Trudne wybory bohaterów literackich. Które popierasz, a które negujesz?
Każdy z nas choć raz w życiu musi podjąć trudną decyzję. Wybór szkoły, studiów, przeprowadzka, nowa praca czy wyjazd za granicę – to najczęstsze dylematy współczesnego człowieka. Czytając różne książki, możemy zaobserwować postawy i zachowania bohaterów literackich. Wykreowane postacie, tak jak i my w realnym życiu, również borykają się z problemami i podejmują trudne decyzje. Ale czy te wybory na pewno są słuszne? Jak my zachowalibyśmy się w podobnych sytuacjach? Dopiero po dokładnej analizie bohatera i wgłębieniu się w jego sytuację, możemy odpowiedzieć sobie na te pytania.
Postacią, której wybór potępiam, jest Neil Perry – jeden z bohaterów powieści Stowarzyszenie Umarłych Poetów. To chłopiec, który marzy o karierze aktora, lecz jego życiem steruje ojciec planujący uczynić z niego lekarza. Neil dzięki swojemu profesorowi pokonuje lęk i nieśmiałość, i gra w szkolnej inscenizacji Snu nocy letniej. Do tego momentu podziwiam go za wytrwałość i upór. Nie ma on jednak siły, aby przeciwstawić się woli ojca, który chce go posłać do Akademii Wojskowej, a następnie na studia medyczne. Popełnia samobójstwo. Dlaczego zdecydował się na tak radykalne i dramatyczne zachowanie? Miał wspaniałego życiowego przewodnika – nauczyciela angielskiego, prawdziwego przyjaciela – Todda, zrealizował część swojego marzenia – zagrał na scenie. Powinien był być dumny z tego, że choć na moment przezwyciężył strach.
Dać za wygraną, ustąpić ojcu czy walczyć o swoje marzenia? – to był bardzo trudny wybór. Neil poddał się, wybrał śmierć.
Istnieje też bohater literacki, którego wybór życiowy ogromnie mi zaimponował, a jest nim Bilbo Baggins z książki Hobbit, czyli tam i z powrotem. Początkowo niechętnie odnosi się on do pomysłu opuszczenia swego wygodnego domu, ale podczas wędrówki zmienia swe nastawienie. Hobbit, zdobywając kolejne doświadczenia, stawał się coraz dojrzalszy. Stracił swe beztroskie podejście do świata, częściej bywał zamyślony, skłonny do refleksji. Z niezdecydowanego stworzenia, które polegało tylko na innych, Bilbo zmienił się w odpowiedzialnego przywódcę wyprawy. Podziwiam tego małego stwora za to, że zrezygnował z wygodnego życia i luksusów dla tajemniczej podróży w nieznane bez względu na konsekwencje.
Każdy z nas pragnie, aby podjęcie trudnej decyzji okazało się w miarę łatwe i dało pozytywne efekty. Śledzenie wyborów książkowych bohaterów może stać się dla nas ciekawym doświadczeniem.
Jak autorka mogła wzbogacić swe wypracowanie?
- Pogłębieniem tematu, dlaczego potępia samobójstwo Neila.
Mogły się w uzasadnieniu pojawić np. takie spostrzeżenia:
- Neil miał po co żyć, nie musiał się zabijać.
- Chłopak wiele już w życiu osiągnął, a mógł dojść do jeszcze wspanialszych celów, gdyby się nie załamał i był w stanie kontynuować swoją drogę.
- Władza ojca była w życiu Neila wielka, chłopak mógł jednak się jej przeciwstawić. Nie żył w średniowieczu, mógł podejmować samodzielne decyzje i był na to wystarczająco mądry i dojrzały. Mógł też liczyć na wsparcie ze strony otoczenia.
Można się też było pokusić o bardziej osobiste motywacje, np.:
- Nie rozumiem decyzji Neila. Nie wiem, jak można odebrać sobie z własnej woli wartość najcenniejszą – życie.
- Na miejscu Neila nie wybrałabym tak jak on. Ze swoim talentem i wielką motywacją, wspierany w swych decyzjach przez nauczyciela i przyjaciół, mógł zrobić wielką karierę. A jeśli nawet szczęście by mu nie sprzyjało, miał szansę robić przez całe życie to, czego naprawdę pragnął. Swym samobójstwem odebrał sobie tę szansę.
- Samobójstwo było decyzją lekkomyślną i nieodwracalną. Świadczyło o niedojrzałości bohatera, nieumiejętności wybierania wbrew woli innych i trzymania się własnych ważnych poglądów.
Za co szczególnie można wyróżnić pracę?
- Za wstęp – odnoszący się zarówno do wyborów bohaterów literackich, jak i życia każdego z nas.
- Za wybór bohaterów.
- Za znajomość lektury Stowarzyszenie Umarłych Poetów, o której świadczy wyliczenie, co Neil Perry miał w życiu dobrego i udanego.
- Za umiejętność sformułowania, jakie wybory życiowe Bilba popiera autorka.
- Za określenie w zakończeniu, co nam, czytelnikom, może dać śledzenie wyborów życiowych bohaterów.
Uwaga!
W wypracowaniach tego typu można się pokusić o subiektywizm, można uderzyć w osobisty ton
- Również my niekiedy boimy się przygód i wolimy bezpieczne i nudne życie niż coś ryzykownego, ale fascynującego. Bilbo uczy nas, że czasami warto ryzykować. Dlatego popieram jego decyzję. W dzisiejszym, niekiedy przesadnie poukładanym, świecie – może być ona wskazówką dla każdego z nas.
- Wybrałabym tak jak Bilbo. Wyprawa dużo mu dała. Taka podróż przydałaby się i mnie.
Zobacz: