Polityczne i gospodarcze wpływy USA
Kuba, zwana popularnie perłą Antyli, uzyskała co prawda oficjalnie niepodległość, przy pomocy USA, w 1898 roku, zrzucając po długiej walce kolonialne hiszpańskie rządy, ale faktycznie pozostawała pod amerykańskim protektoratem.
- Najbardziej jaskrawe przejawy zależności od północnego sąsiada zostały zlikwidowane w 1934 roku, gdy pod naciskiem nowego, bardziej demokratycznego rządu, wyłonionego po obaleniu przez grupę młodszych oficerów znienawidzonego generała Machado, kongres Stanów Zjednoczonych uchylił tzw. poprawkę Pratta, ograniczającą kubańską suwerenność.
- O wiele trudniej było usunąć ogromne gospodarcze wpływy USA na wyspie. Amerykańskie koncerny, a nawet mafie, traktowały Kubę niemal jak swoją własność, nieraz naruszając poczucie godności jej mieszkańców. Amerykańskiej obecności sprzyjały rządy skorumpowanego Fulgencio Batisty, niegdyś jednego z oficerów o liberalnym demokratycznym nastawieniu. Faktycznie od 1952 roku sprawował on dyktatorską władzę, korzystając z poparcia potężnego sąsiada. Liczne wówczas amerykańskie inwestycje, choć unowocześniły infrastrukturę kubańską, nie wpłynęły znacząco na wzrost poziomu życia mieszkańców, z powodu niesprawiedliwej dystrybucji dochodu narodowego i rażących kontrastów.
Opozycyjna działalność Fidela Castro
Sytuacja kraju, bezwzględnie ekonomicznie wykorzystywanego przez własne i amerykańskie elity, brak swobód demokratycznych i korupcja rodziły niezadowolenie szerokich kręgów społecznych, m.in. opiniotwórczej inteligencji.
- Grupa 165 młodych intelektualistów na czele z adwokatem Fidelem Castro (wywodził się z rodziny plantatorskiej) zaatakowała 26 lipca 1953 roku koszary Moncada w Santiago de Cuba. Reżimowy aparat represji większość z nich zlikwidował (zginęli podczas szturmu lub podczas śledztwa) i tylko nielicznym, m.in. Castro, wytoczono proces. Pomimo skazania na 15 lat więzienia, po 1,5 roku na mocy amnestii Castro wyszedł na wolność i wyemigrował do Meksyku, gdzie kontynuował opozycyjną działalność.
- Po zgromadzeniu odpowiednich środków, 2 grudnia 1956 roku wylądował u kubańskich wybrzeży z 82 towarzyszami, płynąc sławnym jachtem „Granma”.
- Pomimo iż siły reżimowe zlikwidowały większość bojowników już w pierwszym starciu, Castro wraz z garstką rewolucjonistów (12!) zaszył się w porośniętych dżunglą górach Sierra Maestra, stopniowo zdobywając sympatię okolicznych chłopów. Siły Castro rosły, zdobywał on poparcie także innych grup społecznych, wrogich dyktaturze, łącznie z liberałami. Nawet w armii Batisty narastał ferment (bunt marynarzy w Cienfuegos).
- Przeciwnicy skorumpowanego dyktatora w lipcu 1958 roku porozumieli się co do walki z Batistą. Nie da się ukryć, iż ton działaniom nadawali castryści z tzw. Ruchu 26 lipca. Słabło też poparcie władz USA dla kompromitującego się sojusznika, powiązanego ze światem przestępczym w Stanach Zjednoczonych. Batista dla wszystkich stawał się kłopotliwym problemem.
Sam Castro nie reprezentował wówczas ideologii marksistowskiej, głosił raczej ogólnodemokratyczne hasła i program. Wydaje się, że jego ewolucja w stronę komunizmu nastąpiła pod wpływem późniejszych wydarzeń.
- Od sierpnia 1958 przeciwnicy dyktatury przeszli do ofensywy, atakując też i miasta. W połowie grudnia 1958 roku rozbili zdemoralizowane wojska reżimowe pod Santa Clara. Dowództwo armii nie chciało nadstawiać głowy za Batistę.
Wkrótce, 2 stycznia 1959 roku, rewolucjoniści wkroczyli do Hawany, a dyktator, przez USA, zbiegł do Hiszpanii.
Rozdźwięki w obozie zwycięzców. Rosnące znaczenie Fidela
Po kilkumiesięcznych liberalnych rządach (dla umiarkowanych końcem rewolucji było obalenie Batisty), na czoło wybijać się zaczęła lewicująca grupa skupiona wokół Fidela Castro. Coraz wyraźniej dążył on do monopolizacji sceny politycznej, jako premier przeprowadzał populistyczne reformy w celu pozyskania mas ludowych. Temu m.in. służyło obniżenie cen artykułów żywnościowych oraz reforma rolna (maj 1959). Parcelowana latyfundystom ziemia nie trafiła jednak bezpośrednio w ręce chłopów, ale tworzyła zręby spółdzielni oraz państwowych gospodarstw rolnych. Stopniowo eliminowani byli z administracji przeciwnicy Castro.
Na przełomie lat 1959-1960 Fidel podporządkował sobie armię i zorganizował w całym kraju sieć tzw. milicji rewolucyjnej i Komitetów Obrony Rewolucji.
Systematyczne pogarszanie się stosunków nowych władz Kuby z USA
Amerykanów irytowało podkreślanie niezależności politycznej wyspiarskiego państwa, domaganie się partnerskich relacji, w tym i pomocy gospodarczej (tym razem bezwarunkowej…), jak też wspomaganie lewicowej guerilli (partyzantki) w innych krajach Ameryki Łacińskiej.
Rewolucyjny rząd nawiązał też kontakty z ZSRR i jego sojusznikami. W lutym 1960 roku, po wizycie przewodniczącego Rady Najwyższej Związku Radzieckiego, Mikojana, na Kubę popłynęły dostawy rosyjskiej ropy, a po kilku miesiącach również i broni. Stany Zjednoczone doprowadziło to do furii. Gdy amerykańskie i brytyjskie koncerny naftowe, posiadające na wyspie własne rafinerie, odmówiły przerobu sowieckiej ropy, Castro dokonał ich nacjonalizacji. Gdy z kolei USA powstrzymały się od zakupów kubańskiego cukru, będącego swoistą specjalnością eksportową tego kraju, oraz zniechęciły amerykańskich turystów do odwiedzin wyspy, Fidel zdecydował się na nacjonalizację mienia Stanów Zjednoczonych. Relacje między obydwoma państwami weszły w fazę krytyczną.
W USA znaleźli schronienie oponenci Castro, jeszcze nie tak dawno jego polityczni sojusznicy w walce z Batistą. Korzystali oni z częściowego poparcia USA, które udostępniło im swoje bazy (Floryda), a nawet lotniska.
- 17 kwietnia 1961 roku grupa 1400 opozycjonistów oraz wynajętych przez wrogów reżimu najemników wylądowała na plaży tzw. Zatoki Świń (Playa Larga i Playa Giron). Niewiele pomogło nawet bombardowanie rządowych lotnisk. Inwazja spotkała się ze zdecydowaną kontrakcją sił rządowych i milicji robotniczej i po trzech dniach zakończyła się sromotną porażką. Pomimo iż Stany Zjednoczone nie posunęły się do jawnej ingerencji, w pewien sposób osłabiły swój prestiż, w przeciwieństwie do triumfującego Castro.
Zbliżenie polityki Kuby i ZSRR. Rosnące napięcie w stosunkach z USA
W grudniu 1961 Castro określił się mianem marksisty, choć prawdopodobnie jeszcze wówczas nie posiadał skrystalizowanych do końca poglądów ideowych, poszukując własnej drogi, miotając się między komunizmem w wersjach: sowieckiej, chińskiej czy jugosłowiańskiej a typowym dla regionu autorytaryzmem.
Moskwa postawiła na Castro, widząc okazję rozciągnięcia swych wpływów w najbliższym otoczeniu swego amerykańskiego rywala (tylko 200 km dzieliło Kubę od Florydy).
- Gdy Amerykanie dostrzegli niebezpieczeństwo, niezwykle ostro zareagowali, powracając do starej doktryny Monroe („Ameryka dla Amerykanów”). Prezydent Kennedy w telewizyjnym wystąpieniu 22 października 1962 roku poinformował społeczeństwo o zaistniałym kryzysie oraz o podjętych środkach, czyli blokadzie Kuby. Wokół wyspy zostały skoncentrowane poważne siły (180 okrętów). Świat wstrzymał oddech.
W tym czasie sowieckie instalacje wojskowe na Kubie nie były jeszcze gotowe, ale na wyspie profilaktycznie ogłoszono mobilizację i trwały przygotowania do obrony. Jednostki USA otrzymały prawo rewizji wszystkich statków płynących w kierunku Kuby. W tej napiętej sytuacji wiele radzieckich okrętów zawróciło, łącznie z atomową łodzią podwodną, której Amerykanie nie wahali się zbombardować specjalnymi pociskami głębinowymi (czekały na to odpowiednio przygotowane śmigłowce).
Chruszczow, widząc determinację Kennedy’ego, zdecydował się na ustępstwa, zwłaszcza że wojna nuklearna akurat z powodu Kuby nie należała do jego celów. Przywódca radziecki 26 października zasugerował możliwość wycofania instalacji wojskowych z wyspy, a po dwóch dniach podpisane zostało odpowiednie bilateralne porozumienie, ponad głową Castro. Kennedy przerwał blokadę morską Kuby, a świat odetchnął z ulgą.
Trwał jednak bojkot gospodarczy Kuby. Castro, niezadowolony z pominięcia go przy strategicznych negocjacjach i utraty szansy zakończenia konfliktu z USA, odbił to sobie zaostrzeniem reżimu pod pretekstem zagrożenia państwa. Niezależnie od tysięcy więźniów politycznych i własnych „gułagów” (wyspa Pions), zdarzały się liczne przypadki likwidacji oponentów.
Ochłodzeniu uległy stosunki ze Związkiem Radzieckim, ale obrażony Fidel nie posunął się do ich zerwania świadom wagi pomocy ekonomicznej z tej strony. Także ZSRR zdawał sobie sprawę z roli Kuby w tym rejonie świata.
Reżim Castro – jego cechy i znaczenie
Reżim Castro, ewoluujący w stronę komunizmu (partia oficjalnie powstała w 1965 roku) stopniowo okrzepł i funkcjonował dalej, niezależnie od rozpadu ZSRR i załamania radzieckiego bloku w Europie. Niezależnie od ekonomicznej nędzy, będącej skutkiem zarówno „planowej gospodarki”, jak i amerykańskich sankcji, spora część społeczeństwa mimo wszystko akceptuje rządy Fidela. Jego autorytarne rządy, będące mieszanką nacjonalizmu i komunizmu, dały wielu Kubańczykom poczucie wartości, choćby z powodu wzrostu prestiżu państwa na arenie międzynarodowej. Podziw budziła także jego odwaga przeciwstawienia się amerykańskiemu dyktatowi.
Próby „eksportu” rewolucji nie bardzo się powiodły: Wenezuela, Dominikana, Kolumbia, Nikaragua, Urugwaj czy Boliwia, gdzie udał się i zginął legendarny Che Guevara, rewolucyjny romantyk, współpracownik Castro. Doprowadziło to nawet do przejściowych napięć w regionie, ale obecnie biedna samotna marksistowska wyspa już nikomu nie zagraża (poza własnymi obywatelami), budząc jednak ciągle złość USA.
Po papieskiej wizycie w styczniu 1998 roku wzrosły nadzieje na pozytywną ewolucję polityczną na Kubie. W gospodarce pozwolono dopuścić pewne elementy rynkowe za chińsko-wietnamskim przykładem.