Jaki może być nastrój utworu?

Poeci dzięki rozmaitym środkom stylistycznych mogą stwarzać w wierszach nastój: ponury, straszny, tajemniczy, złowrogi, smutny, podniosły, wesoły, radosny, spokojny, pogodny, tęskny, makabryczny, ciepły, miły, wzruszający. Np.:

  • Pogodny, radosny

Wsi spokojna, wsi wesoła,
Który głos twej chwale zdoła?
Jan Kochanowski (Pieśni świętojańskiej o sobótce)

Tragiczny, rozpaczliwy
Wieczna sromota i nienagrodzona
Szkoda, Polaku! Ziemia spustoszona
Podolska leży, a pohaniec sprosny
Nad Niestrem siedząc, dzieli łup żałosny!
Niewierny Turczyn psy zapuścił swoje,
Którzy zagnali piękne łanie twoje
Jan Kochanowski, Pieśń V z Ksiąg wtórych

  • Smutny

Jako oliwka mała pod wysokim sadem
Idzie z ziemie ku górze macierzyńskim śladem,
Jeszcze ani gałązek, ani listków rodząc,
Sama tylko dopiro szczupłym prątkiem wschodząc:
Tę jesli, ostre ciernie lub rodne pokrzywy
Uprzątając, sadownik podciął ukwapliwy,

Mdleje zaraz, a zbywszy siły przyrodzonej,
Upada przed nogami matki ulubionej –

Takci się mej namilszej Orszuli dostało.
Jan Kochanowski, Tren V

  • Tęskny

Dzisiaj, na wielkim morzu obłąkany,
Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem,
Widziałem lotne w powietrzu bociany
Długim szeregiem.

Żem je znał kiedyś na polskim ugorze,
Smutno mi, Boże!
Żem często dumał nad mogiłą ludzi,

Żem prawie nie znał rodzinnego domu,
Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi
Juliusz Słowacki, Hymn

  • Makabryczny, ponury, straszny, złowrogi

Ha! Ha! Mąż się nie dowie!
Oto krew! Oto nóż!
Po nim już, po nim już!
Starcze, wyznałam szczerze,
Ty głoś świętymi usty,
Jakie mówić pacierze,
Gdzie mam iść na odpusty.
Ach, pójdę aż do piekła,
Zniosę bicze, pochodnie,
Byleby moję zbrodnię
Wieczysta noc powlekła.
Adam Mickiewicz, Lilie

  • Tajemniczy

Methinks, I see… where?
– In my mind’s eyes.
Szekspir

Słuchaj, dzieweczko!
– Ona nie słucha –
To dzień biały! To miasteczko!
Przy tobie nie ma żywego ducha.
Co tam wkoło siebie chwytasz?
Kogo wołasz, z kim się witasz?
– Ona nie słucha. (…)
„Tyżeś to w nocy? To ty, Jasieńku!
Ach! I po śmierci kocha! (…)
Ty już umarłeś? Ach! Ja się boję!
Czego się boję mego Jasieńka?
Adam Mickiewicz, Romantyczność

  • Podniosły

Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?
Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?
Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie,
I w otchłaniach, i w morzu, na ziemi, na niebie.
Jan Kochanowski, Pieśń XXV

Zobacz:

Nastrój utworu TEST

Nastrój utworu