. Lepiej zastanawiać się dłużej i napisać trochę mniej niż odwrotnie. Nauczyciele prawie bezbłędnie umieją wskazać prace poprzedzone jakąkolwiek refleksją.
Jak zakończyć
Przykład I
Przeczytałem kiedyś, że życie to śmieszny i głupi żart. Dlatego i ja pozwolę sobie zażartować – nie chciałbym być w skórze tego dowcipnisia. Nie jest to najlepszy rodzaj humoru. Czasem okrutny, czasem rozbrajająco naiwny, czasem mamy do czynienia ze starymi, oklepanymi żartami…
Przykład II
Podobno każdy jest kowalem swojego losu – niczym tytułowy bohater słynnego wiersza Staffa. Moim zdaniem jest to tylko pobożne życzenie – sam chętnie bym się pod nim podpisał. Często jednak mam wrażenie, że efekty moich „kowalskich” starań są odwrotnie proporcjonalne do włożonego w nie wysiłku. Być może to dlatego, że jestem kiepskim artystą rzemieślnikiem.
Przykład III
Sokratesowi przypisuje się genialną w swej prostocie myśl: „nie żyjemy, aby jeść, lecz jemy, aby żyć”. Tymczasem obserwuję, że wiele otaczających mnie osób żyje po to, by jeść. „Jedzenie” oczywiście trzeba rozumieć tu szerzej – ubierać się, szpanować, bywać, zdobywać… Taka jest smutna prawda. Pocieszam się tylko myślą, że sztuka asertywności jest trudna, ale nie jest nieosiągalna.
Przydatne utwory
- Biblia
- Odyseja Homera
- Hamlet Szekspira
- Kubuś Fatalista… Diderota
- Proces Kafki
- Czekając na Godota Becketta
Przydatne cytaty
- W życiu nie chodzi o szczęście, lecz o dobre życie.
(Barbara Skarga)
- Nasze życie – to walka.
(Euklides)
- O życie moje! Bądź mi święte i olbrzymie.
(Leopold Staff)
- Dowodem odwagi jest nie umrzeć, lecz żyć.
(Vittorio Alfieri)
- Ucz się, jakbyś miał żyć wiecznie, żyj jak gdybyś miał umrzeć jutro.
(Izydor z Sewilli)
- Życie to nie teatr.
(Edward Stachura)
- Bo największą winą człowieka jest, że się narodził.
(Pedro Calderon de la Barca)
- Krótkie życie nie pozwala nam żywić odległych nadziei.
(Horacy)
- Dźwięk, cień, dym, wiatr, błysk, głos, punkt, żywot ludzki słynie.
(Daniel Naborowski)