Czy nauka poprzez zabawę jest efektywna? Wielu rodziców, ale również nauczycieli często zadaje sobie to pytanie. A jaka jest prawda? Oczywiście leży ona po środku. Dlatego w dzisiejszym tekście przestawimy Wam zalety i wady takiego rozwiązania. Jeżeli jesteście ciekawi, to koniecznie przeczytajcie, co udało nam się ustalić.
Uczenie przez zabawę jest ciekawe
Uczyć poprzez zabawę mogą rodzice w domu, ale również w pierwszej klasie szkoły podstawowej czy też w zerówce. Wielu pedagogów właśnie stawia na zabawę, dzięki której dzieci przyswajają wiedzę. Taka edukacja na pewno jest bardzo ciekawa i zachęca je do poznania danych zagadnień. Jednocześnie łatwiej im zapamiętać daną partię materiału. Kolejną zaletą takiego rozwiązania jest to, że maluchy czy uczniowie się nie nudzą, lecz ciągle chcą dowiedzieć się jeszcze więcej. Jako przykład możemy posłużyć się matematyką. Czy dziecko bardziej zainteresuje pisanie liczb na tablicy, czy układanie w koszyczku warzyw i owoców? Jasne, że ta druga opcja jest zdecydowanie ciekawsza. Ale żeby nie było tak kolorowo, to warto znać także wady.
Nauka poprzez zabawę – poznajcie wady
Jak wiadomo, dziecko idąc do szkoły musi dostosować się do norm i reguł tam panujących. Dlatego, jeżeli zbyt często ma do czynienia z nauką poprzez zabawę, to lekcje będą wydawać mu się mało ciekawe. Jednocześnie będzie mieć problem ze skupieniem się, co z kolei może prowadzić do kłopotów z nauką. Dziecko może stać się przez to rozdrażnione i nerwowe, wszak nastawione jest tylko i wyłącznie na ciekawe bodźce, a takich przy normalnie prowadzonej lekcji może zwyczajnie nie uzyskać. Wtedy też negatywne nastawienie do szkoły znacząco wzrasta.
Kiedy warto uczyć się przez zabawę?
Poznaliście już negatywne i pozytywne skutki uczenia się przez zabawę. Tutaj nasuwa się pytanie, kiedy można pozwolić sobie na taką formę nauki, a kiedy zdecydowanie lepiej nauczać dzieci zgodnie z przyjętymi wzorcami i modelami. Otóż edukacja i zabawa mogą iść w parze, wszak na pewno rozwijają dziecko intelektualnie, a jednocześnie zachęcają do nauki, pod warunkiem, że nauka poprzez zabawę nie będzie częsta. Oczywiście w przypadku przedszkolaków zabawa będzie głównym zajęciem w placówce, jednak już w zerówce, zdecydowanie należy wyważyć te proporcje. Należy więc zachować pełen umiar. Owszem dzieci muszą się w tym wieku bawić, ale jeżeli już dochodzi do nauki np. pierwszych literek, to należy od dzieci wymagać odpowiedniego zachowania. W takiej sytuacji warto korzystać z pomocy dydaktycznych, które także przyciągają uwagę, a ponadto uczą skupienia. Gdy dziecko pójdzie do pierwszej klasy musi już znać podstawowe zasady zachowania. Na samym początku nauczyciele mogą jeszcze poświęcić chwilę czasu, aby w przerwie pobawić się z dziećmi, ale takie zachowanie powinno mieć miejsce tylko i wyłącznie w pierwszym miesiącu, gdyż taki czas powinien w pełni wystarczyć na zaaklimatyzowanie się w klasie.
Jak zachęcić dzieci do nauki? Zabawa i edukacja
Niektóre dzieci uwielbiają się uczyć, a szkołę traktują niemal jak swój drugi dom. Jednak są i takie, które tylko myślą kiedy lekcje się skończą, by mogły iść do domu i pograć na komputerze. Jak to możliwe, że dwoje dzieci tak diametralnie się od siebie różni? Oczywiście przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele, ale jedną z nich jest na pewno korzystanie z komputera. Otóż dzieci, które spędzają sporo czasu na oglądaniu bajek czy grając w gry, mają potem problemy z przystosowaniem się do zasad panujących w szkole, gdyż to co nie jest dla nich ciekawe sprawia, że nie potrafią wytrzymać 45 minut bez innych bodźców. Zatem już wiecie, że ograniczenie komputera dla dzieci ma znaczenie. Ten czas lepiej poświęcić na edukację poprzez zabawę. Ale ją warto stosować, gdy dziecko jest małe. Przy odrabianiu zadań można dzieciom obrazować dane zadania, jednak trzeba też wymagać skupienia się.
Nauka poprzez zabawę jest dobrym pomysłem, oczywiście z umiarem. Dziecko musi uczyć się przystosowania do zasad panujących w grupie i odpowiedniego zachowania na lekcjach, a więc nie może całego czasu spędzać na zabawie. Trzeba odpowiednio podzielić mu czas na naukę, zabawę i odpoczynek.