Jakie wyobrażenia człowieczeństwa pragniesz przenieść w nowe stulecie. Odwołaj się do tekstów, które wspierają Twoje przemyślenia. Fragment wiersza Czesława Miłosza „Ciebie zapraszam dziś do arki, która przez czasu potok wartki na nowe brzegi nas poniesie”.
Przykładowy wstęp
Pracoholik, cały swój czas poświęcający firmie, a może zabijający czas (i siebie?).
Karierowicz, wspinający się sprawnie po kolejnych szczeblach i wiecznie zastanawiający się, co dobrze wygląda w CV?
Biznesmen, ustawicznie kontrolujący stan swojego konta?
A może człowiek prowadzący zdrowy tryb życia, liczący kalorie, unikający stresów, co dzień wieczorem trenujący jogging?
Można odnieść wrażenie, że takie właśnie modele życia proponują współczesnemu człowiekowi media. W popularnych czasopismach promujących zdrowy tryb życia przekonuje się nas o konieczności stosowania diety, niezbędności czynnego wypoczynku, rezygnacji z nałogów. Poradniki psychologiczne uczą nas, jak odnieść sukces – na egzaminie, rynku pracy, giełdzie, w wychowywaniu dziecka, rodziców, przyjaciół, partnera, sukces w sypialni, szkole, środowisku koleżeńskim…
Czy takie właśnie wyobrażenie człowieczeństwa winniśmy przenieść w nowe stulecie? Czy człowiek to, jak zdają się sugerować wspomniane czasopisma i poradniki, ktoś, kto osiąga sukcesy zawodowe, pomnaża majątek, dba o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne?
Na szczęście, są jeszcze literatura, sztuka, film, sugerujące, że człowiek to nie tylko karierowicz i konsument czy zdrowo funkcjonujący organizm, to także ktoś więcej.
To także ktoś, kto może być szczęśliwy, ale prócz wyobrażeń o własnym szczęściu nosi w sobie pragnienie bycia szlachetnym, godnym miana człowieka…
Jakkolwiek dumnie to brzmi, w XXI wiek winniśmy, moim zdaniem, przenieść obraz człowieka dbającego o własne szczęście, ale i o własne morale, honor, godność czy mówiąc prościej i mniej patetycznie – o dobro i szczęście innych.
Oto kilka portretów bohaterów, których postawy, według mnie warto by przenieść „przez czasu potok wartki”.
Proponowane rozwinięcie tematu
1. Obrazy rodziców, wyżej niż własne szczęście stawiających dobro dzieci i rodziny:
- Tytułowa bohaterka Matki Królów Kazimierza Brandysa, sfilmowanej przez Janusza Zaorskiego – kocha synów i dba o ich dobro, także materialne, nie zatraca przy tym własnych zasad moralnych, kiedy jeden z jej synów zostaje aresztowany, tłumaczy jego żonie, że żaden system nie powinien rozdzielać małżonków, że żona zawsze powinna bronić swego męża.
- Bohater filmu Roberta Benigniego Życie jest piękne, który za wszelką cenę stara się ocalić ukochanych – żonę i dziecko w hitlerowskim obozie zagłady; mało tego – dba o to, by synkowi nie zburzyć dziecięcego dobrego świata, tej pogodnej wizji podporządkowuje nawet… własną śmierć, by nie przestraszyć malca.
2. Portrety ludzi ratujących innych, także obcych ludzi, mimo zagrożenia – w imię ludzkiej solidarności, przyjaźni, współczucia, miłości lub też z pobudek religijnych:
- Janusz Korczak (którego heroiczną postawę pokazał m.in. Andrzej Wajda w filmie Korczak) – „dobry doktor” nie ocalił wprawdzie swych podopiecznych z sierocińca, ale do końca dawał im wsparcie i nadzieję.
- Ojciec Kolbe (pokazany m.in. w eseju Jana Józefa Szczepańskiego Święty) – poszedł na śmierć, by ocalić życie współwięźnia, który miał rodzinę.
- Niektórzy bohaterowie powieści Początek Andrzeja Szczypiorskiego, pomagający w ocaleniu Żydów, np. doktor Adam Korda, pomagający uratować Irmę Seidenman.
- Niektórzy bohaterowie pamiętnika Władysława Szpilmana, np. postać „dobrego Niemca”, który nie zabija napotkanego w Warszawie, ukrywającego się Żyda (pianisty Szpilmana), lecz – pomaga mu.
- Wybrani bohaterowie filmu Europa, Europa Agnieszki Holland – np. matka dziewczyny głównego bohatera – nie wydaje go, gdy chłopak wyznaje jej, że jest Żydem, podobnie jego przyjaciel z niemieckiej armii – gej.
- Bohaterowie Kamieni na szaniec, decydujący się na brawurową akcję odbicia transportu więźniów, mimo iż wiedzą, że mogą przypłacić ją ranami i życiem.
- Doktor Rieux, bohater Dżumy, leczący ludzi mimo ciągłego zagrożenia, gdyż to właśnie uważa za swój ludzki i lekarski obowiązek, podobnie Jean Tarrou, „święty bez Boga”, ateista, który razem z doktorem walczył z epidemią.
3. Obrazy ludzi, którzy woleli godnie umierać za własną prawdę i godność, niż potulnie poddawać się wyrokom historii i oprawcom:
- Bohaterowie Zdążyć przed Panem Bogiem – woleli ginąć z bronią w ręku, niż potulnie iść na śmierć, niekiedy wybierali samobójstwo, byle ubiec rękę kata, autorka podkreśla też inną ich motywację – chęć skorzystania z każdej możliwej sekundy szczęścia, niekiedy przedłużenie życia o parę dni pozwalało im choćby poznać smak miłości.
4. Wizerunki bohaterów walczących z bronią w ręku o wolność ojczyzny:
- Chłopcy z Kamieni na szaniec.
- Bohaterowie ruchu oporu z powieści Romana Bratnego Kolumbowie. Rocznik 20.
- Maciek Chełmicki z Popiołu i diamentu Jerzego Andrzejewskiego (sfilmowanego przez Andrzeja Wajdę) i jego przyjaciele, którzy zginęli, walcząc w ruchu oporu, w powstaniu warszawskim.
- Podmiot liryczny wierszy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego (np. Z głową na karabinie).
5. Sylwetki robotników walczących z reżimem komunistycznym – ich postawa może być symbolem sprzeciwu wobec wszelkich przejawów łamania praw człowieka czy totalitaryzmu:
- Górnicy z kopalni Wujek (przypomniani w filmie Kazimierza Kutza Śmierć jak kromka chleba).
- Bohaterowie filmów Andrzeja Wajdy Człowiek z marmuru i Człowiek z żelaza, walczący o prawa robotników.
6. Niepokorni artyści, upominający się o sprawiedliwość społeczną i… dobrą sztukę:
- Poeta przywołany w wierszu Czesława Miłosza Który skrzywdziłeś.
- Młoda reżyserka upominająca się o historyczną prawdę – bohaterka Człowieka z marmuru Andrzeja Wajdy.
- Podmiot zbiorowy wiersza Zbigniewa Herberta Kwestia smaku:
To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
mieliśmy odrobinę niezbędnej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku. - Poeta z piosenki Jacka Kaczmarskiego Mury – zagrzewający do buntu, ale do końca niezrozumiany i samotny.
- Bohater Małej apokalipsy Tadeusza Konwickiego (wystawionej także na deskach warszawskiego teatru Ateneum) – pisarz, który choć nie wierzy już ani w system, ani w opozycję, ani we własną misję, decyduje się poświęcić własne marne życie na znak protestu przeciw tłamszeniu ludzi.
7. Wizerunki osób strzegących dekalogu i postępujących w imię chrześcijańskich zasad w każdych warunkach:
- Postać księdza-bohatera Jerzego Popiełuszki (utrwalona w filmie Agnieszki Holland Zabić księdza) – mimo że ginie, pozostaje po nim świadectwo wiary, a dla niewierzących legenda człowieka, który był nieustraszonym duszpasterzem w komunistycznym państwie.
- Niektórzy bohaterowie Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, np. Lebbroso z Wieży.
8. Portrety osób wrażliwych na krzywdę innych w codziennych sytuacjach, wymagających niekiedy tylko odrobiny dobrej woli, a niekiedy może jednak pewnej dozy heroizmu:
- Bohaterka filmu Krzysztofa Kieślowskiego Trzy kolory. Czerwony, która nie potrafi zostawić na ulicy potrąconego psa, ale też… przywraca wiarę w ludzi zgorzkniałemu starszemu panu, z którym się zaprzyjaźnia.
- Bohater filmu Krzysztofa Zanussiego Życie jako śmiertelna choroba, przenoszona drogą płciową – przybity własną nieuleczalną chorobą, pomaga jednak swoim pacjentom i ich bliskim oraz zaprzyjaźnionej parze młodych ludzi.
- Muzyk z filmu Jana Sveraka Kola – zapewnia obcemu, opuszczonemu dziecku (które tylko dzięki finansowej machlojce stało się jego przybranym synem) pogodne dzieciństwo, daje mu ciepło, przyjaźń, pozwala mu odnaleźć się w trudnych okolicznościach – z dala od matki i rodzinnej Rosji.
- Dziewczynki z pogodnej i naiwnej literatury dziecięcej i młodzieżowej, choćby Ewa z Szaleństw panny Ewy i inne bohaterki Kornela Makuszyńskiego.
Proponowane zakończenie
Co łączy przedstawionych tu, tak różnych, bohaterów – gorliwych i mniej gorliwych chrześcijan, żydów i ateistów; hedonistów i ascetów?
Gdyby się spotkali, zapewne w wielu sprawach nie zgodziliby się, choćby ojciec Kolbe i lekarz z filmu Zanussiego, w kwestii godnej śmierci.
A jednak coś tych wszystkich, stworzonych siłą wyobraźni artystów lub jedynie utrwalonych w kadrze czy na papierze, łączy. Często idea wolności. Walczyli o wolność ojczyzny, swojej nacji, klasy społecznej czy też wolność człowieka w ogóle (np. od choroby, cierpienia). Co ponadto? Dbałość o ludzką godność – upominali się o nią zarówno głoszący swój prywatny dekalog Pan Cogito, jak i wyznający ten od wieków przyjęty – ojciec Kolbe. Godność może oznaczać prawo wyboru, prawo do godnej śmierci, honor…
Przedstawionych tu bohaterów cechuje też zwyczajna ludzka życzliwość, która wymaga wsparcia bliźniego, podania mu ręki, co niekiedy kosztuje jedynie uśmiech (Trzy kolory. Czerwony), innym razem – życie ( film Jeszcze tylko ten las).
Te właśnie idee i wartości: wolność, godność, życzliwość dla drugiego człowieka, dbałość o dobro innych warto zapewne ocalić w poetyckiej „arce” i przenieść „na nowe brzegi” – w nowe czasy, nowe stulecia, a może i tysiąclecia.
Chyba nie dziwi fakt, że do swojej „arki” zaprosiłam ojca Kolbego, Korczaka czy doktora Rieux i modelkę od Kieślowskiego, a nie Claudię Schiffer, najbogatszego człowieka roku czy Emmanuela Olisadebe…