O postawie poety wobec szarego człowieka. Zinterpretuj wiersz Bolesława Leśmiana (Spotykam go codziennie. Twarz, wklęta w ramiona…)

Spotykam go codziennie. Twarz, wklęta w ramiona,
Jak mgła, męczarnią oczu ledwo obgłębiona.
Wyciąga błędnej ręki widemko niemrawe,
By nim zgłaskać surduta połataną jawę.
Patrzy we mnie, jak w pustkę, lecz głowy nie zniża.
Te same zawsze gwoździe tłoczą go do krzyża.
Życie nowych mu skąpi, a starych nie kruszy.
Gdzie mu tam w myśli teraz nowy gwóźdź dla duszy!
Już niezgrabny od nędzy, zły i niedorzeczny,
Chce coś mówić, lecz wstyd go przeraża odwieczny –
Ten wstyd, co w swój niebieski wpatrzony rodowód,
Pielęgnując cierpienie, boczy się na powód.
Wstydu jego przede mną zawczasu się wstydzę –
Więc udaję, że w tłumie już go niedowidzę.
A chcę mu coś powiedzieć – coś na wieczność całą –
Rozpłakać się… rozśmieszyć to zgłodniałe ciało –
Nakarmić i przyodziać nadmiernie, odświętnie. –
Ale on już mię minął i znikł obojętnie.
I tak zawsze i nigdy nie będzie inaczej…
Nikt nie zmieni mgły jego i mojej rozpaczy,
I nikt nas – choć się rozpacz do mgły czasem zbliża –
Nie wbije nowym gwoździem do wspólnego krzyża.

Wyjaśnienie zadania

Co do wiersza Leśmiana… wiele fragmentów pewnie pozostanie dla Ciebie niejasnych nawet po kilkakrotnym przeczytaniu tekstu źródłowego. No, bo co ma właściwie znaczyć na przykład zwrot występujący już w pierwszym wersie: „Twarz wklęta w ramiona”? Jakie jest znaczenie wyrazu „wklęta” – tego słowa nie znajdziemy w żadnym słowniku. Czy to archaizm, czy neologizm (ale w takim razie od czego i w jaki sposób utworzony?).
Nie przejmuj się tym zbytnio, na szczęście nie wszystko musisz rozumieć – po prostu zrób to, co do Ciebie należy – postaraj się jak najlepiej poprowadzić interpretację.

 

Warianty wstępu

Wariant 1

Spróbuj umieścić poetę (i interpretowany utwór) w kontekście historycznoliterackim. Leśmian debiutował w epoce Młodej Polski, ale doceniło jego twórczość dopiero dwudziestolecie międzywojenne. Z tym, że postrzegany był już wtedy jako… twórca przebrzmiałej epoki, epigon.

Wariant 2

Zacznij od omówienia postawy poety wobec społeczeństwa w epoce Młodej Polski – jest to epoka debiutu literackiego Bolesława Leśmiana, epoka, która chyba w największym stopniu zaważyła na jego twórczości. Przypomnij sobie takie obraźliwe określenia, jak filister, kołtun, mydlarz. Postawy, poglądy, utwory takich twórców, jak Przybyszewski (który o zwykłych śmiertelnikach zwykł wyrażać się po prostu: bydło), Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Gabriela Zapolska z jej Moralnością pani Dulskiej… Leśmian należy przecież do tej samej formacji kulturowej, a więc jego postawę wobec szarego człowieka, człowieka z tłumu, charakteryzować powinna pogarda i wrogość.

Wariant 3

Leśmian znany jest przede wszystkim jako autor (chyba) najpiękniejszych w polskiej literaturze erotyków – bardzo odważnych, prowokujących, niestroniących od potworności, makabry i sadyzmu i, można powiedzieć – świętokradczych, deprawujących (programowo niezgodnych z chrześcijańską moralnością). Leśmian to twórca niesamowitego poetyckiego świata baśni, ludowości, mitu, symbolu; świata niemającego nic wspólnego z rzeczywistością otaczającą poetę na co dzień (z problemami, jakie niesie codzienne życie, poeta sobie zresztą nie radził: niejednokrotnie ocierał się o nędzę, zasypywał przyjaciół błagalnymi listami z prośbą o pożyczkę…). W całej jego twórczości znalazłoby się tylko jeden wiersz, który można nazwać poetyckim opisem współczesności – Pejzaż współczesny. Tym bardziej więc zadziwia obecność w jego dorobku wiersza poświęconego zwykłemu szaremu człowiekowi, komuś niemającemu żadnych znaków szczególnych, niewyróżniającemu się z tłumu, takiemu, jakiego „spotyka się codziennie”.

 

Warianty rozwinięcia

Wariant 1

Analiza i interpretacja to właściwie nierozerwalne elementy jednego procesu – rozumienia czytanego tekstu. Dlatego każdemu „odkryciu” analitycznemu powinna towarzyszyć jakaś nowa sugestia interpretacyjna.

Możesz zacząć od prostych informacji analitycznych:

  • W wierszu występuje kilka charakterystycznych dla Leśmiana neologizmów: „wklęta”, „obgłębiona”, „widemko”, „zgłaskać”. Zresztą… tak naprawdę nie wiadomo, czy te słowa wymyślił sam poeta, czy też są to wyrazy, które dawno (już za czasów Leśmiana) wyszły z użycia (czyli archaizmy).
  • W tekście występują liczne środki stylistyczne: epitety, np. „odwieczny wstyd”, „niebieski rodowód”, porównania, np. „twarz (…) jak mgła”, metafory, często rozbudowane, np. „Wyciąga błędnej ręki widemko niemrawe, /By nim zgłaskać surduta połataną jawę”, personifikacje, np.
    „Ten wstyd, co w swój niebieski wpatrzony rodowód,
    Pielęgnując cierpienie, boczy się na powód”.
    Ta wstępna analiza powinna pomóc Ci oswoić tekst, lepiej go zrozumieć i uwierzyć we własne siły, bo przecież tyle już zrobiłeś, a nie pojawiło się jeszcze nic naprawdę trudnego (chyba że pokusiłeś się o rozszyfrowanie Leśmianowskich metafor…). Teraz możesz zająć się na przykład pytaniem o podmiot wiersza i bohatera utworu. Co o nich możemy powiedzieć, jak układa się relacja pomiędzy nimi? To bardzo ważny, wręcz niezbędny element pracy, dlatego zajmę się nim dokładniej w wariancie 2.
  • Kolejnym bardzo ważnym elementem Twojej pracy będzie na pewno:
    motyw krzyża – przypomnij sobie, co wiesz o symbolice krzyża, zastanów się, w jakim znaczeniu wykorzystuje ten symbol Leśmian. Sensy związane z występującym w wierszu przewodnim motywem krzyża (podobnie zresztą jak pytanie o podmiot i bohatera wiersza) mogą stać się najważniejszą częścią Twojej pracy.
    Następnie, jeżeli starczy czasu i miejsca, możesz jeszcze zastanowić się nad:
    • usytuowaniem w miejscu i czasie sytuacji, o której opowiada wiersz. To również niełatwe zadanie…

Wariant 2

Innym bardzo popularnym sposobem na rozpoczęcie jest próba odpowiedzi na pytanie: kto mówi w utworze, co możemy powiedzieć o podmiocie wiersza? W wypadku analizowanego utworu Leśmiana natychmiast powinny pojawić się ważne pytania uzupełniające: kto jest bohaterem wiersza, czyli o kim podmiot opowiada? i jaka jest relacja pomiędzy podmiotem i bohaterem?

  • Podmiot wiersza. Interpretowany utwór to przykład liryki bezpośredniej (czyli monolog liryczny wypowiedziany w pierwszej osobie), podmiot wprost opowiada o swoich odczuciach, pragnieniach, osobistych doznaniach, np. „Więc udaję, że w tłumie już go niedowidzę./A chcę mu coś powiedzieć – coś na wieczność całą –”. Czy, idąc za sugestią wyrażoną w temacie pracy, można przyjąć, że podmiotem wiersza jest poeta? Odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa – chyba bezpieczniej pozostawić ją jeszcze w zawieszeniu i przejść do dalszych części analizy.
  • Bohater wiersza. Zdawałoby się, że na jego temat wiemy najwięcej. W końcu to o nim przez większą część wiersza opowiada podmiot, ale jednocześnie, niestety, nie mówi nic konkretnego… Bohater utworu jest, podobnie jak podmiot, bezimienny. O tej anonimowej postaci możemy powiedzieć tylko tyle, że jest to ktoś z tłumu („udaję, że w tłumie już go niedowidzę”), ubogi (a nawet wygłodniały), skazany na cierpienie, szary, niczym się niewyróżniający, pozbawiony znaków szczególnych. Anonimowość bohatera wskazuje, że pomyślany został jako ktoś w rodzaju everymana, każdego, quidama. Podmiot mówi o nim tak, jakby wszelkie jego możliwości były skrępowane, ograniczone, radykalnie ściśnięte (np. „Te same ciągle gwoźdźcie tłoczą go do krzyża”; „Chce coś mówić, lecz wstyd go przeraża odwieczny”). Reprezentacją nieznanego bliżej, anonimowego bohatera jest mgła (mogąca symbolizować nieokreśloność, bezkształtność).
  • Relacja pomiędzy nimi. Ważną informację zawierają już pierwsze słowa wiersza: „Spotykam go codziennie” – w ten sposób podmiot podkreśla powtarzalność sytuacji, a jednocześnie informuje, że te spotkania nie są niczym nadzwyczajnym, że są to wydarzenia normalne, powszednie. Bohater budzi raczej niechęć podmiotu (jest „niezgrabny od nędzy, zły i niedorzeczny”). Nie ma tutaj żadnej wspólnoty, choć podmiot żywi w stosunku do niego humanitarne uczucia i chce mu pomóc

„rozśmieszyć to zgłodniałe ciało –
Nakarmić i przyodziać nadmiernie, odświętnie”.
A zakończenie wiersza:
Ale on już mię minął i znikł obojętnie.
I tak zawsze i nigdy nie będzie inaczej…
Nikt nie zmieni mgły jego i mojej rozpaczy,
I nikt nas – choć się rozpacz do mgły czasem zbliża –
Nie wbije nowym gwoździem do wspólnego krzyża

można traktować jako deklarację pełnej obcości. Postawa podmiotu reaktywuje wzorzec romantyczny i młodopolski, każące poecie przeciwstawić się tłumowi, przeciętności, czy w ogóle – społeczeństwu.

Wariant 3

Motyw krzyża bardzo często pojawia się w poezji Leśmiana. Krzyż, bycie na krzyżu, ukrzyżowanie nie łączą się jednak w twórczości tego poety z tymi wizjami, które utrwaliło chrześcijaństwo, na przykład z odkupieniem, zbawieniem. Krzyż jest u Leśmiana niemal wyłącznie symbolem cierpienia. Zwracają uwagę zwłaszcza ostatnie wersy interpretowanego utworu:

Nikt nie zmieni mgły jego i mojej rozpaczy,
I nikt nas – choć się rozpacz do mgły czasem zbliża –
Nie wbije nowym gwoździem do wspólnego krzyża.

Wcześniej interpretowaliśmy zakończenie utworu jako ekspresję obcości odczuwanej przez podmiot wiersza wobec szarego człowieka. Kiedy wyraźniej uwzględnimy obecność motywu krzyża, ujawniają się nowe sensy wiersza: każdy ma swój gwóźdź, tak jak każdy ma swoje niepowtarzalne cierpienie i swoje niepowtarzalne przeznaczenie. Ani krzyżem, ani gwoździami nie można się dzielić. Innymi słowy: nie jesteśmy w stanie pomóc drugiemu człowiekowi ani nawet w żaden sposób zmniejszyć jego cierpienia.

Warianty zakończenia

Wariant 1

Zakończenie jest miejscem, gdzie zwykliśmy podsumowywać swoje przemyślenia. Jednym ze sposobów efektownego zamknięcia pracy jest odwołanie się do tego, co pisałeś we wstępie. Ten temat daje taką możliwość, analiza rzeczywiście potwierdziła wstępne przypuszczenia: Bolesław Leśmian, podobnie jak twórcy młodopolscy, deklaruje swoją obcość wobec szarego człowieka, kogoś z tłumu.

Wariant 2

Jeśli więcej uwagi poświęciłeś motywowi krzyża, być może zinterpretowałeś wiersz trochę inaczej. Jako tekst o niemożności porozumienia się dwojga ludzi, niemożności współcierpienia z drugim człowiekiem, niemożności niesienia mu pomocy. Oczywiście, te dwie możliwości interpretacyjne nie wykluczają się – po prostu istnieją obok siebie.

Wariant 3

Spróbuj napisać kilka zdań od siebie, mogą to być odpowiedzi na (dość standardowe) pytania: czy analiza i interpretacja wiersza Bolesława Leśmiana okazała się zadaniem pasjonującym i, jeśli tak, to dlaczego? albo: co i dlaczego najbardziej Tobą w tym wierszu wstrząsnęło?

Za to dostałbyś punkty

  • przyporządkowanie poezji Leśmiana, w tym analizowanego wiersza, do odpowiedniego okresu w historii literatury,
  • informację o stosunku do społeczeństwa artystów młodopolskich,
  • każdą informację ważną podczas analizowania tekstu, dotyczącą np. środków stylistycznych (epitety, metafory, porównania, uosobienia, neologizmy),
  • scharakteryzowanie osoby mówiącej w wierszu ,
  • omówienie postaci bohatera wiersza,
  • odwołanie do figury everymana (każdego, quidama),
  • zanalizowanie relacji pomiędzy podmiotem i bohaterem wiersza,
  • omówienie motywu krzyża,
  • próbę umiejscowienia sytuacji, o której opowiada wiersz, w miejscu i czasie.

Konteksty

  • Pejzaż współczesny Bolesława Leśmiana – to znany wiersz, jedyny, w którym poeta wypowiada się wprost o współczesnym sobie świecie. Diagnoza postawiona przez Leśmiana kilku po kolei grupom społecznym jest bardzo… negatywna, np.:

W zgrozach izby piwnicznej, śniąc kątem w noc słotną,
Robot tuli w objęciu dziewkę bezrobotną (…)
A w kawiarni Kolektyw ze złotym zegarkiem,
We fraku, posmutniałym od niezgody z karkiem,
Z burżujką, co się pudrem w pusty zaświat śnieży,
Tańczy tango dlatego, że mu się należy.

  • Z psychologii jednostki twórczej Stanisława Przybyszewskiego, Forpoczty Wacława Nałkowkiego, Cezarego Jellenty i Marii Komornickiej – manifesty młodopolskie mają jedną wspólną cechę – dzielą ludzkość na pogardzanych, wyszydzanych, zwykłych, przeciętnych, przyziemnych, ograniczonych, niewrażliwych „zjadaczy chleba” i jednostki wybitne, nadwrażliwe, dążące do wartości wiecznych i idealnych, zdolne do działań twórczych (cechy te najpełniej realizowały się w postaci artysty).
  • Szary, przeciętny człowiek nie zawsze musiał być wrogiem artysty albo kimś mu obcym, spróbuj sobie przypomnieć również takie wiersze, w których życie zwykłego, niczym się niewyróżniającego człowieka opisywane jest z ciepłem i, może nawet, miłością, na przykład znany wiersz Leopolda Staffa Życie bez zdarzeń.

Leśmian

debiutował w Młodej Polsce, przez długi czas był związany z Chimerą Zenona Przesmyckiego (Miriama), gdzie publikował wiele swoich utworów. Dla szerszej publiczności pozostał jednak w tej epoce nieznany, odkryło i doceniło jego twórczość dopiero dwudziestolecie międzywojenne – za swojego patrona uznali go twórcy tacy jak Julian Tuwim, Bruno Schulz. Jednak w dwudziestoleciu Leśmian uchodził już za… artystę przebrzmiałej epoki, brutalnie mówiąc – epigona Młodej Polski. Właściwie i teraz trudno jednoznacznie przyporządkować tego poetę – jego twórczość sytuuje się gdzieś na granicy modernizmu i nowoczesności…

Ważne pojęcie

Neologizm – jednostka nowo wprowadzona do systemu języka. Neologizmy dzielimy na:

  • słowotwórcze (tych znajdziesz najwięcej w wierszu Leśmiana),
  • znaczeniowe,
  • frazeologiczne.

Wyróżniamy neologizmy powstające w języku ogólnym (mają one charakter anonimowy i bardzo szybko się upowszechniają). Zdumiewająco szybko przestajemy je odbierać jako słowa nowe czy nowatorskie – rzadko uświadamiamy sobie, że neologizmami są takie słowa, jak budżetówka czy wieżowiec oraz mysz (w sensie część komputera). Inaczej wygląda sprawa z neologizmami artystycznymi, tworzonymi przez poetów i pisarzy. Ich funkcją jest wywołanie wrażeń estetycznych, przekazanie osobistej, autorskiej wizji świata. Niezwykle pomysłowe i urzekające neologizmy znajdziesz choćby w poezji Leśmiana (np. półbabek) i Białoszewskiego (np. mironczarnia).