Chodzi o to, aby dać naszej pamięci czas na to, by informacje mogły być uszeregowane. Potem takie uporządkowane daty, wzory i słówka łatwiej połączyć z czymś, czego uczyliśmy się kilka dni temu – w ten sposób łatwiej zapamiętać nawet największe partie materiału. Kiedy robimy ćwiczenia fizyczne, w które angażujemy obie strony ciała, wtedy pracują też obie półkule mózgowe. I uczymy się szybciej.
Punkty pozytywu
To ćwiczenie polecamy, gdy jesteś podminowany, emocje po prostu buzują, miotasz się ze złości. Albo wtedy, gdy szczególnie boisz się sprawdzianu. To zadanie pomaga szybko rozładować napięcie.
Połącz oba kciuki z serdecznymi palcami (czyli przedostatnimi). Umieść palce środkowe i wskazujące na czole, tuż powyżej brwi. Głośno, a jeśli się nie da, bo siedzisz już w sali i czekasz na rozdanie zadań na sprawdzianie, to cicho w myśli powtarzaj, jak się czujesz. Na przykład – „Jestem wściekły”. Jednocześnie wódź oczami po obwodzie wyimaginowanego koła.
Powtarzaj to zdanie, wodząc miarowo oczami do momentu, aż coś się zmieni w Twoim samopoczuciu. Zacznij wówczas wypowiadać nowe zdanie, bardziej pasujące do nieco zmienionego stanu ducha. Cały czas trzymając ręce na skroniach i wodząc oczami po kole, kontynuuj powtarzanie nowych zdań aż do momentu, gdy poczujesz się zrelaksowany.
Lustrzane rysunki
Narysuj prawy profil ludzkiej twarzy wzdłuż marginesu kartki. Jeśli jesteś leworęczny, to postępuj odwrotnie. Powstałą linię krzywą ogranicz dwiema liniami poziomymi – od dołu i od góry. Teraz popatrz na swój rysunek tak, by móc go zinterpretować na dwa sposoby. Powinieneś zobaczyć rysowany wcześniej profil, ale też lewą część amfory. Teraz skończ rysunek, dorysowując drugą część amfory.
Kiedy będziesz to robić, skup się na tym, jakie emocje albo doznania budzi w Tobie takie rysowanie. Czy Twój mózg reaguje tak samo, jak wtedy, gdy rysowałeś pierwszą część amfory, czyli profil twarzy? Zrób to ćwiczenie jeszcze raz, rysując profil Pinokia albo starej wiedźmy. W ten sposób narysujesz bardzo awangardową amforę, a przy okazji się zrelaksujesz.
Głowa i brzuch
Połóż lewą rękę na brzuchu i rysuj na nim kółka. A prawą ręką poklep się kilka razy po głowie. Teraz spróbuj robić to jednocześnie i z podobną szybkością. Powinieneś klepać się po głowie i masować brzuch w podobnym tempie
– staraj się szczególnie, by prawa ręka klepała, a lewa zataczała koła, żeby naprawdę każda z nich wykonywała inny ruch. Po dwóch minutach zamiana rąk.
To ćwiczenie może być na początku trudne, ale naprawdę super aktywizuje obie półkule. Jak trochę poćwiczysz, okaże się też śmieszną zabawą – przerywnikiem. A kiedy chce nam się śmiać, czujemy się mniej zmęczeni – i o to właśnie chodzi w tym ćwiczeniu.
Zaczepy Cooka
To najlepsze ćwiczenie pomocne w chwili, gdy czujesz się zmęczony, przygnębiony ilością materiału do klasówki i nie wierzysz, byś dał radę go opanować.
Składa się z dwóch etapów:
- I etap – połóż lewą nogę na prawej tak, by kostka znalazła się na kolanie. Następnie obejmij prawą dłonią lewą kostkę. Lewą dłoń ułóż wzdłuż lewej stopy. W tej pozycji głęboko oddychaj, w pamięci licząc powoli do sześćdziesięciu. Możesz mieć zamknięte oczy, jeśli wtedy łatwiej się odłączasz od swoich problemów. Teraz powtórz ćwiczenie przy odwrotnej kombinacji rąk i nóg.
- II etap – usiądź na krześle, ale koniecznie miej wyprostowane plecy, by wdychane powietrze mogło swobodnie przez Ciebie przepływać. Przez minutę z zamkniętymi oczami oddychaj głęboko, mając złączone koniuszki palców obu dłoni.
Co jeszcze możesz zrobić?
1. Koniecznie coś ćwicz – pływaj, biegaj, graj w tenisa (może być nawet ping-pong) albo chociaż w gry planszowe, to też angażuje nasz mózg i daje nam możliwość zdystansowania się wobec problemów.
2. Znajdź coś, co sprawi Ci przyjemność – czytanie komiksów, słuchanie muzyki, wymyślanie kawałów – pod żadnym pozorem nie rezygnuj z tego nawet jeśli masz za trzy dni największą klasówkę na świecie.
3. Sprawdź, czy nie spodoba Ci się medytacja albo joga.
4. Jak najwięcej się śmiej. Jeśli masz koleżankę, z którą wpadacie w głupawkę, dzwoń do niej zawsze w przerwach podczas nauki.
5. Nie zarywaj nocy. Raczej wstawaj wcześniej przez kilka dni.
6. Unikaj hałasu. Jeśli za oknem kłócą się ludzie albo szczekają psy, zamknij okno.
7. Czasem przeczytaj jakiś poradnik o tym, jak się uczyć efektywniej – być może znajdziesz dla siebie jakiś fajny pomysł albo ciekawe ćwiczenie.
8. Obserwuj, co Cię najbardziej wyprowadza z równowagi, a najlepiej zapisuj sobie te rzeczy. Będzie Ci łatwiej ich unikać przed nauką do sprawdzianu.
9. Kiedy postanowisz, że dziś jest wieczór odpoczynku, pod żadnym pozorem nie zaglądaj do książek. Po prostu nie mieszaj relaksu z nauką.
10. Oczekuj najlepszej oceny. Nawet jeżeli spotka Cię rozczarowanie, czas przed nim przeżyjesz bez miotania się i zamartwiania.
11. Naucz się odmawiać – kiedy się uczysz, nic nikomu nie obiecuj. Musisz mieć czas dla siebie.
12. W skrajnych przypadkach, gdy zdenerwowanie przed klasówką roznosi Cię już od kilku dni, idź na siłownię i tak długo ćwicz na bieżni albo na wiosłach nie odzywając się do nikogo, aż nie będziesz mieć już siły na naukę. Wtedy idź do domu
i połóż się spać.
13. A w sytuacji ekstremalnej możesz po prostu pójść do lasu i się wykrzyczeć. To też świetnie rozładowuje napięcie.