Motyw tańca w literaturze – ukaż to zagadnienie na wybranych przykładach dzieł literackich.

Temat jest oryginalny i niebanalny, ale raczej dla osób zainteresowanych tańcem jako takim, jego historią i znaczeniem w kulturze. Wymaga znacznego poszerzenia i pogłębienia wiedzy, a także dokładnego przestudiowania dzieł literackich i dzieł sztuki właśnie pod kątem motywu tańca. Temat ten daje olbrzymie możliwości wykazania się pomysłowością w trakcie prezentacji. Właśnie sposoby uatrakcyjnienia Twojego wystąpienia mogą w przypadku tego tematu decydować o ogólnym odbiorze Twojej wypowiedzi.

 

Inne możliwe sformułowania tematu

  • Taniec i jego znaczenie w tekstach kultury.
  • Rola tańca jako motywu w literaturze i sztukach plastycznych.

 

Ramowy plan wypowiedzi

Określenie problemu
Definicja tańca. Wstępne określenie jego charakteru: religijnego i ludycznego, indywidualnego i społecznego.

Kolejność prezentowanych argumentów:
Przegląd roli i funkcji tańca w różnych tekstach kultury chronologiczny lub tematyczny:

  • taniec w liryce
  • taniec w epice
  • taniec w dramacie
  • taniec w filmie
  • taniec w sztukach plastycznych

Wnioski
Podkreślenie różnych funkcji tańca: motywu przewodniego, ramy kompozycyjnej, tła lub sposobu kreacji całego utworu literackiego.

 

Strategie wstępu

Możliwość 1.

Na początku warto stwierdzić, że taniec ma rodowód religijny. Pierwsze tańce pełniły rolę rytualną, za ich pomocą oswajano nieznane siły natury, przywoływano pomyślność, odstraszano demony. Dopiero w późniejszych czasach rozwoju kultury taniec odrywa się od swoich sakralnych źródeł, staje się przyjemnością i sposobem wyrażania emocji. Taniec możemy zdefiniować jako określony zespół ruchów i gestów, wykonywany w rytm muzyki.

Możliwość 2.

Taniec towarzyszy człowiekowi od czasów najdawniejszych, jest wyrazem emocji i przeżyć tak jednostkowych, jak i zbiorowych. Związany jest zawsze z określoną kulturą, religią, obyczajami, a także porządkiem społecznym. Dlatego w epice, liryce i dramacie na przestrzeni epok często pojawia się topos tańca. U początków kultury europejskiej taniec był związany z sacrum, natomiast od czasu średniowiecza, stopniowo przechodzi do sfery profanum, do czego w dużej mierze przyczyniło się zjawisko karnawału.

 

Strategie rozwinięcia

Dionizyjskie szaleństwo – w antycznej Grecji taniec miał szczególne znaczenie w kulcie Dionizosa – Bachusa, boga wina, radości, i religijnej ekstazy. Pochody bachantek, w czasie których pito wino, tańczono i wznoszono okrzyki w rytm frenetycznej muzyki bębnów, nazywano orgiami. Ich uczestnicy w swoisty sposób, przekraczając granice rozumu, łączyli się w religijnym szaleństwie z bóstwem. Dzisiaj trudno nam zrozumieć przeżycie religijne tego rodzaju, ale w starożytnej Helladzie było ono dość powszechne. Świadczą o tym relacje mitologiczne – najsłynniejszy grecki poeta i śpiewak, Orfeusz został rozszarpany przez otumanione winem czcicielki Dionizosa.

  • Danse macabre – korowód śmierci – w teocentrycznym średniowieczu taniec, jako związany z ciałem, był potępiany za swą „grzeszność” i związki z szatańskimi pokusami. W literaturze i sztuce tej epoki pojawia się natomiast motyw tańca śmierci. Śmierć wyobrażano sobie do wieku XII jako pełne ohydy, rozkładające się ciało kobiece. W późnym średniowieczu ten obraz nieco się estetyzuje. Dominuje wizja śmierci jako kościotrupa, zazwyczaj z kosą i chorągwią. Postać ta prowadzi za sobą reprezentantów wszystkich stanów społecznych od papieża i króla, aż do najbiedniejszego żebraka. Wizja ta podkreśla wszechwładzę śmierci, ale także jej swoisty demokratyzm – taki wizerunek śmierci mamy m.in. w piętnastowiecznym dialogu Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią. Śmierć z tego utworu nie jest straszna, a raczej groteskowa. Pełni ona funkcję nieuchronnej kary dla wszystkich, którzy grzeszą: nieuczciwych urzędników, pijących piwo plebanów, niewiernych żon. W sztuce średniowiecznej mamy też często do czynienia z tańcem szkieletów. Przykładem może być obraz Bernta Notkego Danse macabre. Przedstawia on obleczone skórą szkielety, odziane w białe całuny, prowadzące szalony korowód z postaciami żywych ludzi.

Obrazy tańca w liryce. W wielu wierszach taniec stanowi główny temat, a także niejako tło dla zarysowania przeżyć bohaterów. Tańcem fascynowała się zwłaszcza poezja XX wieku.

  • Melodia mgieł nocnych Kazimierza Przerwy-Tetmajera – ten niezwykły wiersz, utrzymany w konwencji impresjonistycznej i onirycznej jest właściwie cały stworzony przez melodykę tańca. Podmiotem lirycznym są mgły, i one to właśnie tańczą, tworząc przez skręty i zawirowania nową, iluzoryczną rzeczywistość – „lekko z wiatrem pląsajmy po przestworów głębinie”. Mgły są tu zantropomorfizowane, a taniec staje się elementem synestezji. Opis płynnego, pełnego subtelności ruchu nadaje lirykowi oryginalny, taneczny rytm.
  • Grande Walse Brillante Juliana Tuwima – to jedna z najoryginalniejszych wizji tańca w polskiej poezji, znana przede wszystkim z niezapomnianej, pełnej ekspresji interpretacji Ewy Demarczyk –
    Czy pamiętasz, jak ze mną tańczyłeś walca
    z panną, madonną, legendą tych lat?
    Czy pamiętasz, jak ruszył świat do tańca,
    świat, co w ramiona nam wpadł.
    Wiersz rozpoczyna się od wspomnienia cudownego tańca z ukochaną, podmiot liryczny pragnie być dla swojej najdroższej atletą, światowcem, kimś wyjątkowym, pomimo świadomości własnych braków. Kiedy jednak znajduje na palcu dziewczyny pierścionek – do­wód zdrady, tonacja wiersza gwałtownie się zmienia. Podmiot liryczny nazywa dziewczynę „wiarołomną madonną” i posuwa się wręcz do groźby „ja ci moim nieszczęściem śliczna szyjkę obwinę”. Taniec staje się historią miłości, odrzucenia i narodzin zemsty.
  • Sur le pont d’Avignon Krzysztofa Kamila Baczyńskiego – w tym impresjonistycznym obrazie dźwięki, barwy i światła tworzą piękną wizję, która dla młodego poety jest ucieczką od koszmaru wojny w idyllę zabawy i tańca. Tańczące na moście pary, bujna przyroda, gotycka architektura, tworzą zwiewną atmosferę lekkości, jak gdyby wokół nie było bomb, strzałów i płomieni: „jak na najcieńszej wiatru gamie/ tańczą liściaste suknie panien/ na moście w Avignon”. Wiersz napisany w 1941 roku jest przykładem tego, jaką poezję chciał tworzyć Baczyński, gdyby nie przyszło mu żyć w czasach apokalipsy.

Rola tańca w epice

Pan Tadeusz Adama Mickiewicza – romantyzm, rozkochany w tradycji narodowej, wprowadził jako jej element również taniec. Narodowe tańce, które Mickiewicz pokazuje jako przejaw obyczajowości szlacheckiej, udowadniają, że nawet w codziennym życiu i jego przejawach kryje się duch narodowy. Najbardziej znany w literaturze polskiej jest polonez trzeciego maja z Księgi XII pt. Kochajmy się. Polonez, który uświetnia zaręczynowa ucztę Tadeusza i Zosi, ma znaczenie szczególne. Wyraża wszystko to, co najlepsze w tradycji szlacheckiej, a także patriotyzm i miłość ojczyzny.

Razem ze strun wiela
Buchnął dźwięk, jakby cała janczarska kapela
Ozwała się dzwonkami, z zelami, z bębenki…

Polonez tańczony przez mieszkańców Soplicowa, ale także przez wojskowych z Legionów napoleońskich staje się triumfem polskości, daje nadzieję na przyszłą wolność narodu. Jest ukoronowaniem naszej narodowej epopei, ale także symbolem baśniowego, odchodzącego w przeszłość świata szlacheckiego.

Ogniem i mieczem Henryka Sienkiewicza – w powieści mamy jeden z najpiękniejszych opisów tańca w polskiej literaturze. Jest to taniec Jana Skrzetuskiego z Heleną Kurcewiczówną. Młodzi poznają się i w czasie gorącego, pełnego ekspresji tańca rodzi się w nich uczucie. Taniec staje się wyrazem świeżo powstałej miłości, która zapowiada się, że będzie wieczna. Siła i moc, które emanują z tancerzy, będą musiały wystarczyć, aby przetrwali oni nadchodzące czasy rozstań i prób. Jednakże jeszcze o tym nie wiedzą, tańczą wpatrzeni w siebie i szczęśliwi.
Gdy ją objął rękoma, zdawało mu się, że kawał nieba przygarnął do piersi. W zawrotach tańca długie jej warkocze omotały mu szyję, jak gdyby dziewczyna chciała go przyciągnąć do siebie na zawsze.

Chłopi Władysława Reymonta – w epopei Reymonta taniec jest jednym z przejawów bujnej obyczajowości chłopskiego życia. Jest silnie związany z życiem gromady, pełni rolę integrującą społeczność lipecką. Niezwykle żywiołowe i szczegółowe opisy tańca mamy w tomie I, w scenie wesela starego Boryny i Jagny. Skoczne rytmy oberków i mazurków, powolne rozlewne tony kujawiaków obrazują mentalność chłopską, przywiązanie chłopów do ziemi i pracy na roli. Reymont odsłania detale zarówno muzyki, jak i tanecznych kroków. Ludowe tańce, jak na przykład taniec Boryny z młodą żoną potwierdzają chłopski wigor i witalność, erotyczny urok Jagny i krzepę jej męża.
Krzyknęli w instrumenty z całej mocy, aż w izbie się zakotłowało. Boryna zaś Jagusię ujął, poły na rękę zarzucił, poprawił kapelusza, trzasnął obcasami i z miejsca się potoczył! Hej! Tańcował też, tańcował! A okręcał w miejscu, a zawracał, aż iskry leciały z podłogi, a pokrzykiwał, a Jagusią miotał i zawijał, że się w jeden kłąb jak wrzeciono po izbie wili, że ino wicher szedł od nich i moc.
Wedle chłopskiej tradycji panna młoda musiała odtańczyć jeden taniec z każdym z gości weselnych.

Pożegnanie z Marią Tadeusza Borowskiego – również tutaj taniec jest związany z weselem, ale rola, jaką odgrywa w utworze, jest zupełnie inna. W rzeczywistości okupacyjnej taniec stanowi jak gdyby próbę ucieczki od narzucającego się koszmaru. Można go także interpretować jako chęć ocalenia mimo wszystko przynajmniej pozorów normalności. Taniec w tym opowiadaniu jest jednak nieodłącznie związany z niebezpieczeństwem i grozą. Młoda Żydówka, która wie, że jej dni są policzone, w obłąkanym rytmie tańca szuka zapomnienia i zatracenia. W finale opowiadania mamy wstrząsający obraz, gdy tańcząc, wbrew zdrowemu rozsądkowi i zewnętrznemu zagrożeniu wybiega na ulicę i zostaje zastrzelona przez esesmanów. Tak więc taniec jest tu nie tyle symbolem życia, co raczej ucieczki przed rzeczywistością, w rytm muzyki wkrada się widno śmierci.

Taniec w dramacie

Dziady Adama Mickiewicza – w dramacie romantycznym motyw tańca nabiera szczególnie tragicznego znaczenia. Stanowi on tło pamfletu opartego na konflikcie postaw. Wspaniały bal, zorganizowany przez Senatora Nowosilcowa, jest w istocie balem szatańskim, którego przerwać nie może nic, nawet wtargnięcie zrozpaczonej pani Rollison, która przeklina Senatora za śmierć swojego syna. Taniec podczas balu ukazuje polaryzację postaw Polaków i służy jej ocenie. Świetnie bawią się tylko zdrajcy, kosmopolici mówiący po francusku, arystokraci pragnący zachować dawne stanowiska i przywileje, kosztem poświęcenia ojczyzny.

Lewa strona chórem
Ach jaka świetność, przepych jaki
Ach quelle beaute, quelle grace!
Prawa strona
Ach, szelmy, łotry, ach łajdaki
Żeby ich piorun trzasł!

Wesele Stanisława Wyspiańskiego – taniec w tym utworze odgrywa rolę szczególną. Jest on nie tylko przykładem tradycji, synonimem dobrej zabawowy, ale i tłem rozgrywającego się dramatu nieporozumień w I akcie. Taniec wypełnia weselną bronowicką chatę, świadczy o nieprzemijającym uroku i sile chłopskiej kultury, ale także obnaża młodopolską ludomanię – wbrew pozorom nie jednoczy chłopstwa i inteligencji, a uwypukla kulturowe różnice.

HANECZKA
Proszę, proszę, chwilkę w koło,
jak wesoło, to wesoło.
Jasiek dzisiaj pierwszy drużba.
JASIEK
Najmilso mi tako służba. (…)

Jednak dalszy rozwój wypadków odsłania iluzoryczność tej wspólnej zabawy; Radczyni zakazuje „pannom z dobrych domów” tańca z prostymi wiejskimi chłopcami.

Sytuacja tańca demaskuje także chłopomanię, co wyraźne jest w przypadku Pana Młodego. Zachwyca się on urodą i barwami strojów swojej nowo poślubionej żony, ale jednocześnie przyznaje, że nie postrzega jej jako partnerki, lecz widzi Jagusię na podobieństwo barwnej, wystrojonej lalki z Sukiennic. Komiczna, ale zarazem gorzka, odsłaniająca niemożność porozumienia jest scena rozmowy Państwa Młodych. Gdy Jagusia skarży się, że „cisną ją buciki”, Pan Młody radzi jej, aby je po prostu zdjęła i nie rozumie pełnej oburzenia odpowiedzi żony, że „trza być w butach na weselu”.

Tę wyjątkową rolę tańca w dramacie świetnie podkreślił Andrzej Wajda w swojej ekranizacji Wesela. Reżyser silnie akcentuje opętańczy, szalony wir tańca, co jakiś czas wyłaniają się z niego postacie dialogujących rozmówców. Jednak głośna muzyka i barwne stroje sprawiają, że taniec nie jest bynajmniej w tle, ale zajmuje rolę równorzędną z tekstem wypowiedzi.

Również w akcie III mamy do czynienia z tańcem, ale jest to taniec zupełnie inny; przygrywa do niego na skrzypcach wizyjna postać Chochoła.

A zaklęte słomiane straszydło, ująwszy w niezgrabne racie podane przez drużbę patyki – poczyna sobie jak grajek-skrzypak – i – słyszeć się daje jakby z atmosfery błękitnej idąca muzyka weselna, cicha a skoczna, swoja a pociągająca serce i duszę usypiająca, leniwa, w omdleniu a lak źródło krwi żywa, taktem w pulsach nierówna, krwawiąca jak rana świeża – melodyjny dźwięk z polskiej gleby bólem i rozkoszą wykołysany.

Taniec chocholi ma wymiar tragiczny. W zwalniających obrotach letargicznego transu weselni bohaterowie zapadają w stan marazmu i uśpienia; nie umieli skorzystać z wielkiej szansy wspólnego czynu, osiągnąć narodowej zgody. Złoty róg został zgubiony, społeczeństwo polskie usypia w zaklętym, a może przeklętym korowodzie. Jednak chocholi taniec niesie także przesłanie optymistyczne, wiosną Chochoł rozkwitnie w różę, a Polska obudzi się do wolności.

Tango Sławomira Mrożka – słynne w latach pięćdziesiątych tango La Cumparsita wybrał polski dramaturg jako motyw przewodni swojego utworu, traktującego o klęsce współczesnej inteligencji i reprezentowanych przez nią wartości. Wybór tanga jest tu nieprzypadkowy, jest to taniec związany z kulturą popularną, niską, zawierający w sobie topos miłości i śmierci, dominacji i uległości. W finałowej scenie prymitywny Edek, zabójca Artura intelektualisty zaprasza, a właściwie zmusza do tańca, Eugeniusza. Eugeniusz objawia słabość i tchórzostwo.

Edek:
Panie Geniu, zatańczymy sobie?
Eugeniusz:
Z panem… a wie pan, że nawet i zatańczę.

Edek jako zwycięzca i absolutny tyran prowadzi, wujek, podobnie jak reszta rodziny Stomilów, bez mrugnięcia okiem podporządkowuje się. Finalne tango jest triumfem wszystkiego, co płaskie, prymitywne i prostackie nad bezwolną inteligencją. Taniec ten ujawnia wszystkie błędy, które doprowadziły do upadku rodziny: nadmierną wolność, odrzucenie wszelkich konwencji i tradycji. Tak więc taniec pełni w pewnym sensie rolę demaskatorską. Można to przesłanie odnieść także do polityki – zanegowanie wartości moralnych musi nieuchronnie prowadzić do podległości tyranii i władzy totalitarnej.

 

Strategia zakończenia

Przegląd tekstów kultury z różnych epok wskazuje, że taniec pełnił role nader zróżnicowane. W starożytności miał znaczenie rytualne i religijne, później w kulturze europejskiej ważniejszy był wymiar ludyczny i społeczny tańca. Dzieła literackie najczęściej traktowały taniec jako pretekst do ukazania panoramy społeczeństwa lub charakterystyki pewnej grupy społecznej. Niekiedy taniec stawał się nie tylko tłem, ale i bohaterem utworu, taka sytuacja jest najczęstsza w liryce. Wielokroć taniec służył zobrazowaniu silnych, często ekstremalnych uczuć bohaterów, poprzez mowę ciała pozwalał poznawać tajniki ludzkiej duszy. Rozwój kinematografii otworzył przed tańcem nowe pole „kariery”. Dziś taniec jest obecny zarówno w kinie artystycznym, jak i popularnym (Dirty dancing).

 

Pytania do dyskusji

Czy mógłbyś przytoczyć dzieła malarskie, przywołujące motyw tańca?

Proponowana odpowiedź
Dzieł takich jest niezwykle dużo, i to w wielu epokach. Warto wymienić między innymi ilustracje do Pana Tadeusza autorstwa Elwiro Andriolliego, jedna z nich przedstawia rozpoczęcie poloneza. Na pierwszym planie widzimy Zosię w ludowym stroju, szlachciców w kontuszach, a za nimi być może Tadeusza w stroju napoleońskiego żołnierza. Polonez jest tu symbolem wartości narodowych i patriotycznych. Jednym z najbardziej zakochanych w tańcu malarzy był Edgar Degas. Malował on baletnice i tancerki, solo lub w grupach, a także w trackie odpoczynku. Ukazywał piękno tańca, ale także napięcie mięśni, malujący się wysiłek na twarzach dziewcząt. Z jego obrazów można wymienić miedzy innymi Prima balerinę czy Niebieskie tancerki. Niezwykle ciekawy jest obraz Włodzimierza Tetmajera (Gospodarza z Wesela) pod tytułem Taniec w karczmie. Z ciemnego tła obrazu sugestywnie wyłaniają się sylwetki roztańczonych dziewcząt w strojach ludowych. W ich ubiorach dominują dwie barwy, biel i czerwień, co podkreśla związek nie tylko z ludowością, ale i z polskością.

 

Renesansowa radość życia

Epoka odrodzenia odkryła piękno ludzkiego ciała, wynikające z tego faktu przyjemności, do których zalicza się także taniec. Wielką rolę odegrał wenecki karnawał, w czasie którego tancerze i tancerki ubrani w maski mogli pozwolić sobie na wiele większy „luz obyczajowy” niż zwykle. Roztańczone pochody ludzi stanowiły środowisko, w którym normy moralne i religijne przestawały mieć znaczenie; anonimowość sprzyjała radosnym zabawom i flirtom. Podobnie beztroski obraz tańca odnajdujemy w Pieśni świętojańskiej o sobótce Jana Kochanowskiego. Ludowy taniec w noc kupały nawiązuje zarówno do tradycji chrześcijańskiej, jak i pogańskiej. Taniec, w czasie którego skakano przez ognisko, staje się ramą kompozycyjną sielanki; stanowi pretekst do wyznań miłosnych chłopców i dziewcząt, a także do pochwał spokojnego, sielskiego życia.

Bibliografia

  • Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią
  • Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Melodia mgieł nocnych
  • Krzysztof Kamil Baczyński, Sur le pomt d’Avignon
  • Julian Tuwim, Grande walse brillante
  • Agnieszka Osiecka, Niech żyje bal
  • Jan Kochanowski, Pieśń świętojańska o sobótce
  • Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
  • Henryk Sienkiewicz, Ogniem i mieczem
  • Stefan Żeromski, Przedwiośnie
  • Władysław Reymont, Chłopi
  • Adam Mickiewicz, Dziady
  • Stanisław Wyspiański, Wesele
  • Sławomir Mrożek, Tango