Umiejętność koncentracji ma wymiar czysto finansowy. Właściwe zarządzanie czasem pozwala przyswajać coraz więcej informacji, zdobywać dodatkowe umiejętności, rozwijać się. Problem leży tylko w tym, żeby oddzielić ziarno od plew.
Słyszysz ciągle: „Skoncentruj się na swych dobrych stronach, a osiągniesz sukces. Skoncentruj się na oddychaniu, oddech to życie. Skup się na pracy/ nauce”.
- Właściwie, czym jest koncentracja?
- Czy można się jej nauczyć?
- Czy wystarczy ignorowanie bodźców, na których nam nie zależy?
Problemy z koncentracją przysparzają kłopotów – zawalony egzamin, nieskończony projekt, nienapisany referat mogą mieć przykre konsekwencje.
Koncentracji można się nauczyć, można ją wyćwiczyć, można dowiedzieć się, jak jej sprzyjać. Decydująca jest motywacja. Dobrze też pamiętać, że łatwiej nam skupić uwagę, gdy przedmiot (lub podmiot) naszej koncentracji nas interesuje, jeśli tak nie jest – warto obudzić to zainteresowanie.
Zrzuć z pleców tę małpę
Jeśli masz mnóstwo niezałatwionych spraw, to tak jakbyś chodziła z kilkoma małpami na plecach. Ciężko, prawda? Musisz się ich pozbyć i to jak najszybciej. Krok po kroku, sukcesywnie, aż wyprostowany staniesz pewnie na własnych nogach. Na żadnej ze spraw nie skupisz się wystarczająco, jeśli będziesz zmuszony myśleć o wszystkich naraz. Sporządź plan działania i skreślaj „zrzucone małpy”. Robienie notatek pozwala oczyścić pamięć, zatem spisuj sprawy do załatwienia na żółtych karteczkach i rozwieszaj je w widocznych miejscach. Możesz też wykorzystać organizer w telefonie komórkowym, by nie musieć o wszystkim pamiętać.
Walka o ogień
Nasi przodkowie siadali wokół ognia i pilnowali, by nie zgasł. Ogień odstraszał dzikie zwierzęta, pozwalał się ogrzać, ugotować jakąś ciepłą strawę, rozświetlał mroki nocy. Ten atawizm w nas pozostał. Ogień dobrze nam się kojarzy, pozytywnie nas nastraja, budzi wewnętrzny spokój. Dziś wystarczy nam wpatrywanie się w płomień świecy – przyciąga uwagę, uczy koncentracji.
Znanym sposobem na wyciszenie się i skupienie uwagi jest medytacja. To nie jest łatwa metoda, wymaga sporej dyscypliny i cierpliwości. Uczy koncentracji na oddechu, panowania nad swoim ciałem. Może w tym pomóc joga, najlepiej pod okiem instruktora.
Słonie w T-shirtach
Nie jesteśmy w stanie skupić uwagi na jednym zdarzeniu czy przedmiocie dłużej niż kilkadziesiąt minut, potrzebne są krótkie przerwy. Warto wstać, rozprostować kości, spojrzeć przez okno. Niektórym pomagają zimne okłady na twarz i szyję.
Jeśli musisz opanować materiał na pamięć, użyj wyobraźni, wizualizuj to, czego się uczysz – trudną terminologię możesz w wyobraźni rozmieścić na kolorowych T-shirtach i ubrać w nie słonie czy inne zwierzęta. Możesz ponazywać wszystkie przedmioty, które mijasz codziennie na drodze słowami, które musisz zapamiętać.
Teraz, teraz, teraz!
Nie odkładaj na jutro… itd. Ale to się sprawdza. Zamiast spraw ubywać, jest ich coraz więcej do załatwienia. Zamiast o jednej, myślimy o dziesięciu i w rezultacie nie myślimy tak naprawdę o żadnej. Przegraj koleżance obiecaną płytę w tym samym dniu, w którym Cię o to prosiła, rozwiąż problem lub napisz wypracowanie w dniu lekcji polskiego, odpisz na e-maila, gdy tylko go dostaniesz.
Gdy brak koncentracji dokucza Ci od dłuższego czasu i towarzyszą temu inne niepokojące objawy, jak zawroty czy bóle głowy, omdlenia, trudności w zapamiętywaniu, warto skonsultować się z lekarzem. Najczęściej jednak wystarczy trochę spokoju, relaksująca muzyka i dobra motywacja.
Ćwiczenia, które praktykowane systematycznie już po miesiącu przyniosą efekty.
- Podczas spaceru synchronizujemy oddech z rytmem marszu: wdech na trzy kroki – wydech na trzy kroki.
- Rano i/ lub wieczorem siadamy na poduszce w siadzie skrzyżnym i obserwujemy oddech. Prawidłowy oddech to – przez nos przy zamkniętych ustach. Przy wydechu wciągamy brzuch, przepona przesuwa się do góry, wypychając całe powietrze z płuc. Przy wdechu brzuch wypychamy do przodu, przepona obniża się, umożliwiając wykorzystanie całej powierzchni płuc przy fazie wdechu. Wydech powinien być zawsze nieco dłuższy od wdechu, plecy bezwarunkowo proste, oczy lekko przymknięte. Ćwiczenie wykonujemy ok. 5 minut, skupiając całą uwagę na obserwacji oddechu.
- Podczas czytania książki starajmy się sprawdzać naszą koncentrację w ten sposób, by po każdej przeczytanej stronie lub dwóch powtórzyć to, co zapamiętaliśmy. To samo możemy zrobić zaraz po wysłuchanej lekcji.
- Świetnie ćwiczą koncentrację asany równowagi (asany, czyli postawy jogi). Najbardziej typową asaną równoważną jest stanie na głowie (dla bardziej zaawansowanych) lub świeca czy drzewo: zginamy nogę i przyciskamy stopę do nogi przeciwnej lub wykonujemy półlotos. Dłonie składamy razem i unosimy w górę. Staramy się obrać punkt w przeciwległej ścianie i utkwić w nim wzrok, co pomoże w utrzymaniu równowagi.