Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się, że ktoś z Twoich znajomych wynajął, kupił lub dostał własny kąt? Byłeś tam, widziałeś – nic specjalnego, a gdy znów odwiedziłeś znajomego… Niesamowite! Szok! Jak z takiej nory można było zrobić coś tak fantastycznego? No właśnie. Tu działał designer przestrzeni. To on wyczarował jak wróżka z dyni – całkiem nową przestrzeń.
Jeśli myślisz o takim zajęciu, to znaczy, że jesteś twórczy. Nie zadowalają Cię meblościanki i dodatki z katalogu. Zresztą brzydzisz się katalogami i bierze Cię pusty śmiech, gdy widzisz wystawy mebli, gdzie pokazuje się biednemu, pozbawionemu własnej wyobraźni narodowi, jak powinien urządzać swoje mieszkania.
Obsesją Twojego życia stanie się pytanie: do czego to pasuje? To podstawowe pytanie, które każdego dnia zadaje sobie designer przestrzeni.
Wybierz to zajęcie, jeśli:
- Każdy, kto wchodzi do Twojego pokoju, mówi: WOW! Każdy, bez wyjątku.
- Zawsze, bez wyjątku, gdy, ty wchodzisz do nowego miejsca, myślisz sobie: „Ja bym tu wszystko zmienił” lub: „O rany, ale zmarnowane możliwości”.
- Masz uzdolnienia plastyczne i to we wszelkich możliwych zakresach: rysujesz, malujesz, umiesz trochę szyć, trochę rzeźbić, skleisz, gdy coś się zepsuje, umiesz naprawić, konserwować, sprzątać, czyścić, przemalować, uprasować itp.
- Masz dobry kontakt z ludźmi, czujesz, że masz autorytet, jesteś towarzyski.
- Kochasz podróżować zawsze i wszędzie. Chętnie wyrwiesz się z domu w nowe miejsce.
- Jesteś niespotykanie tolerancyjny, nic Cię nie dziwi, nie uznajesz absolutnie żadnych szufladek i rozumiesz, że idiotycznie wyglądająca blondynka z kolczykami wielkości kół młyńskich może znać sześć języków i mieć doktorat z cytologii.
- Gdy oglądasz filmy, zawsze potem pamiętasz bardziej scenografię niż akcję.
- Uprawisz jakiś sport, musisz mieć dobrą kondycję, bo w tym fachu pracuje się i głową i rękami.
- Lubisz kolorowe rzeczy, nigdy nie boisz się mieć na sobie czegoś, co przyciąga wzrok.
- A ze spraw przyziemnych – myjesz naczynia od razu, odkurzasz, sprzątasz, masz estetykę przestrzeni we krwi, rodzice nie muszą Cię błagać sto razy, żebyś pozbierał z podłogi swoje rozrzucone ubrania.
- Masz wspaniałą wyobraźnię, lubisz gdy ktoś Ci coś opowiada.
- Jesteś uważany za dziwaka (musi tak być, jeśli masz być dobrym designerem).
- Lubisz rośliny i one lubią Ciebie.
- Lubisz dawać ludziom rzeczy, które sam zrobiłeś; nigdy nie dajesz sztampowych prezentów w rodzaju: ramka na zdjęcie lub kubek.
Zapomnij o tej pracy, jeśli:
- Jesteś leniwy – niczego w tym zawodzie nie osiągniesz. Daj sobie spokój. Tu trzeba czasem pracować kilka tygodni z małymi przerwami na drzemki.
- Lubisz rządzić, nie znosisz i wściekasz się, gdy ktoś się wtrąca do tego, co robisz.
- Nie umiesz zmienić zdania – w tym fachu wiele razy okaże się, że trzeba improwizować, bo Twój pomysł był zły lub niewykonalny.
- Nie masz zbyt wielu przyjaciół, bo ludzie Cię drażnią.
- Nie lubisz zwierząt i nigdy byś żadnego w domu nie trzymał, nie oglądasz filmów przyrodniczych (a to błąd, bo wiele pomysłów designer bierze właśnie, podglądając jak swoją przestrzeń życiową zagospodarowują inne gatunki).
- Nie umiesz wymienić ani jednego programu telewizyjnego o urządzaniu wnętrz i nie masz w domu ani jednej książki na ten temat, a w ulubionych nie masz stron dla początkujących designerów.
Co właściwie robi designer wnętrz?
- Pracuje w telewizji, filmie, w teatrach, czyli robi scenografię – taszczy wiecznie ze sobą jakieś rzeczy, które wygrzebał w najdziwniejszych miejscach, ma okazję pofolgować swojej wyobraźni, ale też ciężko pracuje, bo sam musi to wszystko wykonać.
- Urządza wielkie biura i siedziby spółek – tu dostaje wolną rękę i może poszaleć, wyżywając się w minimalizmie lub stylu barokowym. Niestety, najpierw prezes musi podpisać jego projekt, a prezes, jak wszyscy wiemy, niekoniecznie musi wiedzieć, jak fajnie urządzić biuro.
- Urządza mieszkania ludzi, którzy wiedzą, że chcą przez wystrój swojego mieszkania wyrazić siebie, ale nie umieją tego zrobić sami – to genialne i coraz popularniejsze zajęcie. Po pierwsze – poznajesz różnych, najróżniejszych ludzi, musisz się z nimi zaprzyjaźnić, poznać ich, musicie sobie wzajemnie ufać, musisz wiedzieć, na ile ich stać i jak zniosą Twoje szalone ekstrawagancje (czerwony sufit w czarne motylki).
- Pracuje u bogaczy, którzy muszą kogoś takiego zatrudniać, bo wypada, a poza tym z tak wielką przestrzenią nie poradzą sobie sami.
- Specjalizuje się w konkretnym aspekcie urządzania przestrzeni np. malowidła ścienne, otwory oświetleniowe w suficie lub nietypowo rozmieszczone (na przykład przy samej podłodze), wykorzystywanie piwnic, mozaiki z naturalnego kamienia, rzeźby w drewnie, adaptacje strychów itp.