„Nic pożądańszego i nic trudniejszego na ziemi, jak prawdziwa rozmowa” – Adam Mickiewicz. Dlaczego ludziom tak trudno porozumieć się ze sobą. Skomentuj słowa poety, posługując się przykładami literackimi.

Jakie wymagania narzuca piszącemu tak sformułowany temat? Pozornie jest dość prosty – za jego wyborem przemawia to, że możemy ograniczyć się tylko do literatury. W zakończeniu takiej pracy przydałoby się podsumować własne refleksje posługując się odniesieniami do kultury współczesnej. Co w rozwinięciu: szereg przykładów trudnego, czasem zakończonego porażką dialogu.

Wstęp:

Hans-Georg Gadamer – dwudziestowieczny filozof, współtwórca hermaneutyki, głosił, że kulturę i myślenie ludzkie należy utożsamić ze sferą języka. Wszystko odbywa się w obrębie języka i nic, co nie może być wyrażone językowo – nie istnieje. Jesteśmy zamknięci w języku, którym się posługujemy. Stąd czasem – trudności w dialogu. Dlatego praca ta będzie o nieporozumieniach i sprzecznościach, w których „język” znaczy coś więcej – jest wyrazem ludzkiej myśli.

Kilka propozycji:

Dialog Kreona i Antygony – w porozumieniu przeszkadzają dwie odrębne racje reprezentowane przez bohaterów. Antygona – buntowniczka, przedkłada prawa boskie, religijne i rodowe nad nietrwałe, ustanawiane przez tyrana prawo.
Kreon – reprezentuje autorytet władzy, nie znosi sprzeciwu, Antygonę postrzega jako szerzącą anarchię i zdrajczynię ojczyzny. W dialogu przeszkodą jest zarówno odmienna wizja świata, jak i nienawiść Kreona do Antygony, pogarda dla kobiety (przyczyny ideowe i osobiste).

Konrad z III części Dziadów – przykład osoby, z którą dialog jest absolutnie niemożliwy. „Czym śpiewak dla ludzi?” Poeta – wieszcz przegrywa waśń z Bogiem i nie otrzymuje daru „rządu dusz”, gdyż wbrew zapewnieniom , że „kocha i cierpi za miliony”, pogardza swym narodem. Zakłada, że ludzie nie są w stanie zrozumieć jego poezji, pojąć ją może tylko Bóg. W tym miejscu ciekawa dygresja na temat języka.
Konrad mówi w Wielkiej Improwizacji „Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie” – czyli ukazuje niewystarczalność języka jako narzędzia prawdziwego porozumienia międzyludzkiego.
Przyczyny – duma i pycha poety, ale także defekty samego języka – porozumienie tylko na bazie intuicji i uczucia.

Lalka Bolesława Prusa – czy możemy sobie wyobrazić pełny, autentyczny dialog kupca Wokulskiego z Izabelą Łęcką?
On – konkretny, człowiek o mieszczańskiej mentalności, raczej introwertyk. Gra z panną Łęcką, często tuszuje prawdziwą wymowę słów, nie odkrywa ze strachu swoich pragnień i emocji, raczej daje do zrozumienia, często przekazuje mylne, dwuznaczne komunikaty.
Ona – wychowana w obłudnym środowisku, nieautentyczna, mistrzyni salonowej gry słówek. Przyczyną „blokady” Wokulskiego w jasnym wyrażaniu uczuć jest zarówno niższa sfera, z której pochodzi kupiec, jak i to, że panna Iza jest niewolnicą konwenansu.
Oboje z przyczyn kulturowych i środowiskowych mówią innymi językami, porozumienie uniemożliwia też zupełnie odmienny świat wartości; także blokady psychologiczno-emocjonalne bohaterów.

Wesele Stanisława Wyspiańskiego – doskonały przykład tego, jak różnice klas społecznych i stylów językowych uniemożliwiają dogadanie się chłopstwa i inteligencji, a także zrealizowanie wspólnego przedsięwzięcia – powstania (liczne przykłady zwłaszcza w akcie I – rozmowa Radczyni i Panny Młodej, Pana Młodego z żoną, nawet Poety i Racheli). Przyczyny tkwią tu w samym języku (różnych jego odmianach), ale są też przeszkody społeczne i historyczne – pamięć dawnych krzywd i nienawiści; inteligencka chłopomania i niewrażliwość na autentyczne problemy, idealizacja wsi.

Ferdydurke Witolda Gombrowicza. Język jako forma i konwencja fałszująca prawdziwe twarze ludzi. Język to zbiór stereotypów i matryc (np. „nowoczesność” Młodziaków). Wreszcie język przyprawia każdemu z nas „gębę” – jak w ostatniej scenie powieści Józio zostaje „wtłoczony” w rolę romantycznego porywacza Zosi. Język służy też takim konwencjom jak „upupianie”, „zbratanie się”. Jak rozbić formę, a więc i władzę (logiczną) języka, jak nie dać się: „stworzyć” przez język? – oto główne pytanie Gombrowicza.

Tango Sławomira Mrożka. Tutaj niemożność podjęcia dialogu wynika z różnicy pokoleń, doświadczeń, ale także z braku chęci wszystkich stron.
• Stomilowie – artyści – awangardziści nie umieją rozmawiać, są zbyt wolni.
• Artur – ocalenie widzi w powrocie do stereotypów, także językowych.
• Edek – gbur i cham, udowadnia wyższość władzy pięści nad władzą słowa.

Rok 1984 George’a Orwella – można zająć się zjawiskiem nowomowy, jej znaczeniem we współczesności jako środka stworzonego przez systemy totalitarne do zapanowania nad umysłami zwykłych ludzi. Nowomowa to skrajny przykład dewaluacji słowa jako instrumentu prawdziwego komunikowania się między ludźmi. Jednocześnie – można zastanowić się nad tym, czy rzeczywiście granice naszego świata wyznacza język, co sugeruje przesłanie książki Orwella.

Zakończenie

Jak zrozumieć rozmowę, dialog?
Oczywiście w sposób przenośny. Nie chodzi tu o same sceny dialogów, z odpowiednich lektur, lecz konflikt, spór racji, dyskusje ideowe. Nie wystarczy je wymienić – po pierwsze temat pyta dlaczego tak trudno ludziom się porozumieć. Trzeba odpowiedzieć na to pytanie. Po drugie – nie bez powodu w temacie tkwi Mickiewicz. Miał racje, czy nie?
Jeśli rację miał Gadamer i język nie jest tylko narzędziem komunikacji, to rację miał też Mickiewicz i nic bardziej potrzebnego ludzkości niż dialog. Nic też trudniejszego jeśli jest naszą myślą. Ale modne dziś słowa: „potrzeba dialogu” dają też nadzieję, że przełamanie barier stanie się filozofią naszych czasów.