Są wśród nas dawcy i biorcy. Wydawałoby się że stworzą dobry związek. Ale – to nieprawda.
Dobry związek
Nie może go budować ostry dawca i ostry biorca, więc kto? Umiarkowane osobowości. Jeśli dajesz tyle, ile bierzesz – jesteś szczęśliwa i on także. Tylko i wyłącznie równowaga pozwala związkowi trwać. Ale uwaga! Jeśli zaczniecie szczegółowo liczyć, kto ile daje, kto ile bierze, i sprawdzać, czy dajecie po równo – oboje wcielicie się w role biorców sprawdzaczy lojalności – a dwóch biorców nie zbudowało jeszcze nigdy żadnego związku.
Rozpoznaj dawcę
- Nigdy niczego nie potrzebuje.
- Ze wszystkim sam sobie poradzi.
- Wyręcza Cię nawet w sprawach, które Ty miałaś zrobić.
- Nie dba o siebie, wygląda na zapracowanego, zmęczonego, zabieganego.
- Nic sobie nie potrzebuje kupić, nosi rzeczy po kimś i mówi, że tak właśnie lubi.
- Zawsze jest mu wszystko jedno i chętnie się dostosuje, za nic nie chce nikomu robić kłopotu, swoje zdanie wypowiada zawsze jako ostatni.
- Nie bywa zmęczony, wszystko świetnie umie, zawsze chce ratować sytuację.
Rozpoznaj biorcę:
- Prosi wprost o najdziwniejsze rzeczy i nieustannie ma do Ciebie jakąś prośbę.
- Czaruje, uśmiecha się, uwodzi Cię; jest taki śliczny.
- Żąda od Ciebie współczucia, zrozumienia, usprawiedliwienia.
- Obraża się.
- Zastrasza, że Cię porzuci, zerwie z Tobą, odejdzie i będziesz sama jak palec; nikt Cię nie zechce.
- Wiecznie coś potrzebuje kupić, zobaczyć, odwiedzić, zdobyć, mieć.
- Nie dziękuje wylewnie, żeby Ci nie uświadamiać, jak dużo dla niego robisz.
- Często przypomina swoje dobre uczynki, umie z pamięci przytoczyć ich pełny rejestr.
- Jest asertywny, bez problemów mówi „nie”.
- Zachowuje się tak, jakby znał swoją wartość.
Uwaga!
Bez względu z którym typem masz do czynienie( lub w którym z nich odnalazłeś siebie ) nie wartościuj.
Dawca wcale nie jest bardziej wartościowy od biorcy. Jeśli chcesz coś dla siebie zrobić – przenigdy nie popadaj w skrajności. Zmuś się do dawania – poczujesz satysfakcję. Zmuś się do brania – to Cię całkiem oszołomi. Równowaga – oto jedyna siła budująca, scalająca i pielęgnująca związek. Takie to łatwe. Może warto spróbować…
- Problemy dawcy – mimo że widzi potrzeby innych, ma problem z inteligencją emocjonalną. Oddaje swoje życie, nie otrzymując nic w zamian. Nie pozwala niczego: komplementów, pomocy, przyjemności, prezentów sobie dawać. Jednak zrzędzi z tego powodu. Bez ustanku narzeka, odczuwa dyskomfort. Jego frustracja nasila się, bo widzi, że nic nie dostaje. Jest nałogowym „dawaczem”, ale cierpi na chroniczny syndrom pielęgniarki. Jest mu źle. Nie chce, żeby tak było zawsze.
- Problemy biorcy: – początkowo czuł się świetnie w roli hołubionego, otaczanego czcią i uznaniem. Łaskawie dawał się adorować i wykonywać za siebie niewdzięczne, nudne, nielubiane prace. Ale z czasem, gdy nakarmił się już energią dawcy, zaczyna odczuwać silne poczucie winy. Dopada go zespół porównywania siebie i na każdym kroku patrzy, że inne pary funkcjonują na zdrowszych zasadach. Nie umie nic dla dawcy zrobić, umie tylko brać (troskę, zainteresowanie, hołdy, uwielbienie), ale jest mu z tym źle. Odczuwa tak silne poczucie winy (nie pomaga w domu, nie stara się, jest okropnym partnerem), że ma dość dawcy i tego, że ten zamiast go nienawidzić, kocha go i pragnie oddać za niego życie. Frustracje i poczucie winy z czasem stają się nie do wytrzymania.
Sprawdź, jakim Ty jesteś typem
Który z tych opisów pasuje do Ciebie?
- a) Skłonność do nadwagi, duża ruchliwość twarzy, brak jednoznacznego stylu w ubieraniu, szeroka gestykulacja.
- b) Duża atrakcyjność fizyczna, brak skłonności do tycia, przykładanie dużej wagi do swojego wyglądu.
Na jaki świat jesteś bardziej ukierunkowana?
- a) Na świat zewnętrzny; interesują mnie ludzie, ich sprawy, nie znoszę, gdy ktoś jest smutny, często czuję się winna i odpowiedzialna nawet za obcych mi ludzi.
- b) Mój świat, świat moich spraw wewnętrznych; dużo się zastanawiam nad sobą i pozwalam, aby inni ludzie też tak robili.
Jak zachowujesz się, robiąc zakupy?
- a) Mam ogromne problemy. Przeważnie kupuję sobie złe rzeczy, wolę więc coś dostać. Nie umiem niczego dopasować i dobrać. Nad wszystkim bardzo długo się zastanawiam.
- b) Mam gust i nim się kieruję. Nie mam żadnych problemów z kupowaniem. Szybko podejmuję decyzję.
Jaka jest Twoja reakcja, gdy ktoś Cię zdenerwuje?
- a) Muszę to wygadać, komuś opowiedzieć i niestety, długo zrzędzę o tym samym. Mam skłonność do narzekania.
- b) Obrażam się i kończę znajomość. Unikam ludzi, którzy mi podpadli.
Pomyśl o kimś bardzo Ci bliskim, o kimś kochanym. Kiedy ostatnio sprawiłaś mu przyjemność?
- a) Nie umiem sobie tak dokładnie przypomnieć.
- b) Umiem sobie przypomnieć kilka ostatnich razów.
Wyobraź sobie, że los spłatał Ci figla i jesteś jedną z postaci trójkąta małżeńskiego. Którą?
- a) Tą, która została zdradzona.
- b) Tą, która zdradziła, a mężczyźni o nią walczą.
Odpowiedzi
Przewaga odpowiedzi „a”:
Jesteś klasycznym ostrym dawcą. Nie umiesz brać! Dlaczego sobie to robisz? Nie ma się co dziwić, że związki, które tworzysz, z czasem przestają Cię satysfakcjonować. Pracuj nad sobą. Naucz się brać, bo skażesz się na życiowe rozczarowanie, a ściągać do siebie będziesz tylko biorców.
Przewaga odpowiedzi „b”:
Ostry biorca z Ciebie. Nie jesteś ani gorsza, ani lepsza od dawcy, tak samo się męczysz. Twój świat jest zorientowany na Ciebie. Uważasz, że to naturalne, że jesteś hołubiona i z naturalnością przyjmujesz hołdy. Niestety, tylko symetria daje gwarancję dobrego i trwałego związku. Może czas na zmiany?