Jaką epokę wybrać? Tę, którą znasz najlepiej, rzecz jasna. Dokładniej: taką, o której filozofii, sztuce i literaturze możesz powiedzieć najwięcej.

  • Średniowiecze – pozwoli na „przyłożenie”
    • filozofii św. Augustyna do Legendy o św. Aleksym,
    • wizerunku danse macabre do Rozmowy Mistrza Polikarpa ze Śmiercią,
    • odnalezienie kultu Matki Boskiej w Bogurodzicy, w Lamencie świętokrzyskim.

Warto zwrócić uwagę na szczupłość naszej epiki rycerskiej w porównaniu z europejską (ale opowieść o Walcerzu Udałym istnieje w Kronice Janka z Czarnkowa).

  • Renesans pozwoli znaleźć
    • ideały Erazma z Rotterdamu w dziełach Frycza Modrzewskiego,
    • ideologię harmonii i Boskiego ładu w poezji Kochanowskiego;
    • Il Cortegiano Włocha – Castiglione stara się odwzorować nasz Górnicki w Dworzaninie polskim.
    • Wzorzec człowieka renesansowego, jakim był da Vinci zagościł i do nas – wszechstronnie wykształceni byli Kochanowski, Frycz-Modrzewski, Sęp-Sarzyński.

Renesans nawiązuje do mitologii, do filozofii antyku. Mnóstwo nawiązań tego typu znajdziemy w polskiej literaturze (Kochanowski) i w malarstwie europejskim: Niestałość fortuny Belliniego, Narodziny Wenus Sandro Botticellego itd. My jednak także mamy swój wkład do europejskich osiągnięć naukowych. Jest nim chociażby odkrycie Mikołaja Kopernika, działalność Uniwersytetu Jagiellońskiego, działalność Nadwiślańskiego Towarzystwa Literackiego – pierwszego w tej części Europy.

  • Barok polski – czerpie z filozofii europejskiej
    • tak jak metafizycy angielscy czy hiszpańscy, tak u nas Daniel Naborowski, Sebastian Grabowiecki tworzą poezję przemijania, marnej kondycji ludzkiej, wszechwładnego czasu. Pobrzmiewa w strofach tej poezji filozofia Błażeja Pascala.
    • Moda na dworski flirt, poezję o miłości w stylu Giambattisty Mariniego to z kolei domena naszego Jana Andrzeja Morsztyna.
    • Mówiąc o mistycyzmie hiszpańskim wspomnieć można malarstwo El Greco, które było natchnieniem poetów tego nurtu. Za to sarmatyzm – oraz zjawiska malarskie takie jak portret sarmacki i portret trumienny, to czysto polskie wynalazki.
  • Oświecenie polskie, jak i reszta Europy chciwym okiem patrzyło na Francję. A we Francji od XVII wieku kwitł klasycyzm – sztuki Moliera przekładano w Polsce już w wieku XVIII. Niewątpliwie dzieje Europy i Ameryki Północnej wpłynęły na polską myśl polityczną: Konstytucja 3 Maja jest pierwszym takim dokumentem w Europie, ale drugim na świecie (po konstytucji amerykańskiej). Intelektualiści epoki nie mogli oprzeć się wpływom encyklopedystów. Podobieństwa do Kandyda Wolterowskiego dostrzegamy w pierwszej naszej powieści nowożytnej: Mikołaja Doświadczyńskiego przypadkach. Karierę robią bajki La Fontaine’a – u nas z bajek słynie Ignacy Krasicki. Z kolei Rousseau dyktuje reguły sentymentalizmu – u nas wzoruje się na nim Franciszek Karpiński. Europejscy malarze przybywają do Polski: Bacciarelli portretuje króla Stanisława Augusta, Canaletto – pejzaże warszawskie. Literatura oświecenia wraca do antyku – tak zresztą, jak rzeźba i malarstwo europejskie: Boucher (Diana w kąpieli) Canova (Venus i Mars, Hebe).
  • Romantyzm polski jest epoką specyficzną, ale przecież wpływ Byrona, Goethego oraz niemieckich filozofów (Hegla, Schellinga) na polską literaturę jest bezdyskusyjny. Byron zresztą sławny był w całej Europie – Mickiewicz przetłumaczył nam Giaura. Do dzieł Goethego nawiązuje w Dziadach – zresztą Cierpienia młodego Wertera stały się hitem europejskiej młodzieży tego czasu. Spirytualizm w postrzeganiu świata, kult natury, miłości, wolności – to przyszło z Europy.
    Delacroix malował Wolność, wiodącą lud na barykady, Rzeź na wyspie Chios – a Polacy byli szczególnie wrażliwi na kwestię wolności. Na płótnach tego malarza odnajdujemy też klimaty wschodnie np. Śmierć Sardanapala, a orientalizm nieobcy jest polskim romantykom.
    Delacroix namalował też portret Fryderyka Chopina, o czym warto wspomnieć w trakcie wypowiedzi.
  • Pozytywizm czerpie z założeń myślicieli: Augusta Comte’a, Hipolita Taine, Herberta Spencera, Johna Stuarta Milla. Największym autorytetem dla czołowych pisarzy polskich był Herbert Spencer, który głosił ewolucjonizm. Inne bardzo popularne w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia dzieło to Historia cywilizacji w Anglii Henry’ego Thomasa Bucklego, tworzące nową koncepcję historii.
    Poza tym w II połowie XIX w. stolicą Europy był Paryż, bardzo ważny dla Polaków, dla wielu emigrantów stał się bowiem drugą ojczyzną. A Paryż to przecież Balzac, Flaubert. Bardzo szybko tłumaczono i popularyzowano ich powieści w Polsce – Flauberta na przykład rozpowszechniał Antoni Sygietyński. Jest pozytywizm epoką realizmu: w prozie, co przejmują nasi twórcy: Prus, Orzeszkowa, Sienkiewicz.
  • Młoda Polska to wdzięczna epoka do omówienia tego tematu. Bogata, różnorodna, wśród licznych zjawisk niesie wszystkie znaczące w Europie nurty i prądy filozofii, sztuki, literatury.
    • Pesymizm Schopenhaurea – w poezji Tetmajera, Kasprowicza, Staffa.
      Wiersze:
      – ­Koniec wieku XIX
      – ­Nie wierzę w nic
      – ­Hymn do Nirwany
      – ­Krzak dzikiej róży
      – ­W ciemnych Smreczynach
      – ­Deszcz jesienny

Nastrój, kondycja człowieka – bezradność, beznadziejność, jedyną ucieczką natura, sztuka, nirwana. Życie jest pasmem cierpień, głosił Schopenhauer­, poeci ubierali tę myśl w strofy.

    • Nietzscheański kult woli mocy – choćby w wierszu Kowal Staffa, zresztą twórcy młodopolscy pasjami przekładali dzieła Nietzschego: w ciągu siedmiu lat wydano 14 tomów, a pracowali nad tym, m.in. Wacław Berent i Leopold Staff.
    • Baudelaire – czołowy poeta francuskiego dekadentyzmu był wielkim autorytetem twórców polskich – jednym z tłumaczy był Miriam. Miriam wsławił się też najlepszym tłumaczeniem Statku pijanego Rimbauda, choć ten poeta nie był u nas tak popularny jak np. symboliści.
    • Symbolizm – istnieje nie tylko w poezji (Stéphane Mallarmé – Kasprowicz, Staff), ale przenika do dramatu. Tu mistrzem stanie się Stanisław Wyspiański… a Wyspiański wiele podróżował. Był wielbicielem muzyki Wagnera, gotyckich katedr i Paryża. W Paryżu zresztą poznaje dzieła współczesnych malarzy, co wpłynie też na jego własną twórczość.
    • Sztuka dla sztuki – hasło i kult sztuki ponad wszystko przeniósł do Polski Przybyszewski. Do Krakowa przybył prosto z Berlina – był przyjacielem Strindberga (autora Panny Julii) i malarza Muncha (Krzyk).
    • Naturalizm Zoli i Maupassanta także i w naszej literaturze znalazł swoje odbicie: w Chłopach Reymonta, w opowiadaniach Żeromskiego, w twórczości Gabrieli Zapolskiej.
    • Impresjonizm – dominujący nurt w malarstwie epoki: Monet – Impresja. Wschód słońca, dzieła Paula Gauguina, Renoira, Vincenta van Gogha w inny, nowy sposób utrwalają na płótnie świat. Jest to wrażenie, subiektywne odczucie twórcy. Jest to utrwalenie ulotnej chwili – pejzażu, ruchu tylko w danym momencie. Ta idea przenosi się na literaturę.
      W poezji impresjonistyczne pejzaże, umuzykalnione, ulotne, tworzą Tetmajer i Kasprowicz,
      w prozie Żeromski, Reymont,
      w dramacie – Wyspiański.
      Wiersze do przywołania:
      ­Melodia mgieł nocnych, ­Widok ze Świnicy do doliny Wierchcichej Tetmajera
      ­Krzak dzikiej róży Kasprowicza
      ­Deszcz jesienny Staffa

Kompozycje powieści:

  • Żeromskiego: liryzm i subiektywizm narracji, „wysepkowość” scen fabularnych.
  • Opisy pejzaży wiejskich Reymonta,
  • widowiskowość dramatów Wyspiańskiego – mają związek z malarstwem epoki.
  • Wiek XX także pozwoli udowodnić związek naszej literatury z kulturą Europy:
    • Za granicą awangarda, kubizm, abstrakcjonizm, surrealizm – u nas teatr Witkacego, poezja awangardowa, proza Brunona, Schulza czy Gombrowicza.
    • Coraz modniejsza psychoanaliza Freuda i jego następców także przekracza granice (w sferach podświadomych poszukuje prawd o człowieku Schulz). Dochodzi nowa gałąź sztuki: film i niewątpliwie wpływa na obraz literatury.
    • Behawioryzm z kolei i „amerykanizację” prozy znajdujemy u Hłaski.
    • Teatr absurdu rozsławiony przez Brechta u nas podejmują Różewicz, Gombrowicz, Mrożek.
    • Związki kultury krajów Europy i USA, i innych kontynentów też są zresztą zrozumiałe – ze względu na rozpowszechnienie i siłę mediów.