Ogólnie o lekturze

Książka Sir Tomasz More odmawia – jest to zbiór pięciu opowiadań – każde dotyczy innej historycznej postaci i jej życiowej decyzji.

  • Tytułowe opowiadanie – o decyzji Tomasza More’a, angielskiego biskupa, który nie zgadza się na przyjęcie nowej wiary i złożenie przysięgi królowi Henrykowi VIII (czasy renesansu).
  • Koniec Cranmera – tym razem bohaterem i więźniem jest arcybiskup Cranmer, propagator reformacji w Anglii. Zmieniły się rządy – katolicka królowa Maria żąda odwołania poglądów w duchu reformacji. Cranmer w obliczu sądu i wyroku odwoła wszystko, co głosił.
  • Ostatni na arenie.
  • Zygmunt August i Barbara. To opowiadanie dotyczy historii Polski – jednego z najromantyczniejszych jej wątków – miłości polskiego króla do Barbary z Radziwiłłów, wdowie po litewskim magnacie Gasztołcie. Autorka opisuje historię tego związku od poznania kochanków po straszną śmierć Barbary – stawia przy tym szereg pytań o obowiązki władców odpowiedzialnych za kraj czy rolę uczucia w ludzkim życiu.
  • Spowiedź w Saint-Germain-des-Prés. Tu głównym bohaterem jest były król Polski, Jan Kazimierz. który abdykował. W tej chwili – na łożu śmierci, w dalekiej Francji, dokonuje ostatniej spowiedzi, lecz więcej w niej rozliczeń z polską historią i charakterem narodowym niż osobistego wyznania grzechów.

Autorka

Hanna Malewska – polska pisarka z kręgu katolickiego. Urodziła się w 1911 roku w Jordanowicach pod Błoniem. Studiowała historię w latach międzywojennych na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W czasie okupacji mieszkała w Warszawie, działała w AK, brała udział w powstaniu warszawskim. Po wojnie związana ze środowiskiem inteligencji katolickiej, redagowała pisma katolickie (Tygodnik Powszechny, Znak) W dobie literatury socrealizmu podporządkowanemu systemowi – te właśnie pisma skupiały twórców niepogodzonych z komunistyczną ideologią, związanych z personalizmem chrześcijańskim. Malewska należała do tego grona. Jako autorka powieści historycznej sięgała do przeszłości Polski, ale i innych krajów europejskich. Jej najbardziej znana powieść – Kamienie wołać będą dotyczy budowy katedry w Beauvais w XIII wieku. Inne znane utwory – Stanica, Przemija postać świata – o upadku starożytnego Rzymu czy właśnie zbiór opowiadań Sir Tomasz More odmawia. Zajmowała ją tematyka różnych epok – starożytny Rzym i Grecja, czasy reformacji, czasy Polski szlacheckiej, jest autorką biograficznej książki o Norwidzie. Zmarła w roku 1983 w Krakowie.

Czego szukać w prozie Malewskiej?

  • Barwnie opowiedzianej akcji historycznej, osadzonej w realiach wybranej epoki.
  • Ukształtowania świata przedstawionego w zgodzie z realiami epoki, w której się rozgrywa. Pisarstwo historyczne Malewskiej zbliża się do typu Sienkiewiczowskiego – dokumentaryzm połączony jest tu z żywą akcją, choć Malewska nie wykorzystuje w takim stopniu wątków przygodowych. Bardziej skupia się na psychice jednostek, dialogach, faktach, które miały miejsce. Stylizuje narrację na język danej epoki, jej bohaterowie mówią także językiem swoich czasów.
  • Bohatera o umysłowości takiej samej jak ludzie współcześni – postacie Malewskiej mówią językiem swoich czasów, lecz ich system wartości, sposób myślenia jest taki sam jak ludzi współczesnych.
  • Problemu odpowiedzialności jednostki za historię – udziału jednostki w zdarzeniach, moralnych wyborów bohaterów.
  • Tematu wiary, religii i roli Kościoła w rozwoju dziejów Europy.
  • Chrześcijańskich wartości i katolickiego światopoglądu.
  • Założeń personalizmu – czyli nurtu w filozofii, w którym jednostka ludzka jest wartością nadrzędną, głoszącego nadrzędność jednostki do moralnej odpowiedzialności za swoje czyny, do udziału w historii.

Personalizm chrześcijański

Personalizm – to nurt w filozofii i w prozie, którego ideą jest postrzeganie jednostki ludzkiej jako nadrzędnej wartości.

  • Pojedyncza istota ludzka, odrębna, nie wolno podporządkowywać jej historycznym uwarunkowaniom. Chrześcijański personalizm – to nurt w prozie współczesnej – łączy tę koncepcję z ideologią chrześcijańską. Zapoczątkowany został w latach trzydziestych we Francji przez filozofa Emanuela Mouniera (autora wykładu – Co to jest personalizm?)
  • Personaliści postulują obronę jednostki przed cywilizacją techniki – zagłuszającą wartości duchowe – wołają o pielęgnowanie tego, co indywidualne, osobowe, rozwój nauk humanistycznych, nie tylko przyrodniczych. Uważają, że twórcza jednostka musi mieć odrębne miejsce w społecznej masie, że jej decyzje wpływają na bieg historii. Wskazują na niemożność ucieczki jednostki przed koniecznością wyboru i moralną odpowiedzialnością za swoje decyzje.

Sir Tomasz More odmawia – opowiadanie tytułowe

Okoliczności historyczne fabuły

Akcja opowiadania rozgrywa się w XVI-wiecznej Anglii, w latach trzydziestych. Panuje Henryk VIII król, który wsławił się posiadaniem sześciu żon, ale także – dla historii Anglii przede wszystkim – zmianą religii w swoim kraju. Nie otrzymawszy od papieża zgody na rozwód z pierwszą żoną, hiszpanką Katarzyną Aragońską, Henryk VIII sam ogłosił się głową Kościoła anglikańskiego, udzielił sobie rozwodu i ożenił ze śliczną dwórką Anną Boylen. Nie tylko względy prywatne i uczucie do panny Boylen, którą później kazał ściąć, były powodem decyzji. W czasach reformacji i rozłamów religijnych Henryk VIII tym sposobem wyłamał się od władzy papiestwa. Od wielmożów Anglii i dostojników Kościoła zażądał złożenia przysięgi i tym samym zmiany wyznania. Tych, którzy pozostawali wierni papieżowi, czekała śmierć. Tomasz More – wielka postać swoich czasów – arcybiskup i myśliciel – odmówił.

Treść opowiadania

Tytułowy bohater opowiadania sir Tomasz More już 13 miesięcy zamknięty jest w Tower – więziennej twierdzy angielskich królów. Opowiadanie ogarnia zaledwie kilka dni z ostatniego roku przed skazaniem. Właściwie akcja skupia się na relacji z kilku wizyt w więzieniu – sir Tomasza odwiedzają kolejni goście: córka Margaret, książę Norfolk, arcybiskup Cranmer, wreszcie sam Cromwell – królewski kanclerz. Dostojnicy pragną namówić go, by jednak złożył przysięgę – dla króla Henryka jest to sprawa wyjątkowej wagi, poparcie takiej osobowości jak znany w całej Europie Tomasz More bardzo uprawomocniłoby jego czyn, bardziej niż zabicie filozofa. Ten jednak pozostał niezłomny.
Opowiadanie jest obrazem kolejnych etapów kuszenia Tomasza – bo tak można zinterpretować dysputy więźnia z gośćmi. Jest też prezentacją jego postawy i przekonań, ale też wahań, wątpliwości i sposobu myślenia. Są cztery wizyty – kuszenia.

  • Wizyta córki – jest pierwszym stopniem kuszenia Tomasza. Margaret przychodzi skromna, ślicznie ubrana, nie namawia go do złożenia przysięgi – choć można się domyśleć, że czyniła to w liście. More interpretuje to w ten sposób, że napisała list namawiający go do zmiany decyzji, by uzyskać zgodę na spotkanie. W celi nie mówi już na ten temat, wie, że nie przekona ojca. Opowiada tylko o domu w Chelsea. O dzieciach, sprawach codziennych, zwierzakach, chorobach – przynosi klimat codziennego życia, które biskup ukochał. W każdej chwili mógłby do niego wrócić. To pokusa na poziomie uczuć – szczęście zwykłego życia.
  • Diuk Nofrolk – to angielski książę, dworak, ale i dowódca wojsk – zwycięzca niejednej bitwy. On wypowiada się jak żołnierz, oblicza cenę zwycięstwa. Kusi More’a wprost – racjonalnym argumentem, iż życie warte jest więcej niż litery. Donosi, że królowi bardziej zależy na przysiędze More’a, niż jego głowie. Pyta: dlaczego chcesz umrzeć za Medyceusza (papieża), bo rozpatruje zagadnienie na czysto ludzkim poziomie intryg dworskich. To kuszenie racjonalne: ratuj życie, to największa wartość!
  • Arcybiskup Cranmer – uczyniony przez Henryka VII prymasem Anglii. To kuszenie jest bardzo przewrotne – arcybiskup próbuje podsunąć Tomaszowi argumenty usprawiedliwiające go przed samym sobą – gdyby zdecydował się zmienić zdanie. Cranmer rozumie postawę More’a, wskazuje fakty, jak ten, że dotąd Rzym nie zerwał stosunków z królem, nie ogłosił wszystkich swych decyzji dogmatem, że przecież opór jednego człowieka niczego realnie nie zmienia, że nie może być anarchistą – miłość do królewskiego majestatu to też ważna wartość… Byłby usprawiedliwiony ze wszech miar! To kuszenie intelektualne – na poziomie erudycji, ale także etyki.
  • Cromwell – brzydki (okrągłooki i płaskonosy) kanclerz królewski, zresztą następca More’a na tym stanowisku. Człowiek szybkiej kariery, pyszny, butny – przychodzi do More’a ze względów ambicjonalnych, chce być tym, który wreszcie odniesie sukces i skłoni go do przysięgi. Używa perswazji, atakuje, odwołuje się do uroków zwykłego życia, straszy. Niecierpliwy, wybuchowy Cromwell zderza się ze spokojną postawą Tomasza More’a. Porywczy kanclerz nie rozumie, jak człowiek kochający wygodę, zamożność, smakowite obiady, wielbiący piękno, obawiający się bólu, może wybrać groźbę śmierci przez ćwiartowanie, zamiast wypowiedzenia kilku słów. To kuszenie na poziomie zmysłów – Cromwell też odchodzi z niczym. More zatapia się w modlitwie przebaczenia wrogom.

Po relacji z rozmów w celi, zostaje w opowiadaniu przytoczone zakończenie mowy obronnej sir Tomasza More’a. Jedno zdanie ujmuje istotę jego postawy: Nie czuję się obowiązany przystosowywać sumienie do praw królestwa, gdy te prawa stoją w sprzeczności z całym chrześcijańskim światem.

Za wierność swojemu sumieniu poniósł śmierć.Opowiadanie kończy epizod dotyczący egzekucji Tomasza More’a – autorka przytacza dwie anegdoty związane ze straceniem biskupa. Oto król zmienił w swej łasce wyrok z ćwiartowania na ścięcie. Dla Tomasza More’a była to wielka ulga, bowiem bardzo bał się długotrwałego cierpienia. Rzekł jednak z humorem. „Wolałbym jednak, żeby tego rodzaju łaski nie spływały na moich przyjaciół.” Gdy wstępował na szafot, rzekł do oficera: „Pomóż mi wejść dobry panie, schodząc poradzę sobie sam”.

Przesłanie i sens opowiadania

  • Autorka prezentuje sylwetkę bohatera o niezłomnej postawie – wiernego swoim zasadom, sumieniu i przekonaniom. Ukazuje trud takiej postawy – wahania, strach, wewnętrzne reakcje na pokusy. Postawa Tomasza More’a jest wzorcem etycznym na miarę modelu conradowskiego. Śmiało można uznać ten wzorzec za przesłanie uniwersalne dotyczące ludzi wszystkich wyznań czy narodowości – postawa More’a wzbudza niezwykły szacunek.
  • Ale opowiadanie ma także wymiar przesłania w duchu chrześcijańskim. Pokazuje też potęgę wiary, prezentuje filozofię chrześcijańską – Tomasz potrafi przebaczyć wrogom, nie buntuje się, ufa Bogu cały czas, interpretuje zdarzenia jako misję, doświadczenie nakazane mu przez Boga. Ta ufność Bogu pozwala mu przetrwać, pokonać własne słabości, odrzucić pokusę miłości, władzy, strachu i intelektu. More mówi do córki: Pan wyświadczył mi tę wielką łaskę i przez te wszystkie lata kazał gotować się na to, co jest dziś. Natomiast w liście do niej pisze: Lecz co do mojej osoby, powiem ci na pociechę, córko: sumienie me w tej sprawie jest tak jasne, że zbawienie moje może śmiało od niej zależeć. Tego jestem, Meg, tak pewien, jak tego, że Bóg jest w niebie.
  • Jest to też przesłanie i pouczenie dla odbiorców – czystość sumienia staje się najwyższą wartością. Tylko to pozostało niegdyś biblijnemu Hiobowi i to go ocaliło.Można odczytać to opowiadanie w duchu personalizmu chrześcijańskiego.
  • Postawa More’a jest też pochwałą życia – w renesansowym, humanistycznym ujęciu. Sir Tomasz nigdy nie targnął się na swoje życie, zbyt je ceni. Nie czuje wyrzutów sumienia z powodu przywiązania do doczesności, tłumaczy to sobie tak: Synowi Człowieczemu to chyba jest po sercu, jeśli się Go widzi także na ziemi, na każdym miejscu i w każdej godzinie. Nawet w Tower. Ba, jakże by nie miał być w Tower?

Kompozycja

Krótkie opowiadanko tytułowe ma ciekawą kompozycję.

  • Narrację prowadzi autorka z punktu widzenia samego bohatera – mamy do czynienia z narracją introspekcji opartej na mowie pozornie zależnej. Narrator wypowiada się jako głos trzecioosobowy, ale natychmiast wkracza w tok myślenia, refleksji i skojarzeń Tomasza More’a – relacje prowadzi tokiem jego mowy i skojarzeń – upodabnia się do monologu wewnętrznego. Wykorzystanie mowy pozornie zależnej występuje w większości opowiadania.
  • Fragmentów narracji autorskiej (auktorialnej) z dystansem opowiadającej o sytuacji jest zaledwie kilka – właściwe zapoczątkowują relację, która za chwilę staje się słowem bohatera – czyli staje się narracją personalną. Daje to spojrzenie na zdarzenia z perspektywy bohatera. Taki typ narracji staje się jeszcze jednym sposobem charakteryzowania postaci, ukazania jego wewnętrznych przemyśleń. Służy przekazaniu przesłania – ujawnia motywacje decyzji bohatera. Redukuje też komentarze odautorskie, pozwala czytelnikowi samemu obcować z doświadczeniem More’a. W narrację główną wplecione są fragmenty listów i dialogi.
  • Narrator ujawnia się w ostatnim, oddzielnym epizodzie dotyczącym stracenia More’a.
    Przykład:
    Przejście do mowy pozornie zależnej następuje już na początku, w pierwszym zdaniu utworu.
    Zerwał się i usiadł, odgarniając włosy nagle spotniałe u nasady – jeszcze nie wierzył. To ktoś z komisji, pewno znowu tamci, a jego omylił słuch. Potem pochwycił już nie tylko kroki, ale i głos Meg, a jeszcze się nie ucieszył, tak to było niespodziewane.
    Zgrzytnęły skoble. Margaret, ona, najmilsza.
    Pierwsze zdanie można uznać za klasyczną narrację trzecioosobową. Ale drugie już jest zapisem myśli bohatera – jego lęku, że łudzi się nadzieją. Ostanie zdanie jest już wyrazem uczuć bohatera. Kiedy po dialogu powróci narracja, pada zdanie: „Mądra Meg, błękitnooka jak Pallada” – co jest już absolutnie pewną refleksją ojca o córce. I cała narracja prowadzona jest w tym duchu. Warto zauważyć, że jest to narracja stylizowana lekko na język dawny – tym łatwiej przypisać go tytułowemu bohaterowi.
  • Czas trwania rzeczywistej akcji jest krótki – konstruują ją kolejne wizyty. Następstwo wizyt jest uporządkowane, lecz bohater wraca myślą do spotkań wcześniejszych, zdarzeń z przeszłości, wspomnień – co powoduje pewną achronologię faktów – na przykład podczas rozmowy z Cromwellem przytacza – przypomina sobie fragmenty rozmowy z Cranmerem, podczas rozmowy z Norfolkiem wspomina spacer z rodziną w dniu koronacji Anny Boleyn – taka kompozycja zwraca uwagę odbiorcy na przemyślenia bohatera, czyni warstwę refleksji ważniejszą niż warstwa zdarzeń.
  • Miejscem akcji jest cela więzienna w Tower, jeden tylko epizod spotkania córki More’a i arcybiskupa Cranmera, podczas którego Meg prosi o wstawiennictwo i o umożliwienie wizyty, odbywa się w ogrodzie pałacowym.

Kim był sir Tomasz More?

  • Zwany też Morusem – był znanym w Europie renesansowej myślicielem, przyjaźnił się z Erazmem z Rotterdamu, cieszył się poważaniem i szacunkiem króla, dopóki nie popadł w niełaskę. Napisał słynną rozprawę pt. Utopia – tak nazwał nieistniejącą, wymyśloną wyspę, na której panował idealny ustrój – sprawiedliwości i równości obywateli. Od tej nazwy powstał termin utopii jako nieistniejącego kraju szczęścia i systemów utopijnych – czyli wspaniałych w teorii i niemożliwych w praktyce.
  • Stracony 6 lipca 1535 roku, wcześniej więziony ponad rok w Tower. Jeszcze wcześniej – piastował najwyższe urzędy państwowe i kościelne – był królewskim kanclerzem i arcybiskupem.
  • Dziś jest świętym, a został beatyfikowany przez papieża Jana Pawła II.

Charakterystyka Tomasza More’a w świetle opowiadania

Prezentacja

Tomasz More – angielski mąż stanu i pisarz polityczny XVI wieku. Czytelnik opowiadania Hanny Malewskiej poznaje go u kresu życia, gdy jest 57-letnim człowiekiem, więźniem politycznym. Jest wciąż znaczącą osobistością – król zabiega o to, by złożył przysięgę. W tym momencie More ma już za sobą dzieło życia – czyli Utopię, traktat o państwie idealnym. Jest ojcem Margaret – pięknej kobiety (dopiero Henryk VIII ogłosił w Anglii edykt o bezżenności księży).

Wygląd zewnętrzny

Temu aspektowi autorka opowiadania nie poświęca zbyt dużo miejsca. Pojawia się kilka razy gest, w którym More zakłada siwe włosy za uszy – co pozwala wnioskować, że posiwiał, i włosy ma dłuższe. Inny fragment opisuje go tak:

Oczy Cranmera (…) patrzyły jeszcze na Tomasza More’a: jakby oceniały tę głowę nie starą, ledwie tkniętą siwizną, jedną z najtęższych głów w Europie, rozległą czaszkę osadzoną na mocnym karku, czerstwą twarz rozjaśnioną jeszcze śmiechem. Szare oczy (…).

Z tego fragmentu poznajemy kolor oczu i wnioskujemy, że More jest raczej pogodny, co można poprzeć cytatem:

Meg patrzyła, jak założył włosy siwiejące za uszy zupełnie swoim gestem i uśmiechnął się całkiem po swojemu.

Twarz Morusa jest jednak znana dzięki portretowi, na którym widnieje jeszcze z kanclerskim łańcuchem jako dość młody mężczyzna.

Cechy charakteru

  • Wierny zasadom, własnej wierze i religii, pobożny, nade wszystko ufa Bogu – to cecha dominująca, określająca jego decyzję i postawę.
  • Inteligentny, błyskotliwy, szermierz dyskusji – dyskutują z nim przecież potęgi – jak choćby Cromwell czy Cranmer – sir Tomasz umie odeprzeć wszelkie argumenty.
  • Wykształcony – często posługuje się łaciną, odwołuje do Biblii i filozofów, jest miłośnikiem ksiąg.
  • Dowcipny i mający poczucie humoru – świadczą o tym nie tylko przytoczone w końcu opowiadania dwa żarty związane z chwilą wykonania wyroku. Żartuje do strażnika, mówiąc, aby wyrzucił go z tego „zajazdu” za marudzenie nad wiktem, śmieje się z córką, także Cranmer zauważa że humor mu dopisuje…
  • Jest miłośnikiem świata, głębokim humanistą, posiadaczem spokojnej natury, umie cieszyć się życiem, ceni każdą chwilę.
    Teraz, starzejąc się i siedząc trzynasty rok w Tower, wiedział: był zawsze człowiekiem szczęśliwym, któremu żadne nieprawości i głupoty nie przeszkodziły kochać świata takim, jakim jest. Właściwie wszystko lubił. Jak się rzadko zdarza.
  • Jest skromny, ale stanowczy. Nie narzuca swojego zdania, lecz go nie zmieni dlatego – że inni tak myślą, jest indywidualistą. Cranmer tłumaczy Meg: Wasz ojciec myśli tak, ale prawie całe duchowieństwo myśli inaczej. Dla More’a nie ma to znaczenia – jego wartości nie zależą od większości głosów.
  • Jest ogólnie szanowny – Cranmer mówi do jego córki: Wasz ojciec, pani, to mąż zacny i prawy, ozdoba tego królestwa.
  • Jest miłośnikiem życia, estetą – nie ukrywa tęsknoty za wygodami, ciepłem domu, smacznymi potrawami. Nienawidzi tortur, jest wielbicielem piękna, myśli. Potwierdza to cytat:Boże Miłosierdzia, jak piękna jest woda i blask, a jak ohydne wydzieranie kiszek obcęgami kata. (…) O ile piękniejsza już historia Scewoli, który włożył rękę w ogień… Choć on sam nigdy nie pragnął być Scewolą. Ów swąd ciała musiał być obrzydły, a spalony kikut… Jeśli wzory stamtąd, to raczej Cicero, Seneka.
  • Potrafi poświęcić dobra życia codziennego wyższej idei.
  • Boi się bólu i śmierci – jest w tym odczuciu bardzo ludzki, bliski zwykłemu odbiorcy. Myśli:Ciało nie drewno, pewnie drżąc będzie wlokło się na mękę. Ale to nie jest już naprawdę strach, ten okropny ludzki strach.

Stosunek do otoczenia

  • Najważniejsze: potrafi przebaczyć wrogom. Tłumi w sobie niechęć, a pogrąża się w szczerej modlitwie za tych, którzy działają przeciw niemu. Przytacza słowa świętego Pawła: To dowód wielkiej szlachetności, wielkoduszności i wierności Chrystusowemu nakazowi przebaczania.
    Mówi do swoich wrogów: …przypomnę wam, panowie, że chociaż święty Paweł przystał na skazanie i ukamienowanie świętego Szczepana, dzisiaj są razem w dobrej komitywie w niebie (…). W tej chwili jednak taż sama modlitwa – Szczepanowe i Pańskie „przebacz, nie poczytuj” – przyszła mu zgoła bez trudu ani oporu.
    A żegnając Cromwella, myśli: O tak, mało czasu mamy. Jeszcze mniej niż każdemu z nas się wydaje, przyjacielu. Bracie Cromwellu.
  • Kocha rodzinę – rozmowa z Meg, oczekiwanie, tęsknota i lęk o nich, świadczą o tym.
  • Nie ocenia innych ludzi, nie czuje się autorytetem, jest strażnikiem swojego sumienia. Pisze do córki: „nie potępiam ani nie ganię czynów jakiegokolwiek innego człowieka”.
  • Wobec króla wykazuje wyrozumiałość – nawet bardziej ceni króla, który jego zdaniem wierzy w to, co głosi, niż jego wysłanników, którzy działają nieszczerze ze strachu lub dla własnych korzyści. Deklaruje, iż nie jest anarchistą – na pierwszym miejscu stawia Boga, na drugim – króla.

Ocena

Sir Tomasz More jest postacią wzorcową, pozytywną, szlachetną. Szacunek budzi przede wszystkim jego wierność zasadom i religii oraz zdolność do poświęceń – mimo czysto ludzkiego lęku i tęsknoty za szczęśliwym, dostatnim życiem. To ostatnie czyni go bliższym zwykłym ludziom – bohater nie jest postacią heroiczną – odległą, posągową – jest w swym heroizmie bardzo ludzki. Ponieważ kocha i ceni ludzi i życie, śmiało możemy nazwać go humanistą, a jego postawę – heroicznym humanizmem.

Facebook aleklasa 2