– Tomek, młody człowieku, powiedz no mi: kto jest autorem „Boskiej komedii”?
– Eee… to był… to był… O rany, zapomniałem, panie profesorze!
– Tomek, wiesz, że to Twoja ostatnia szansa na poprawkę, znowu się nie nauczyłeś!
– Ale ja się uczyłem! Tylko teraz mi wypadło z głowy…

Ile razy zdarzyło Ci się mieć kłopoty z przypomnieniem sobie czegoś? Ile razy zawiodła Cię pamięć w ważnych dla Ciebie momentach? – jak naszego Tomka w czasie poprawki, który naprawdę się uczył i który po wyjściu z klasy nie tylko przypomniał sobie nazwisko Dantego, ale ponadto potrafił przytoczyć cały jego życiorys i charakterystykę epoki…
Jeżeli często zadajesz sobie pytanie o własną „sklerozę” i chcesz znaleźć na nią sposób, to ten tekst pozwoli Ci zrobić pierwszy krok ku poprawie własnej pamięci.

Aby coś zostało trwale zapamiętane, musi przejść przez kilka etapów.

  • Pierwszym z nich jest kodowanie, czyli rejestrowanie informacji i zamiana ich na język zrozumiały dla naszego mózgu.
  • Potem następuje etap drugi – przechowywanie. To właśnie wtedy zakodowane informacje zostają zmagazynowane w odpowiednich strukturach mózgu.
  • I wreszcie mamy etap trzeci, czyli odtwarzanie z pamięci informacji, które akurat są nam potrzebne.

Proces zapamiętywania rządzi się własnymi zasadami – uszanowanie ich może być bardzo przydatne w ćwiczeniu naszej pamięci. Przyjrzyjmy się zatem niektórym z tych praw.

1. Aby pamiętać, trzeba mieć CZYM to zrobić.
Zadbaj o swój mózg, pozwól mu odpocząć. W czasie snu nasz umysł ma czas na przetwarzanie i nadawanie sensu różnym informacjom – fachowo nazywa się to konsolidacją pamięci. Mówiąc krótko, lepiej rozumiemy i pamiętamy, kiedy jesteśmy wyspani.

2. Działanie pamięci jest powiązane z napięciem emocjonalnym, ze stresem.
Związek ten nie jest jednak taki prosty. Kiedy pojawia się napięcie, nasz organizm się mobilizuje – łatwiej wtedy zapamiętać różne informacje. Zazwyczaj dobrze pamiętamy ważne dla nas wydarzenia, np. to, jak byliśmy ubrani na pierwszej randce. Jednak w chwilach, gdy napięcie rośnie zbyt wysoko, kiedy czujemy się w jakiś sposób zagrożeni, wówczas organizm zaczyna wydzielać hormony walki lub ucieczki, a one pogarszają nasze zdolności umysłowe. I tak się stało w przypadku naszego biednego Tomka – zgubił go stres. Wykorzystaj zatem znane Ci sposoby radzenia sobie ze stresem.
Sprzyjające uczeniu się napięcie pojawia się wtedy, gdy zgłębiasz coś ciekawego, coś przydatnego. Znajdź więc argumenty, które zachęcą Cię do nauki!

3. Lepiej pamiętamy to, co znalazło się na początku lub końcu nauki.
Podziel materiał do zapamiętania na mniejsze fragmenty i rób krótkie przerwy pomiędzy nimi. Zyskasz dzięki temu więcej „początków” i „końców”.

4. Mózg szczególnie dobrze zapamiętuje to, co wyjątkowe, co się wyróżnia.
– Używaj kolorowych markerów, podkreślaj najważniejsze informacje, kiedy robisz notatki w czasie nauki.
– Wyobraź sobie to, czego masz się nauczyć. Zrób to tak, by w tym obrazie znalazły się jakieś absurdalne elementy. Wyolbrzymiaj wiadomości. Dzięki temu uzyskasz jedyny w swoim rodzaju obrazek – po prostu trudno go nie zapamiętać!

5. Łatwiej zapamiętujemy informacje, jeśli mózg skojarzy je z już posiadanymi wiadomościami.
Postaraj się świadomie tworzyć skojarzenia względem nowych rzeczy, które chcesz zapamiętać. Wykorzystaj znany Ci już efekt wyjątkowości i pozwól sobie na bardzo egzotyczne, odlotowe skojarzenia!

6. Im częściej coś powtarzamy, tym łatwiej przywołujemy tę informację z pamięci.

  • Staraj się powtarzać to, czego się nauczyłeś. Rób to kilka razy w dniu, kiedy po raz pierwszy coś sobie przyswoiłeś, powtórz dnia następnego, po tygodniu, miesiącu… Zwykle zajmie Ci to tylko parę chwil, a jednocześnie pozwoli na utrwalenie kilku nowych elementów.
  • W czasie nauki często rób podsumowania.