Przed pracą klasową ze średniowiecza warto przemyśleć następujące tematy:
1. Obrazy społeczeństwa średniowiecznego w świetle literatury epoki.
2. Władza, miłość i śmierć w literaturze średniowiecza.
3. Średniowieczni bohaterowie i ich postawy życiowe. Jak oceniasz je z punktu widzenia człowieka współczesnego?
4. Uniwersalne problemy egzystencjalne trapiły ludzkość już w wiekach średnich… udowodnij w oparciu o literaturę epoki.
5. Średniowieczna wizja Boga, świata i człowieka.
6. Wzór świętego. W oparciu o przemyślenia nad biografią św. Aleksego, św. Franciszka i nad postulatami św. Augustyna (lub Tomasza) – przedstaw swoje zdanie.
7. Kochankowie średniowiecza – które z miłosnych fabuł średniowiecznej literatury wzruszyły cię, a może… zirytowały?
8. Świat literatury średniowiecza światem magii, baśni i symboli.
9. Obyczaje i konflikty ludzi średniowiecza.
10. Wzorce parenetyczne średniowiecza wczoraj i dziś. Czy wszystko uległo dezaktualizacji?
Komentarz
Pisemna wypowiedź na powyższe tematy nie powinna budzić wątpliwości po lekturze rozdziałów poświęconych średniowieczu europejskiemu i polskiemu. Dobrą formą pracy będzie rozprawka, uczniowie ambitniejsi pokuszą się o esej. Można także poeksperymentować, jeśli chodzi o kompozycję wypracowania, choć lepiej robić to w uzgodnieniu z polonistą i raczej w pracy domowej niż na klasówce. Wówczas można podjąć próbę skonstruowania pracy-debaty pomiędzy np. rycerzem, królem a ascetą. Naświetlićproblem z punktu widzenia drugoplanowych postaci (żony św. Aleksego, Oliwiera – przyjaciela Rolanda, króla Marka – męża Izoldy itd.). Można jako ramę pracy-opowiadania zafundować sobie podróż w czasie, ożywić średniowieczne dzieła malarskie (pomysł dla zainteresowanych historią sztuki), użyć formy wykładów filozoficznych z ust autorytetów, nawet pozwolić sobie na założenia: co by było, gdyby… Wyobraźnia może podpowie Wam szereg innych pomysłów: scenariusz filmowy, sztuka teatralna, stary rękopis, listy zakochanych… Jak najciekawsze formy trzeba wypełnić dobrą treścią. Przywołać odpowiednie przykłady: postacie albo zdarzenia, przemyśleć i skomentować ich ideologię i sens. Namawiam do cytowania różnych utworów: tych średniowiecznych, tych nawiązujących do epoki i tych z opracowań epoki. Namawiam też do sięgania po lektury i przykłady spoza kanonu szkolnego (oznaczaliśmy je gwiazdkami), to zawsze podnosi poziom pracy.
Przy temacie 1
– nie zapomnijcie o hierarchiczności społeczeństwa średniowiecznego i o tym, że każdy stan otrzymał w literaturze charakterystykę, a czasem krytykę. Tu „częściami” pracy mogą być prezentacje kolejnych stanów (rycerstwo, kler…) z własnymi komentarzami (zawsze podaj literacki adres źródła!).
Temat 2
wymaga prezentacji pojmowania wymienionych pojęć (czyli najpierw teorii), a potem potwierdzenia wniosków przykładami praktycznymi. Można i trzeba zdradzać własne opinie.
Temat 3, 6, 7 oraz 10
odwołują się do bohaterów średniowiecznej literatury lub do osób historycznych – w każdym razie do ludzi. A zatem, chcąc nie chcąc, będziecie musieli użyć elementów charakterystyki. Niech będą jak najbardziej barwne, mogą być dowcipne – nie zapominajcie jednak o motywacjach czynów, jakie posiadali bohaterowie epoki w jej wymowie duchowej.
Temat 4
jest nieco… filozoficzny. Może troszeczkę trudniejszy, ale ciekawy. Jeśli przyjrzymy się bliżej egzystencjalnym problemom trapiącym ludzi w zbrojach i habitach, dokonamy odkrycia, iż są te same co dziś, w dobie Internetu i lotów w kosmos. Podpowiem: lęk przed śmiercią, poczucie znikomości życia, ból po stracie najbliższych: ból matki nad zwłokami syna, uwielbienie dla ideałów, rozmyślania o cierpieniu człowieka, o honorze i powinnościach – wreszcie o miłości i rezygnacji z niej w imię wyższych celów. To naprawdę są również dylematy współczesne. Podpowiem też, by pracę układać według problemów i pokazywać, jak widziano je wówczas, jak dziś – nie według wyliczanki tytułów.
Temat 5
z kolei pyta o wizję świata i Boga, a ta inna była w średniowieczu niż dziś. Przynajmniej w dużej mierze. Wypadałoby najpierw ją nakreślić: jej teocentryzm, wymowę systemów filozoficznych, potem zaś pokazać jaką realizację praktyczną znajdowała w życiu ludzi.
Temat 8
każe popatrzeć na literaturę pod pewnym kątem: poszukać w niej baśniowości, magii, symbolu. Jest tego mnóstwo. Weźmiecie cykl arturiański: tam roi się od smoków, wróżek, jest czarnoksiężnik Merkin, św. Graal itd., itd. W Pieśni o Rolandzie magiczną moc ma róg Rolanda i jego miecz zwany Durendalem. Scena śmierci Rolanda kreowana na podobieństwo śmierci Chrystusa ma wymiar ze wszech miar symboliczny. Symboliczne jest zrośnięte drzewo, które wyrośnie z grobu Tristana i Izoldy. Czy trzeba więcej? Jeśli tak to przywołajmy zamiłowanie epoki do liczb, symbol drabiny – drogi do nieba, symbolikę barw (żółty po dziś dzień oznacza zdradę a czerwień miłość) i, oczywiście, alegorie epoki, doskonale widoczne w moralitetach. Uosobienia znalazły: Cnota, Męstwo, Czystość, a także – śmierć.
*Tematy maturalne dotyczące epoki średniowiecza
Średniowieczna pokora, renesansowa harmonia, niepokoje baroku – widzenie świata i człowieka w literaturze staropolskiej.
Wiedza o epoce średniowiecza może posłużyć tu jako składowa część pracy, bo temat żąda zestawienia i porównania z innymi epokami. Właściwie nie ma tu specjalnych wyzwań – trzeba zaprezentować filozofię epok, odnaleźć ją w postawach ludzi i w literaturze i porównać. Dla dodania nerwu polemicznego rozważyłabym czy temat nie „szufladkuje” epok zbyt jednoznacznie, czy nie trąci aby schematyzmem? Zarzut taki nie może pozostać gołosłowny: trzeba wskazać np. harmonijną jednak wizję świata św. Tomasza, pełne niepokoju, dysharmonii Treny Kochanowskiego, nurt „światowych rozkoszy” w baroku… Temat ogranicza materiał do lit. polskiej. Kto zechce sięgnąć do powszechnej musi uczynić to jako świadomą dygresję – i tak zaznaczyć.
Małżeństwa literackie – od św. Aleksego do Ziembiewiczów.
Znów temat z epoki nie występuje samotnie, ale eksponuje średniowiecznego bohatera, do którego trzeba się odwołać. Cel tematu został raczej słabo określony, pozostaje w domyśle: wymień, pokaż różnorodność ujęć literackich i ludzkich losów. Warto pamiętać o wierszu Iłłakowiczówny Opowieść małżonki św. Aleksego, jak też o tym, że stadło Aleksego było jednak specyficzne. Są w średniowieczu jeszcze inne interesujące małżeństwa: króla Marka i Izoldy, Abelarda i Heloizy.
„Tam nasz początek” (Miłosz). Co z dorobku literatury średniowiecza i odrodzenia uważasz za godne utrwalenia i ocalenia w świadomości pokoleń?
Epoki mamy dwie. Trzeba wybrać z ich dorobku to, co uważasz za godne ocalenia. Trzeba wybór umotywować. Cytat „by czas nie zaćmił i niepamięć”, którym wybór średniowiecznych kronik opatrzyła Antonina Jelicz sugeruje, że mogłyby być to kroniki. Oczywiście – prezentują początki naszej państwowości, pierwszych władców, początki historii. Na pewno wszelkie zabytki języka – dla pamięci i tradycji, jako narodowe skarby. Pierwszy hymn, wiersz miłosny, anonimowy dialog ze Śmiercią. Ideał: ocalić zabytki przeszłości dla pokoleń obroni każdy tytuł, który uznamy za ważny. Możemy jednak również poszperać w ideologii i postulaty dotyczące życia ludzkiego, postaw moralnych, trwałych problemów uznać za nieśmiertelne.
Czytanie przeszłości. Moja przygoda z literaturą dawną do roku 1795.
Znów średniowiecze jest częścią zagadnienia, ale określenie „moja przygoda” stwarza dość duże możliwości… Przygoda to odkrycie, zadziwienie, zachwyt, znużenie – wszystko co przeżyłeś jako czytelnik lektur średniowiecznych. Uwaga! Piszesz o swoich odczuciach – a literaturę przywołujesz na dowód. Jeśli przeżywasz przygody wraz z bohaterami (a może tak być choćby przy romansach rycerskich) – to na dowód przywołaj np. Opowieści Okrągłego Stołu. Jeśli przeżyłeś przygodę absolutnego zaskoczenia, czytając hagiografię – przywołaj niepojęte czyny, podaj źródło, wyjaśnij, co czujesz.
„Nie było zacofanego średniowiecza, zepsutego renesansu i wstrętnego baroku. Każdy prąd, jeśli zagarniał najwybitniejszych twórców i nabierał uniwersalnego znaczenia, był nie tylko konieczny, ale także posuwał naprzód wspólne dzieło”. Sąd Jana Błońskiego jako inspiracja rozważań o wartości i znaczeniu literatury staropolskiej.
Bardzo przyjemny temat, który pozwala zmierzyć się z obiegowymi opiniami, mitami literackimi w rodzaju: „mroki średniowiecza”, „przerost formy nad treścią” i „zepsucie smaku” w baroku. Wystarczy wyeksponować zalety i osiągnięcia duchowe każdej z epok, a obalimy (raczej oderwiemy) przyczepione z dawna formułki. Warto napomknąć (a może zacytować) o tym, że średniowiecze „wydobył z mroków” badacz epoki Johan Huizinga, a dowiódł wartości epoki w książce pt. Jesień średniowiecza. Tym bardziej warto wspomnieć, że autorem wielu niepochlebnych opinii o średniowieczu, a potem o baroku był badacz literatury Jacob Burckhardt. Jemu to zawdzięczamy wieloletnią negatywną opinię. I jeszcze samemu Francesco Petrarce, który nisko ocenił dorobek swoich ojców.
Człowiek i jego sprawy w literaturze średniowiecza i renesansu.
Temat krótki, ale praca nie musi być krótka. Uwaga przy porównaniu epok: naturalne, że kontrast objawi się w całej krasie, ale trzeba też pamiętać o podobieństwach! Choćby kwestia śmierci – tak ważna w średniowieczu powróci w Trenach Kochanowskiego i w sonetach Sępa-Szarzyńskiego. Na swój sposób zdefiniuje poczciwy ludzki świat Mikołaj Rej w swoim dziele Żywot człowieka poczciwego – dziele, dodajmy, pełnym jeszcze średniowiecznej magii liczb i przywiązania do symbolu. W tej pracy kluczowymi punktami powinny być sprawy ludzkie: wzór życia, miłość, lęk przed śmiercią, wyznawanie wartości i ich hierarchia. Materiał literacki jest materiałem dowodowym: jak postrzegano rzecz tu, a jak tu. Myślę, że najsłuszniejszym wnioskiem będzie uwaga, że choć inaczej definiowane i widziane – problemy ludzkiej egzystencji pozostają jednak te same. Uwaga! W Tarnowie zapytano maturzystów dodatkowo: Jaki jest twój stosunek do dziedzictwa tych epok? Nie należy pominąć milczeniem tego pytania, zwłaszcza że daje świetną możliwość odszukania siebie i swoich poglądów w świecie dawnych epok. Czy jesteś człowiekiem renesansu czy raczej posiadaczem mistycznej duszy średniowiecza? Nie oszukujmy się – każdy lubi pisać o sobie i jest okazja.
„By czas nie zaćmił i niepamięć” Co z dorobku literatury staropolskiej uważasz za godne ocalenia, utrwalenia w świadomości pokoleń?
Mieliśmy już do czynienia z identycznym zagadnieniem, tyle że opatrzonym cytatem Miłosza. Ten cytat także już wspominaliśmy, z pewnością też kroniki średniowieczne warte są obrony przed czasem. Jest jeszcze jeden, z matury roku 1996: „Po starą księgę sięgam ze wzruszeniem (…) to nakryty kamieniem ojców proch”, W. Gomulicki.
Spór między średniowiecznym rycerzem, renesansowym humanistą i siedemnastowieczym sarmatą o sens życia i pogląd na świat.
Temat bajeczny dla ludzi z zacięciem literackim, takich co lubią pisać i wymyślać fabuły. Aż się prosi o dialog udramatyzowany (coś w rodzaju Krótkiej rozprawy między Panem, Wójtem a Plebanem). Dla ambitnych – możliwości wprowadzenia stylizacji językowych – rzecz trudna, ale efektowna, bo przecież ani rycerz ani sarmata nie posługiwali się współczesną polszczyzną. Rozmówcy nie muszą być umieszczeni w próżni (np. u Łukasza Górnickiego w Dworzaninie polskim rozprawiali w willi biskupa Maciejowskiego). Mogą być osobami anonimowymi, ale można im nadać cechy indywidualne, korzystając ze znajomości bohaterów literackich. O co mogliby się spierać trzej zacni panowie? Zapewne o kodeks zasad moralnych, o wyższość wartości, które wyznają – i jak chce temat o sens życia i pogląd na świat. Tylko jeden z dyskutantów przynależy do omówionej przez nas epoki, do całości tematu potrzebna jest większa wiedza – wówczas nie da się również uniknąć pewnego subiektywizmu, bo przecież autor pracy utożsami się z którymś z „powiadaczy”.
Debata nie powinna być – moim zdaniem – teoretyczna. Materiał literacki musi w jakiś sposób zaistnieć – choćby w formie przykładów, wspomnień, opowieści o ludziach swojego czasu, które może przytaczać Rycerz. Wypowiedzi osób nie powinny być też oderwanymi wykładami: temat nie wzbrania pytań, ciętych odpowiedzi, złośliwych przytyków, humoru i emocjonalnych okrzyków. Zaznaczam jednak, że to trudna forma – i koniecznie powinna zostać wcześniej przedyskutowana z polonistą.
I rada ostatnia: jeśli użyjecie nazw Rycerz, Humanista, Sarmata jako własnych imion bohaterów swojego dziełka – konsekwentnie piszcie je wielką literą. Jeśli nadacie inne imiona własne: Roland, Klemens czy Chryzostom – wówczas już: rycerz, humanista i sarmata.
Które epoki stworzyły wzorce osobowe potrzebne również współczesnemu człowiekowi?
Wcale nie jest tu konieczne średniowiecze – mógłby ktoś powiedzieć i mógłby penetrować inne epoki, ale… średniowiecze lubiło parenezę, a o tym tu przecież mowa. Oczywiście dyskusyjną sprawą będzie, czy pouczenia dotyczące powinności rycerskich, królewskich lub biografii świętego przydatne będą współczesnemu człowiekowi. Zapewne coś można przyjąć, coś odrzucić, jest o czym napisać. Przypominam też o parenezie biesiadnej – z ówczesnych zasad wiele jednak przetrwało. Chodzi o wzorce osobowe? Kulturalny, wzorcowy biesiadnik to przecież osoba ponadczasowa.
Słowa „carpe diem” i „memento mori” uczyń kluczem do odczytania literatury staropolskiej.
Temat przytaczam ze względu na to „memento mori”, bo przy tych słowach potrzebne będzie średniowiecze (i barok).
Duchowa wartość tańca po śmierci. Rozmową Mistrza Polikarpa ze Śmiercią i filozoficzną ideologię Legendy o św. Aleksym będziecie musieli przywołać. „Memento mori” znaczy po łacinie „pamiętaj o śmierci”, jest ono rzeczywiście kluczem do odczytania sensu tej literatury, z którą korespondować będzie poezja barokowa.