Wakacje z dzieckiem – jak wybrać odpowiedni hotel?
Hotel na wakacje z dzieckiem musi być blisko plaży
O ile oczywiście, wybieramy się nad morze lub ocean. Przy czym „blisko plaży” to pojęcie bardzo względne, bo dla osoby dorosłej kilometr nie jest przestrzenią nie do pokonania, dla dziecka już tak. Ustalając, jak daleko jest z hotelu na plażę, nie warto sugerować się odległością w linii prostej. Lepiej sprawdzić, jak faktycznie wygląda droga na plażę, na przykład korzystając z usługi Street View w Mapach Google. Czasem okazuje się, że hotel, który stoi blisko plaży, nie ma do niej bezpośredniego przejścia i trzeba ominąć kilka sąsiednich.
.
Hotel dla dzieci – udogodnienia
Im mniej schodów tym lepiej, szczególnie gdy mamy małe dziecko. Nikt nie lubi nosić wózka po schodach, a pilnowanie na nich malucha też nie jest szczególną atrakcją. O ile to możliwe, warto wybierać pokoje na parterze w hotelach, w których zminimalizowano liczbę wewnętrznych schodków i progów. Chociaż może to zabrzmieć w uszach rodziców nieprzyjemnie, jeśli podróżujemy z wózkiem dziecięcym, warto sprawdzić, czy hotel ma udogodnienia dla osób niepełnosprawnych.
Warto też upewnić się, czy jest możliwość korzystania z kuchenki mikrofalowej o dowolnej porze.
Hotel przyjazny dzieciom – co to znaczy
Hotel rodzinny, hotel familijny, hotel przyjazny dzieciom – takie informacje można znaleźć w opisach niektórych hoteli. Na co możemy liczyć?
- Dziecięce menu – dostosowane do potrzeb i gustów najmłodszych gości. Może niekoniecznie zgodne z oczekiwaniami rodziców, którzy chętnie karmiliby dziecko warzywami gotowanymi na parze, ale przecież to wakacje. Jeśli dziecko odrzuca warzywa i delikatne mięso cielęce, a zamiast tego prosi o frytki i nuggetsy, warto przymknąć oko.
- Krzesełko do karmienia w restauracji – niezbędnik najmłodszych rodziców. Nawet jeśli w domu dziecko nie korzysta z takiego mebla, na urlopie warto mieć taką możliwość. Przede wszystkim nie musimy się martwić, że dziecko nagle zacznie biec przez całą salę i wpadnie na kelnera (a zerwanie się od stołu dla dziecka jest dużo łatwiejsze niż dla osoby dorosłej) lub że pociągnie za zwisający obrus.
- Plac zabaw przy hotelu – w hotelu rodzinnym wręcz obowiązkowy. Warto zerknąć na foldery lub stronę internetową i zobaczyć, jak duży jest taki plac. Zbyt mały przy dużym hotelu może zwiastować tłok na zjeżdżalni i kolejkę do huśtawek. Warto też zerknąć, czy jest zacieniony, czy też wszystkie atrakcje znajdują się w pełnym słońcu.
- Basen dla dzieci lub brodzik – jak zwał tak zwał, chodzi o to, żeby było płytko i bezpiecznie, a więc bez schodów. Sama informacja, że w hotelu jest brodzik, to trochę mało. Lepiej doprecyzować jak głęboki, bo definicja brodzika nie jest jednoznaczna. Dla osoby dorosłej 70 cm to nadal brodzik, dla dziecka to już głębia.
- Mini club lub sala zabaw – to takie miejsce w hotelu, w którym znajduje się dużo zabawek i dzieci mogą się nimi bawić, pozostając pod profesjonalną opieką.
W niektórych hotelach organizowane są cykliczne zabawy dla dzieci z animatorami (Zobacz: wakacje z dziećmi na www.itaka.pl). Można wówczas zostawić dziecko pod opieką nawet na kilka godzin i np. wybrać się na wycieczkę fakultatywną, która na pewno nie zainteresuje dziecka lub skorzystać z hotelowego SPA. Warto sprawdzić, jak przedstawiają się zasady w takich miejscach, w szczególności ile lat musi mieć dziecko, by rodzice mogli się oddalić poza teren hotelu.