Przedstaw motyw zbrodni doskonałej na podstawie tekstów kultury różnych epok. Czy możliwa jest zbrodnia doskonała?

Literatura zdaje się temu przeczyć – trudno znaleźć takie przykłady. Sam termin wydaje się lekko zabarwiony oksymoronicznie – bo czyż zbrodnia, coś zwyrodniałego i makabryczno-okrutnego, może być doskonała? Ten przymiotnik kojarzy się nam przecież z czymś pozytywnym – urodą (doskonały owal twarzy, doskonały nos, doskonale dobrane dodatki), sztuką (doskonała gama barw, doskonały światłocień), wynikami w sporcie (doskonały czas, doskonała odległość rzutu).

Inne możliwe sformułowania tematu

  • Czy możliwa jest zbrodnia doskonała? Przeanalizuj ten problem na podstawie wybranych dzieł literackich.
  • Znajdź w utworach literackich (polskich i obcych) motywy zbrodni doskonałej – lub zbliżonej do doskonałości i omów przykłady.

Ramowy plan wypowiedzi

Określenie problemu
Czy istnieje coś takiego jak zbrodnia doskonała – a w związku z tym czy można mówić o funkcjonowaniu tego motywu w literaturze?

Kolejność prezentowanych argumentów

  • Zbrodnie w mitologii greckiej
  • Zbrodnie w Biblii
  • Powieści kryminalne
  • Lilije Adama Mickiewicza
  • Zbrodnia i kara Fiodora Dostojewskiego
  • Z zimną krwią Trumana Capote
  • Imię róży Umberta Eco

Wnioski
Zbrodnia doskonała w czystej, idealnej formie jest niemożliwa. Przynajmniej według literatury.

 

Strategie wstępu

Skup się na znaczeniu pojęcia.

Według Słownika współczesnego języka polskiego termin „zbrodnia” ma dwa podstawowe znaczenia: po pierwsze jest to ciężkie przestępstwo, poważne wykroczenie przeciwko drugiemu człowiekowi, najczęściej zabójstwo, zranienie bądź dokonanie gwałtu; po drugie zaś – czyn godny najwyższego potępienia, wywołujący takie potępienie. Zbrodnią jest wysłać rodziców do domu starców.
O zbrodni doskonałej nie ma tam jednak mowy; podobnie jak w Słowniku frazeologizmów.

Znaczenie terminu zbrodnia doskonała wiąże się chyba z techniką jej dokonania, pomysłowością i inteligencją zabójcy. W prasie czasem zdarza nam się czytać o groźnych zbrodniarzach, których morderstwa przez długi czas były bądź nieodkryte, bądź przez długi czas nie można było odnaleźć sprawcy – na którego trop naprowadzał jakiś przypadek. Często podkreśla się niezwykłą inteligencję i analityczny umysł zbrodniarzy.

 

Strategie rozwinięcia

Możliwość 1.

Zacznij od omówienia realizacji motywu w starożytności.

Zbrodnie w mitologii greckiej

  • W mitologii greckiej aż roi się od najrozmaitszych zbrodni – niektóre z nich są dramatyczne (jak zbrodnia Edypa), inne rażąco okrutne (kaźń Marsjasza, zabójstwo dzieci Niobe). Każda jednak zostaje odkryta przez bogów – przekonał się o tym Tantal, który by sprawdzić bogów, podał im jako jedną z potraw upieczone ciało własnego syna.
  • Doskonała mogłaby być zbrodnia Kronosa (który by zachować na wieki władzę, połyka swoje dzieci), gdyby nie podstęp jego żony Rei, która zamiast małego Zeusa podała mu owinięty w pieluszki kamień.
  • Wiele zbrodni popełnianych jest w szale, uniesieniu – np. Herakles owładnięty szałem zesłanym przez Herę zabija własne dzieci, a Medea w szale zazdrości o zdradzającego ją Jazona, zabija swoje. Są także zbrodnie popełnione „przypadkiem” – np. Dejanira ofiarowuje Heraklesowi koszulę, którą otrzymała od podstępnego centaura – gdy heros ją włożył, umarł w straszliwych bólach.

Zbrodnie w Biblii

  • Najbardziej znane są zbrodnie dokonane przez Kaina (zabicie brata) i Heroda (rzeź niewiniątek). Trudno je jednak uznać za doskonałe.
  • Za wzorcowy uchodzi jednak, co zdumiewające dla nas, zamiar zabicia Izaaka (jedynego, długo oczekiwanego syna) przez Abrahama na rozkaz Boga. Podobnie jak w greckim micie o Ifigenii zabranej z ołtarza ofiarnego przez Artemidę, tak i Bóg rezygnuje z tej najwyższej ofiary. Gdyby jednak do niej doszło, czy byłaby to zbrodnia doskonała – wyraz najwyższego poświęcenia, posłuszeństwa i miłości do Boga?
  • Bardzo ważna jest zbrodnia dokonana przez młodą wdowę Judytę, opisana w starotestamentowej Księdze Judyty. Piękna wdowa postanawia pomóc swojemu narodowi, niszczonemu przez wojska króla Nabuchodonozora, dowodzone przez Holofernesa. W tym celu udaje się do namiotu wodza, któremu pochlebia zainteresowanie uroczej kobiety. Ucztuje z nią do późnych godzin, a w końcu spojony przez nią winem, zasypia. Judyta odcina mu wtedy głowę jego własnym mieczem i niezauważona przez nikogo opuszcza obóz z głową wodza owiniętą chustą. Przekazuje ten łup władzom miasta i następnego dnia ozdobione nią zostają mury miasta. Przerażeni wrogowie natychmiast zbierają się do ucieczki, a bohaterska kobieta ratuje kraj przed zniszczeniem. Po dokonaniu tej ohydnej w sumie zbrodni żyje nadal spokojnie i pobożnie, jak czyniła to do tej pory, jest lubiana i szanowana. Nie spada też na nią żadna kara boska.
  • Bardzo znana i równie widowiskowa jest zbrodnia dokonana przez Heroda – ścięcie Jana Chrzciciela, które obiecał Salome, zachęconej do wypowiedzenia tego okrutnego życzenia przez matkę Herodiadę. Pisarze i poeci dopisali do tej nowotestamentowej historii inne motywacje – Salome przestała być narzędziem w rękach Herodiady, lecz zakochaną w proroku kobietą, która mści się na nim za odrzucenie jej uczucia. Gdy dostaje głowę ukochanego na tacy, namiętnie całuje siniejące usta.

Możliwość 2.

Warto też omówić pojęcie powieści kryminalnej.
Najbardziej obecnie cenioną ich autorką jest chyba Agatha Christie. Powieści kryminalne czy półkryminalne, jak Imię róży Umberta Eco, mają swoich gorących zwolenników. Ich tematy to dziwaczne zbrodnie i droga do odkrycia sprawcy odbywana razem z narratorem i bohaterami powieści.
„Jaskółką” tematyki kryminalnej w Polsce była słaba powieść Bogusławskiego pt. Na tropie, drukowana w piśmie Co Tydzień Powieść z 1947 r. Ale już w jednym z numerów pisma z 1948 r. w ankiecie dla czytelników postawiono pytanie:

Jakie jest twoje zdanie o powieściach sensacyjno-kryminalnych? CZY NIE UWAŻASZ, ŻE TEGO RODZAJU LEKTURA JEST NIEGODNĄ KULTURALNEGO CZYTELNIKA?

– odpowiedź potwierdzała część pytania napisana wersalikami; wkrótce powieści kryminalne zostały usunięte z łamów pisma. Ta anatema rzucona na kulturę masową, kojarzoną ze „zgniłym imperializmem”, przestaje obowiązywać po 1956 r.

Bardzo ważną rolę w powieściach kryminalnych odgrywał tytuł (tym większa, im mniej znany autor) – w cenie tytuły dziwne i groźne, np. Zbrodnia na konkurs, Sreb­rzysta śmierć lub wiążące się z zagadką, tajemnicą, np. Zaułek mroków, Zagadka jednej nocy – ewentualnie mogą być tytuły wieloznaczne, np. Świetlista igła.

Polscy twórcy stosowali często podstępy – nierozszyfrowalne przez naiwnych czytelników – przybierali anglosasko brzmiące pseudonimy, np. Joe Alex to Maciej Słomczyński, natomiast Maurice C. Andrews to Andrzej Szczypiorski. Ich powieści miały zaś anglosaskie realia i nazewnictwo.
Klasyczne atrybuty kryminału to ofiara, sprawca i detektyw. Stanisław Barańczak dzieli kryminały na dwa rodzaje: powieść detektywistyczną i kryminał sensacyjny.

Prawzorem powieści detektywistycznej był według Barańczaka mit o królu Edypie (prawzorem zresztą dość niezwykłym, bo detektywem był… sprawcą zbrodni), prototypem Morderstwo na Rue Morgue Edgara Allana Poe, ­przedstawicielami zaś Arthur Conan Doyle i Agatha Christie. Z kolei pierwowzorem kryminału sensacyjnego była biblijna opowieść o Kainie i Ablu, prototypem – Zbrodnia i kara Fiodora Dostojewskiego, przedstawiciel zaś to Richard Chandler.

Możliwość 3.

Omów też konkretne XIX- i XX-wieczne przykłady utworów, których tematem jest zbrodnia.

Lilije Adama Mickiewicza
Zbrodnia dokonana przez młodą kobietę jest prawie doskonała. Zabija męża ze strachu przed jego gniewem – podczas gdy on brał udział w długich wojnach i przez długi czas nie było go w domu, w kobiecie zaszumiała krew i nie dochowała mu wierności. Przez dłuższy okres czasu wszyscy zdają się wierzyć, że mąż nadal jeszcze walczy – był to człowiek odważny i pełen zapału do walki. Początkowo trochę zaniepokojeni są jego bracia i zdają się nie ufać do końca bratowej. Bez trudu jednak kobieta gasi w nich zapał do poznania prawdy na temat długiej nieobecności brata, wykorzystując do tego jedynie swoją urodę, wdzięk i młodość. Adorowana przez braci, spędzająca przyjemnie czas, trochę zapomina o dokonanym morderstwie. A jednak pewnego dnia, odzywają się w niej okropne wyrzuty sumienia, udaje się po radę do starego pustelnika i zwierza mu się ze swych rozterek.
Zbrodnia zostaje jednak ukarana – bynajmniej nie przez braci (jak w wersji ludowej tej opowieści), lecz przez samego zamordowanego. A „winne” wszystkiemu są wysokie lilie rosnące na jego grobie…

Zbrodnia i kara Fiodora Dostojewskiego

Morderstwo starej, obrzydliwej lichwiarki i jej siostry, mimowolnego świadka zbrodni, wydawało się prawie doskonałe. Rodion Raskolnikow posłużył się banalną siekierą – nie była to więc zbrodnia zbyt wyrafinowana. Mimo wszystko policja przez długi czas nie może odkryć sprawcy zbrodni. Za doskonałością zbrodni dokonanej przez studenta przemawia też fakt, że podparte ono było pewną ideologią – nie tak mocną, co prawda, jak ideologia starego mnicha Jorge z Imienia róży Umberta Eco, ale zawsze jakąś. Raskolnikow jest przekonany, że miał prawo do dokonania tej zbrodni, jako wyższa jednostka mógł pozbawić życia chciwą, obrzydliwą staruchę – lichwiarkę.

Raskolnikowa gubi jego nerwowe zachowanie, którym zwraca na siebie uwagę śledczego Porfirego Piotrowicza. Zarówno on, jak i Sonia (choć oboje z innych przyczyn) chcieliby, by Rodion dobrowolnie przyznał się do winy i poniósł zasłużoną karę. Z biegiem czasu bohater jest coraz mniej pewny swoich racji. Sonia, Porfiry Pietrowicz i inni starają się (jak ujmuje to Bachtin) „dialogowo odkryć najskrytsze sedno jego osobowości”.

Jeszcze przed rozpoczęciem akcji powieści Raskolnikow opublikował artykuł, w którym wyłożył przesłanki swojej idei. Z treścią artykułu po raz pierwszy zapoznajemy się w pełnym napięcia, niebezpiecznym, ale i błyskotliwym dialogu Porfirego Pietrowicza z Raskolnikowem. Porfiry streszcza artykuł chłopaka w sposób naumyślnie przesadny i prowokacyjny. Prowokuje w ten sposób Raskolnikowa, który ten sam artykuł także streszcza, ale w zupełnie inny sposób.

Po pierwszym widzeniu z Porfirym bohater ma widzenie senne – we śnie ponownie próbuje zabić staruchę. Wyjmuje z pętli siekierę i uderza ją kilkakrotnie z całej siły, staruszka jednak śmieje się wtedy. Mieszkanie jest pełne ludzi i dziwnych głosów.
Może więc zbrodnia doskonała to nie taka, która jest starannie zaplanowana i uniemożliwia wykrycie sprawcy, lecz taka, która prowadzi do duchowej przemiany zabójcy? Wiemy przecież, że miłość Soni i przeżycia na katordze zupełnie odmieniły Rodiona.

Z zimną krwią Trumana Capote’a

W tej powieści Truman Capote przeprowadza swoiste studium autentycznego morderstwa, tworzy rodzaj reportażu – świadectwa zbrodni. Pracował nad powieścią przez 6 lat – w tym czasie między innymi przewertował mnóstwo dokumentów sądowych, poznał dwóch chłopców, którzy popełnili opisaną zbrodnię, i dużo z nimi rozmawiał. Był ostatnią osobą, z którą rozmawiali przed wykonaniem wyroku śmierci. Chłopcy zamordowali rodzinę Herberta Cluttera dla kilkudziesięciu dolarów i starego radia.
Czy zbrodnię dokonaną przez Perry’ego i Dicka można uznać za doskonałą? Chyba nie – wydaje się nonsensowna, niezorganizowana, oparta na okrutnej improwizacji, przerażająca. Jednak może był w niej jakiś pierwiastek doskonałości – została dokonana z całkowicie zimną krwią – jej mechanizmy zostały opisane we fragmentach będących sprawozdaniem z sali sądowej. Perry twierdzi, że nie żałuje zbrodni, nie ma wyrzutów sumienia – już pół godziny po morderstwie obaj śmiali się i żartowali.

Imię róży Umberta Eco

Eco w jednym z wywiadów przyznał, że jego celem było stworzenie powieści postmodernistycznej, w której „wszystko pochodziło z tekstów już napisanych”. Wykorzystał między innymi teksty Jamesa Joyce’a, Luisa Borgesa, Franciszka Rabelais’go i średniowiecznych twórców, np. św. Tomasza z Akwinu. Dzieło Eco zadowala namiętnych miłośników kryminałów (zagadka śmierci zakonników jest trudna do rozwikłania, a akcja wciągająca) i erudytów, szukających śladów odniesień i aluzji – jakże licznych – zawartych w tym dziele.

Czytelnik pozbawiony jest klucza do interpretacji utworu, jakim jest tytuł. Zauważ, jak bardzo różni się on od typowych tytułów kryminałów. Eco pisał, że „(…) Tytuł ma stworzyć zamęt w głowie, nie zaś uszeregować idee”.

W powieści Umberta Eco mamy do czynienia ze zbrodnią prawie doskonałą – ukrytą przed ludźmi, gdyż rzecz dzieje się w klasztorze, śmierci kolejnych zakonników nie są związane z użyciem brutalnych narzędzi takich jak nóż czy topór. Ręce mordercy pozostają właściwie „czyste”.

Gdy do klasztoru przybywa Wilhelm z Baskerville, by wziąć udział w wielkiej dyskusji na temat ubóstwa zakonników, trafia na moment, gdy znaleziono tam pierwszego martwego mnicha. Zostaje poproszony (jako człowiek słynący z mądrości) o rozwikłanie sprawy zagadkowej śmierci przed przybyciem grupy reprezentującej papieża, w której znajdował się groźny inkwizytor Bernardo Gui.

Sprawcą wszystkich zbrodni okazuje się być (pozornie będący uosobieniem starczej godności i łagodności) ślepy mnich z Hiszpanii – Jorge z Burgos. Jest to odkrycie właściwie przypadkowe. Starzec chciał ukryć przed światem księgę Arystotelesa o komedii, pewny, że śmiech może wywołać wielkie szkody i jest po prostu niebezpieczny. Jorge z Burgos – niemal doskonały zbrodniarz – przypomina Jorge Luisa Borgesa, niewidomego pisarza – bibliotekarza.

Plany morderstwa starego zakonnika były bardzo kunsztowne. Gdy Wilhelm postanawia pójść tropem proroctwa o siedmiu aniołach z siedmioma trąbami, znanym z Objawienia św. Jana, okazało się, że kolejne obrazy odpowiadają obrazom utrwalonym w Apokalipsie. W przypadku Aldemusa była to struga krwi, Wenancjusza – jej kadź, Berengara – trucizna, Seweryna – planetarium, Malachiasza – trucizna.
Jedno z podstawowych pytań powieści – jak znaleźć prawdę – sugeruje to przecież detektywistyczna forma powieści.

Zbrodnia Jorge naprawdę bliska była doskonałości – odkryta została przecież przez przypadek.

 

Strategie zakończenia

Możliwość 1.

Postaw na odrobinę dekadenckiego immoralizmu.

Pojęcie „zbrodni doskonałej” jest niejasne, poza tym zaś kryje się w nim pewne okrucieństwo w postrzeganiu świata. A może nawet zimny estetyzm – doskonały zbrodniarz nie brudzi sobie za bardzo rąk i nie pozostawia po sobie śladów. To dziwne, że ten tak wdzięczny temat literacki nie znalazł wielu realizacji (mam na myśli, oczywiście, zbrodnię DOSKONAŁĄ, nie zaś zbrodnię w ogóle – przykładów tej jest mnóstwo).

Możliwość 2.

Coś takiego jak zbrodnia doskonała chyba nie istnieje. To pewien ideał, do którego (paradoksalnie) lepiej nie dążyć. Osiągnięcie go okazuje się raczej niemożliwe, choć niektórym zbrodniom niewiele do niego brakuje.

 

Pytania do dyskusji

Dlaczego powieści i filmy kryminalne czy kryminalno-sensacyjne cieszą się sporym zainteresowaniem?

Proponowana odpowiedź

  • Pozwalają identyfikować się ze sprytnym i inteligentnym (czasem też szlachetnym) detektywem.
  • Są swego rodzaju rozrywką, łamigłówką – kombinujemy, kto mógł zabić i co przemawia za faktem, że to właśnie on.
  • Pozwalają uwierzyć w zwycięstwo dobra nad złem – sprawca zbrodni zostaje zdemaskowany i na ogół trafia do więzienia.
  • Trzymają w napięciu, dostarczają rozmaitych emocji, akcja jest wartka, obfitująca w niespodziewane zwroty. Słynne jest przykazanie wielbicieli kryminałów – by nigdy nie czytać ostatniej strony przed przebrnięciem przez całość dzieła – to psuje całą przyjemność czytania.

Lista skojarzeń

  • Dzieła Fryderyka Nietzschego.
  • Książę Niccola Machiavellego – władca w pewnych sytuacjach, np. zagrażających dobru obywateli czy utrzymaniu władzy, może dokonać zbrodni. ­Warunkiem jest wiara w jej słuszność, a po jej dokonaniu – staranie o jak najlepsze sprawowanie rządów.
  • Kozioł ofiarny René Girarda – bardzo ważne dzieło, pokazujące zbrodnię od „drugiej strony” – kozła ofiarnego. Tam zostaje między innymi błyskotliwie zanalizowana śmierć Jana Chrzciciela.
  • Dekalog – przykazanie „Nie zabijaj” (V).

Bibliografia

  • Biblia
  • Truman Capote, Z zimną krwią
  • Fiodor Dostojewski, Zbrodnia i kara
  • Umberto Eco, Imię róży
  • Adam Mickiewicz, Lilije
  • Jan Parandowski, Mitologia