Stypendia socjalne to rozwiązania, które mają na celu pomóc osobom w gorszej sytuacji materialnej. Skierowane są do studentów pochodzących z rodzin uboższych, które nie są w stanie łożyć na pełne utrzymanie córki czy syna na studiach. Ta idea jest szczytna, bo ma zapobiegać wykluczeniu edukacyjnemu z powodów finansowych. Czy jednak sprawdza się w rzeczywistości? Niestety, nie do końca…

Niepewność otrzymania stypendium

W ramach systemu pomocy finansowej dla studentów w Polsce istnieją m.in. na zapomogi dla studentów, dopłaty do akademików czy właśnie stypendia socjalne. Te ostatnie wielokrotnie stanowią o być albo nie być studenta. Umożliwiają prowadzenie normalnego, chociaż skromnego, życia w mieście akademickim. Mają jednak kilka wad, które ujawniło badanie przeprowadzone przez Ministerstwo Edukacji i Nauki, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie oraz Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu. Wynikiem tych badań ma być reforma systemu pomocy materialnej dla studentów.

Największą bolączką obecnego systemu okazała się niepewność. Niepewność co do tego, czy stypendium faktycznie będzie można otrzymać i w jakiej ono będzie wysokości. Dodatkowo – kiedy zostanie ono wypłacone. Badania wykazały, że obecnie okres oczekiwania od momentu złożenia wniosku od stypendium do otrzymania pierwszej wypłaty wynosi nawet 3 miesiące. Osoby o niskich dochodach w rodzinie nie mogą tyle czekać na wsparcie od państwa. Rozpoczynając studia muszą pokryć szereg kosztów związanych z samodzielnym utrzymaniem się. Koszty nie będą czekać na pierwsze przelewy z uczelni.

Mała zmiana – wielka różnica

Polscy studenci potrzebują pewnych odpowiedzi i szybko przelewanych, należnych im stypendium. Stąd propozycja reformy stypendialnej. Jej postulatem jest dużo wcześniejsze rozpoczęcie procedury określania wysokości stypendium socjalnego. Nie student, a kandydat na studia będzie mógł złożyć wniosek o przyznanie stypendium socjalnego. Mają być one składane przez internet. Centralny system informatyczny automatycznie przelicza dochód w gospodarstwie domowym kandydata na studia i udzieli mu informacji czy może liczyć na wsparcie socjalne i w jakiej wysokości. Uczelnie będą musiały zmienić status ubiegającego się o stypendium z kandydat na student i w ten prosty sposób, środki zostaną przelane w pierwszych dniach podjętych studiów na konto osoby potrzebującej wsparcia.

Mała zmiana, nie wymagająca angażowania wielu środków w infrastrukturę, bo bazująca na danych dotyczących sytuacji materialnej rodziny. Jednak znacząco ważąca na przyszłości młodych ludzi. Dzięki potwierdzonej informacji, że faktycznie mogą oni liczyć na wsparcie stypendium, oraz określeniu jego wysokości, mogą oni podjąć dalszą, życiową decyzję. Skalkulować, czy będzie ich stać na studia, czy mogą dalej się rozwijać i zdobywać wykształcenie? Wielokrotnie ta odpowiedź będzie twierdząca, bo niepewność co do zasobów finansowych blokuje zarówno samych kandydatów, jak i ich rodziny. Bojąc się wydatków, na które nie mogą sobie pozwolić, i nie wiedząc, czy otrzymają pomoc finansową, po prostu rezygnują z samej myśli o samorealizacji i studiowaniu.

Nie bez znaczenia jest fakt, że w ramach reformy systemu stypendialnego przewidziano także podniesienie wysokości stypendiów socjalnych. Jednym ze sposobów na to ma być inne rozdysponowanie całości puli stypendiów, a dokładniej zmniejszenie udziału w nich stypendiów za wyniki w nauce, co pozwoli zwiększyć środki na stypendia socjalne.

Reforma wydaje się być konieczna, jeśli naprawdę chcemy liczyć na to, że wzrośnie liczba osób kontynuujących naukę na studiach. I że nie będzie ona ograniczona jedynie do tych najlepiej sytuowanych lub nie będzie oznaczać konieczności podjęcia pełnoetatowej pracy już na pierwszym roku studiów. Projekt reformy, prezentowany na stronie https://www.lepszestypendia.pl/ przekonuje nas, że nie trzeba wiele, by zmienić dużo.