Przesłanki
- Wzrastające poczucie jedności narodowej wśród Niemców, szczególnie w latach 1806-1813, rozbudzone rewolucją francuską, wojnami napoleońskimi, romantyzmem, prądami filozoficznymi (Fichte), zlekceważone na kongresie wiedeńskim oraz podczas Wiosny Ludów.
- Rodzący się nacjonalizm niemiecki.
- Powiązania ekonomiczne między państwami niemieckimi, którym kontynuacja rozbicia politycznego utrudniała rozwój.
- Polityka kanclerza Prus, Otto von Bismarcka, genialnego realizatora pruskiej drogi do zjednoczenia.
Proces zjednoczeniowy
- Politycy pruscy, odrzucając w 1849 roku propozycję parlamentu frankfurckiego korony carskiej dla króla Fryderyka Wilhelma IV, nie zrezygnowali wcale ze zjednoczenia. Nowe impulsy do pruskiej polityki wniósł konserwatywny polityk, od 1862 roku kanclerz – Otto von Bismarck, faktyczny mąż stanu z pewną wizją polityczną i horyzontami, potrafiący kiedy trzeba współpracować ze swoimi przeciwnikami. W latach 1863-1864 w imię dobrosąsiedzkich stosunków z Rosją, niezbędnych dla strategicznych pruskich planów, wspomagał ją politycznie podczas styczniowego powstania, przełamując blokadę dyplomatyczną wschodniego imperium (zarazem za plecami caratu negocjował tajnie z rządem powstańczym). Rosja okazała swoją wdzięczność w drugiej połowie lat 60. – kluczowych dla zjednoczenia, milcząco wspierając żelaznego kanclerza.
- W roku 1864 z inicjatywy Bismarcka rozpętała się histeryczna kampania nienawiści wokół Danii, władającej od czasu wojny trzydziestoletniej dwoma księstwami niemieckimi: Szlezwikiem i Holsztynem. Efektem była ogólnoniemiecka krucjata przeciw Danii pod przewodnictwem Prus i Austrii. Wynik był łatwy do przewidzenia – pogrom skandynawskiego królestwa. Dwa mocarstwa niemieckie podzieliły się zdobyczą, a Bismarck zdobył uznanie opinii publicznej, w tym i liberałów jako wyzwoliciel rodaków spod „duńskiego jarzma”.
- Następnym krokiem stało się sprowokowanie Austrii do wojny poprzez utrudnianie jej kontaktu z północnoniemieckimi zdobyczami. Austria jako państwo przewodniczące Związkowi Niemieckiemu, tworu bardziej papierowego niż rzeczywistego, była przeszkodą do zjednoczenia na pruskich warunkach. Wojna z 1866 roku przyniosła lepiej wyposażonej i wyszkolonej armii pruskiej sukces (Sadowa). Bismarck zadowolił się rezygnacją Austrii z funkcji przewodniczącego związku i jego likwidacją, przezornie unikając aneksji, ponieważ nie wykluczał w przyszłości sojuszu, co z kolei trudno byłoby osiągnąć, upokarzając naddunajskie mocarstwo. Wkrótce Prusy anektowały Westfalię i pod swym przewodnictwem stworzyły Związek Północnoniemiecki.
- Dalszemu zjednoczeniu przeciwstawiła się Francja, późno odkrywając, że wyrasta jej potężny sąsiad od wschodu. Żelazny kanclerz znów posłużył się intrygą – po detronizacji Izabeli II na tron hiszpański jako kandydata wysunął księcia Leopolda Sigmaringen (z młodszej linii Hohenzollernów), co spowodowało gwałtowny protest Francji. Bismarck wycofał kandydaturę księcia, ale wtrącił do informującej o tym depeszy, nadanej z Ems (stąd „emskiej”) słowa obraźliwe wobec francuskich władz. Francja wypowiedziała Prusom wojnę latem 1870 roku. Prusy zdobyły przychylność państw niemieckich i wojna ta stała się de facto konfliktem francusko-niemieckim. Lepiej przygotowane Prusy odniosły szereg zwycięstw (Metz, Sedan, oblężenie Paryża, Dijon) i zmusiły Francję, już teraz republikańską, do zawarcia korzystnego dla Niemiec pokoju (oddanie Niemcom Alzacji i Lotaryngii).
- Podczas działań wojennych 18 stycznia 1871 roku władcy państw niemieckich ogłosili króla pruskiego (Wilhelm I Hohenzollern) cesarzem Niemiec. Zjednoczenie stało się faktem. Oczywiście, odrębności setek lat rozbicia nie od razu udało się zniwelować i to zdecydowało o sporej autonomii części „składowych” i zachowaniu dożywotnio tytułów królewskich władców, którzy je posiadali.