Apokryf (gr. apokryphos – ukryty)
To pojęcie przyda się Wam przy omawianiu Biblii, apokryfami nazywamy bowiem teksty, które podejmują zaczerpnięte z niej wątki, ale rozwijają je w swobodny, zbeletryzowany (zbliżony do literatury pięknej) i nie stroniący od sensacji sposób. Z tego względu apokryfy często są sprzeczne z kanoniczną (obowiązującą) wersją przedstawianych w Piśmie Świętym wydarzeń, a niektóre z nich Kościół uznał nawet za herezję. Ich autorów trudno zidentyfikować. Często przypisuje się je postaciom znanym z życia religijnego – świętym i Ojcom Kościoła (grupa pisarzy chrześcijańskich z początków naszej ery – św. Izydor, Beda Venerabilis itd.). Apokryfy dotyczące Starego Testamentu zaczęły powstawać już II w. p.n.e. np. Księga Jubileuszów, Testament Dwunastu Patriarchów, Życie Adama i Ewy, Testament Adama.

Do tych związanych z Nowym Testamentem należą: Dzieje Pawła i Tekli, Męczeństwo św. Piotra, Ewangelia Judasza Iskarioty. Ich największy rozkwit przypada na II–III w. Ze względu na lekką, atrakcyjną formę oraz nagromadzenie ciekawostek apokryfy przez całe stulecia cieszyły się ogromnym powodzeniem u czytelników. W Polsce też powstawała tego typu literatura – jej zabytkiem są pochodzące z XV w. anonimowe Rozmyślania przemyskie.

Terminu apokryf używa się w jeszcze jednym znaczeniu: jako określenia dzieła przypisywanego innej osobie niż jego rzeczywisty autor. W tym znaczeniu apokryfem były uważane początkowo za średniowieczne Pieśni Osjana, które w rzeczywistości zostały stworzone w XVIII w. Przez J. Macphersona). Forma apokryfu może posłużyć jako doskonała rama kompozycyjna dla współczesnej powieści – jeżeli chcielibyście przekonać się, jak to wygląda w praktyce, sięgnijcie po książki Henryka Panasa: Według Judasza i Judasza dziennik intymny.