Jesteś za karą śmierci, czy przeciwko niej?
Na świecie było i jest wielu zwolenników kary śmierci, m.in.: John F. Kennedy, Monteskiusz, Immanuel Kant i wielu innych. Większość z nich to politycy, którzy zabiegają o ustanowienie takiego prawa, ale moje zdanie na ten temat jest odmienne.
Jestem przeciwko tak brutalnej karze, ponieważ kojarzy mi się ona ze średniowieczem, zacofaniem. Wszyscy mamy do czynienia z cywilizacją i chociaż w dzisiejszych czasach egzekucje są przeprowadzane w pełni nowocześnie i humanitarnie, to wydaje mi się, że nie mają z cywilizacją nic wspólnego.
Uważam też, że taki rodzaj kary skazuje rodzinę i przyjaciół przestępcy na cierpienie. Według mnie ludzie, którzy to popierają, są zupełnie niewrażliwi na uczucia innych. Mimo że część złoczyńców nie utrzymuje kontaktów z rodzinami i nie ma zbyt wielu przyjaciół, to są tacy, którzy mają bliskich i jest to dla nich wielka tragedia. Chciałabym też zwrócić uwagę na to, iż sądy nie są nieomylne. W przypadku pomyłki lub niesprawiedliwego osądzenia, skazując niewinnego człowieka ginie szansa na uniewinnienie go i w pewnym sensie zostaje popełnione morderstwo. Jeżeli winny odsiaduje wyrok w więzieniu, istnieje możliwość wypuszczenia go na wolność i naprawy błędu.
Nawiązując jeszcze do pomyłek sądów, pragnę zauważyć, że kara pozbawienia życia zmusza prokuratora, sędziego i kata do wzięcia na swoje sumienie śmierci skazanego. W wypadku gdy egzekucja zostanie dokonana na niewinnym człowieku, to na nich spoczywa odpowiedzialność i to oni są najbardziej winni.
Nie wolno pominąć też faktu, iż przestępcy skazani na dożywotnie więzienie mają możliwość poprawienia swojego zachowania. Bardzo rzadko mają szansę naprawienia swoich błędów, ale nie znaczy to, że nie mogą jej dostać. Wielu ludzi zmienia się na lepsze, odsiadując swój wyrok i może udzielać się społecznie, mając dużo wolnego czasu.
Stanowczo uważam, że pozbawienie wolności do końca życia wystarczy, by odizolować sprawcę od społeczeństwa. Więźniowie nie mają zbyt wielu szans na ucieczkę z zakładu karnego.
Trzeba także pamiętać o tym, że kara śmierci wcale nie odstrasza przestępców bardziej niż kara dożywotniego więzienia. Zazwyczaj złoczyńcy wcale o niej nie myślą, bo z góry zakładają, że jej unikną, ale często kończy się to inaczej. Należy także przypomnieć, co o karze śmierci mówił Jan Paweł II:
Niech dzięki Bożemu Narodzeniu umocni się na całym świecie poparcie dla stosowanych i pilnie potrzebnych działań, które (…) pozwolą strzec ludzkiego życia, znieść karę śmierci, (…) dla samego przestępcy kara stanowi bodziec i pomoc do poprawy oraz wynagrodzenia za winy. Jest oczywiste, że aby osiągnąć wszystkie te cele, wymiar i jakość kary powinny być dokładnie rozważone i ocenione, i nie powinny sięgać do najwyższego wymiaru, czyli do odebrania życia przestępcy, poza przypadkami absolutnej konieczności, to znaczy, gdy nie ma innych sposobów obrony społeczeństwa.
Zgadzam się z papieżem Janem Pawłem II. Dzisiaj jednak przypadki, kiedy przestępca zagraża społeczeństwu są bardzo rzadkie, a być może nie zdarzają się już wcale. Myślę, że przytoczone przeze mnie argumenty pozwolą w pełni zgodzić się z postawioną wyżej tezą. Uważam, że ten temat powinien być poruszany częściej. W celu podsumowania pragnę przytoczyć pogląd cywilizacji zachodniej: przestępca pozostaje człowiekiem mimo swoich nieludzkich czynów, dlatego nie powinien być pozbawiany życia.
Maja
Brawa za niekonwencjonalne rozpoczęcie!
Teza nie została powtórzona słowo w słowo! Maja jasno formułuje swoje stanowisko, ale zamiast pisać: jestem przeciw karze śmierci – zaczyna mocnym zdaniem: „Przestępca pozostaje człowiekiem mimo swoich nieludzkich czynów”.
Mocne i efektowne zdanie na początek to jest to!
Komentarz
Wypracowanie Mai drukujemy ze względu na przytoczoną w nim ę. Dzięki niej praca wydaje się ciekawa i przekonująca.
Na uwagę w pracy zasługuje rozbudowana argumentacja a także klarowna konstrukcja rozprawki, umiejętne wprowadzanie i łączenie argumentów oraz umiejętne wykorzystanie w pracy faktów historycznych. To dobrze, że autorka zadała sobie trud wymienienia ludzi, którzy byli i są zwolennikami kary śmierci. To czyni pracę bardziej żywą i osadzoną w rzeczywistości, czytelnik odnosi wrażenie, że mówimy o realnym problemie, który dotyczy naszego społeczeństwa, a nie jedynie piszemy gimnazjalną wprawkę przed egzaminem.
Maja umiejętnie wplotła też do wypracowania pogląd Jana Pawła II na karę śmierci. Powołanie się na opinię osoby, która jest autorytetem dla wielu młodych ludzi (nieprzypadkowo mówi się o pokoleniu JPII) to strzał w dziesiątkę.
Zwróć uwagę na to:
Jak łączyć kolejne argumenty:
- Uważam też…
- Chciałabym też zwrócić uwagę na to, iż…
- Nawiązując jeszcze do…
- Trzeba także pamiętać o tym, że…
Jak jasno formułować swoje poglądy
- Jestem przeciwko…
Jak odnosić się do opinii innych osób i wprowadzać opinie autorytetów
- Zgadzam się z…
- Pragnę przytoczyć pogląd…