Powstania narodowe jako temat literatury i sztuki – porównaj wybrane dzieła malarskie i literackie.

Temat jest dość wdzięczny, ale wymaga pewnej dodatkowej (pozaszkolnej) wiedzy i umiejętności. Musisz wykazać się umiejętnością interpretacji tekstów literackich oraz dzieł malarskich, warto więc, żebyś interesował się sztuką i… umiał ładnie o niej mówić. Na pewno to temat dobry dla przyszłych studentów uczelni artystycznych i szkół teatralnych.

 

Inne możliwe sformułowania tematu

  • Walka narodowowyzwoleńcza w interpretacji artystów. Porównaj sposoby przedstawiania tego problemu w dziełach malarzy i pisarzy (wybrane przykłady).
  • Artystyczne interpretacje powstań narodowych w literaturze i malarstwie (analiza porównawcza dzieł).

 

Ramowy plan wypowiedzi

Określenie problemu
Powstania narodowe są częstym tematem literatury polskiej. Na pewno częstszym przed odzyskaniem niepodległości, ale w dużej mierze aktualnym do dziś.

Kolejność prezentowanych argumentów

  • Może być chronologiczna: wybrane przykłady dzieł literackich i malarskich z różnych epok, obrazujących polskie powstania – od kościuszkowskiego do styczniowego.
  • Elementy analizy porównawczej.

Wnioski
Różne sposoby mówienia o powstaniach: próby obiektywizacji obrazów powstania, ale częściej – mitologizowanie ich, ewentualnie: tworzenie „ku pokrzepieniu serc”.

 

Strategie wstępu

Na początek warto powiedzieć nieco o historii i jej uwarunkowaniach. Tematem literatury i sztuki stały się wszystkie powstania polskie – od kościuszkowskiego po warszawskie. Trzeba przyjąć pewną strategię – zapewne zamiast dokonać wyliczanki i kusić się o omówienie wszystkich powstań i ich artystycznej interpretacji, lepiej będzie, jeśli skupisz się na wybranych dziełach.

Jak dokonać wyboru?
Można mówić o dwóch najważniejszych szkołach interpretowania historii Polski, a więc zarazem – interpretowania problemu powstań narodowych. W drugiej połowie XIX wieku ukształtowały się takie dwie szkoły: krakowska i warszawska.

Szkoła krakowska związana była ze stronnictwem stańczyków. Jego nazwa wywodziła się od tytułu sławnego pamfletu politycznego Teka Stańczyka. Stańczycy byli przeciwnikami powstań narodowych – uważali, że wywołują one zupełnie niepotrzebną anarchię, utwierdzają Polaków w niechlubnej tradycji warcholstwa i sobiepaństwa. Tym samym stańczycy negatywnie oceniali polską przeszłość i uważali, że to sami Polacy w przeważającej mierze winni są temu, że utracili niepodległość. Propagowali lojalizm, czyli politykę lojalności wobec władz zaborczych.

Szkoła warszawska także rozważała niedobre elementy w przeszłości polskiej, ale po to, aby je przeanalizować, a w konsekwencji – mądrzej i lepiej przeciwstawić się zaborcom. Historycy należący do tej szkoły uważali, że Polska utraciła niepodległość przede wszystkim z powodu – po prostu – przeważającej siły militarnej zaborców, nie zaś własnych błędów, choć i one niewątpliwie jakiś udział w tym miały.

Paradoksem naszej historii jest to, że wszystkie powstania – tak wspaniale opiewane w literaturze i malarstwie – były… nieudane! Mówiąc precyzyjniej – jedno powstanie było zwycięskie – powstanie wielkopolskie. Do rozważenia pozostaje kwestia, dlaczego ani w literaturze, ani w malarstwie powstanie wielkopolskie nie jest zbyt często wzmiankowane. Może sami Polacy przegraną uważają za… rodzaj wartości, którą należy się chlubić?!

 

Strategie rozwinięcia

Powstanie kościuszkowskie (1794)
Zawsze było istotnym punktem odniesienia i częstym tematem literatury i malarstwa.
Oto dwa przykłady z późniejszych epok.

Juliusz Kossak stworzył wiele dzieł o tematyce historycznej – często są to niewielkie akwarele, sprzedawane przez artystę po stosunkowo niskiej cenie, ukazujące siłę i dzielność żołnierzy polskich. Obrazy te zdają się wołać: chwała zwyciężonym.

  • Juliusz Kossak Portret Tadeusza Kościuszki – obraz ukazuje naczelnika powstania na pięknym czarnym koniu, dowodzącego bitwą, która rozgrywa się w tle. Jeździec ma młodzieńczą natchnioną twarz, jest pełen zapału, a zarazem dostojeństwa. Gestem wzniesionej prawej ręki zagrzewa swych żołnierzy do boju. Z portretu bije siła i wrażenie niepokonania. W ten sposób Juliusz Kossak wychodzi naprzeciw oczekiwaniom epoki – ukazuje potęgę polskiego oręża, ale przede wszystkim niesie nadzieję i wiarę w możliwoś­ci Polaków.
  • Władysław Stanisław Reymont Rok 1794 – to trzytomowy cykl powieściowy, wydany w 1918 roku. Ogromny fresk polityczno-obyczajowy ukazuje dzieje Polki pod koniec XVIII wieku. Jak na tak ogromny objętościowo utwór, fabuła jest nikła, zastępuje ją szeroka panorama życia narodu, z wieloma wyraziście zarysowanymi postaciami.
    Autor studiował pamiętniki i źródła historyczne – starał się o obiektywizm swej relacji. Dlatego jego dzieło ma wielką wartość poznawczą. Mimo to nie spotkało się z dużym zainteresowaniem czytelników, a nawet przyjęte zostało dość zimno – być może dlatego, że nie zawiera zbyt wielu elementów tak pod koniec XIX wieku oczekiwanego „krzepienia serc”.

Powstanie listopadowe (1830)
W literaturze powstanie listopadowe było częstym tematem w okresie romantyzmu, a później – w Młodej Polsce. W malarstwie zaś nie pojawia się szczególnie często. Są oczywiście obrazy ukazujące konkretne bitwy, ale trudno by było wskazać jakąś ich specyfikę.

  • Reduta Ordona Adama Mickiewicza oraz Sowiński w okopach Woli Juliusza Słowackiego to jedne z najsłynniejszych utworów tworzących mit powstania listopadowego – heroicznego, niezwykłego, pełnego patriotyzmu, zrywu całego narodu.
    Właściwie żaden dramat romantyczny nie dotyczy bezpośrednio tematu powstania ani nie rozgrywa się w czasie powstania, ale każdy z nich zawiera opinię na temat powstania listopadowego i jego ocenę. Adam Mickiewicz w III cz. Dziadów niesie otuchę, chce pokazać, że cierpienie i trud powstańców nie były nadaremne; Juliusz Słowacki w Kordianie ukazuje powstańców jako niezorganizowanych i niezdecydowanych (może nawet tchórzliwych?), a ich przywódcy są dziełem szatana.
  • Stanisław Wyspiański wielokrotnie sięga do tematu powstania listopadowego i w swej twórczości dokonuje rozrachunku z nim. Warszawianka to pierwszy dramat poety, w którym przywołany jest epizod z tego powstania. Jednak nie ukazuje się tu wielkiej bitwy, lecz nastrój oczekiwania, przeczuwania klęski i śmierci przy jednoczesnym heroizmie postaw bohaterów dramatu.
  • Juliusz Kossak Bitwa pod Ostrołęką to jeden z obrazów plastycznie odmalowujących bitwę z czasów powstania listopadowego – niemal słychać szczęk broni, okrzyki bitewne i jęki rannych.
    Powstanie listopadowe bywało także tematem malarstwa obcego. Przykładem może być alegoryczna akwarela Polonia namalowana przez Ary’ego Scheffera, holenderskiego artystę tworzącego w Paryżu – przyjaciela wielu Polaków, zainteresowanego żywo polskim powstaniem i (jak wielu innych ówczesnych twórców i intelektualistów) popierającego je.

Powstanie styczniowe (1863)
Wielkim piewcą powstania styczniowego był Stefan Żeromski – poświęcił temu tematowi szereg utworów, z których najważniejsze to:

  • Wierna rzeka;
  • Rozdzióbią nas kruki, wrony…;
  • Echa leśne;
  • Uroda życia.
  • Opowiadanie Rozdzióbią na kruki, wrony… ukazuje tragedię ostatnich dni powstania, dogorywającego i z powodu militarnej przewagi Rosjan, i dzięki nieświadomie antypolskim działaniom chłopów. Opowiadanie ukazuje zamordowanie powstańca przez kozaków, a następnie „dokończenie dzieła” przez chłopa, odzierającego zmarłego z butów, niedostrzegającego w nieszczęsnym zabitym ani kogoś, kto walczył i o wolność chłopów, ani nawet – po prostu – bliźniego.
  • Do powieści Wierna rzeka ilustracjami mogłoby być wiele obrazów Artura Grottgera. Wybierzmy na przykład Schronisko – widzimy młodą szlachciankę przyjmującą pod swój dach powstańców. Być może, i chłopi (starzec, kobieta i dzieci) oczekują także schronienia od dworu. Jednak bardziej prawdopodobne jest to, że chłopi wytropili powstańców i zamierzają wydać ich w ręce rosyjskie, przeciwstawia się temu jedynie zdecydowana szlachcianka.Obraz ten mógłby zapewne ilustrować pierwsze sceny Wiernej rzeki, w których ranny powstaniec bezskutecznie usiłuje uciec zarówno przed pogonią rosyjską, jak i przed polskimi chłopami, z nienawiścią go tropiącymi. Wycieńczony, ciężko ranny, właściwie nie ma szans na schronienie, kiedy z pomocą przychodzi mu młodziutka szlachcianka, Salomea Brynicka – jedyna ocalała mieszkanka pobliskiego dworu. Ta dzielna dziewczyna przez parę następnych miesięcy z poświęceniem będzie pielęgnować półprzytomnego żołnierza – jak okaże się później – księcia Józefa Odrowąża. Narażając własne życie, znosząc ogromne trudy i wyrzeczenia, będzie go chronić przed Rosjanami, niemalże osłaniając własnym ciałem. Jej niezwykłe wysiłki przyniosą właściwe efekty – Odrowąż przeżyje.Jednocześnie jednak między młodymi zrodzi się wielka miłość, która nie będzie mog­ła być kontynuowana – przeszkodzi temu matka Odrowąża, uznająca plany małżeńskie syna za mezalians. Po odnalezieniu księcia, matka podstępem wywozi go za granicę, Salomeę zaś upokarza, ofiarowując jej pieniądze jako „rekompensatę”.
    Jak to często u Żeromskiego – sprawy polityczne i narodowe splatają się z problemami społecznymi i ukazywaniem tragicznej nierówności między ludźmi.
    Powstanie styczniowe stało się bardzo częstym motywem i w literaturze, i w sztuce. Ukazywano przede wszystkim jego wielkość i heroizm. Pozytywiści mieli złożony stosunek do powstania – z jednej strony nie uważali walki powstańczej za najlepszy ­sposób zdobycia niepodległości, z drugiej – podkreślali, że bohaterom powstania należy się pamięć i cześć przyszłych pokoleń.
  • Eliza Orzeszkowa w Gloria victis ukazuje wielkość powstania. Drzewa lasu wyrosłego na dawnym polu bitwy opowiadają dzieje powstańców, przywołują ich heroizm. Opowiadanie jest świadectwem przemiany stosunku do powstania oraz stałej żywotności problematyki powstańczej.
    Z tą tematyką łączą się także obrazy ukazujące niedole niewoli. Marsz na Sybir staje się częstym tematem obrazów:

    • Artura Grottgera,
    • Maksymiliana Gierymskiego
    • Antoniego Malczewskiego.

Maksymilian Gierymski sam był uczestnikiem powstania styczniowego i może dlatego jego obrazy odbiegają nieco od swoistej maniery malowania scen bitewnych. Na jego obrazach ukazana jest szara codzienność: znój, zmęczenie, udręka potyczek, patroli, przypadkowych walk. Nie zawsze podobało się to publiczności, która w sztuce szukała nie „szczerości ani prawdy, lecz przedłużenia złudzeń i marzeń swoich” (Antoni Sygietyński).

Patrol powstańczy – pikieta Maksymiliana Gierymskiego to właśnie obraz tego rodzaju. Grupa powstańców zwiadowców zauważyła zapewne coś niepokojącego. W postawach jeźdźców wyczuwa się zmęczenie oraz pewną nerwowość. Towarzyszący im dziad wiejski niewiele się od nich różni – tak samo znużony, zakurzony, tyle że bez broni. Dzieło ukazuje swoistą codzienność powstańczą.
Ówczesny krytyk sztuki, Antoni Sygietyński, pisał tak o malarstwie Maksymiliana Gierymskiego:

w jego scenach i epizodach nie ma upojenia Zwycięstwa ani rozpaczy Pogromu, nie ma walki ciągłej ani bitew stanowczych. (…) Za to jego obrazy przedstawiają ludzi zmęczonych, konie zabiedzone, twarze więcej smutne niż wesołe, życie niepewne wśród natury biednej.

O powstaniu styczniowym w literaturze pozytywistycznej mówiło się najczęściej tzw. mową ezopową, czyli językiem aluzji – cenzura uniemożliwiała bezpośrednie przywoływanie tego faktu. W Lalce Bolesława Prusa powstanie to na przykład „nawarzone piwo”.

Wielkim problemem związanym z tematyką powstańczą były kwestie nierówności społecznej. Tragedią narodu okazał się brak solidarności i rzeczywistego porozumienia między warstwami społecznymi. Nieświadomi swej przynależności narodowej, chłopi łatwo ulegali propagandzie carskiej i – za nagrodę pieniężną oraz obietnicę uwłaszczenia – tropili powstańców i wydawali ich w ręce zaborców.

 

Pytania do dyskusji

Które z powstań jest najczęstszym tematem i literatury, i malarstwa? Jak Ci się wydaje – dlaczego?

Proponowana odpowiedź
Trudno to jednoznacznie „zmierzyć”, ale najprawdopodobniej jest to powstanie styczniowe. Miało ono chyba największy wpływ na to, co nazywamy „świadomością narodową” oraz odcisnęło się głębokim śladem w całej kulturze polskiej. Wielka klęska tego powstania zmusiła publicystów, intelektualistów, artystów do zweryfikowania poglądów na walkę zbrojną jako sposób odzyskania niepodległości. Ukazała także stałą aktualność nierozwiązywalnych konfliktów społeczno-politycznych w narodzie. Zarazem jednak podkreślała wyjątkowy heroizm powstańców i ich oddanie sprawie narodowej.

Uzasadnij swą powyższą opinię, wskazując żywotność motywu powstania styczniowego w kulturze drugiej połowy XX wieku.

Proponowana odpowiedź
W okresie PRL powstanie bywało wykorzystywane jako sposób mówienia o stosunkach polsko-radzieckich. Fałsz i obłuda caratu mogły korespondować z tymi samymi cechami państwa radzieckiego. Jeśli nawet nie tak dosłownie dawało się to interpretować, to można było – w związku z powstaniem styczniowym – rozważać problemy zniewolenia narodu oraz losu polskiego. Przykładem może być Zarudzie Jarosława Iwaszkiewicza albo Kompleks polski Tadeusza Konwickiego.

Bibliografia

  • Adam Mickiewicz, Reduta Ordona
  • Eliza Orzeszkowa, Gloria victis
  • Władysław Stanisław Reymont, Rok 1794
  • Juliusz Słowacki, Sowiński w okopach Woli
  • Stanisław Wyspiański, Noc listopadowa, Warszawianka, Wesele
  • Stefan Żeromski, Rozdzióbią nas kruki, wrony…, Wierna rzeka