Zarządzanie czasem – to brzmi strasznie poważnie. Najkrócej mówiąc, chodzi o to, żeby go nie marnować.

Kiedy się uczysz? W nocy przed klasówką czy przez trzy popołudnia tydzień wcześniej? Czasami strach pomaga szybciej przyswoić porcję wiedzy niezbędną do zaliczenia jakiejś partii materiału, ale gdy później próbujemy odtworzyć opanowywane w nerwach informacje, okazuje się często, że mamy dziurę w pamięci. Szybko przyszło, szybko poszło…

Bez odpowiedniej liczby powtórzeń nie usystematyzujesz wiadomości. Co to oznacza w praktyce? Że będziesz uczyć się wszystkiego od nowa.
Na każdej stronie naszego kalendarza zanotuj sobie, czego będziesz się uczyć. Trzymaj się tego planu przez miesiąc i sprawdź efekty. Porównaj notatki z rzeczywistością i oceń ich zgodność. Uczciwie – robisz to dla siebie!

Proste sposoby

  • Zwróć uwagę, jak zabierasz się do odrabiania lekcji. Czy przekładasz to bez końca, przymierzasz się przez pół wieczoru, powtarzasz sobie ciągle: „jeszcze tylko pół godzinki”? Marnujesz w ten sposób masę czasu (w trakcie tego przymierzania się nic pożytecznego zazwyczaj nie robisz).

Pomyśl logicznie: Im wcześniej zajmiesz się lekcjami, tym szybciej się z nimi uporasz.

  • Kiedy odrabiasz lekcje, nie rób jednocześnie tysiąca innych rzeczy. Skoncentruj się tylko na nauce. Z kolei kiedy odpoczywasz, nie podczytuj niczego, bo efekty będą marne. Twój mózg powinien, choćby przez kilkanaście minut, pracować na pełnych obrotach, by potem równie intensywnie oddać się relaksowi.

Pomyśl logicznie: Co to za przyjemność oglądać telewizję z podręcznikiem na kolanach?

  • Nie ucz cię chaotycznie – tu coś przeczytasz, tam do czegoś zajrzysz, a po drodze zaciekawi Cię jeszcze coś innego… Zrób sobie konkretne postanowienie: dzisiaj zrobię to i to, nauczę się tego i tego. A potem, choćby się waliło i paliło, musisz się z tego wywiązać.

Pomyśl logicznie: Jeśli dotrzymasz słowa danego sobie, Twoja samoocena wzrośnie. To pierwszy krok do sukcesu.

Dopasuj rytm nauki do swojego zegara biologicznego

Jeżeli jesteś sową, nie odkładaj utrwalania wiadomości na czwartą rano w dniu klasówki. Najprawdopodobniej na dźwięk budzika otworzysz oczy tylko po to, żeby wyłączyć dzwoniące przeraźliwie urządzenie.
Skowronki natomiast niechaj darują sobie nocną naukę. Wasz umysł późnym wieczorem działa na zwolnionych obrotach. Lepiej nastawcie budzik… na czwartą.