7. Kobietę-posła nazywamy dziś posłanką. Jakie względy zadecydowały o wyborze tego określenia i odrzuceniu np. formacji: posełkini, poślini (por. gospodyni, monarchini), posełka (por. np. barmanka)?
Wszystkie trzy formacje nie mogły się przyjąć w polszczyźnie. Poślini – źle się kojarzy. Rzeczownik posełkini kończy się podobnie, ale również odpada: formant -kini nie występuje w polszczyźnie. Wydaje się, że formant -ka, tworzący żeńskie nazwy zawodów, byłby najodpowiedniejszy. Jednakże w wyrazie podstawowym poseł samogłoska tworząca ostatnią sylabę jest ruchoma – wystarczy odmienić ten rzeczownik. Dlatego temat słowotwórczy ma postać posł-.
Przyjęta forma posłanka odpowiada rzeczownikowi posłaniec. Ponieważ dziś rzadko używa się tego rzeczownika (zwłaszcza w odniesieniu do kobiet), rzeczownik posłanka stał się odpowiednikiem rzeczownika poseł. Ten z kolei niegdyś znaczył to, co dzisiaj posłaniec.