Mieć własną restaurację, wszystkiego samemu doglądać, gotować, zapraszać znajomych… Jeśli masz takie marzenia, to znaczy, że marzy Ci się bycie restauratorem, a to zawód z wielką przyszłością. Jeść musi każdy, a jadanie poza domem staje się powoli codziennością.

Kim jest restaurator?

Przede wszystkim przedsiębiorcą, który ma na głowie nie tylko masę papierkowej roboty, ale kimś, kto musi mieć pasję, bo bez niej ani rusz w tym zawodzie. Wszystko tworzysz sam: musisz mieć pomysł, wiedzieć, czego chcesz, jaki typ lokalu będziesz prowadzić. Sam możesz wymyślić wnętrze, menu, styl bycia kelnerów, oprawę graficzną karty dań, godziny otwarcia. Wszystko zależy od Ciebie! Kara za to jest taka: Ty za wszystko odpowiadasz. Wielkie szanse zawsze są obarczone wielkim ryzykiem.

Plusy bycia restauratorem

  • Masz niezwykle twórcze zajęcie.
  • Pracujesz naprawdę na swoim.
  • Jesteś szefem samego siebie, Ty rządzisz.
  • Jesteś cały czas zajęty i ciągle masz możliwość robienia czegoś nowego.
  • Masz szansę stać się bardzo znany, bardzo bogaty, bardzo często nagradzany i bardzo rozchwytywany (to wszystko Cię spotka, jeśli będziesz pracować z pasją).
  • Będziesz miał, gdzie obchodzić uroczystości rodzinne.

Minusy

  • Musisz ciągle ryzykować.
  • Na początku potrzebujesz kapitału, żeby rozkręcić interes.
  • Często będziesz brać kredyty i potem będziesz je mieć na głowie.
  • Znajomi będą uważać, że Twoim obowiązkiem jest nakarmić ich za darmo.
  • Usłyszysz każdą możliwą krytykę na temat swojego lokalu.
  • Będziesz się męczyć z personelem, biurokracją, urzędami i kontrolami (bo tam, gdzie jest zbiorowe żywienie, żarty się kończą).
  • Będziesz odpowiadać za zdrowie Twoich klientów (jeśli kogoś podtrujesz, nie wymigasz się od kary).
  • Jeśli będziesz bardzo dobry, klienci Cię zamęczą.
  • Jeśli będziesz mierny – zbankrutujesz.

Predyspozycje absolutnie niezbędne

  • ludzi, masz do nich anielską cierpliwość.
  • Znasz się na jedzeniu.
  • Jesteś ortodoksyjnym czyściochem, najmniejszy brud Cię denerwuje.
  • Masz natręctwo sprawdzania dat ważności i przydatności jedzenia do spożycia.
  • Wolisz wyrzucić niepewne jedzenie, niż zjeść je tylko po to, żeby się nie zmarnowało.
  • Nie jesteś łasuchem, ale degustatorem-koneserem.
  • Lubisz pichcić.
  • Masz intuicję kulinarną.
  • Masz gest, lubisz być hojny.
  • Umiesz zachować spokój w każdej sytuacji, niełatwo Cię wyprowadzić z równowagi.
  • Nie boisz się ciężkiej pracy, a wręcz kochasz czasem popracować sobie ostro i rzetelnie.

Zapomnij o tym zajęciu, jeśli

  • Chcesz szybko mieć łatwą kasę bez ryzyka – bardzo zły pomysł.
  • Najpierw musisz inwestować, a czy się kiedykolwiek zwróci – nikt nie przewidzi.
  • Lubisz chodzić na łatwiznę – byle jak, z byle czego. Jeśli tak jest, każdy klient przyjdzie do Ciebie tylko raz i długo w tym fachu nie pociągniesz.
  • Uważasz, że ludzie to tępaki bez gustu i potrzeb, którym wszystko da się wcisnąć, byle ładnie podane. Zdziwisz się, jak ludzie znają się na dobrym jedzeniu i jak trudno wcisnąć im byle co.
  • Jesteś łakomczuchem i chcesz mieć restaurację, żeby być blisko jedzenia – bez komentarza.
  • Nie umiesz liczyć pieniędzy i pieniądze się Ciebie nie trzymają – szybko zbankrutujesz.
  • Jesteś skąpy – będzie to widać po wielkości porcji. Ludzie będą wiedzieli, że u Ciebie nie można się najeść.
  • Nie lubisz stać przy garach i uważasz, że przecież i tak zatrudnisz ludzi – błąd. Dobry restaurator musi znać się na gotowaniu, nawet jeśli sam nie stoi przy garnkach.