Wiersz sylabotoniczny

Każdy tekst składa się z sylab akcentowanych i nieakcentowanych, jest rytmiczny, choć nie zawsze ten rytm odczuwamy. W wierszu ważne jest nie tylko to następstwo, ale i pojawienie się nierozkładalnych rytmicznych cząstek i ich układ w wersie. Powstają zestroje akcentowe, czyli grupy sylab oddzielone od innych, uwarunkowane naturalnym akcentowaniem i znaczeniem. Zestrój akcentowy tworzyć mogą dwa wyrazy (albo więcej), gdy nie są samodzielne pod względem akcentowym. Podziały te, niestety, nie są niekiedy jednoznaczne nawet dla specjalistów. Tylko sylabotonizm pozwala wydobyć możliwości ekspresyjne naszego akcentu.

Wzorzec sylabotoniczny odznacza się podwójnym rygorem.

Wers ma:

  • jednakową liczbę sylab;
  • stałe, jednakowo rozłożone akcenty.

Jednakże nasz zwyczaj językowy nieco rozluźnia obydwa rygory, bo polski sylabotonizm wynika z dążności do odtworzenia stóp i metrów antycznych, a przecież między językami są zasadnicze różnice. Dla starogreckiego iloczasu (następstwa sylab długich i krótkich) w języku polskim znaleziono jako odpowiednik układ sylab mocnych i słabych, czyli akcentowanych i nieakcentowanych. Niemożliwe okazało się uniknięcie sprzeczności między naturalnym językowym rozczłonkowaniem a granicami zestrojów, a nawet stóp.

Zapamiętaj!
Przy wierszu sylabotoniczym ważny jest rytm, który w języku polskim można uzyskać tylko przez regularny układ sylab akcentowanych i nieakcentowanych. Starożytni dysponowali iloczasem, czyli jedne głoski wymawiali długo, z naciskiem inne krótko. Dawało to mocny efekt rytmiczny.

Polskie stopy nie odpowiadają więc w istocie stopom greckim, ale mają ich nazwy. Oto kilka najczęściej występujących, ilustrujących istotę polskiego metrum (kreska pozioma z ukośną oznacza sylabę akcentowaną, bez ukośnej – nieakcentowaną):

  • trochej ´— — (akcentowana i nieakcentowana),
  • jamb — —´ (nieakcentowana i akcentowana),
  • daktyl ´— — — (akcentowana, nieakcentowana, nieakcentowana),
  • amfibrach — ´— — (nieakcentowana, akcentowana, nieakcentowana),
  • anapest — — —´ (nieakcentowana, nieakcentowana, akcentowana),
  • peon III — — ´— — (2 nieakcentowane, akcentowana, nieakcentowana).

Przykład:

Oto trochej:

Pijcie wino! Pijcie wino
Nie wierzycie, że to cud,
Gdy strumienie wina płyną,
Choć nie sadzi winnic lud.
Słowacki Kordian

Oto amfibrach:

Zielono mam w głowie i fiołki w niej kwitną
Sadzone na klombach mych myśli za młodu
Wierzyński Zielono mam w głowie

Albo

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno
Dźwięk szklany płacz szklany a szyby w mgle mokną.
Staff Deszcz jesienny

Oto jamb:

Obrona słabnie,
nadchodzi śmierć:
żołdacki bagnet w roboczą pierś
Broniewski Komuna paryska

Przy odrobinie muzykalności zapamiętasz rytm powyższych tekstów.

Wiele naszych wierszy sylabotonicznych składa się z jednorodnych stóp, tzn. tylko trochejów czy amfibrachów, ale bywają i wzorce mieszane. Łączenie daktyla z trochejem tworzy patetyczny i elegijny ton w utworze Bema pamięci żałobny rapsod Cypriana Kamila Norwida.

Wiersze sylabotoniczne występują w odmianie średniówkowej i bezśredniówkowej, mogą być też podzielone na więcej członów; zdarza się, że średniówka pojawia się wewnątrz stopy. Choć zasady sylabotonizmu sformułowano w XVIII wieku, pierwsze tendencje (epizodycznie) pojawiły się wcześniej. Według Marii Dłuskiej, zajmującej się polską wersyfikacją, już w III Chórze Odprawy posłów greckich Jana Kochanowskiego mamy samorodnie wykluwający się wzorzec rytmiczny oparty na regularnym następstwie głosek słabych i mocnych. Skłonności sylabotoniczne u Kochanowskiego widoczne są też w pieśniach. Serce roście (Pieśń II, Księgi pierwsze) jest regularnie trocheiczna w pierwszych trzech zwrotkach, w opisie radosnej wiosny w przyrodzie, potem regularność zostaje zaburzona przejściem do opisu pogody ducha człowieka, by powrócić w ostatnich wersach, wzmacniając apostroficzne zakończenie.

Powyższy przykład to tylko potwierdzenie geniuszu poety z Czarnolasu, który po prostu słyszał i wyczuwał walory różnic rytmicznych naszego języka i doskonale opanował metrum antyczne.

Długo wzbraniający się przed sylabotonicznym tokiem Ignacy Krasicki świadomie korzystał z niego dla wyraźnych celów kompozycyjnych lub ekspresyjnych. Często w bajkach, zwłaszcza pisanych oktawą, czyli ośmiowersowych, dwa ostatnie wersy mają wspólny sylabotoniczny tok, wyraźnie różny od pozostałych. W ten sposób poeta dodatkowo wzmacniał dydaktyczną puentę. Zmiana rytmu służy też cieniowaniu wypowiedzi bądź kontrastowaniu postaci, jak w bajce Lwica i maciora. Pisana ośmiozgłoskowcem trocheicznym ma jedno załamanie w wersie, który kończy przechwałki świni i całą jej wypowiedź. Tak autor oddzielił polemizujące samice; następująca dalej replika lwicy to powrót do trocheja.

  • Właśnie stopa trocheiczna jest najbliższa tokowi języka polskiego (typowy akcent w języku polskim pada na drugą sylabę od końca, jest paroksytoniczny), pokrywa się z zestrojem akcentowym i powstaje pełna regularność, rytmiczność wyczuwana choćby przy recytacji. Dlatego każde zaburzenie to sygnał zmiany. Tak też jest w wierszu Marii Konopnickiej A jak poszedł król na wojnę. Przejście od trocheja do monosylaby akcentowanej i amfibracha następuje w wersach, które przeciwstawiają sobie losy Stacha i króla.
  • Sam amfibrach, jako stopa dłuższa, ale również naturalna dla polszczyzny, bo z paroksytonicznym akcentem, pozwala osiągnąć kołysankową monotonię. Występuje np. w III cz. Dziadów podczas śpiewów duchów usypiających Konrada, tak kusicieli w Prologu, jak i aniołów w scenie IV. W czystej postaci amfibrach występuje w Deszczu jesiennym Leopolda Staffa. Dzięki temu doszło do wyjątkowo sugestywnej jednostajności, oddania beznadziei i smutku odczuwanych w deszczowy dzień.
  • Jamb jako odwrotność trocheja (akcent na ostatniej sylabie) nie jest bliski polskiemu akcentowaniu. Wystąpi, gdy obok siebie pojawiać się będą wyrazy jednosylabowe: „dom nasz”, „wróg twój”. Nawet krótki tekst jambiczny jest trudny do wygłoszenia i sztuczny, więc albo jest przeplatany wersami o innym porządku, albo dochodzi do przekroczenia granicy zestrojów i stóp.
  • Trzystopowy daktyl z akcentem na trzecią sylabę od końca, dość naturalnie powstaje przy konstrukcjach enklitycznych, najczęściej z zaimkiem. Pojawia się też tam, gdzie krzyżują się granice stóp i zestrojów akcentowych. W balladzie Alpuhara z Konrada Wallenroda Adama Mickiewicza każdy krótszy wers składa się z dwóch daktyli i trocheja, a dłuższe mają budowę: daktyl, trochej, daktyl, trochej. Wieszcz wykorzystuje zresztą całe bogactwo sylabotonizmu dla tworzenia różnorodnych nastrojów czy dynamizowania opowieści. W balladzie Trzech Budrysów pojawia się anapest – rzadki rytm, osiągnięty m.in. dzięki przerzutniom i krzyżowaniu się zestrojów.
  • Peony rozróżnia się ze względu na umiejscowienie akcentu (peon I ?——; peon II -´—; najczęstszy peon III —?—; peon IV —´– ). Z czterech stóp peonicznych (peon III) zbudowany jest każdy wers Elegii o chłopcu polskim K.K. Baczyńskiego. Poeta osiągnął nastrój zadumy, smutku, autentyczne wrażenie lamentu matki. Wyodrębnienie tej stopy wymaga naprawdę dużej subtelności ucha, bo często jest mylona z podwójnym trochejem.

Wydawać by się mogło, że mistrzowskie pióra najlepszych poetów tylko umocnią sylabotonizm w polskiej poezji. Dość szybko jednak nawet największym i najwierniejszym znudziła się monotonia i schematyzm. Dodatkowo drażniła niemożność dopasowania niektórych stóp do naturalnego rozczłonkowania języka polskiego (według znaczenia i akcentu). System nie zanikał, a jedynie tracił popularność. Tak więc melodyjność i szablon ustępowały twórczemu niepokojowi, dynamizmowi, kontrastom, których poprzez wersyfikację szukali najpierw Mickiewicz ( w 13-zgłoskowym Panu Tadeuszu), Słowacki (w Beniowskim), Konopnicka (w Panu Balcerze), a potem Tuwim i inni. Stąd już krok do kolejnego systemu – wiersza tonicznego.

Co musisz umieć?

Rozróżniać podstawowe systemy wiersza.

Zapamiętaj to tak:

  • Był wiersz średniowieczny – jeszcze zdaniowo-rymowy, jest niezbyt regularny.
  • Wiersz sylabiczny – tu reguła opiera się o zgodność ilości sylab w wersach.
  • Ważny i kunsztowny jest wiesz sylabotoniczny tu reguła opiera się o zgodność rytmu – głosek akcentowanych i nieakcentowanych plus regularność ilości sylab w wersach.
  • Jest jeszcze wiesz toniczny, oparty tylko o zgodność rytmu (zestrojów akcentowych).

Facebook aleklasa 2

Zobacz:

 

Jakie znasz systemy wiersza polskiego. Omów wiersz średniowieczny

Systemy wiersza polskiego – Wiersz średniowieczny (rymowo-zdaniowy)