Temat: życie rodzinne i towarzyskie

Uzyskiwanie, udzielanie informacji

Twoja ciocia zaprasza Cię na rodzinny obiad w niedzielę. Dzwonisz, by się dowiedzieć:

  • o której godzinie ciocia się Ciebie spodziewa;
  • czy masz coś przynieść do jedzenia;
  • jak masz się ubrać.

Rozmowę rozpoczyna zdający.

Z: Hello, Auntie, thank you very much for your invitation for Sunday roast, I’ll be glad to come.
E: I’m happy to hear that.
Z: What time would you like me to arrive, Auntie?
E: Is 2 p.m. suitable for you?
Z: It’s just perfect, I’ll be on time! Shall I bring some cake?
E: No, absolutely not. I’m baking everything.
Z: What kind of clothing shall I put on?
E: It’ll be quite an occasion – my niece is going to get married. You’d better wear a suit.
Z: OK, I will. I’m really looking forward to Sunday, Auntie!
E: So am I! See you then!

 

Negocjowanie

Przyjaciółka chce wyprawić Twoje urodziny w modnej restauracji. Nie lubisz takich dużych i głośnych imprez, dlatego:

  • wyjaśniasz przyjaciółce, że wolałabyś inne rozwiązanie;
  • nie zgadzasz się na to, by imprezę zrobić u niej w domu;
  • proponujesz, żeby spotkać się na działce Twoich rodziców.

Rozmowę rozpoczyna egzaminator.

E: Hello, your birthday is soon, do you remember? I’m going to organize an unforgettable party for you in the most top restaurant in town. But I can’t see enthusiasm on your face…
Z: Actually I don’t like such noisy and crowded parties. I’d prefer to spend this time on my own.
E: It’s out of discussion, I’m going to do something for you. If you don’t like the restaurant maybe we could organize the party in my house?
Z: No, I don’t agree. Your parents would mind it, I know them. What about my parents’ allotment?
E: It’s a great idea! Let’s invite all your guests there!

 

Relacjonowanie

Opowiadasz rodzicom, jak wyglądał obiad rodzinny u Twojego chłopaka.
• Wspominasz, że spóźniłaś się 15 minut.
• Opisujesz wygląd stołu i ubrania domowników.
• Mówisz o swoim ogólnym wrażeniu po wyjściu stamtąd.

Rozmowę rozpoczyna zdający.

Z: Are you curious what Sunday dinner at my boyfriend’s house was like?
E: We are dying to know it at last!
Z: At the beginning it seemed to be a total distaster as I was 15 minutes late. I missed the bus.
E: Oh, no!
Z: Unfortunately it is the truth. Luckily, then I caught another one and I got there at last. All the house was decorated as if it was Christmas or something like that. People around the table were wearing evening dresses. The table was very smart, too. I felt confused there because my I was wearing casual clothes and jeans. I was petrified.
E: What did you do?
Z: I sneaked out as soon as I could! I don’t think I will visit my boyfriend’s family anymore after such a meeting!